Kamidi

aretas75Kami !!!!!!!!Język mi uciekł nie powiem gdzie Przyznam, że ja to ciasto robiłam na moje imieniny i sama go tyle zjadłam, że ho ho! Bardzo słodziutkie i naprawdę wszystkim smakowało, nawet szwagrowi, który na co dzień nie jada ciast, powiedział, że ma postać chałwy.

aretas75miranda33aretas75Witam po kilkudnowej przerwie Czytałam Was troszke, ale jakos weny na pisanie było brak. Pewnie, nie ma problemu. Możemy się styknąc, daj mi tylko znac trochę wcześniej kiedy będziesz w G. Zaraz nadrobię kilka stronek i z ciekawością dowiem się co u Was słychać :o) No, no Kochana.... a cóż to za brak weny????? Przesilenie jesienne, czy co??? Mam nadzieję, że zaczniesz być z nami "pismem" a nie tylko "czytaniem" ;-) Pozdrówka dla Was!!! postaram się, chociaż musze przyznac że zaczełam też udzielać się na forum o odchudzaniu liczę ze znajdę tam jakąś motywację ;o) w końcu nie samym "dzieciem" człowkie żyje ;o)Kochana, i nam zmiana tematu się przyda niekiedy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy jakąś grupkę odchudzających założyły i wspierały się nawzajem.

Aga prosimy i apelujemy o częstsze bywanie na forum, co najmniej codziennie hehe. Trzymam kciuki za syna, chociaż pewnie już po wszystkim! A Hania, no no, zadziwia mnie tym przyrostem masy, super!!! kiki zdrówka!!! Nie dajmy się, ja też w środku choroby :( aretas fajnie, że Ci wena wróciła. Smutno tu było bez Ciebie, nawet sie zastanawiałam, co u Was, że nie piszesz. Dziewczynki, macie jakieś nowe wieści od Joli? Jeju, to ja też chcę przepis, chętnie wypróbuję, a sama mogę Wam polecić ten: http://www.urzadzamy.pl/kuchnia-i-jadalnia/ciasta-i-desery/blok-waniliowo-kakaowy,5963_1120.htm super prosty, bez pieczenia, słodkiiii, mniam. I dużo go wychodzi.

mama2Kamidiankamama2jeny ze mna naprawde jest zle... caly dzien siedze na forum nic w domu nie zrobione tylko obiad zrobilam...o matko!!dziewczyny moj M byl przeciwny pisaniu o tym wszytskim na forum..bo mimo tego ze wie ze wam ufam i moge o wszystkim napisac i sie pozalic to jest to niestety forum na ktore kazdy moze wejsc poczytac i to juz jest jak publiczne spowiadanie z problemow i osobistych tragedii...szkoda ze to forum nie jest takie"prywatne" takie tylko dla nas...Wiem o czym piszesz. Mnie też to nieraz blokuje. Ale wiem też, ze można by było prywatny pokój dla nas stworzyć. Co Wy na to? Co się chce upublicznić, to by się pisało na ogólnym, a co nie, to tylko miedzy nami. nie wiedzialam o tym bylo by super!!!!!!!!!!!! Słyszałam, ze jest taki pokój u nas. Ale trzeba by było do administratora napisać, gdyby wszyskie z nas chciały.

