Skocz do zawartości
Forum

moni27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moni27

  1. karolineczka84wanilijkaejjj u mojej teściówki w pracy jednej babeczki synowa urodziła. Dzieciątko było tydzień dłużej w brzusiu .... Ale nic, po porodzie okazało się że małe nie potrafi samo siusiać i oddychać A i podczas badania okazało się, że ma szmery na serduszku...Rodzicom powiedzieli, że długo nie pożyje Podczas całej ciąży wszystko było ok zadnych problemów czy czegokolwiek ...a ja pytam dlaczego lekarz nie zauważył, że coś jest nie tak z maluszkiem???????? Mama się załamała wpadła w depresję ciężką, ciągle ma rozmowy z psychologiem..a mąż zniknął, od ponad tygodnia nie ma go w domu, u kolegów, znajomych, nie odbiera telefonu-przepadł Ta dziewczyna pytała czemu mąż do nich (niej i dzidzi) nie przychodzi a rodzice nie są w stanie powiedzieć jej przy takim dołku, depresji że zniknął : Wiecie co ja nie mam słów, wmurowała mnie jak teściowa mi to opowiadała, chciałam i wam napisać.... Co to za lekarz co za debil i to ot tak po 9 miesiącach opieki powiedział jej "dziecko nie przeżyje" ufffffffff....... Moja koleżanka.. Z liceum ..taka bliska .. Jest w 6 miesiącu i dzidzia się spieszy na świat i leży .. Też się o nią martwię .. Wczoraj mi o tym pisała na nk . A 2 lata temu bratu ciotecznemu się ur. 3 dziecko i okazało się ze z poważną wagą serca .. Co było do wykrycia.. Niestety operacji maluszek nie doczekał .. Zmarł... Też było to dla rodziny szokiem
  2. stysiapysiaJa już idę aaaa.... No i uciekła.... Stysiu powiem Ci, ze ja miałam wrażenie, że mój mąż zapomniał o naszym synku, bo przestał mówic o małym , zajął się komputerem i rozrywka , ale dopiero nie dawno odkryłam, że to przykrywka - w końcu to facet i wymyślił sobie , że trzeba byc silnym... i też czasem mu łezka poleci... A ja po "pracy" bylam sobie na plotkach u kumpelki i przed chwilką wróciłam... heh fajnie było:) Buziaczki i słodziutkich snow życzę
  3. Jola30sandra1237jakby nie bylo ciagle mam nadzije ze test byl ferny i nic nie wykazal ponoc czasem tak bywa ze test nie wykazuje wiec tak jak mowie czekam do srody i wysztko powinno sie wyjasnicSandra moze naprawde byl felerny? Też tak myślę:) Nadzieja zawsze jest:) Jola bardzo sie cieszę, że dzidzia zdrowa i że się lepiej czujesz:)
  4. cześć KAKUNIU i STYSIUPYSIU .... Jak humorki od rana??? Mały ogląda bajki, więc zaglądam do Was:) Kayunia nie smutaj się:)
  5. wanilijkahej poniedziałkowo-jakoś niefajnie u nas jest nie ma słoneczka buuu :(trzeba kawki :))) BUZI KAROLINECZCE, MONI, KAYI :*** Hej Wanilijko:)
  6. kayamoni27kayai ja juz jestem trzecja witaj karolka slysze ze ty teraz testujesz? moni a jak ty sie czujesz?dobrze się czuję... teraz będę miała zajęcie bo idę się koleżanki dzieciem zając, więc nie będę miła czasu na myślenie... ale dziś śpiąca jestem:( Kayunia a jak u Ciebie ? Buziale oj monczko ja juz sama siebie oklamuje ze jest dobrze, ale nic na to nie wskazuje, chociaz juz boie sie o tym pisac ale cos czuje ze moze beda kreseczki, nic nie mowie nawet m ,by nie robic mu juz nadzieji Napewno będzie dobrze... Wiara czyni cuda... Postaraj się nie myślec za dużo, więm , że to trudne, bo sama czekałam przez kilka miesięcy na dwie kreseczki, ale się udało ... (final był bolesny, ale i tak uważam , ze warto wierzyc) Trzymam kciuki A co do testowania to ja będę ostatnia (za kilka miesięcy dopiero)
  7. kayai ja juz jestem trzecja witaj karolka slysze ze ty teraz testujesz? moni a jak ty sie czujesz? dobrze się czuję... teraz będę miała zajęcie bo idę się koleżanki dzieciem zając, więc nie będę miła czasu na myślenie... ale dziś śpiąca jestem:( Kayunia a jak u Ciebie ? Buziale
  8. To ja się witam jako druga !!!! Nie śpię od 4:40... Obudziłam sie i zasnąc juz nie mogłam, a teraz bym pospała... a nie mogę... Może kawusia pomoże.... Sandra testujesz ? trzymam kciuki Buziaki babeczki
  9. Justynko kochana uciekam do mężusia:) Jutro musze wstac wcześnie, bo czeka mnie dzień (tydzień, a może następny też) z dzieciem koleżanki:) Życzę Ci cudownych snów.... Może to dziś ????
