ania125

Ela a jak twoje ciśnienie? może masz niskie i stąd te dolegliwości?

Metafora kropli używam tylko, jak mnie zupełnie zatka, tak bez możliwości wzięcia oddechu przez nos, tzn używałam-przed ciążą, a Sudafed brałam w tabletkach, odtykał mi nos i zwalczał to ciśnienie w zatokach, to mnie ratowało kiedy musiałam w pracy wytrzymać wiele godzin... ale to już historia ;) A co do IKEI - to serio, ja mam taka komodę juz 3 lata i jest super, nic sie nie dzieje, a szuflady bardzo fajnie chodzą, no a mebel za 200 zł... dlatego ja akurat polecam i dlatego planuję dokupić drugą. a o zdjęcia zaraz sie odezwę na priv

rybcia ale trezba przyznać, że uroczy ten komplet z linka od ciebie... rozmarzyłam się...

mistra przestrzegam przed kładzeniem materaca bezpośrednio na podłodze, brak cyrkulacji od dołu czasem powoduje dosłownie zbieranie się wody pod materacem, warto położyc chociaż zwykly stelaż

cos mi drugi link nie wyszedł: Tekst linka

a ponieważ mamy ciemne ściany i białe meble to i łóżeczko bedzie białe, poki co spodobało mi się takie: link co sądzicie? Do tego jeszcze jedna komoda z IKEI, jedna juz stoi i bardzo polecam, bo w dobrej cenie porządny mebel i szuflady chodzą jak marzenie, Tekst linka

isabela to jest ciążowe forum więc jesteś jak najbardziej w temacie :P Będziemy czekać na wiadomości :) metafora - solą morską z wodą płuczę sobie zatoki, oczywiście to trochę pomaga, ale nie odtyka tak błyskawicznie i na długo jak stare dobre kropelki... wlasnie pomyslałam, ze moze na tej jednej ścianie przy łóżęczku dalibysmy też jakąś jasną tapetę, z wzorem, to by troche rozjasniło pokój, tak jak własnie wspominasz Metafora, muszę to z mężem omówić :) dzięki!

SILV - potwierdzam...

Mistra mam nadzieję że juz lepiej? Ja od soboty siedzę w domu i sie kuruje i z każdym dniem jest coraz lepiej, ale strasznie tesknię za kroplami do nosa i Sudafedem, bo jestem zatokowcem i to mi zawsze przynosilo błyskawiczną ulgę, a teraz tylko cytryna i miód... Więc efekty przychodzą duuużo później. Co to temperatury to tez mi lekarka kazała zbijać wszystko powyżej 38 st paracetamolem, bo gorączka jest niebezpieczna dla dziecka. A jak mnie nie chcieli zarejestrowac na wizyte do rodzinnego to wystarczy ze powiedziałam, że jestem w ciąży i z gorączką i od razu się miejsce znalazło, więc pamiętajcie by o tym wspominac jak jest potrzeba. Szyszka - co do koncertów to z tego co czytałam to hałas nie ejst problemem, bo dziecko w brzuchu duzo mniej słyszy niż ty, bardziej trzeba uważać na masowych imprezach, żeby ktoś cię nie potrącił czy nie uderzył w brzuch co gorsza... I to jest zagrożenie, nie same decybele. A co do remontu- ja bym chętnie zrobiła pokój dla dziecka ale na naszych 45 m kw. to sie nie da ;) planujemy tylko zrobić kącik dla dziecka w naszej sypialni, łóżeczko, komoda, przewijak... i tyle, bo więcej się nie zmieści. Mam dość ciemne ściany w sypialni (http://www.farbud.pl/upload/125_wrzosowa_dolina.jpg) - myślicie że trzeba je przemalować, czy wystarczą jakieś ozdoby na sciany, obrazy, naklejki by rozjaśnić koło łóżeczka?

isabela.p no obyś się dowiedziała, bo ja miałam wizytę wczoraj i sie tak maluszek ułożył, że nie było widać... ;) Taka dla mnie lekcja cierpliwości i czekanie na kolejna wizytę - 24 marca!

