Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. Jagdeb - gratuluję podjęcia niełatwej decyzji! I czekamy na Ciebie w PL z otwartymi ramionami ;) Także życzę zdrowia dla męża! Kaskam - mnie się też często wydaje, że jak Nati ma mnie 24h na dobę, to pewnie przez to jest marudna - ileż można znosić mamuśkę! Ale z drugiej strony - cieszę się, że mogę jej tyle czasu poświęcić!! :) Nadinn - no to miłego spacerowania!! :) oby Ci na te pół godzinki deszcz przestał padać :)
  2. kamelia06hejka sopfie zdjecia misia cudne w tej czapuni wyglada bosko i bardzo mi sie podobaja te grzybki na scianie :) bigitowka trzymam kciuki mozne tak ci sie tylko wydaje a poszlo ci dobrze.. u nas rowniez deszczowo na calego leje okropnie wiec podejrzewam ze nici ze spacerku.. milego dnia mamulki My w takie deszczowe dni wychodzimy na sppacerki ;) Natalka wtedy pięknie śpi - a mamusia marznie i moknie :P
  3. bursztynkaCzytam sobie na necie jak wygląda zabieg podcinania wędzidełka pod językiem bo Dominik ma "przyrośnięte" po tatusiu dziadku itp. M. nie chciała się decydować na zabieg jak Dominik był mały bo u niego to się wyciągneło i nie ma problemu, ale u synka niestety jest efekt taki że jego R jest takie bez drgania nieme jakby i logopeda każe iśc na zabieg wrr no i jeszcze do ortodonty bo jedna jedynka jest za bardzo wysunięta do przodu kilka mm :) ale cóż taki ładny chłopak to musze pomyśleć - oczywiście marudzi że nie idzie :( bo po co Mój mężulek też miał jako dziecko podcinane wędzidełko.. jego siostry też - to dziedziczna sprawa, więc zastanawiamy się, czy Nati też będzie miała z tym problem.. ale z tego co czytałam, to dzieci z "krótkim" wędzidełkiem nie umieją dobrze ssać piersi i od razu się to diagnozuje?! Ciekawe - problemy z oczkiem też miała po tatku! M. też miał czyszczone kanaliki - i jego siostry również...
  4. Wow - Stasiu - gratulujemy Ci z Natalką tak poważnego wieku!! Natalka niedługo dołączy do 4-miesięczniaków ;) Fajnie, że ma takiego "starszego" kolegę hehe Bigbitówka - trzymam kciuki - oj pamiętam co to są egzaminy i zaliczenia.. jeszcze niedawno sama te stresy przerabiałam ;) i zdziwienia, jak zaliczałam a wydawało mi się, że kompletnie nic nie napisałam! A my dziś spałyśmy do 10! Pierwsza pobudka o 6 - ale zrobiła 3 łyki i zasnęła!! o 8 ją na śpiocha dokarmiłam i tak spała do tej 10 :) teraz znowu śpi w łóżeczku - ale pewnie jak zwykle bite pół godziny i koniec. Namawiam rodziców, żeby do IKEA jechac jak się obudzi :P
  5. Bursztynka - śliczne zdjęcia.. na pewno było super! Sopfie - poprawy humoru życzę w ten pochmurny dzionek :) A my tak bawimy się z rana (1)... a tak wczoraj przysypiała (2), kiedy ja produkowałam jej sweterek i w międzyczasie podczytywałam Was na lapku ;)
  6. Witaj Judar:) pisz z nami jak najczęściej! Ania - one mówią o wyłapywaniu siusiu do nocnika ;) nie do badania :P Gosia - uczulenie wyszło przy przemywaniu oczka.. pół twarzy jej obsypało po rumianku :( zeszło po kilku dniach kuracji wapnem
  7. Katarzyna dzięki - widzisz, na to nie wpadłam, żeby to mogło być od gardełka. Ale powiem wam, że tak jej dzisiaj żuruje coś w brzuszku.. że to jednak mogło być coś kolkowego. Albo mój wzmożony ostatnio apetyt na jabłka jej zaszkodził.... bo przecież jabłka są też przeczyszczające i wzdymające - tylko nie wiem jak to działa przez mleko?! W każdym razie narazie jest znowu radosnym dzieckiem i trzyma się swojego dziennego planu!
