Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Witam.. asiq83 i justi_m82 - miło, że do nas dołączyłyście.. czujcie się jak u siebie :) Tak was trochę w łóżku dziś podczytałam, bo mam też tą możliwość na komórce.. przynajmniej w zasięgu mojej radiówki.. ale zamknęłam oczy i dalej spałam. Potwierdziłąm tylko fakt, że dla mnie noc mogłaby nie istnieć.. ale ranek - praktycznie do południa - to czas najlepszego i najwygodniejszego snu. I tak.. jak muszę w nocy co godzinę wstawać.. tak od 6:00 do teraz przespałam bez wstawania z łóżka! hehe... i nie wiem czy to zalezy od obecności męża.. zbieg okoliczności może, że on o 6 wstaje... Natalka wystawia mi dziś nóżki tak wysoko, żę tylko takie dwie kosteczki co jakiś czas wystają i "jeżdżą" pod skórą po niemalże całym brzuchu!! Niesamowity widok.. A jak tylko dotknę, to chowa i wypycha z innej strony ;) ale słodziusieńko. (to chyba piętki) Izzys - smaka nieziemskiego robisz :) aż u mnie pachnie Twoim sernikiem!!
  2. Cisza.. jak u mnie w domu. Jakaś też mało rozmowna dziś jestem z mężem.. i wkurzam się, że tak mało mi dzisiaj zainteresowania okazuje :( Wróciłam teraz z wanny i chyba sobie poleżę trochę. A Wam majóweczki miłego wieczoru.. i słodkich snów na noc - oby jak najmniej wędrówek do wc i bezbolesnego przekręcania się z boku na bok ;)
  3. AnkaS - moj ma chętkę cały czas.. ale ja mialam dłuuuuuugo zakaz od lekarza i musieliśmy (jak to mój ginek mówi) szukać alternatywnych form zaspakajania jego potrzeb :P .. od kiedy dostaliśmy "zezwolenie" korzystamy, choć nieraz z niepokojem ;) Jagdeb - mimo to, że lekka praca - podziwiam ;) Ja też mam przyjemną pracę - która bardziej jest moim hobby.. no ale najpierw 100% leżenia - bo zagrożona ciąża.. a teraz jak już zagrożenie minęło, to tak zaawansowana, że nie zdecydowałabym się wrócić.
  4. No to rzeczywiście Kasiu problem z tym biustonoszem. Może u innego producenta? Może warto poszukać czegoś spoza granic? Sama nie wiem jak Ci pomóc.. :(
  5. Jagdeb - podziwiam Cię! za to że jeszcze wróciłaś do pracy. Dziewczyny, czy Wy też macie takie pragnienie na tej końcówce ciąży? Ja bym mogła pić na okrągło! Ostatnie kilka dni, to już w ogóle masakra... cały czas piję i najlepiej jakby wszystko było mocno schłodzone. Pewnie przez to też latam co chwilę siku.. ale trudno skoro pić się chce. Asiu - wiem o czym mowisz. Coraz ciężej się bawić z mężem w przytulasy i wygibasy.. a chęci przecież nadal są. Choć ja za każdym razem boję się, że wywolamy sobie tym skurcze porodowe ;P ... na szczęście do tej pory nic się takiego nie stało.
  6. Hej ranne ptaszki!! Podziwiam Was za to wczesne wstawanie. Co prawda, też nie umiem w nocy spać, ale jak tylko męzulo łóżko zwalnia i pędzi do pracy - ja zajmuję całość i od razu lepiej się śpi ;).. Także rankiem odsypiam moje nocne wędrówki do wc i do lodówki po mleko - bo to jedyne co teraz na zgagę mi działa. Ilka - sny też mam porąbane!! Fiu fiu.. księgę by można napisać.. baśnie, bajki i koszmary ;) Sopfie - Ty jeszcze w dwupaku?? :) Miło że się odezwałaś, choć również byłam pewna, że napiszesz nam już jak to jest cudownie przytulać Michałka do piersi :) Ale psikus!! Kaskam - fajnego masz tego lekarza, że tak się próbuje dostosować :) Trzymam więc kciuki, żebyś wytrzymała ..najlepiej do środy! Bigbitówko - kuruj się! Idź koniecznie do lekarza i niech Ci ta wizyta pomoże! Szkoda, że się tak męczysz na końcówce..