Jola30Kamidiankamama2jeny ze mna naprawde jest zle... caly dzien siedze na forum nic w domu nie zrobione tylko obiad zrobilam...o matko!!dziewczyny moj M byl przeciwny pisaniu o tym wszytskim na forum..bo mimo tego ze wie ze wam ufam i moge o wszystkim napisac i sie pozalic to jest to niestety forum na ktore kazdy moze wejsc poczytac i to juz jest jak publiczne spowiadanie z problemow i osobistych tragedii...szkoda ze to forum nie jest takie"prywatne" takie tylko dla nas...Wiem o czym piszesz. Mnie też to nieraz blokuje. Ale wiem też, ze można by było prywatny pokój dla nas stworzyć. Co Wy na to? Co się chce upublicznić, to by się pisało na ogólnym, a co nie, to tylko miedzy nami. same się na to zdecydowaliśmy więc co tu dużo pisać -ja to tam szczerze mam to gdzieś kto mnie czyta i co o tym myśli. Wiadomo to tylko forum i zdajemy sobie z tego sprawe ,równie dobrze można pisać same kłamstwa lub nie wstawiać zdjęć , nieuzewnętrzniać się na maksa. Coś mi się wydaje ,że osoby które tutaj trafiły poniekąd czują sie samotnie a niby mają wszystko? Ale przeszkadzałoby Ci, gdyby to forum było prywatne? Czy w ogóle nie zależy Ci, czy ogólne, czy prywatne? jola ekshibicjonistka hehe

mama2jeny ze mna naprawde jest zle... caly dzien siedze na forum nic w domu nie zrobione tylko obiad zrobilam...o matko!!dziewczyny moj M byl przeciwny pisaniu o tym wszytskim na forum..bo mimo tego ze wie ze wam ufam i moge o wszystkim napisac i sie pozalic to jest to niestety forum na ktore kazdy moze wejsc poczytac i to juz jest jak publiczne spowiadanie z problemow i osobistych tragedii...szkoda ze to forum nie jest takie"prywatne" takie tylko dla nas... Wiem o czym piszesz. Mnie też to nieraz blokuje. Ale wiem też, ze można by było prywatny pokój dla nas stworzyć. Co Wy na to? Co się chce upublicznić, to by się pisało na ogólnym, a co nie, to tylko miedzy nami.

mama2Kamidiankamama2kurcze dziewczyny mama2cor jedzie do Polski iii chyba sie spotkamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!hurrrraaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już? Teraz? O rany, ale fajnie!! Koniecznie fotki pstrykajcie ze wspólnego spotkania.za godzine wyjezdza do polski nie wiem ile tu bedzie ale mi by pasowalo w sobote bo mam z kim klaudie zostawic bo ona chora:(( Ona specjalnie jedzie, żebyście się spotkaly??

mama2isabelaKamidiankaBoże, jak ja Wam szczerze zazdroszczę, że jesteście takie!! naprawdę, bo ze mnie to taka miękka meduza. Kami, mysle, ze jeszcze troche pozyjesz i bedziesz jak lwica :):):):) o tak zycie uczy...ja tez potrafie ryja tak wydrzec i nagadac ze az w piety niejednemu weszlo!!ale ja to porywcza jestem i nerwus pierwszej kategorii Oj, ja też jestem narwaniec, ale przy ludziach zawsze brakuje mi tupetu i gęby.

mama2kurcze dziewczyny mama2cor jedzie do Polski iii chyba sie spotkamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!hurrrraaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już? Teraz? O rany, ale fajnie!! Koniecznie fotki pstrykajcie ze wspólnego spotkania.

mama2isabelaJola30Iasbela no to zaszalałaś ja straciłam na Nikiego ok 2300zł i nie żałuje . Mam nadzieje że z Dagą już wszystko załatwione OK kasa dużo ale co zrobić Takie ,życie. Chcialabym zaszalec, ale nie zaluje. U Dagi wznowila sie choroba, ale nie jestesmy jeszcze gotowe by gadac o tym. Na razie jest na lekach i prowadzi normalne zycie. Czekamy na wyniki badan. Ja na Mie wydalam w PL 90 zl - kupilam jej chodzik, hehhehe. to oby te wyniki byly po waszej mysli !! zdrowia zycze!! I ja się dołączam!! Trzymam kciuki!!