  10. stysiapysiaJa też z mężem, ale w Polsce :)...Tradycyjne potrawy polskie czy jakies rarytasy irlandzkie planujesz? ... ja mam kolege w Irlandiii w WESTPORT...ale na święta zjeźdza do Polski... Tylko jakąś sałatkę, mięsko, moze jakis bigosik i nic więcej... Co my we dwoje możemy zjeśc ???? A tak pozatym nie chce mi się tych świąt... Ja do PL wybieram się w maju ...
  11. Kurczę jak Cię boli to może warto poczekac... to ma bc przyjemnośc:) Będziecie mieli jeszcze wiele okazji.... Wiem coś o tym hehe
  12. stysiapysiamoni27stysiapysiahe he... ale ...yyy bolało?w sumie nie, było troszkę inaczej.... ale ja nawet nie byłam nacinana:) I nie bój się... będzie ok... A myślę, że Ty najlepiej wiesz czy jesteś gotowa... Chyba tak...dziękuje... Ja byłam nacięta i jeszcze "boli"... mała miała 4050 gram więć wiadomo... I znowu same... a gdzie Ty święta spędzasz? w Polsce czy w Irlandii? W Irlandii ... Będziemy sami z mężusiem:)
  13. stysiapysiahe he... ale ...yyy bolało? w sumie nie, było troszkę inaczej.... ale ja nawet nie byłam nacinana:) I nie bój się... będzie ok... A myślę, że Ty najlepiej wiesz czy jesteś gotowa...
  14. stysiapysiamoni27Słodkich snów babulce:)Stysiu my czekaliśmy 6 tygodni (bo niby tak nam lekarz mówił), ale chętka była DUZO wcześniej:) Mi jeszcze 6 tygodni nie minęła, ale ...hy hy "coś mi sie już robi" hi hi Ja też tak miałam:) Ale się doczekałam... I powiem Ci, że nie było źle ale niestety mój małż się musi "napracowac" - nie tak jak przed ciążą hehe
  15. Słodkich snów babulce:) Stysiu my czekaliśmy 6 tygodni (bo niby tak nam lekarz mówił), ale chętka była DUZO wcześniej:)
  16. sandra1237no dodalam kolejny albumik na profilu kilka swiezych foteczek zapraszam Sandra super foteczki:) A mężuś hmmm....
  17. sandra1237amirianCześć sandra! Tak właśnie o tobie myślałam, bo się nie odzywałaś... i jak tam przeprowadzka? no przeprowadzka super mam nowe male mieszkanko troszke jest ziomno bo nikt tu nie miezszkal od lutego wiec troszke jest wychlodzone ale nadrabiam bo mam fajniutki kominek wiec sobie wieczrkiem rozpalamy i mamy taki fajny romantyczny nastroj. no a do tego @ mi sie juz 2-gi dzien spoznia wiec jutro robie test :) No to trzymam kciuki :)
  18. No to witam sie ponownie.... Kurcze świątecznie się zaczyna robic... Ja w tym roku sama z małżem jestem więc nie wiele będę robic - jakąś sałatkę, jajka i może jakieś mięsko....
  19. amirianCześć Moni i Stokrotko i Wanilia!U nas nic ciekawego. Pijemy własnie kawkę, zaraz chyba pojedziemy do miasta bo dziś złota niedziela i wszystkie sklepy pootwierane, ale tak raczej jedziemy pochodzić niż na zakupy. Potem meżuś idzie na żużel szkoda... a co moni u Ciebie? Ja sobie własnie piję kawkę .... Na obiadek też mam rosołek... wiec słodkie lenistwo mnie dopada....
  20. stysiapysiaJa również tak uważam :)...zauważyłaś ze my tu na wątku zawsze najdłużej jesteśmy?... za pół godzinki Niedziela Palmowa, za tydzień święta- ale ten czas szybko biegnie...jeszcze trochę i do pracy pójdę:) Jakoś tak się składa że najdłużej jesteśmy ... ale nie pracujemy:) Ja w maju zaczynam pracę :) A teraz uciekam bo czeka mnie miły wieczór z małżusiem:) chyba!!! Słodziutkich snów Do jutra
  21. stysiapysiaNie miałam czasu nawet o tym myśleć ze jej nie ma...szczerze pisząć :)... zapracowana byłam...bardziej w taki sposób jak by była...nawet śliczną sukienke dla niej zobaczyła :) To dobrze... Kurcze najgorzej jak zaczynamy rozpaczac... ... czeka nas wiele trudnych chwil, ale przetrwamy i będziemy się cieszyc dzieciaczkami... ja sobie myślę, że nasze dzieci sa szczęśliwe tam gdzie sa:)
  22. stysiapysiamoni27czesc babulce co tam u Was? Ja się wzięłam za porządki w kuchni i aż lśni.... Zrobiłam dziś sernik gotowany (po raz pierwszy) i nie wyszedł chyba, jakiś taki rzadki jest ...Ja też zrobiłam sernik,ale ...na zimno... Witaj Kochana hehe tobie napewno serniczek pyszniutki wyszedł:) Widzę, że mój nie jest taki żadki, ale tak słodki, ze az mnie zemdliło ( a robiłam wg przepisu znalezionego w necie) Jak Ci minął ten trudny dzień Kochana ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...