Skocz do zawartości
Forum

AnnaWF

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnaWF

  1. AnnaWF

    Październiczki 2009

    JustyśAnnaWFJustyśCześć Aniu moja praca całe szczęście nie polega na tym ze coś dźwigam przez 12 h, tylko pracuje na laboratorium i robię okulary,faktycznie zdarza się ze się nie siadzie, ze jest zapieprz,ale to nie jest w każdy dzień, więc narazie się tak nie martwię jakbym czuła że coś się ze mną dzieje to na pewno wezmę L4, po 12h w pracy i moja fasolnika może czuć się zmęczona pewnie mnie skrobie po brzuszku i mówi mamusiu odpoczynek!!!!!Wtedy faktycznie staram się troszkę usiąść-jak się da. Juz w poniedziałek przyszły mam wizytę(celowo czekałam żeby już serduszko usłyszeć), wtedy na 100 będę mogła wszystkim rozgłosić radosną nowinę!!!!Wolałam być zachowawcza w stosunku do tej nowinki, bo się boję czy wszystko jest w porządku!Czy serduszko będzie biło, strach mnie troszkę bierze, bo chcę się dowiedzieć że dzidziuś jest zdrowy i się rozwija w naturalnym dla nie go tempie!! Objawów jako tako tez nie mam, cycorki mnie z ranka tylko bolą poza tym nic!!! Dzieki Aniu za Troskę, ty też uważaj na siebie!!No to dobrze...trochę mnie uspokoiłaś! Doskonale Cie rozumiem w sumie bo ja też nie chcę nic mówić w pracy jeszcze. Dopiero po I trymestrze....chcę ogłosić nowinę, jak juz będzie wiadomo, że najgorszy czas mam za sobą. A co do objawów to ja też nic oprócz piersi nie czuje...zero mdłości. Nie martwi Cie to? niby powinno cieszyc...no ale wiesz jak to jest. Jak sie nie poczuje to sie nie wierzy. Choc ja już widziałam pęcherzyk z zarodkiem i lekarz potwierdził. Ale .... Tak czy siak ciąża przebiega nadzwyczaj spokojnie-) Właśnie martwi mnie to bardzo, boję się, że coś tam nie tak, jak dziewczyny piszą o mdłościach czy innych dolegliwościach to mnie zastanawia, co ze mną! Wiem ze nie wszyscy maja dolegliwości-ale ja mam tak jak ty jak nie poczuje- nie zobaczę, to nie uwierzę!! Przez to do końca nie wierze ze mogę być w ciąży, naczytałam sie tym ze zarodek może nie urosnąć, o wczesnych poronieniach itp......sama nie wiem, dlatego mi zależało żeby isc do ginekologa kiedy serduszko będzie widać i słychać, to mnie przekona do tego ze mam w sobie mała fasolkę noi będę wiedziała czy rozwój jest oki Boję się tego że rozgłoszę a później sie okaże ze nic tam nie mam, dlatego jestem ostrożna z obwieszczaniem, nawet rodzice nie wiedza!!! W pracy na pewno pokrzyżuję plany, ja pracuje od sierpnia w tej firmie, ale umowę mam tylko do listopada-tez nie wiem co ze mną będzie!! Samo życie!! Nie no nie ma co sie nakręcać i martwić! Z naszymi ciążami jest wszystko oki. Po prostu jesteśmy takimi szczęściarami, że nas omijają wszelkie niemiłe dolegliwości!!! I tak trzeba mysleć! Ja mam kolejną wizyte dopiero na poczatku kwietnia. Lekarz powiedział, że wtedy posłuchamy serduszka !!! A to wtedy będzie juz mniej więcej 9tydz ciązy. Juz doczekać sie nie mogę. Jak już będziesz po wizycie koniecznie daj znać!!! A z pracą sie nie martw...Wszystko zależy jakiego masz szefa...Powodzenia życzę!
  2. AnnaWF

