
anmiodzik
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez anmiodzik
-
Asiu - może teraz już w Waszym domku Misiu zapomni o kolkach :) powodzenia!!
-
bursztynkaAnmiodzik mam pytanko do Ciebie jako artysty nie wiesz może gdzie można dostać coś takiego :Ĺ�wiat artysty - Kredki oĹ�Ăłwkowe FABER-CASTELL polychromos 24 sztTylko w lepszej cenie ??? Bursztynko ja się zaopatruję w Bielskim sklepie artystycznym...ale dawno tam nie byłam i nie wiem jaka jest cena tych kredek. Powiem Ci, że jakościowo dużo bardziej wolę kredki akwarelowe - o takie: KREDKI AKWARELOWE 36 KOLOROW SUPER EFEKTY!! (1276515384) - Aukcje internetowe Allegro dają prześliczne efekty i nadają się zarówno do suchego rysowania jak i używania "na mokro"... można je moczyć bezpośrednio, ale najbardziej zaskakujące efekty są, jak gotową pracę potraktuje się pędzelkiem :) są też dostępne w metalowych pudełkach tak jak np tu *SzaĹ* ZESTAW - BLOKI KREDKI AKWARELOWE OĹĂWEK (1256034992) - Aukcje internetowe Allegro. Naprawdę są dużo lepsze.
-
Justi - przykro mi... życzę Ci szybkiego znalezienia się w ramionach męża!! i jemu Twoje ramiona są teraz potrzebne [*]
-
Izka - dołączamy z Natalką do trzymających kciukasy!! A my dziś znowu bijemy od rana brawo Natalce :) cudowne dni nastały - chyba właśnie mamy wielki skok rozwojowy - bo normalnie nie poznaję swojego dziecka. Zawsze w nią wierzyłam, ale przechodzi samą siebie ;) Jest bardzo gibką osóbką, szybko chwyta nowe umiejętności i wdraża nowe nauki w życie cały czas ćwicząc to samo :) Z uporem powtarza przewroty na brzuszek i robienie mostka :) wypina wysoko brzuszek trzymając się na łopatkach i pupie albo wyprostowanych nogach, tak, że pod nią rękę mogę wsunąć ;) A dziś dodatkowo załapała, że jak się obróci na brzuszek i nie wyciągnie spod siebie rączki, to łatwiej jest się na plecy obrócić - tak więc obroty na plecy kilka razy już nam się zdarzyły - ciekawe czy świadome, bo wszedzie piszą, że w tym okresie dziecko obraca się z brzucha na plecy tylko przypadkowo. Poznałyśmy też nowy smak - pyszny deserek bananowy z gerbera! wcinała tak, że aż miło patrzeć!! :) Nawet nie wiecie jak się cieszę, że w końcu po tych wszystkich postach wyżalających się w sprawie kolek.. nastał czas, kiedy chwalę się umiejętnościami córeczki :)
-
AnkaSdo nowych forumowiczek!!!!!!!!!!!!!! wpisalam was na liste majowek ale szkopul w tym ze za chwile mi znikacie i wyswietla nmi sie sam napis GLITTERY.PL te dziewczyny ktore zostaly wpisane na liste wczesniej w maju sa na niej bez problemu nie wiem co z tym zrobic np. Fasolka ja ciebie juz wczesniej umieszczalam na liscie bo jak edytuje 1 post z majowkami to jestes ale jak otwieram juz post normalnie to mi znikacie wiec sorry ale nie wiem jak to poprawic Aniu, może napisami z innej stronki. Może tego rodzaju czcionki nie mają już w zasobach serweru i dlatego wyświetla się tylko glitery.pl Trzeba albo wybrać inną czcionkę u nich, albo poszukać innego serwera z takimi gadzetami Wielkie dzięki dla Ciebie, że tak pięknie nam pierwszą stronkę prowadzisz :)
-
Witaj nowa majóweczko... widzę na suwaczku że też jesteście z 1.06 :) koniecznie napisz coś więcej o Was :)
-
bursztynkaAnmiodzik tylko ubierz sie cieplo :) bo 3 godziny to mozna niezle przemarznac :) u nas dziś słonecznie.. aa na termometrze mam 11 stopni :) trochę wieje... ale w wózku Mała jest bezpieczna :)
-