  8. Wiolka współczuję! Wiem co przeżywasz, bo miesiąc temu też pożegnaliśmy moją babcię...
  9. SopfieCześć Dziewczyny;) Misiek mnie już zgonił z łóżka więc zajrzałam. Anmiodzik jak tam noc? Mam nadzieję, że Natalka się tak już nie męczyłą;( Kamelia ja bym poradziła to samo co Ilka. A te kropelki są dosyć skuteczne. Gosiu trzymam kciuki żeby się wszystko udało. A tą wizytą też nie martw się na zapas, bo to się człowiek nakręca tymi nerwami... Będzie dobrze - bo musi być! Moja Mama też miała ostatnio wycinanego polipa podczas kolonografii. Wszystko jest w porządku - bardziej przeżyła narkozę niż sam zabieg. Na pewno Twój tata wyzdrowieje. Dobrze, że znaleźli i usunęli. Oby i reszta dolegliwości minęła;)Ja też w tym miesiącu do gina i też na cyto. Ostatnia mi kiepsko wyszła, ale mam nadzieję, że to po prostu było za wcześnie po porodzie i jeszcze się dobrze nie oczyściło. Uciekam bo mam dziś milion rzeczy do zrobienia. Miłego dnia:) Dzięki.. po czopku spało sie już dobrze. Trochę niespokojnie i budziła się co chwilę, ale nie płakała i sama zasypiała. Dwa karmienia nocne zaliczyła i teraz bawi się z tatusiem.... a ja zmykam śniadanko robić, póki mamy dobry humorek ;)
  10. kaskamAnmiodzik - ja dziś kupiłam dla Stasia na wszelki wypadek, bo jeszcze nie podawałam Camilia roztwór doustny - jest to lek homeopatyczny i nie ma w ulotce słowa o rumianku kosztował mnie 15.20 też to oglądałam - tam jest rumianek - farmaceutka tak mówiła... jak będę u swojej lekarki, to zapytam co w końcu mogę dla Nati stosować
  11. pojadła już.. i śpi mi na rękach!! zmykam więc... miłych snów!!
  12. Aniu - gratulacje ! Nati też już ładnie wspiera się na rączkach i zaczęła się na boki przewracać :)
  13. Bursztynko - dziękuję Ci serdecznie, bo wiem, że chcesz pomóc!!
  14. obudziła się... dostała gryzaka z lodówki i gryzie go jak szalona!
  15. mam paracetamol w czopkach.. nie próbowałam nic innego.. bo nie musiałam jeszcze.
  16. bursztynkaAnmiodzik a czy tu jest rumianek? CALGEL żel na ząbkowanie 10 g SKŁAD LEKU: chlorowodorek lidokainy (0,33% w./w), chlorek cetylopirydyniowy (0,10% w./w.), sorbitol (roztwór 70%), ksylitol, etanol 96%, glicerol, hydroksyetylocelulozę 5000, koncentrat uwodornionego oleju rycynowego polietylenoglikolu 40, hydroksypolietoksydodekan, makrogol 300, sacharynian sodu, mentol, aromat ziołowy, karmel, woda oczyszczona. nie mam pojęcia - w aptece mi powiedzieli ze w każdym z tych zelów jest rumianek
  17. gryzaki poszły do lodówki.. ale w tym czasie Nati zasnęła, wiec juz nie zdążyliśmy... Ja dopiero drugi raz czopek daję.. wcześniej przy zapaleniu pęcherza dostała...
  18. Katarzyna - gratki dla córeczki :) Ilka - głupoty piszesz :P my tu zawsze z otwartymi ramionami czekamy na każdą wypowiedź :) a i każdą dłuższą nieobecność rozumiemy! Planem się nie przejmuj - każdy dzieciak ma swój! Brak planu to też plan :P.... Bursztynka - dzieciaczki super!! Służą wam spacerki :) Oj dziewczyny - a u mnie jakiś koszmar dzisiaj. Cały dzień miałam w miarę spokojny, a wieczorem Natalka wręcz panicznie płakała :( nie lubię tego stwierdzenia - ale autentycznie się DARŁA :( nie wiemy jak jej pomóc. Dałam jej paracetamol w czopku, bo tak w sumie to może być ból dziąseł, albo ból brzuszka - w każdym razie, przeciwbólowe może ją w końcu ukołyszą do snu. Jeść nie potrafi ani z cyca ani z butelki, bo po paru łykach znów ostry płacz.. kąpiel ją na chwilkę uspokoiła.. ale długo nie trzeba było czekać na łzy :( ...teraz już i moje - bo nie wiem jak pomóc. Śpi obok mnie i kwili przez sen. Nic nie jadła przed spaniem :( A żelu na dziąsełka nie możemy stosować (rumianek)... Prócz tego wysypka na policzkach... ciekawe czy to nie jest jakoś powiązane. Ach.. a już tak dobrze było, kiedy kolki ustały. ( chyba dostałam od losu trochę czasu na odpoczynek i znowu mam się czym martwić). Wiecie - i nawet nie potrzebuję pocieszenia, bo wiem, że damy radę, ...ale chciałabym wiedzieć, co to może być - skąd ten płacz przeraźliwy.. czy rzeczywiście od ząbkowania?