  7. Ja też strasznie się boję naturalnego porodu.. pewnie dlatego, że nie wiem co mnie czeka, jakiego bólu się spodziewać i w ogóle.. ale na pewno wolę się tak sprawdzić, niż być cięta. Kaskam.. bez nerwów, nikt nie chce tutaj nikogo oceniać i myślę, że każda szanuje się wzajemnie. Weźmy pod uwagę fakt, że targają też nami hormony :)
  8. Dusiula - serdeczne mega gratulacje!! i niech Ci córeczka zdrowo rośnie!! - ale cudowna wiadomość :)
  9. Ilka - a to Ci psikus! ciekawe co Ty tam chowasz pod serduchem :) Swoją drogą to i Antosia i Matylda mi się podoba :) Marianka już mniej ale to Wasz wybór :) Izzys - też bym poczekała z dentystą do czasu aż przestanę karmić.. tak jest jednak bezpieczniej przynajmniej zachowasz spokój ducha ;) Też jestem ciekawa jak tam Sopfie :)...
  10. no bo u mnie tak się to koło zamyka.. leci, bo ściskam, a ściskam, bo się martwię czy poleci jeszcze... oby to nie było nic poważniejszego a i dodam jeszcze, że bez ściskania leci mi normalna siara, bez kropelki krwi
  11. A tak z innej beczki.. od kilku tygodni nurtowało mnie pytanie o siarę zabarwioną krwią, bo taka co jakiś czas mi się pojawiała. Mój ginek kazał sie narazie nie niepokoić i stwierdził, ze to pewnie jakieś naczynko mi pękło. Ale jakoś mnie to dalej niepokoi i choć mam tak dopiero po ściśnięciu brodawki, sama taka nie wycieka.. to martwię się czy będę mogła karmić, jeśli to nie przejdzie. Napisałam dziś post w dziale do eksperta laktacyjnego (hmm.. chyba tak się nazywa) i zobaczę czy i co mi odpowie.. Ale teraz tym bardziej się niepokoję, bo czekam na odpowiedź ;) Spotkałyście się z czymś takim?? Dodam jeszcze, że jeśli zauważę siarę podbarwioną krwią, to zawsze z tego samego kanalika w sutku i tylko z lewej piersi. :(
  12. Haha.. nie wywołujcie! Ja mam jeszcze trochę czasu :) !!
  13. No Gosiu - to rzeczywiście wyczyn!! hehe.. ANMIODZIK jeszcze w dwupaku - zapewniam ;)
  14. Hej Majówki.. Sukces - wstałam tylko 3 razy w nocy do wc! Za to budziłam się co pół godziny, bo tak mnie coś rwie w biodrach.. chyba miednica się poszerza. Brzucho urosło jeszcze bardziej - o ile to możliwe ;) i teraz bujam się z nogi na nogę. HebaNowa - milego oglądania :) bigbitówka - na mnie też najbardziej działa mleko z miodem i czosnkiem! herbata z cytryną, rutinoscorbin i kiwi! (ma dużo wit. C) Powodzenia w walce z bólem gardła! Chantrel - Tobie także zdrówka życzę! Nie daj się.. mam nadzieję, że tylko postraszy i żadne choróbsko Cię nie złapie. Gosiak0512 - gratulacje dla kumpeli :) też bym chciała w 2 godziny urodzić ;) Izzys - A Tobie miłego sadzenia kwiatków ;)
  15. Ola - kształtny brzusio :) !! Jak Wy to robicie, że nie wstajecie do wc w nocy? Ja dziś z zegarkiem w ręku co godzinę! od 00:50, 1:50, 2:50.... itd aż niemożliwe! Niedawno miałam skurcze i bóle jak na okres, ale po prysznicu przeszło.. więc się cieszę i zabieram zaraz za prasowanie wczorajszych tur prania.