Jola30isabelae2e2Dzisiaj w przychodni bylo duzo dzieci zreszta jak zawsze i pani doktor obadala i osluchala Filipa a jaj jej chcialam pokazac buzie bo Filip od kilku dni ma jakies dziwne krostki ala suche syfki to tylko spojrzala z daleka i stwierdzila ze przy infekcji gardla to normalne i cytuje......A TERAZ PRZEPRASZAM ALE MUSZE DO TOALETY!!!!!!! ok ja rozumiem ze potrzeba fizjolpgiczna ale nawet na buzie Filipka dobrze nie spojrzala mialam ochote za wlosy wciagnac ja spowrotem do gabinetu i trzepnac kilka razy o biurko ale po co mam robic sceny to nie nasza pani doktor tylko ts co miala duzur. Filip 8 kilo w body i rajstopkach.kurwa no... Mam nadzieje, ze powiedzialas, "to ja poczekam, az pani doktor sie ODPRYSKA, potem umyje ladnie lapki i zbada porzadnie moje dziecko"!!! No co za kur*** durna! Rozwala mnie po prostu to, ze idziesz do przychodni, stoisz w kolejce, a baba nie spojrzy nawet na dziecko, po czym zainkasuje ze skarbu panstwa za wizyte 50 zl, a my kurna placimy te cholerne podatki. Choc nie mieszkam w PL to w tej pieprzonej UK to samo, ale ja nie daje sie splawic. Ostatnio nawet zdziwionej lekarce, ze przychodze ze swoja 18 letnia corka powiedzialam, ze przychodze poniewaz gdy jestem z nia to lekarze traktuja te wizyty powazniej! Byla lekko obrazona, ale nic nie powiedziala... isabela ja np. w Pl. płaciłam za karzdą wizyte i płace do tej pory zależy różnie od50-100zł węć troche lepsze zachowanie ale ja bym sobie nie pozwoliła na takie traktowanie,nawet na kase chorych i wogule . Widze ,że mamy podobny temperament. A i mam w co taka pani Dr sobie pomyśli Boże, jak ja Wam szczerze zazdroszczę, że jesteście takie!! naprawdę, bo ze mnie to taka miękka meduza.

mama2jak wasze dzieci reaguja na odkurzacz? bo moj popada w jakby hipnoze :))nawet nie drgnie poki nie poodkurzam calej chaty Moja też zamiera, trzyma w rączce np. pieluchę i patrzy w dal hehe. CZęsto się wycisza i usypia.

mama2DaffodilKamidiankaJa pierniczę, to bardzo dużo przez 6 dni stracić. A jak z wymiarami, to znaczy, gdzie najwięcej straciłaś? Dziewczyny, bo i ja się skuszę na jakąś dietę, takie ambitne jesteście, że aż mi głupio. Gratuluję wyniku i bardzo słuszna decyzja z końcem tej diety, tfu głodówki, bo inaczej tego nazwać się nie da. W zasadzie, to przez 5, bo szósty dzień zaczął się dzisiaj i tylko kawę wypiłam, tak więc efekt rewelacyjny :) Co do wymiarów, to praktycznie zupełnie boczków się pozbyłam, brzuszek fajniejszy, nawet M. wczoraj zauważył :) W dupsku niewiele niestety, ale trochę mi już luźniej w spodniach :) Kami Ty się chudzielcu puknij w łeb!! Chyba na szkieletorka byś się chciała przerobić :) dupsko musi byc zeby kobieta seksowna byla :)) Oj, co racja, to racja. Mój M. by Cię poparł dwoma rękoma.