Gosiak0512Hej. My dziś spalismy do 9 :) dawno tak nie było :) My też do 9 :) z jedną pobudką o 5:00 na karmienie. Ważyłam dziś Natalkę - 7400! A teraz już sobie śni znowu o czymś miłym :) za dwie godzinki wybieram się na dłuższy spacer do parku.. 3godz :) ostatnio tyle mi śpi na spacerach, więc dlaczego nie :) Nairusia jest śliczna :)
-
Justi - Wieczny odpoczynek dla Aniołka, przykro mi bardzo z powodu Waszych nieszczęść, Trzymajcie się z Nairusią i wspierajcie M. w tych trudnych chwilach! Sonikal - No proszę.. tylko dzień różnicy :) nie wiedziałam :) Ale fajnie, bo zazwyczaj porównywałam z prawie tydzień starszym Kubusiem od AniS.. choć wiem, że nie powinno się porównywać dzieci :P My też chodzimy spać około 21:30 - wcześniej nie ma sensu, bo Natalka traktuje takie zaśnięcie jako dzienną drzemkę. Dopiero po tej 21wszej włącza jej się tryb nocny hehe i dzięki temu ładnie przesypia nockę Nieprzespanych nocek bardzo Ci współczuję i mam ogromną nadzieję, że jakoś nas to bokiem ominie. jak narazie córunia mi ślicznie śpi w nocy. Najwięcej 2 pobudki ( o 4:00 i o 6:30) ale zazwyczaj jedna (o 5:00) Z oznakami ząbkowania też już od 2 miesięcy się zmagamy.. bodziaki zmieniam ze 3 - 4 razy dziennie bo takie oślinione, mimo śliniaczków!! Piąstki też cały czas w buzi, ale dziąsełka nawet rozpulchnione nie są. A co do wagi - to piękny okaz! Nati miala 4040g, była największa na oddziale, choć mamusia to raczej rozmiar xs hehe... Teraz ma około 7200-7300 nie wiem dokładnie - może jutro zważę :) a ile waży Tymonek? Ilka - zatem gratulacje także dla Ksawcia za te wygibaski :) no i za dzielną postawę u okulisty ;) Nadin - świetne wieści :) Bursztynka - no no.. tylko się nie rozchoruj!! Fasolka - brawo dla Adrianka za piękne jedzenie :) Natalka jak tylko się rano obudziła, musiała wypróbować, czy aby jej się nie przyśniło to przewracanie na brzuszek... hehe jak się rozbrykała! Pięknie się obraca i jestem z niej bardzo dumna. Poza tym zaczęła się bardzo wyginać i robić mostki :) bardzo jej się ta nowa umiejętność podoba, bo już nawet w foteliku nie wysiedzi spokojnie, tylko mostkami się z niego wysuwa! Od tygodnia daję jej marchewkę z jabłkiem deserek z bobofruta i zjada już z przyjemnością 4-5 łyżeczek... z otwartą buzią czeka na każdą porcję :) słodko to wygląda... Dobranoc
-
Kamelia - współczuję tych kolek, bardzo dobrze pamiętam co to za paskudztwo! Trzymam kciuki, żeby nocka po szczepieniu była spokojna! Dzielne dziewczyny!! Wagą się nie przejmuj narazie - wszystko wróci do normy, jak brzuszek przestanie boleć. A herbatki na siłę nie podawaj - spróbuj trochę wody podać, też pomaga w trawieniu, bo rozrzedza pokarm. A herbatki mają taki smak, który dziecko niekoniecznie lubi - moja Natalka tej koperkowej za nic w świecie nie chciała za to jabłkowo-melisową piła do dna! Niestety po tej drugiej własnie miała nieziemskie purtanko! ....więc odstawiłam i podaję jej co jakiś czas wodę przegotowaną. (pije 40 - 60ml) Asia - 5-7 razy w nocy pobudka !!!! masakra !!!! Podziwiam Cie dziewczyno, nosisz w sobie wielkie pokłady cierpliwości :) U nas wielki sukces :) Nasza najmłodsza forumowiczka - Natalka (prawie najmłodsza, bo jeszcze córeczka Chapichy jest z 9.06) zaczęła kulać się na całego :) Tzn poznała co to przewracanie się na brzuszek i dziś po kąpaniu wręcz szalała z tego powodu :) Jak tylko raz jej się udało, to później za każdym razem jak ją przekręciliśmy na plecki, obracała się z wielkim uśmiechem przez lewe ramię na brzusio. Ale emocje! Nawet nie wiecie jak na to czekałam - w pewnym sensie to wielki przełom, bo w końcu to już