Skocz do zawartości
Forum

Kamidi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamidi

  1. stysiapysiaKamidiankaStysia ja to bym się chętnie napiła lampkę wina za Twoje zdrowie!! A może nawet i dwie lampki ;)No to cyk ja już teraz nie mogę :) Nie martw się, załatwimy to z innymi dziewczynami, tymi które mogą Która chętna do wypicia za Stysi zdrowie?? A Ty nawet nie spoglądaj w kierunku alkoholu Stysiu hehe
  2. Stysia ja to bym się chętnie napiła lampkę wina za Twoje zdrowie!! A może nawet i dwie lampki ;)
  3. A jaka jest pierwsza rzecz, jaką chcesz zrobić teraz, gdy się dowiedziałaś o ciąży?
  4. AgulaMamulabedziesz lepszą, bo doświadczoną naszym doświadczeniem i naszymi błędami Dokładnie tak!
  5. Ja też jestem szczerze wzruszona Twoimi dwiema kreseczkami Stysiu Komu, jak komu, ale Tobie się to należało, właśnie teraz!! No to miałaś wyczucie z tym testem, wspaniale! Teraz wszystkie będziemy żyć Twoją ciążą :) I pomyśl, będziesz odkrywać uroki macierzyństwa, gdy my już będziemy "starymi" matkami ;)
  6. Witam, Stysiu!! jeszcze raz ja, szybko Wam się udało! Super! Przeczuwałaś coś? Strasznie się cieszę kochana I trzymam mocno kciuki! Wiki wykończenie też Wam szybko pójdzie, w końcu macie motywację, by jak najszybciej zamieszkać na swoim :) Sylwia jak się czujesz? Glowa odpuściła?
  7. Stysiu!!! RANY, RANY!! UDAŁO SIĘ!! KOCHANA, WIELKIE GRATULACJE DLA CIEBIE I MĘŻA!! OSZCZĘDZAJ SIĘ I NIE STRESUJ!! BĘDZIESZ KWIETNIÓWKĄ!! JAK SIĘ CIESZĘ!! BUZIACZKI
  8. Jola wszystkiego dobrego dla Ewuni z okazji skończenia trzech miesięcy!! :) Aivon, Jola kurczę, strasznie wcześnie wasze córeczki ząbkują. Zawsze mi się wydawało, że to parę miesięcy pózniej ma miejsce.
  9. Malinko kochana, naprawdę Ci współczuję tych nieprzespanych nocy, a jeszcze bardziej, że Lenka się tak męczy. Swoją drogą, na fotkach prezentuje się jako "dorodna" dziewczynka, nigdy bym nie pomyślała, że ma takie problemy z jedzeniem. Miejmy nadzieję, że każdym dniem będzie coraz lepiej. Trzymam kciuki! Aha, i może znajdziesz czas, by zaglądać do nas częściej i donosić, co u Was. Moja dzisiaj senna, śpi już kilka godzin, nawet papu przespała, no ale cóż, widać tego potrzebuje.
  10. Wiki ja też jeszcze nie wprowadzam nowych potraw. Lenka na mleczku jest ciągle. Ale pewnie chętnie będzie jeść nowe rzeczy, bo ogólnie lubi jeść, a w dodatku łakomie patrzy, gdy my jemy, np. lody
  11. Dzień dobry :) Zdecydowanie dzisiaj chłodniej, ale ja tak wolę niż te okropne upały. I tak w pokoju mam 26 stopni, nie chce zejść niżej mimo wietrzenia. Lenka dzisiaj ładnie spała do 11:30 z przerwą na karmienie o 6:30, czyli spała od 21:30 do 11:30! A wczoraj miała jakiś senny dzień, bo i po południu ze 3 godzinki hurtem pospała. Od wczoraj już utrzymuje grzechotkę w łapce i nią potrząsa. W ogóle to łapie wszystko, co w zasięgu jej rączki, włącznie z moimi włosami :O Happymum Patrycja na tym ostanim zdjątku bardzo do tatusia podobna, tzn. na tym zdjęciu widać wyrazne podobieństwo. Fotki wklejaj, nikogo tu nie zanudzasz, jesteśmy żądne zdjęć Wiki jakie nowe wieści z budowy? Sylwia to już druga paka, którą Ci przysłali? No, szczęściara z Ciebie. A może wiedzą, ze Maksiu to wyjątkowy smakosz hehe. AgulaMamula to pewnie chwilowe fochy malutkiej, może skok rozwojowy? Pozdrawiam :)
  12. AgulaMamula ucałowania dla Bajustynki :) No to piękne tereny na wypoczynek, oby Wam tylko pogoda dopisała. Stysiu nasz pracusiu, miłej i bezstresowej pracy!