  16. poprawka.... 34 tydzien :P a nie 24 hehe
  17. WItajcie Majóweczki! Wczoraj miałam dzień bez kompa.. coś mi szwankuje i sam się wyłącza. Ale wyszło mi to tylko na dobre. Pogoda była piękna, więc szła pralka za pralką ;) dziś będe sobie powolutku prasowała. Byliśmy też odwiedzić małego Oskarka u brata i bratowej.. ale słodziutkie maleństwo!! Tylko nie wyobrażam sobie, jak ta główka miałaby przeze mnie przejść! hehe Brzuchol mi się chyba znów powiększył, bo żebra zaczynają boleć. Dziś skonczyłam 24 tydzień.. więc czuję się już bardzo bezpiecznie i coraz spokojniej czekam na sygnały ewentualnego (aczkolwiek nieuniknionego) porodu. Co do zatrzymania wody w organiźmie to też mam wiedzę taką, że powinno się pić więcej płynów, aby organizm nie magazynował. Skoro magazynuje, to znaczy że ma jakieś braki i się zabezpiecza - dla mnie to logiczne. Mi chyba dwa razy w ciąży stopy spuchły, ale to jakiś miesiąc temu. Teraz piję zdecydowanie więcej i nie mam problemów z puchnięciem.. ale nie skupiałam się nigdy na obliczeniach, ile wody na dobę piję. Słoneczko znowu piękne za oknem.. nic tylko wstawać z łóżek i parzyć kawcię.. no i oczywiście na podwórko!!
  18. Kaskam - śliczne czapeczki i papućki :) co tam, że dziewczęce! Liczy się talent, którego Ci nie brakuje :) Ilość ciuszków też mam o wiele mniejszą niż Ty Katarzynko - powiem Ci, że zaszalałaś na maxa! Tak patrząc na to co Gosia napisała, to mam bardzo podobną ilość. Gosia - świetnie, że na wizycie wszystko dobrze!
  19. Sopfie - trzymam z Natalką mocno kciuki!! Tak sobie cicho myślę, że to już i jestem razem z Tobą podekscytowana
  20. No nie dziwię się ;)... Gosia - super te ramki wypatrzyłaś i bardzo tanie!
  21. Ewa!! Patrz przez okno!! Słońce sie u naz zaczyna przebijać przez chmury!! JUPIIII
  22. No no Sopfie - to byś zaczęła rozpakowywanie!! Trzymam kciuki i w miarę możliwości dawaj znać co się dzieje
  23. Bigbitówko - masz także śliczny i kształtny brzuszek!! Ale fajnie się te brzuszki ogląda - i pomyśleć że już tyle czasu minęło odkąd dowiedziałyśmy się , że bije w nas drugie serduszko!! :) Izzys - to wcale nie taka niska hemoglobina! Ja całą ciążę miałam 9,6... teraz mam 10,6 i biorę raz dziennie żelazo z kwasem foliowym (Tardyferon fol) Mój ginek twierdzi ze to w zupełności wystarcza i że jak na ciążę, to juz większego wyniku nie będę miała.
  24. Sopfie - cieszę się, że z Tatą lepiej - dobre wieści przynosisz :) Jeżykowa - ładny brzuszek nam pokazujesz :) Gosia - mam nadzieję, że ten brak nastroju tylko chwilowy!! Głowa do góry.. może jakieś pyszne jedzonko i zaraz sie humor poprawi :) Ola - napisz jak po wizycie!! Bigbitówka - odważna jesteś z tym laktatorem!! Nie ma co! Ja się boję ledwo sutki ściskać, bo tak mi siara od razu wypływa.. czasem rozmasowuję jak czuję, że coś mnie pobolewa pod sutkiem - wtedy wypływa jej więcej i przestaje boleć, ale chyba jakieś naczynko mi pęka za każdym razem, bo trochę podbarwioną mam siarę krwią z jednego kanalika. (jednak lekarz mowil zeby się tym nie niepokoic)... ale żeby laktatorem :O hehe!
  25. Witam serdecznie! Asiu - ja też się poryczałam, jak przeczytałam co napisałaś. Z jednej strony rozumiem podejście Twojej mamy, bo sama po pierwszej stracie długo nie umiałam się cieszyć tą ciążą - tylko cały czas w strachu o każdy dzień i każdy sygnał był dla mnie jak powód do wielkiego niepokoju. Wszyscy dookoła mówią, że będzie dobrze, że trzeba zapomnieć o przeszłości, ale przecież to niemożliwe. Twoja mama chce Ci oszczędzić wszelkich rozczarowań - i zobaczysz, że jak weźmie wnusia na ręce, wtedy obie będziecie mega szczęśliwe!! Wiecie... mój pierwszy Aniołek - choć nie było mi dane poznać nawet płci, bo to za wcześnie - od samego początku miał na imię Nati i byliśmy przekonani, że to dziewczynka... Mam nadzieję, że będzie takim prawdziwym Aniołkiem Stróżem naszym i naszej Natalki!! eeeh...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...