    Październiczki 2009

    JustyśCześć Aniu moja praca całe szczęście nie polega na tym ze coś dźwigam przez 12 h, tylko pracuje na laboratorium i robię okulary,faktycznie zdarza się ze się nie siadzie, ze jest zapieprz,ale to nie jest w każdy dzień, więc narazie się tak nie martwię jakbym czuła że coś się ze mną dzieje to na pewno wezmę L4, po 12h w pracy i moja fasolnika może czuć się zmęczona pewnie mnie skrobie po brzuszku i mówi mamusiu odpoczynek!!!!!Wtedy faktycznie staram się troszkę usiąść-jak się da. Juz w poniedziałek przyszły mam wizytę(celowo czekałam żeby już serduszko usłyszeć), wtedy na 100 będę mogła wszystkim rozgłosić radosną nowinę!!!!Wolałam być zachowawcza w stosunku do tej nowinki, bo się boję czy wszystko jest w porządku!Czy serduszko będzie biło, strach mnie troszkę bierze, bo chcę się dowiedzieć że dzidziuś jest zdrowy i się rozwija w naturalnym dla nie go tempie!! Objawów jako tako tez nie mam, cycorki mnie z ranka tylko bolą poza tym nic!!! Dzieki Aniu za Troskę, ty też uważaj na siebie!! No to dobrze...trochę mnie uspokoiłaś! Doskonale Cie rozumiem w sumie bo ja też nie chcę nic mówić w pracy jeszcze. Dopiero po I trymestrze....chcę ogłosić nowinę, jak juz będzie wiadomo, że najgorszy czas mam za sobą. A co do objawów to ja też nic oprócz piersi nie czuje...zero mdłości. Nie martwi Cie to? niby powinno cieszyc...no ale wiesz jak to jest. Jak sie nie poczuje to sie nie wierzy. Choc ja już widziałam pęcherzyk z zarodkiem i lekarz potwierdził. Ale .... Tak czy siak ciąża przebiega nadzwyczaj spokojnie-)
  3. AnnaWF

    Październiczki 2009

    No to koniecznie daj znać co powiedział lekarz! Naprawdę mi Ciebie szkoda... Ja jeszcze nie mam mdłości i az mi sie nogi uginaja jak czytam co Tobie i innym sie dzieje. Jak mnie dopadnie to mogiła!
  4. AnnaWF

    Październiczki 2009

    Kasiula31Witam się i ja poniedziałkowo. W weekend nie włączałam nawet komputera bo powiem, że mam dosyć siedzenia przed nim jak w pracy całe 8 godz. dziennie. U mnie weekend minął nieciekawie, troszkę przeżyć miałam. (Pieska, którego mieliśmy 14 lat musiałam uśpić). Dziś idę w końcu do lekarza, bo te wymioty wycieńczają mnie i jeszcze zauważyłam, że mi lewa noga i lewa ręka strasznie puchną. Pozdrawiam cieplutko :-) Oj Kasiula bardzo Ci współczuję! Z powodu wymiotów i pieska oczywiście. Idź do lekarza bo sie wykończysz! Ja tez mam psiurkę i nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy jej juz nie będzie. Na szczęście ma dopiero 15miesięcy także jeszcze czas...mam nadzieje, że ją żdane cholerstwo nie weźmie. Choć nigdy nic nie wiadomo.... A jeśli Nasz Kropek będzie uczulony...nie wyobrazam sobie Takze współczuje podwójnie
  5. AnnaWF