SILV, nie martw sie, na pewno będzie dobrze, trzymamy kciuki za Ciebie i czekamy na wiadomości!

isabela.p chyba mamy ten sam termin :) Ja też mam czasem takie kłucia w brzuchu i lekarz mnie uspokajał że to normalne, że sie wszystko w środku rozciąga i jest napięte... I jak zaboli to mam się połozyc i spokojnie oddychać, odpocząć. Na mocniejsze bóle brac Nospę (rozsądnie oczywiście). A jak teraz jestem przeziębiona to zdarzy się że mnie zaboli jak kichnę czy zakaszlę -szczególnie jak leżę wyciągnięta, ale pytałam wczoraj lekarza i mówił, że kaszlem czy kichaniem dziecku w żaden sposób nie zaszkodzę i mam się nie stresować.

zelka a zagladałas do happymum? ceny mają co prawda wysokie i warto zapolować na wyprzedaże, ale niejedną sukienkę to nosiłabym bez ciąży :)

PS. jeszcze wam chciałam polecić aplikację Moja Ciąża (darmowa) na android, zawsze sobie tam sprawdzam co i jak aktualnie u dzidziusia :)

Mari ale sie uśmiałam w przygód twojego męża ;) Widać ciąza działa na oboje rodziców Co do "wagi" mojego malucha to podejrzewam jakis błąd pomiaru, bo według tyg ciąży to faktycznie dziecko powinno miec 12 cm, ale waga ok 110 g a nie 200 ;), sądzę że coś mój lekarz źle zmierzył i tyle. Ponieważ mi szybko "wyszedł" brzuch to ubrania ciążowe juz kupuje od miesiąca. Zaopatrzyłam sie w C&A w dwie pary spodni, sztruksy czarne do pracy i dżinsy, tak "po godzinach" (akurat była wyprzedaż po 80 zł), do tego ciążowe rajstopy z HM i Gatty, bo póki co ratują mnie jeszcze sukienki, które mogę do pracy zakładać, jedynie sie bardziej opinają... Ale spódnice i spodnie juz od dawna schowane... Do tego legginsy i tuniki noszę, plus sweter rozpinany i zestaw gotowy. Wstrzymuje się z dalszymi zakupami aż przyjdzie wiosna, ruszę po cos lekkiego. Chyba tylko muszę na allegro leginsy ciązowe zamówić, sa duzo wygodniejsze niż zwykłe, z gumka w pasie, ceny juz od 15 zł!

a co do ruchów dziecka, ja ich nadal nie czuję, może mam za dużą oponkę ;-) ale skoro widziałam dzisiaj że sie pięknie rusza i serduszko bije - to spokojnie czekam, aż zacznę te ruchy odczuwać.

witam! melduję się po wizycie u ginekologa, maluszek ma już 12 cm i waży 200 g! Płci nie udało się ustalić, natomiast lekarz mnie zaskoczył bo powiedział, że dobrze nie widzi, ale póki co to raczej się skłania, że będzie dziewczynka! Jesteśmy w szoku bo caly czas jakoś myślimy o synku ;-) Ale jak córeczka to tez będzie wspaniale :) Moze za miesiąc uda się ustalić cos bardziej pewnego. Niestety lekarz spojrzał jeszcze raz na moje wyniki glukozy i z cukrem na czczo 93 wysłał mnie do diabetologa :( bo to trochę za wysoko. A więc zacznie się dieta i kłucie w palce :/

wróciłam bez antybiotyku, pani doktor powiedziała, że nic strasznego sie nie dzieje, mam zbijać gorączkę apapem, jeśli jest powyżej 38st, leżeć, pić dużo i tyle, jak się za parę dni nie poprawi to mam przyjść. Tak więc czeka mnie tydzień w domu! żebym tylko sie poczuła chociaż ciut lepiej, dzisiaj dogorywam w łóżku cały dzień...