DaffodilKamidiankaDaffodilWitajcie czwartkowo mamusie moje kochane :) Ja dzisiaj oficjalnie zakończyłam dietę w szóstym dniu z 3,5 kg na minusie. Organizm się zbuntował zupełnie. Szkoda mi strasznie, bo rezultat jest ekstra, ale dzisiaj rano miałam takie zawroty głowy i miękkie kolana, że bałam się Kubę wziąć na ręce :/ Dobrze, że M. szedł do pracy na później, to się dzieckiem zajął. No ale cóż, wynik i tak całkiem niezły. Teraz będę się starać wagę utrzymać i może jeszcze coś uda mi się zrzucić w wolniejszym już tempie.Ja pierniczę, to bardzo dużo przez 6 dni stracić. A jak z wymiarami, to znaczy, gdzie najwięcej straciłaś? Dziewczyny, bo i ja się skuszę na jakąś dietę, takie ambitne jesteście, że aż mi głupio. Gratuluję wyniku i bardzo słuszna decyzja z końcem tej diety, tfu głodówki, bo inaczej tego nazwać się nie da. W zasadzie, to przez 5, bo szósty dzień zaczął się dzisiaj i tylko kawę wypiłam, tak więc efekt rewelacyjny :) Co do wymiarów, to praktycznie zupełnie boczków się pozbyłam, brzuszek fajniejszy, nawet M. wczoraj zauważył :) W dupsku niewiele niestety, ale trochę mi już luźniej w spodniach :) Kami Ty się chudzielcu puknij w łeb!! Chyba na szkieletorka byś się chciała przerobić :) Tłuszczu z ud mam w nadmiarze, jest skąd brać. No, ale zawsze miałam takie klocki. Jeszcze raz gratuluję i życzę utrzymania efektów.

mama2daffod u was w mieszkaniu musi byc bardzo cieplo ze wy tacy porozbierani u mnie mnaksio body na to dlugi rekaw i rajtuzy cieple ale nie wydaje mi sie zeby bylo zimno jest w sam raz No właśnie, też bym chciała tak cieplutko mieć. U mnie podobnie Lenka ubrana co Maksiu.

Daffodilmama2witam sie ...dobrze ze sie przy okazji moja niedzwiedzia lapa zajeli w szpitalu i dzis juz przypomina lape malego misia :)bedzie dobrze ..kaszel sie odrywa wiec antybiotyk zadzialal..\Klaudusia zaczyna za to ostro kaszlec Maksio wrocil do swojej tradycji..pobudek bylo 5 Daffo trzymam kciuki za szczepienie ciekawe ile Kubelek wazy i mierzyzostawilam dzis maksa na chwile w jego pokoju na dywanie ...po paru minutach sporo sie przemiescil i lapka wlasnie siegal do kabli wpietych w przedluzacz myslalam ze osiwieje cos czuje ze bedzie bardzo pomyslowym dzieckiem..\klaudia byla bardzo spokojna, nie zabezpieczalam przed nia szafek kontaktow itp...a tu cos czuje ze bedzie ostro! Kuba wczoraj zabierał się za ściąganie laptopa ze stołu Nawet zostało to udokumentowane :) YouTube - MVI 2860Aż się zzipał Kubutek hehe. Albo będzie naprawiał, albo będzie psuł, no albo będzie używał :)

Daffodilelus.dreptusJola30 Katja ja jak miałam butelke t..t... to nawet 3 nie dawała rady wiec wyrąbałam na maksa dziurke w smoczku sam i było OK. A teraz używam butelek LOWI i jestem zadowaolna i smoczki są super, nic nie cieknie po brodzie i tamtych praktycznie już odchodze.popieram LOVI rulez:):):) a moje dziecie samo zasnelo, jak go kladlam do lozeczka mial oczy jak 5 zlotych, nawet nie wiedzialalam kiedy zasnal:):) U mnie właśnie zasypia. Przed chwilą gadał, a teraz cisza. Sprawdzę za chwilę, bo jak jeszcze nie śpi, to wyczai, że się skradam :) Moja też najcichszy szelest z mojej strony wyczuje. Mała spryciula, głowa dookoła jej chodzi. Skradam się i przez szczebelki ją podglądam, czy śpi twardo hehe.

kasienkabajustyna: może to jakaś nietolerancja pokarmowa? A jakie mleczko mu podajesz? BioGaia jest rewelacyjna spróbuj! A byłaś u alergologa? byłam u alergologa tez ale ona jakos nie za bardzogo zbadała. powiedziała tylko zeby nie jesc skladnikow alergicznych np mleko, jaja czekolada i inne. robione bylo usg-jest ok. Hmmm, trudno coś doradzić tak na odległość. A u neurologa byliście?