nie jest leniwy, nieruchomo leżący na pleckach niemowlaczek.. Na brzuszku posuwa się też już od jakiegoś czasu do przodu (do zabawki).. ale jeszcze ryje noskiem o podłoże hehe, więc do raczkowania trochę brakuje :P za ciężka na razie by pełzać sama :) Ach.. rozpisałam się, ale to z emocji :) Od fryzjera wróciłam wczoraj z niedosytem... trochę inaczej sobie wyobrażałam swój wizerunek - no ale trudno.. następnym razem robię się pierwszy raz w życiu na brąz! A tymczasem muszę was potrzymać w niepewności, bo nie mam zadnego zdj. Wkleję zatem coś, jak mi mężulo jakąś fotkę z córeczką strzeli :)
-
Hej Mamusie :) Ja mam dziś dzień dla siebie :) ... nocka pięknie przespana i całe przedpołudnie spędzone z mega grzecznym dzieckiem!!!! Natalka kocha swoje łóżeczko - bawi się w nim w ciągu dnia, a w nocy ślicznie w nim śpi. Dziś zajęła się w nim sobą godzinę! Bawiła się karuzelą (nienakręconą), pluszakami, które stoją na łóżeczku i swoimi grzechotkami.. gaworzyła, śmiała się.. a ja w tym czasie posprzątałam co nieco i pojadłam jak nigdy :P.... Teraz jesteśmy po spacerze 2 godzinnym... i moja mama znowu bierze ją na spacer, bo musi iść do mojego brata, a samej jej się nie chce... a że ma tam daleko (45min w jedną stronę) to mogę liczyć na spokojne popołudnie ... o 16 natomiast zmykam do fryzjera - ale sobie pozwalam! Robię pasemka, więc muszę brać pod uwagę 2-3godzinki. Mężulo zajmie się w tym czasie swoim skarbem.. a ja wrócę pełna energii i z wysoką samooceną :P... hahaha - o ile fryzjerce się kolory nie poplątają :P...
-
Kamelia - powodzenia na szczepieniu :) A my po całej przespanej nocce :) ciągiem 9 godzin nam się udało przespać, więc mamy siłę do działania :) Ale cyce myślałam, że mi pękną rano!! Dziś jakieś laby sobie Gosia z Bursztynką urządziły? :O tej porze już było co czytać na forum.. :P
-
Justi - trzymaj się dziewczyno! Współczuję tych wszystkich smutków i rozłąki z M. Nairusia na pewno pomoże Ci przetrwać tę rozłąkę i nim się obejrzysz, mężulo będzie już przy Was!
-
Bigbitówka - współczuję trudnej nocki. U nas też powietrze suche i ciepło bardzo, bo mój tata grzeje w centralnym na potęgę - zmarzluch z niego straszny. My śpimy przy otwartym oknie i w pokoju zazwyczaj mamy suszarkę z mokrym praniem rozłożoną. Na nawilżacz się nie zdecydowaliśmy, bo takie proste sposoby nam w zupełności wystarczają. Możesz poszukać na allegro i sprawdzić opinie w necie. Jest sporo portali z dobrymi opiniami :) powodzenia Kamelia - myśmy wczoraj mieli to samo! Znajomi przyjechali i Nati za nic w świecie nie chciała zasnąć! Jak pojechali to już nawet karmienia na noc nie chciała i tak padła, że do 5:00 bez pobudki wytrzymała! (ostatnie karmienie o 19:00 miała ) a my już z M robimy kawusię i do tego mamy ulubione ciacho, które wczoraj zmajstrowałam: (szukałam na necie zdj. i przepisu, żeby wam pokazać jakie to ciacho.. ale wierzcie mi, że moje ładniej wygląda :P) Ciasto "CAPPUCINO" | Ciasta i desery Winiary - Dobre pomysły dobry smak
-