    Październiczki 2009

    dejanira5po weekendzie byłoby wszystko ok gdybym do pracy nie musiała iść ;)a tak w ogóle to mam pytanie dot. przygodni gin w Waszych miastach. Ja chodzę do lekarza prywatnie ale badania zleciła mi w przychodni żebym nie musiała płacić, ale teraz żeby wyniki odebrać to muszę się zarejestrować w przychodni na wizytę, nie moge poprostu iśc i ich wziąć :( a najlepsze jest to, że jak ostatnio chciałam się w czerwcu zapisać to najbliższy termin był na połowę września :(:(:(:( PARANOJA!!! Zanim odbiorę wyniki to one juz dawno straca ważność :( Pójdę tam dziś i się zorientuję, może w przypadku badań w ciąży to jest jakoś inaczej. Czy u Was w szpitalach jest podobnie? Dejanira to jakas paranoja. Idź i sie dowiedz bo przeciez to bez sensu żebyś po odbiór wyników musiała się rejestrować i jeszcze tyle czekać. Musi być jakieś inne rozwiązanie. Ja idę na badania do szpitala, w kórym bede rodzić. Badania są oczywiście płatne...no ale chociaż wiem, ze bede miała je szybko. A własnie bo ja dopiero sie wybieram i chciałabym zrobić wszystkie badania w jeden dzień i w ten sam je odebrać. Dam radę? Czy trzeba czekac? Wiecie jak to jest?
  6. roritaMogę się przyłączyć na pogaduchy ? Fakt ,że jestem rocznik '83 ale myślę że ten roczek nie zrobi różnicy Spodziewam się Naszego pierwszego bobaska i jesteśmy oboje z mężem baaardzo szczęśliwi Wczoraj na wizycie moja gin powiedziała ,że grozi mi przedwczesny poród ,bo maluszek jest za nisko ułożony Zwiększyła mi dawkę no-spy i duphastonu... Umówiłam się na wizytę i usg do prywatnej kliniki, żeby zasięgnąć opinii innego lekarza. Obawiam sie brania tylu lekarstw dziennie,7 tabletek! Masakra. No ale jestem dobrej mysli, bo mój synio wierci się mamusi w brzuszku i chyba nie chce za szybko wyjść, oby Buziaki ps.Aniu mój M tak samo ciągle w delegacjach,chce nadrabiać póki maleństwa nie ma, ale wiem co czujesz Sama w domku to tragedia! Jak tam po wizycie? Daj znać koniecznie! trzymam kciuki aby bło wszystko oki!!!
  7. Ania26Aniu po to jest to forum pisz pisz i jeszcze raz pisz to pomaga! Ja mam niestety dziś gorszy humor .. mój M miał mieć wolne, mieliśmy pobyć troszkę razem bo ciągle w delegacjach... i co wezwali go pilnie do pracy.. a ja tyle dla nas zaplanowałam.. i co g... ahhh aż odechciało mi się wszystkiego... Mam nadzieję, że dzis lepszy humorek już!!! Przesyłam troszke dobrych fluidów bo u mnie jak zwylke euforia! Tylko troszke mało słoneczka...Juz z chęcią bym się Pozdrawiam
  8. AnnaWF

    Cześć

    kunikwetPozazdrościłem Wam tych suwaków, ale coś mi nie wychodzi, chyba mam za mało postów, żeby móc wkleić swój suwak.Anna WF będę mógł porównywać rozwój naszych bobasów, fajnie. Pozdrawiam. Oj będziemy porównymwać jak nic!!!! A jak sie czuja Twoje skarby Tatuśku?
  9. AnnaWF

    Październiczki 2009

    JustyśPauliina 12 :szok: !! dbaj o siebie moja droga ! ja robie pozadki i to solidne PAulii to jeszcze nic ostatnio miałam 3 razy pod rząd 12 h potem jedna 6h i dwa dni wolne teraz A od jutro zaczynając mam 12h, potem 6h, wolne ,dwa razy po 12h itd, wiesz jak jest w hipermarketach................to norma, staram się w pracy częściej gdzieś przycapnąć, bo mnie kuje w brzuchu jak 12h na nogach stoję!!! Na razie w pracy nie wiedza, czekam az mi lekarz w 100% potwierdzi ciążę to powiem w pracy!!! Ale na szczególne względy nie mogę liczyć bo nas w pracy jest akurat tyle, że jak ktoś zachoruje to już problem!!! Justyś tak to nie można...idź do lekarza koniecznie i weź zaświadczenie i koniecznie powiedz w pracy. No przecież tak pracować w ciąży toż to szok Musisz o siebie dbać bo nie jestes juz sama... Ja tez się zastanawiam czy powiedzieć w pracy teraz czy jeszcze poczekać zwłaszcza, że pracuje w tej firmie dopiero 6miesięcy...No ale ja siedzie przy kompie 8h! Więc jeszcze mogę poczekać...no ale Ty!!!! Dbaj o siebie!! Pozdrawiam
  10. AnnaWF