  13. Witajcie, happymum widzę, że uroczystość się udała!! Patrycja wyglądała jak mała dama :) Wy też super się prezentowaliście. Stół pierwsza klasa! A na ciasto i kawkę chętnie skoczę hehe. AgulaMamula dokąd się wybieracie na wakacje? Wiecie, ja na razie nie rezygnuję z gondoli, Lence jest wygodnie i jakoś tak bezpieczniej mi się wydaje. Na ten czas ma tam dużo miejsca jeszcze i lubi się odciąć od świata, czyli lubi jak buda jest w użyciu :) Udanego dnia
  14. Witajcie, Gabalas udanych wakacji!! I szczęśliwie wracajcie do domu, a Ty do naszego forum Aga pewnie pakujesz już ostatki, szerokiej drogi do Polski oraz bezpiecznego nieba Stysiu pyszności przygotowałaś dzisiaj na obiadek, pewnie mężuś będzie zadowolony. Wiki u nas wieczorkiem zaczęła sę nawałnica, ledwo uciekliśmy przed nią, ale jakoś poszła dalej, chmury były jednak przerażające, czarne, niskie, grube. Padał też grad. Lenka dzisiaj też ładnie pospała od 22-giej do 8:30!! A potem po jedzonku do 12:30!! Chyba pogoda na nią tak działa, ja też kołowata, u nas chłodnawo i ponuro. Siedzimy w domku. Miłego dzionka :)
  15. Dzień dobry :) Wczoraj dostałam paczkę z Nestle, opakowanie mleczka, soczek, próbka kaszki i jeden gerberek. Tak więc i Wy na pewno też dostaniecie. Wiecie, już nie wyrabiam z tym upałem. Mała też marudna, spać nie może w dzień. Nawet pić nie chce, ech, kiedy się to skończy? Lenka też się jeszcze nie przekręca na boczki, ale bardziej już lubi leżeć na brzuszku. Podnosi wysoko głowę i trzyma ją dosyć długo, nawet zerka na telewizor z tej pozycji hehe. happy na pewno wszystko się wspaniale uda! Naszykowałaś tyle smakołyków, że ho ho! Wklej fotki z uroczystości i zdaj nam relację. Trzymam kciuki za Patrysię w kościele :) Idę się chłodzić, pewnie niewiele da, ale trzeba spróbować. Miłego dzionka
  16. Dzień dobry :) Aretas współczuję wczorajszego dnia, coś może Łucyjce doskwierało, że taka marudna była. Moja też marudzi w te upały, czasem w ogóle zasnąć nie może, ale jeść, je chętnie. Ostatnio zwiększyłam jej dawki, a i tak głodna i się dopomina co 2-3 godziny. Głodomorek po mamusi hehe. Co do gugania, to jestem tego zdania, co Sylwia, nie przejmuj się na wyrost, lada chwila zacznie gugać. Ważne, że w inny sposób wyraża zainteresowanie tym, co dookoła. Lenka wcześniej też więcej gugała, teraz raczej "mruczy" i przeciągle stęka. Wczoraj byłyśmy u ortopedy, zdziwił się, że pediatra dała taką diagnozę, tzn. przykurcz mięśnia szyjno-barkowo-karkowego. Nic nieprawidłowego nie dostrzegł, żadnej asymetrii ani odstępstwa od normy. Bioderka w porządku i barki też. Ufff. A juz się szykowałam na ćwiczenia z Lenką. Teraz mamy się pokazać jak mała skończy 6 miesięcy. Agula pozdrów Bajustynkę. Niech tam wypoczywa odpowiednio. Pyska Milenka zuch dziewczynka, ładnie opanowała jazdę :) U Was też taki upał? Nic mi się nie chce, chyba dzisiaj znowu pójdą lody w ruch. Wczoraj oczywiście zjadłam swojego i połowę za mojego mężczyznę, bo jedna porcja to dla niego za dużo. W przeciwieństwie do mnie hehe. happymum jak tam przygotowania do chrzcin? Dajesz radę ze wszystkim? A jak Patrysia, uspokoiła się trochę po tych wcześniejszych histeriach? Miłego dnia dziewczynki
  17. Witajcie, My dzisiaj sobie pospałyśmy do 11-stej hehe. Jak jest taki gorąc to nie ma pełnego snu, ciągle się czlowiek przewala i budzi spocony, koszmar! Wiki u nas też była burza w nocy, błyskało się non stop. Budowa naprawdę w imponującym tempie postępuje! Malinka faktycznie, może taki urok niektórych dzieci, że jedzą "po swojemu", w swoich porach i odpowiednich dla nich ilościach. I gdyby nie te dolegliwości, które Lence dokuczają, to byloby wszytko ok wg mnie. Moja Lenka zjada 5 posiłków dziennie, od wczoraj to jest 150 wody i 5 miarek mleka. Ale ona zawsze jadła bardzo chętnie i zwiększenie dawki to dla niej jak prezent. Ja też używam "Nana", przeszłam przez kilka różnych, poczawszy od Bebiko (czopowało ją, płakała po jedzeniu, zatwardzenia), potem Enfamil Olac (sojowe, lepiej dla brzuszka, ale ciągle głodna), potem Bebilon (dostała strasznej wysypki, suchą skórkę i zatwardzenia), teraz Nan polecony przez moją bratową i faktycznie nie narzekam. Czasem się krostki pojawią, ale nie w takiej ilości jak wcześniej. Krlnk czemu metoda Vojty? Jakieś asymetrie? A może wzmożone czy obniżone napięcie mięśniowe u Julitki? Nic mi się dzisiaj nie chce, taka parówka, że o matko! Na szczęście obiad mam z wczoraj jeszcze. Po południu idziemy do ortopedy, zobaczymy, co powie. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
  18. U nas grzmi. Nic dziwnego, po takim upale. Aga gratuluję postępów Hani!! Pojętna dziewczynka. Malinka biedna Lena, mam nadzieję, że jakkolwiek by nie nazwać tego, co jej dolega, szybko minie! Miłej nocki
  19. Kurczę, u mnie się chmurzy i chyba będzie burza. Nie wiem, czy zdążymy na działkę wskoczyć nim się pogoda spaprze. Czekam, aż mój kochany wróci z pracy. A co do obiadku, to u mnie dzisiaj ryż z sosem śmietanowym i kurczakiem. I jakąś surowiznę dorobię. A jutro idziemy do ortopedy rehabilitanta, ma orzec, czy Lenka dobrze się układa i nie ma ciągot w jedną ze stron.