  19. Dzięki dziewczyny za info o herbatkach. Rumianek narazie odpada.. ale poki co, może sama woda wystarczy. Obecnie walczymy z wysypką na policzkach :( od dwóch dni miała krosteczki blade a dziś ma już je takie chropowate - jak skaza białkowa.. nie wiecie czy to moze się pojawić po tak długim czasie od urodzenia? Ja od początku jadam wszystkie przetwory mleczne, piję mleko i małej nic nie było. Dopiero teraz coś wyskoczyło. Lekarka nasza jest na szkoleniu do soboty, więc narazie podaję małej wapno, z resztą, tak mi zaleciła przez telefon pani dr. Nie przypominam sobie zebym cos nowego jadła.. a proszku ani kosmetyków też nie zmieniałam.. ehh Bursztynka - my dzisiaj też prawie caly dzien na polku :)
  20. U nas rumiankowa odpada ze względu na uczulenie - tak samo jak żele do dziąseł. Ja narazie daję Natalce wodę przegotowaną.. bo koperkowej herbatki już nie chce. Oj marudna jest dzisiaj.. znowu :( ma tylko chwilowe przebłyski dobrego humoru - - ale wtedy śmieje się w głos :) od kilku dni tak szaleje z tym śmianiem się :) wcześniej to tylko tak sporadycznie! I strasznie często robi drzemki.. ale to akurat dobrze dla mnie ;P... dziś już 6 raz drzemie.. i zawsze trwa to pół godzinki
  21. AnkaSanmiodzikNo a my już po pierwszym spacerku... dłuuuuugim, bo pogoda sprzyjała spaniu ;) Siadłam sobie z Natalką w ogrodzie i wreszcie mogłam wziąć się za sweterek, który zaczęłam jej robić. Jakoś opornie mi idzie.. ale myślę, że niedługo już go założy :P...Teraz kawusia i zabawy z córcią.. chciałam dać jej herbatki, ale mam tylko koperkową z hipp której ona nie znosi.. aż się krzywi, jak jej próbuję dać :P.. a Wy jakie herbatki dajecie? Ania ja przepajam herbatka na trawienie HIPP a z czego jest ta herbatka na trawienie?... i jak smakuje?
  22. Ania - straszne rzeczy nam tu opowiadasz ;( buuu Ja po stracie pierwszej ciąży przemodliłam tę ciążę do samiutkiego końca.. i każdy każdziuteńki objaw był dla mnie powodem do zmartwień, bo bałam się że przeżyję tę tragedię jeszcze raz.. szczerze wspólczuję tej dziewczynie i jej partnerowi - to ogromy cios ..tymbardziej, że to już była ciąża donoszona ;(
  23. No a my już po pierwszym spacerku... dłuuuuugim, bo pogoda sprzyjała spaniu ;) Siadłam sobie z Natalką w ogrodzie i wreszcie mogłam wziąć się za sweterek, który zaczęłam jej robić. Jakoś opornie mi idzie.. ale myślę, że niedługo już go założy :P... Teraz kawusia i zabawy z córcią.. chciałam dać jej herbatki, ale mam tylko koperkową z hipp której ona nie znosi.. aż się krzywi, jak jej próbuję dać :P.. a Wy jakie herbatki dajecie?
  24. no rzeczywiście cisza.. dzień dobry! My mamy marudne dni.. Natalka pogryziona przez komary - nie wiem skąd się wzięły i pewnie przez to marudna taka.. a może i przez dziąsełka swędzące! Ząbków jeszcze nie widać, więc nie nastawiam się, że to już. Jagoda - nam Łatwy Plan mimowolnie wychodzi, bo taki chyba mają już system dzieciaczki. Po czasie stwierdzam, że nic nadzwyczajnego w tej książce nie było, bo to jak funkcjonują dzieciaczki, to naturalna kolej rzeczy.. jak są zmęczone to się je usypia.. jak wstaną, to się przewija i karmi.. a potem zabawa.. a i to, że z szacunkieem do malutkiego człowieka się podchodzi, to chyba jasne! ;)
  25. Ale tu dziś cisza... Gosia - wszystkiego dobrego dla taty! My też trzymamy za niego kciuki.. Katarzyna - nie łam się. Ciężkie chwile przechodzisz, to smutne, ale wszyscy życzymy Ci jak najlepiej!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...