Dzień dobry :) Za oknem słońce, na termometrze blisko zera, a ja w domku chora nadal. Doszedł kaszel suchy, łaskotanie w gardle i chyba na katar mi się ma, ech. Lenka trzyma się dzielnie (tfu, tfu), maseczki nie noszę, bo nie ma w aptekach, a pod gazą to się gotowałam. Właśnie się wybudza z drzemki, spała godzinę po śniadanku.

Agula czekam na wieści z nowej pracy Ciekawe, jak szefowa zareagowała hehe. bajustyna no to pięknie, że ustawiłaś ich tam w przychodni!! Zdrówka dla Martynki :)) Ładne prezenty z pracy męża, jeju, gdzie dają takie podarki dla dzieci?? A tę kaszkę jak robisz, to na mleku modyfikowanym? Czy na wodzie? Kaszkę mleczno-ryżową, czy ryżową? Bo mnie się wydawało, że jak kaszka mleczno-ryżowa to już bez mleka, a jak ryzowa to do zagęszczania mleka.

Witajcie, Kasieńka witaj!! Nie mam pojecia, co Ci poradzić, bo moja mała śpi ładnie w nocy, choć bardziej czujnie niż kiedyś. Jednak do tej 6-7 przesypia. Może Malinka coś pomoże, bo Jej Lenka ma chyba podobne problemy w nocy. No, ale to niech Malinka się wypowie. Łaskocze mnie w gardle, że hej! Suchy kaszel jeszcze doszedł i jakieś kręcenie w nosie. A dzisiaj i tak muszę po zakupy chociaż skoczyć, opatulę się i już. Świeci u nas słonko, ale zimnica. krlnk to prawie jak indywidualny tok nauczania byś miała ;) Jeśli wykładowcy wyrozumiali, to powinno się udać. Wiecie, dzisiaj też dam Lence na próbę kaszę na kolację, zobaczymy, co z tego wyjdzie, może nie będzie płakała po skonczonym posiłku.

gunia43isabelamama2to jak bylo ze dzidzius byl tak malenki a ja chora..oslabiona , i dzidzius nie mogl sie rozwijac i umarl ze czasem sie tak dzieje...pwiedzialam ze nie byl jeszcze takim prawdziwym dzidziusiem tylko mala kuleczka :( dobrze, ze tak wlasnie jej to wytlumaczylas, madra mama :) Buziaki dla Ciebie kochana Trzymaj sie, zobaczysz, ze jak tylko troche sie wzmocnisz zajdziesz w ciaze zdrowa i silna :) Bardzo madra i kochana :-) I silna!!! A przeciwności się skończą, bo muszą, nie ma innej drogi.

DaffodilWitajcie czwartkowo mamusie moje kochane :) Ja dzisiaj oficjalnie zakończyłam dietę w szóstym dniu z 3,5 kg na minusie. Organizm się zbuntował zupełnie. Szkoda mi strasznie, bo rezultat jest ekstra, ale dzisiaj rano miałam takie zawroty głowy i miękkie kolana, że bałam się Kubę wziąć na ręce :/ Dobrze, że M. szedł do pracy na później, to się dzieckiem zajął. No ale cóż, wynik i tak całkiem niezły. Teraz będę się starać wagę utrzymać i może jeszcze coś uda mi się zrzucić w wolniejszym już tempie. Ja pierniczę, to bardzo dużo przez 6 dni stracić. A jak z wymiarami, to znaczy, gdzie najwięcej straciłaś? Dziewczyny, bo i ja się skuszę na jakąś dietę, takie ambitne jesteście, że aż mi głupio. Gratuluję wyniku i bardzo słuszna decyzja z końcem tej diety, tfu głodówki, bo inaczej tego nazwać się nie da.

gunia43No i na koniec witam sie czwartkowo. Dzisiaj musze jechac do Dortmundu chrzest zalatwiac. Troche mi sie nie chce, ale najgorzej sie zebrac, potem to juz z gorki. No to my tylko daleko w tyle z chrztem.

I ja zmykam, papa babulce :))