  20. Miranda wszystkiego najlepszego dla Miłoszka!! Duży chłopczyk z Niego i jaki radosny :) A moja Lenka dzisiaj 3 miesiące kończy happymum to się umęczysz, w dodatku do chrzcin wszystko przygotowujesz sama, więc podwójnie się musisz sprężać. Ale za to na pewno wszystko się uda, a Patrysia może ma takie przejściowe humorki. zdjątka bardzo ładne :)
  21. Witajcie, Mama2córuń co to za dezercja z naszego wątku? Hę? Czyżbyś nas porzuciła na stałe? No nie bądź taka! Stysiu nie staraj się starać za bardzo, bo to odwrotny skutek przynosi. Wiem, że to ciężko, gdy się czeka i chce, ale nie zadręczaj sie myśleniem, czy to już, czy jeszcze nie. U nas upał jak nie wiem, co. Byłyśmy rano na spacerze, po usg bioderek. Z bioderkami wszystko ok na szczęście. Teraz żar się z nieba leje. Po południu wskoczymy na łono natury. Wiki budowa pięknie postępuje. Tempo zawrotne. Gabalas jeszce chwilka i będziesz się pluskać w Bałtyku. Aivon jak Yasmin? Dzisiaj dała Ci odpocząć? Udanego dzionka dziewczynki :)
  22. Dzień dobry :) Nie wiem, co jest w powietrzu, ale ledwo dycham. Głowa mnie boli i chodzę kołowata. Nie mam na nic siły. Zaraz wytaczam działo (czytaj: wózek) i idę na dwór. Może mi przejdzie. Czy wiecie, co z mamą2córuń? dosyć długo się nie odzywa już. Lenka jest na etapie szarpania ubrań Cały czas podciąga sobie sukienkę, w konsekwencji odsłaniając goły brzuszek hehe.
  23. Aga no to najbardziej komfortowo i stosunkowo krótko będzie trwać podróż. Tyle Hania powinna wytrzymać, ale wierzę, że masz stresa, w końcu to pierwsza Wasza podróż tak daleko.
  24. Aga a jak do Polski się przemieścisz? Samolotem, autem, czy autokarem?
  25. Witajcie, U mnie wredna pogoda, słońce przypieka, ale chmury się kłębią, będzie pewnie burza. Weekend spędziliśmy miło i na pierwszych dalszych wycieczkach. W sobotę zajrzeliśmy na festiwal filmu, akurat był koncert. Wczoraj byliśmy w arboretum, potem na działce. Lenka bardzo ładnie zniosła podróż, lubi siedzieć w foteliku i patrzeć przez okno. Za tydzień powtórka, ale spróbujemy jeszcze dalej pojechać. Nie wyjedziemy w tym roku nigdzie na dłużej, więc zostają takie jednodniowe wycieczki. Aga moja Lenka też ma niekiedy kłopoty z zasypianiem. Mam wrażenie, że jak dłużej nie może zasnąć, to się denerwuje, że nie może zasnąć i tym bardziej nie może zasnąć. Takie błędne koło. Teraz właśnie przerabiamy coś takiego. Co do schematów żywieniowych, to powiem Wam, że wpadła mi w rękę książka sprzed kilkudziesięciu lat, na której moja teściowa wykarmiła dzieci, potem też wnuki byly tak karmione. To, co tam zalecają jest diametralnie różne od dzisiejszych wskazań, bo na przykład soczki kazali wprowadzać od 3-go tygodnia życia!! A mleczko zagęszczać też bardzo wcześnie. Więc tak sobie myślę, że i dzisiejsze normy mogą kiedyś się zmienić i nie należy ich brać śmiertelnie poważnie. Będąc przy temacie jedzenia, wczoraj sobie zrobiłam pełną ucztę słodyczową, lody, ciastka, kremiki. Pofolgowałam sobie na maksa. Dzisiaj boli mnie głowa i jestem jakaś kołowata, myślę, że to od pogody. Wezmę się za coś, to może się rozkręcę. Miłego dzionka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...