Ela88 niesamowita jest twoja historia, slyszalam ostatnio o dziewczynie która urodziła w łazience, ale myslałam, że ludzie przesadzają, że można tak w paru skurczach urodzic! Za to mnie rozłożyła choroba, na poważnie, dzisiaj wlacze z gorączką, zaraz idę na wizytę do lekarza ogólnego, w sumie najbardziej by mnie osłuchał i po zwolnienie na parę dni - chyba dostanę? najgorsze, że akurat w pracy się u mnie tyle dzieje w tym tyg że bardzo dużo stracę, ale cóż - nasze zdrowie najwazniejsze. tylko się śmieję, że nie ma to jak sobie cały tydzień zaplanować ze szczegółami :/ Czy któraś z was dostawała do tej pory antybiotyk? Nie wiem czym sie skonczy u lekarza bo czuje że mam oskrzela zawalone, nie wspominając o zatokach :( ale antybiotyku sie boję.

ja też miałam te 3 trisomie, czyli zes Downa (21), edwardsa (18) i Patau (13) u mnie wyniki odpowiednio tri 21 1:12581 tri 18 <1:20000<br /> tri 13 <1:20000<br /> wolne betahCG 31,9 lU/l 0,733 MoM PAPP-A 2,780 lU/l 1,093 MoM

dzieki dziewczyny za rady! Szkoda że w aptece mi nie dali od razu jakiegos Herbapectu, przydałoby się coś konkretnie na kaszel, Prenalen to tylko na wzmocnienie, malina, czosnek i porzeczka... A ja bym chciała coś wykrztuśnie. Mój mąż bardzo się cieszy z maleństwa, ale też świadomie staraliśmy sie o dziecko i juz chcieliśmy je mieć! Koleżanka mi poradziła, ze najłatwiej włączyć męża w oczekiwanie jeśli sie go zainteresuje wyposażeniem dla dziecka i miała rację - po wizycie w sklepie dziecięcym spędza wolne chwile oglądając na necie wózki i foteliki To jest taki jego męski wkład w ciążę. A we wtorek pierwszy raz go zabieram do lekarza, zobaczy na żywo maleństwo po raz pierwszy...

Cześć Dziewczyny! czy któraś z was robiła test AFP? mam wynik 0,9 MoM i nie jestem pewna czy dobry? Wizytę u lekarza mam we wtorek... Swoją droga od 2 dni męczy mnie okropny, wręcz bolesny kaszel... nie mam gorączki tylko ten kaszel, a w aptece dali mi tylko Prenalen, bo cala reszta środków jest po konsultacji z lekarzem :/ Wiec nie mam nic wykrztuśnego. Macie pomysł jak mogę sobie pomóc?

hej ja jestem niska i faktycznie mięśnie brzucha to mam raczej byle jakie... i pewnie dlatego mój brzuch to rośnie w oczach, przy 164 cm obwód pod pępkiem mam już 97 cm . mierzę sobie 2 razy w tyg i co raz to więcej :) ale ja się tym cieszę, mam się po czym głaskać i do kogo mówić, mąż też jakoś tak bardziej już widzi maluszka... Waga póki co mi wzrosła jakiś 1 kg, ale tez przed ciąża miałam za dużo, wiec to pewnie dlatego. Podobno pupa mi zmalała. czyli póki co idzie w brzuszek :) W książce "w oczekiwaniu na dziecko" jest zdanie, że w ciąży sie kurczy mózg :) stąd pewnie te nasze ciążowe roztargnienie i zapominanie.

hej, ja farbowałam włosy i w grudniu i w zeszłym tyg, nie wytrzymałabym z odrostami, nie wyszłabym chyba z domu. A nadal pracuję. Lekarz powiedział, że póki mi zapach nie przeszkadza to nie ma przeciwwskazań. W grudniu robiłam sobie w sumie odżywkę koloryzującą, a ostatnio farbę-ale dla alergików - lepiej pachnie i jest łagodniejsza dla skóry głowy, tylko wybór kolorów mniejszy. Jutro idę na test AFP -kolejna diagnostyka prenatalna, czy któraś z Was to miała albo ma zlecone? To test z krwi.

martucha ale co twój lekarz powiedział na te wyniki? Myslę, że teraz przede wszystkim powinnaś zasięgnąć opini lekarza, na forum to nic pewnego ci nie powiemy... A jesli lekarz za mało z Toba rozmawia o problemie z tarczycą to może trzeba szybko poszukać innego? niestety wiem z własnego doświadczenia że niektórzy lekarze to powinni raczej cegły sprzedawać, a nie się ciężarnymi zajmować... tyle mają wyczucia.