Witam.. Zacznę od końca, bo mam sporo do nadrobienia... Bigbitówka - ale Ci Maja niespodziankę z tym spaniem zrobiła :) masz wieczór dla siebie :) Jagdeb - udanych Chrzcin :) nawet nie pytam, jak Ci tutaj jest, bo na pewno dobrze :) - wklej zdj. w krótkich włosach!!! Bursztynka - mam nadzieję, że z Dominikiem już lepiej! A Hania - mądra dziewczynka - wie, u kogo na rączkach najlepiej :) Kamelia - miło, że mimo braku lapka, zaglądasz do nas i odzywasz się co jakiś czas :) Noo i dobrze, że u Was coraz lepiej! Sonika - (Olu) Śliczne zdjęcia Tymonka!! A co do obaw żywieniowych -myślę, że jakby Tymonek był głodny, to by się na pewno domagał o więcej! moja89 - Ale Ci Grzesiu fajny prezent na Dzień Matki sprawił! Szkoda, że białkowa skaza Was dopadła... ale mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze! Trzymamy z Natalką kciuki, żeby ta skaza okazała się ulotną przypadłością :) Zdawaj relacje, jak Grzesiu reaguje na nutramigen.. Justa - podpisuję się również pod słowami Bursztynki! Dużo pozytywnego myślenia życzę! Nairusia jest cudowna!!! fasolka - "Wasze dzieci tak ślicznie jedzą, a mój tak ślicznie wszystko wypluwa....." hehe - świetne stwierdzenie, pasowałoby dzisiaj do Natalki :P Adrianek to silny chłopak, skoro tak pięknie już sobie sam siada :) AniaS - Kubuś pięknie książeczką się zachwyca :) no i wagowo goni Natalkę :) My już mamy 7200g! Odzywaj się częściej! Nie ma, że się nie chce!! Asiabambo - ale Ci zazdroszczę tego wspaniałego wypadu nad morze :) Śliczne zdjęcia!! Gosia - co ja Ci mam napisać? Ty sobie ze wszystkim tak świetnie radzisz kobieto, że nic, tylko brać przykład! O matko! Ale Wy piszecie dużo! :P ... ale to dobrze!! Mam co czytać.. tylko jak się zrobi chwilową przerwę w pisaniu, to później sporo do nadrobienia jest.. a tak bez odpisania na Wasze posty, to trochę łyso... O sobie już nic nie będe dziś pisać, bo padam! Kręgosłup mi siada z noszenia mojego małego ciężarka... jakiś dobry masazysta poszukiwany
-
Gosia - super fotki :) fajne te Twoje chłopaki! a i z krótkimi Ci do twarzy!
-
Hej dziewczyny :) Witam serdecznie nowe forumowiczki :) Piszcie dużo i często :) Sukcesów kulinarnych i rozwojowych gratulujemy zasłużonym dzieciaczkom!! Wybaczcie, że tak ogólnikowo, ale choć czytałam Was cały czas, to nie jestem w stanie nadrobić.. U nas wszystko w jak najlepszym porządku. Boję się nawet, że jak Wam opiszę co takiego dobrego się u nas dzieje, to czar pryśnie i znowu będę musiała pracować na tę harmonię jaka zagościła ;) . Gdy Natalkę brzuszek nie boli - to powiem Wam, że mam Aniołeczka w domu!! Potrafi długo sama się bawić.. w foteliku, w łóżeczku z karuzelą, na macie edukacyjnej - raz dziennie na każdym z nich. Najbardziej podobają się jej książeczki i aż piszczy na ich widok :) także czytamy wierszyki Brzechwy na potęgę :) (dobrze, że babcia w księgarni pracuje). Marchewka z jabłkiem zasmakowała od razu i ku mojemu zdziwieniu od razu wiedziała co ma z tym zrobić, ładnie połyka i wyciąga wysoko szyję z otwartą buzią prosząc o jeszcze ;) Wczoraj dałam jej dwie łyżeczki marchewki z jabłkiem (BoboFruit) przed karminiem nocnym.. to mi już potem mleka nie chciała pić! I obudziła się jak zwykle dopiero o 5:00 na karmienie :) Brzuszek najedzony, to i dobrze się spało - rodzicom też :) Rano regularnie oglądamy razem bajeczki na MiniMini, które uwielbia i słucha z zaciekawieniem (ciekawe ile z tego rozumie) ...a ja mam wtedy czas na spokojne śniadanie i kompa ;) Mamy już tak regularny rytm dnia, że wiem na której bajce będzie już senna i ją uśpić.. i na której się obudzi :P... Ale bajeczki tylko do pierwszej drzemki.. a potem spacerek. Teraz już 2-3 godziny spacerku to standard - tak ładnie śpi w wózeczku. No i same widzicie - dzień szybko nam mija - już niedługo i będę musiała wrócic do pracy - a wtedy ten rytm na pewno runie :( Dziś kuzyn Natalki ma pół roczku :) jedziemy więc na tort "urodzinowy" hehe :) Wybaczcie za długi post ;) tak mi się rozpisało jakoś.....
