Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Jagoda - u mnie juz też tylko bolesne.. na te "spinania brzucha" już nie zwracam uwagi, bo wiem, że to nie to i że na pewno minie po jakimś czasie. Bolesne z parciem na odbyt brrr.. Od wczoraj mam uczucie, jakby mi ktoś miednicę inną wsadził :( tak mi niewygodnie z nią! I brzuch mnie ciągnie w dół.. muszę częściej polegiwać w ciągu dnia, bo nie wyrabiam już na pełnych obrotach. Bigbitówka - niech się obrażają, jak nie rozumieją, to nic innego im nie pozostaje. Ty i dzidziuś jesteście na 1 miejscu i nie może być inaczej!!
  2. Chantrel - GRATULACJE WIELKIE!! Cieszymy się razem z Wami :)
  3. Kasia - to ja wpadam do Ciebie na tą rybę po grecku... mniam mniam!!!!!! uwielbiam!!!!
  4. Dzięki za kciukasy - w odpowiednim czasie na pewno się przydadzą!! Ja jednak myślę, że te skurcze to tylko takie.. żeby mnie postraszyć i tyle. Fenek mnie trzyma skutecznie i dopiero po odstawieniu (może już w czwartek) będę mogła liczyć na dalszy rozwój akcji :) Narazie to takie złudne nadzieje.. w końcu to już nie pierwszy raz mnie tak postraszyło ;P
  5. Witam serdecznie 2w1.. choć do 3 w nocy myślałam że będzie inaczej :) Skurcze co 10.. potem co 7 min.. i oczyszczanie organizmu w wc, ale postraszyło i minęło. Ilka - trzymam kciukasy i swoje i Natalki ;) Bigbitówka - przykro mi z powodu Twoich przeżyć :( Nastresujesz się bidulko - zamiast cieszyć się pełnią szczęścia związaną z donoszeniem Maluszka! Agrr.. jak ja nie lubię ludzi z takim beztroskim i bezmyślnym podejściem jak Twoja teściowa! Jestem jednak pełna nadziei, że wszystko będzie dobrze!! Trzymaj się! Kaja29 -Tobie też nie zazdroszczę.. ospa w domu - strach się bać! Ale bedzie dobrze dziewczyny! Musi być!! AnkaS - ja do 8 miesiąca uzywałam oliwki i balsamu babydream przeciw rozstępom.. a od 2 tygodni mam Pharmaceris'a TOCOREDUCT forte i z niego jestem najbardziej zadowolona.. skóra zrobiła się delikatna jak pupcia niemowlaka i to, co myślałam, że to rozstępy - jest już w ogóle niewidoczne! Łudzę się że to przez ten krem-balsam, szybko zareagowałam i efekty są po 2 tyg widoczne.. mam zamiar go stosować jeszcze przez 2 - 3 miesiące po ciąży, tak, jak jest w zaleceniach w ulotce.
  6. justi - my też mieszkamy z rodzicami.. mamy narazie jeden, ale za to duży pokój. Musi narazie wystarczyć :)
  7. Sopfie i Monika - Gratulujemy!! i Ściskamy Was mocno :) marzena1976 - Dla Ciebie także Gratulacje :) Ale macie fajnie :) ja całą noc myślałam jak to pięknie będzie mieć już Natalkę ze sobą... ale do terminu jeszcze 21dni... 3 tygodnie!! Ale najważniejsze, że 37tc zakończony :) Miłej niedzieli..
  8. Gosiu - serdecznie gratuluję.. zaglądałam specjalnie w nocy, by przeczytać te dobre wiadomości, ale nie miałam siły pisać. Zazdroszczę szybkiej akcji :) Sopfie i Monika - trzymam kciuki i czekam na wiadomości z niecierpliwością :) Ola - za Ciebie też mocno trzymam - może Cię dziś ruszy :) !! Nie dołuj się kochana :)
  9. Czekając na wiadomości z porodówki od Gosi ..pokażę Wam jak się dziś bawiłam w układanie Natalkowych rzeczy w komodzie :) Zdjęcie wyszło beznadziejnie, bo lampa mi się nie włączyła.. ale musi wystarczyć ;) ...Mężulo tapetował środek komody, żeby było jaśniej :) ...a obok (czego na zdj nie widać :P) jest łóżeczko zawalone jeszcze tysiącem rzeczy do Nati, które jeszcze muszę gdzieś wyłożyć ;) ...nazbierało się tego trochę! Nie mówiąc o tym, co mama dzierga mi na drutach i szydełku - ach!