    Październiczki 2009

    Witajcie poniedziałkowo Moje Drogie Brzuszki!!! Jak nastroje po weekendzie? Ja z M bylismy u mojej mamusi. I w końcu powiedzieliśmy o ciązy bo wcześniej jakos sie nie składalo z wizytą a przez telefon nie chciałam mówić. Mama jest zachwycona! Strasznie mnie to bodbudowało!!!I nastrój od poniedziałku wysmienity...Życzę Wam udanego dnia :) Do później
  11. AnnaWF

    Październiczki 2009

    OleńkaHej hej moje Drogie! Miałam dzisiaj iść do lekarza,ale chyba odwołam wizytę.....kiepawo sie czuję, mdłości i jakieś zawroty głowy:36_2_18:sama się trochę boję jechać,a mój mężulek w pracy i nie da rady sie dzisiaj urwać:(przełożę sobie tą wizytke chyba....... Oj szkoda, że przekładasz! No ale teraz Jesteście najważniejsi!!!Takze uwazajcie na siebie. A co sie odwlecze to nie uciecze
  12. AnnaWF

    Październiczki 2009

    Kasiula31Witam Piątkowo przy śniadanku....wcinam właśnie bułeczkę z serkiem, pomidorkiem i ogórasem :-). Wymiotów dziś wieczorem nie miałam więc jestem troszkę w lepszym chumorze :-) Żabolku cieszę się razem z Tobą całym serduszkeiem. Mam nadzieję, że ja niedługo też zobaczę bicie serduszka. Miłego piątku życzę Witajcie moje drogie!!! Kasiula super, że dzis spokojniej u Ciebie!!! Życzę Ci żeby juz te okropne mdłości poszły sobie precz, precz!!! Smacznego życzę Pozdrawiam
  13. U mnie jest dopiero 6tydzień a juz odczuwam uroki ciąży....Ból piersi, ból więzadeł przy rozszerzaniu sie macicy(tak jak przy miesiaczce), wstawanie do toaletki dwa razy w nocy, i zmęczenie...mogłabym spać, spać i jeszcze raz spać... Mdłości sie jeszcze nie doczekałam ale myśle, że juz nieługo... Z dobrych rzeczy to :większe piersi!!! Ładniejsza cera i to rewelacyjne uczucie psychiczne!!! Pozdrawiam i zdrówka życzę!
  14. Witam! Może to i racja! Złotego środka nie ma....a szkoda Pozdrawiam
  15. AnnaWF

    Ostatnie pożegnanie

    Bardzo mi przykro! Serdecznie współczuję
  16. Oleńka no niestety ale moja miejscowosć to koło Wrocłaiwa leży-) Pozdrawiam
  17. A mój ukochany mąż to kochał naszą fasolkę jak jeszcze jej w planach nie było! Jak sie dowiedział, że jestem w ciaży to normalnie zwariował!A teraz jestesmy w 6tyg ciazy. I mam nadzieje , że Mu nie przejdzie! Pozdrawiam
  18. Z mężem postanowiliśmy że mozemy przestać sie zabezpieczać. Będzie co ma być. No i jakoś w miesiac się uwinęliśmy -)) I teraz jesteśmy w 6tygodniu!!!! A 4miesiace temu rzuciliśmy palenie. Więc myślę, że Nasz Kropek był bardzo świadomie zaplanowany Pozdrawiam Wszystkie obecne i przyszłe Mamusie!!!
  19. NATELLAWitajcie dziewczyki, jeżeli jesteście ciekawe kogo urodzicie,lub chcecie potwierdzic plec na podstawie USG to w 90% powiem Wam kogo mozecie sie spodziewac.Napiszcie tylko MIESIAC I ROK swojej daty urodzin ( dzien nie jest potrzebny ) oraz dokladny MIESIAC I ROK POCZECIA dziecka ( rowniez bez dnia ) Mozecie to traktowac jako zabawe :) oczywiscie lub jako czysta ciekawosc,nawet jak juz wiecie kogo macie w brzuszku zawsze mozna sprawdzic czy to sie potwierdza.A jak juz macie dzieciatko to dla sprawdzenia czy dobrze Wam wroze plec.Powiem Wam,ze moj 2-letni synek wychodzi prawidlowo wg mojej wrozby,a teraz jestem w ciazy z 2 dzieciatkiem i wyszlo mi,ze bedzie chlopiec,no i USG to potwierdzilo,piekne klejnosciki wraz z siusiakiem miedzy nozkami :) To nie jest reklama, tylko w pewnym sensie zabawa,ktora sie sprawdza w 90%, bo te 10% pomylki wychodzi wtedy kiedy dokladnie same nie wiemy czy np. dziecko zostalo poczete 30 sierpnia czy 1 wrzesnia,a miesiac odgrywa juz duzo role. Jak chcecie sprawdzic to piszcie na forum,a napewno odpowiem :) Wiem,ze sa rozne tabelki badz kalendarzyki zeby to sprawdzic ale mi sie w nich nigdy nic nie zgadzalo. Pozdrawiam Serdecznie Cóż...ja też chciałabym sie dowiedzieć Moje urodziny: czerwiec 1982 poczęcia maluszka: ok 6luty 2009 Pozdrawiam
  20. AnnaWF