-
Hej :) Piszę, bo mam troszkę "luzu" ..ale nie mam za bardzo kiedy odpisać Wam na posty... Natalka raz śpi po 2 godziny.. a raz po pół.. tak więc może trochę nadrobię późnym wieczorem :) Ilko - u nas nie ma usypiania przy cycu, bo oduczyłam tego Natalkę, jeszcze w pierwszych miesiącach. Najczęściej usypiam ją tak jak widzisz na zdj. Przy pierwszych oznakach jakie mi daje, że jest śpiąca biorę ją na ręce w ten sposób i do 5 minut zasypia... :) Za to na leżąco nie chce mi jeszcze sama zasnąć :P
-
Wszystkiego najlepszego dla 5cio miesięczniaków!!!
-
Hej.. witam wieczorową porą. Gościnny weekend mieliśmy, więc tylko was podczytywałam ale nawet nie miałam kiedy pisać. Muszę przyznać, że zwolniłyście tempo... Gosia - fajnie, że Małemu tak marchewka smakuje :) my dopiero pod koniec miesiąca będziemy wprowadzać nowe smaki. Natalka znowu "skarży się" na brzuszek :( i zastanawiam się z czego to może być. Ma tak tylko po wieczornym karmieniu. Tak sobie myślę, że może to przez witaminy, które jej w południe podaję (cebion multi) Dziś przeraźliwie mi znowu płakała.. na szczęście dała się spacyfikować i już grzecznie śpi.. a na pierwszą pobudkę mogę liczyć w okolicach 4:00 Kolki już się niby skończyły miesiąc temu.. a teraz znów się coś przyplątało.. sama już nie wiem co to. Za to sukcesy zdobywamy w innej sferze życia - mianowicie południowe spanko nam się ładnie wydłużyło do 2,5h Dziś nawet 3h przespała - ale to pewnie dlatego, że taki spacer jej zafundowałam. Przy okazji tak sobie myślę, że moja figura też na tym korzysta :) Bursztynko - nie zrobiłam zdjęć ciast.. wybacz.. ale ciągle myślałam o tym, że chciałaś zdj na forum ..zawsze jednak coś odciągało moją uwagę i zapominałam cyknąć fotkę.
-
Wchodzę na forum, a tu takie smutne wieści Bursztynko zapodajesz (wczorajsze) :( oj jak mi smutno się zrobiło.... Mimo to witam wszystkich i życzę miłego weekendu. Ja piekę na całego.. zapowiada się gościnnie!
-
Franuś - gratulacje!!!!!!!
-
Gosiak0512BURSZTYNKA jutro dam Ci fory Ja jak wstaje to jeszcze trochę leże z chłopakami i patrzę na komie co mnie minęło jak poszłam spać :) BIGBIT dobrze że z Mają lepiej już :) oby szybko doszła do zdrowia :) no i super że egz zdane! Ja dziś mam lightowy dzień :) obiad z wczoraj mam to nie robię. Uprane też mam. Prasowania malutko więc 30 min i będzie po wszystkim :) może dziś sprzątne to jutro będę miała z głowy?! Się zobaczy :) na razie idę obrabiac farmę bo się wkrecilam i gram Gosia - a w którą farmę się wkręciłaś? Ja jestem w wolnych farmerach a mój mąż w zielonym imperium i zagubionej wyspie...
-
cześć ranne ptaszynki :P Bigbitówka - gratulujemy zdanych egzaminów!! A co do wychowawczego - też chciałam wziąć tak, żeby po urlopie wypełniło mi dni do końca roku, ale kadrowa oświeciła mnie, że wychowawczego można wziąć nie mniej niż 3 miesiące!! także się nie zdecydowałam....
-
Kamelia - zdrówka dla Was!! Bursztynko - mąż sam wymyślił przemeblowanie.. a ja się wkręciłam w sprzątanie z Natalką na rękach ...a teraz mi miauczy już z łóżka, że go plecy bolą i masażystki szuka ...ja mu zaraz pokażę, co to znaczą bolące plecy! teraz już na pewno dobranoc!