  10. Ilka - no właśnie wiem, że to różnie bywa.. a 10 dni to już całkiem sporo :) Życzę, żebyś za długo już nie czekała :)
  11. AAAA.... Gosia!! Super :) Powodzenia i czekamy na cudowne wieści :)
  12. Dziewczyny - muszę przyznać, że trzymacie w napięciu ;) ... u mnie nic narazie się nie dzieje.. co jakiś czas skurcze, bolesne - ale nieregularne (fenek trzyma skutecznie). Dziś zrobiłam resztę prania dla Natalki.. poprasowałam i poukładałam wszystko w szafce :) ależ to pięknie wygląda :) Ilka - mam pytanko - ile dni już jesteś bez fenka? Ja w czwartek idę na wizytę i prawdopodobnie wtedy odstawiam (no moze w piątek) i tak obserwuję, jak to u Ciebie postępuje po odstawieniu ;) Kaskam - wklej kiedyś zdjęcia Stasia w Twoich pięknych sweterkach i spodenkach :) Myślę, że nie tylko ja chciałabym zobaczyć te cuda jeszcze raz i to na właścicielu :) Terminówki i Prze-Terminówki - do dzieła! Trzymamy z Natalką mocno kciukasy i czekamy na newsy! :)
  13. Chantrel - piękne słoneczne zdjęcie :) Bursztynka - dzięki :)
  14. Biochemia: ALAT 34 U/l (norma do 31) ASPAT 25 (norma do 32)
  15. Ewcia - GRATULACJE SERDECZNE!! A myślałam, że na mnie zaczekasz i że spotkamy się w szpitalu :P Odebrałam dziś wyniki.. i nie mogę wyjść z podziwu.. całą ciążę do 7 miesiąca hemoglobina ledwo 9 mi przekraczała. Na przełomie 7-8 miesiąca miałam już 10,6.. a teraz 11,5 !! No rewelacja.. Płytek też o wiele więcej.. z 240 na 278 mi skoczyły :) pięknie.. nie wiem jakim cudem ;)... a co do tej cholestazy, to wyniki rzeczywiście podwyższone, bo norma 31 a ja mam 34 - wiec czekam na wizytę w przyszły czwartek i zobaczę co lekarz na to. Faktem jest że juz się nie drapię.. więc jest nadzieja!
  16. hehe - Bob Budowniczy - dobre!! Asiu - super pokoik się zapowiada - lubię takie naturalne drewno, jakie za Twoim Bobem stoi :) A z zabawki też bym się tak ucieszyła :)
  17. Asia - mnie też znowu sen bierze.. ale szkoda tej pogody! Trzeba kawusie zrobić i ze słoneczka skorzystać!! Za pranie się wezmę.. to szybciutko wyschnie i będzie co prasować wieczorem :P
  18. Witam.. po koszmarnej nocy przepelnionej skurczami, które i tak do niczego nie doprowadziły - przeszły jak małż. pojechał do pracy ..i dopiero od rana do teraz udało mi się przespać trochę. Natalka na drugie imię będzie miała Marta, tak jak u Bigbitówki - z tego co widzę :) U nas wszyscy mają drugie imię i bardzo mi się to podoba :). O bierzmowaniu jeszcze nie myślę.. bo gdzie tam do niego - poza tym, skąd pewność, że Nati będzie chciała być bierzmowana :P Majówki po terminie - szybkich skurczy!! Bierzcie się do roboty i dajcie dobry przykład ;P hehe - wiem wiem.. to nie takie proste. Mimo wszystko powodzenia życzę i nadal trzymam mocno kciukasy!! A Majówkom przed terminem cierpliwości i wytrwałości - dajcie się pogodzie unormować.. żeby nasze dzieci przyszły na gotową, słoneczną i piękną późną wiosnę!!
  19. Ladybird78 - Gratuluję Ci serdecznie! Wiem, jakiego znaczenia nabiera słowo sukces przy takich przejściach od samego początku ciąży. Mam wielką nadzieję, że już niedługo, tak jak Ty zostanę szczęśliwą mamusią i tak łatwo zapomnę o bólach porodowych :) Miło że się odezwałaś :) Asiu.. u mnie owszem - wzrost nieduży, Natalka urosła już sporo.. ale brzucholka to ja mam spory kawałek, więc nie wiem jak ona może się tam nie mieścić :P ... miejmy nadzieję, że nie przegapimy hehe... Dziś znowu liczyłam z mężulkiem skurcze, bo były co 10 min i coraz mocniejsze.. ale po wizycie w wc wszystko przeszło.
  20. Sopfie - trzymamy mocno z Natalką kciuki i wierzymy, że będzie dobrze. A płacz dobrze robi, emocje Ci trochę popuszczą... ja tak wczoraj płakałam ze strachu po tym filmiku, który tu zobaczyłam :( ale dziś już znowu się nie boję.
  21. AnkaS - miłego pakowania :) ... też sobie o Sopfie myślę :) może ją ruszyło :)
  22. Poszłam się położyć po tych badaniach.. i spałam do teraz! Mała obudziła mnie solidnymi kopniakami.. chyba też się obudziła, bo przeciągała się tak mocno, że pod brzuchem same kosteczki wystawały - super widok! Nagrałam te przeciągasy mężulowi na komórkę, bo by mi nie uwierzył! Dobrze było się zdrzemnąć, bo jak tylko się obudziłam i spojrzałam przez okno - deszczu już nie było :) Może się to rozpogodzi jeszcze.. w końcu u nas dwa dni już padało.. jak nie więcej. No ale trochę popadać musi, żeby ładnie nam rosło w ogródkach :) bursztynka - ta cena, to tylko za badanie w kierunku cholestazy. W sumie za wszystko płaciłam 21zł - czyli 17zł za mocz i morfologię. Nie mam porównania, więc nie wiem jakie są ceny w innych lab. Izzys i Ilka - współczuję nocki jagdeb - nie martw się liniami lotniczymi.. taka pogoda nie potrwa wiecznie :) asiabambo - mam tak jak Ty z tymi skurczami.. czasem na tyle częste i mocne, że myślę - "to już na pewno teraz - no bo jak to nie są TE skurcze, to jakie są "TE"?".. a potem przechodzą - też sobie myślę, że jak już się pojawią porodowe, to je zbagatelizuję i urodzę przed telewizorem :P A czasem jak mam bardzo regularne, ale zupełnie nie bolesne (tylko trochę nieprzyjemne) to marzę sobie, żeby takie były te porodowe :)
  23. Witam Porannie :) Bursztynka i Gosia - zdrowia dla mężulków! Chory facet w domu to nic dobrego :P... No Bursztynko - powiem Ci, że sobie szybko pospałaś ;) migusiem wręcz ;)... Ja dziś tak wcześnie, bo już badania w lab zaliczyłam i na cholestazę przy okazji tez poprosiłam.. Swoją drogą to tylko 4zł kosztowało! Mnie co prawda przestało swędzieć tu i ówdzie, ale dla świętego spokoju, jak już kłują, to niech to ma pożytek ;) ...chyba wrócę jeszcze do łóżka :P
  24. Dołączam do trzymających kciuki!! Już myślałam, że się oswoiłam z myślą o nadchodzącym porodzie.. ale po tym filmiku PANIKA mnie dopadła! Rozryczałam się tak, że M nie umiał mnie uspokoić.. ja wiem, że każda daje radę.. i że dziecko wszystko wynagradza.. ale ja się boję :( kurczak!
  25. Bursztynko - zrzucimy wszystko!! Ja już mam 24kg na plusie grr.. 68 juz ważę - a wzrost - jak Asia ;) więc będzie co zrzucać. Swędzenie przeszło nieco.. ale ograniczyłam mleko i tak sobie myślę, że to może mieć związek. Mimo wszystko zapytam jutro rano o te badania wątrobowe, skoro i tak będę kłuta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...