    Cześć

    Witaj Tatusiu! Pozdrawiam serdecznie! Moja fasolka dzis właśnie też zaczęła 6tydzień swojego istnienia!!!! Serdeczne gratulacje!!!
  21. AnnaWF

    Październiczki 2009

    OleńkaPauliiNefretete to super ,ze wszystko w pozadeczku oby tak dalej !! zastanawiam sie czy jest sens robic badania prenatalne skoro moj lekarz powiedzial ,ze nie widzi takiego sensu bo wszystko jest ok... jak myslicie ?Ja też myślałam o badaniach prenatalnych,ale jeszcze nie pytałam lekarza. W ogóle to się zastanawiam,czy nie trzeba za nie płacić.Tzn.jeśli lekarz Cię skieruje to chyba nie trzeba,ale w innym przypadku (kiedy sama chcesz zrobić),to już chyba samemu trzeba koszty ponieść.Słyszałyście coś o kosztach takich badnań?????? No ja tez sie zastanawiałam nad badaniam i prenatalnymi....Mój M jest przeciwny...A w sumie lekarza jeszcze nie pytałam. Ale na pewnio to zrobię przy kolejnej wizycie. Dajcie znać co powiedzieli wasi lekarze. Zawsze kilka opinii to pewniej... Pozdrawiam
  22. AnnaWF

    Październiczki 2009

    żabol22widziałam jak serduszko bije Naszego Maleńkiego Skarba!!!ale terminu mi jeszcze nie podała wszystko okaże się za miesiąc po świętach Gratuluję!!!!! A to bicie serduszka to pewnie niezapomniana chwila? Ah juz Ci zazdroszcze tez chciałabym juz usłyszeć bicie...a następna wizyta dopiero 1kwietnia:36_2_18: Ah.....trzeba czekać! Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję
  23. Może nie na temat ale sie wtrącę...Nie macie pojęcia moje drogie jak Wam zazdroszcze tego siedzenia w domu z dziećmi!!!! Dałabym wszystko aby mój mąż byl w stanie utrzymac nas i dom i żebym nie musiaal juz chodzic do pracy!!!!!! Naprawde super sprawa!!!! Pozdrawiam
  24. Ania26Aniu serdecznie gratuluję i obrączki i fasolki;) Powiedz jak się czujesz jako młoda mężatka i przyszła mamusia?? Powiem Ci, że okres ciąży był dla mnie jednym z najcudowniejszych okresów w moim życiu, czułam się świetnie i też tak wyglądałam;) a jak dumna byłam!! No teraz chodzę dumna z pięciomiesięcznym Rafciem;) na spacerki! Choć ostatnio pogoda nie dopisuje... Witaj! Ciąża to cos najpiekniejszego co mi sie przydarzyło w życiu, nielicząc mojego męża oczywiście! Planowaliśmy maluszka ale najpierw była panika, Matko! przeciez takie rzeczy są dla dorosłych!hahahahah. A potem- dziewczyno przecież ty masz 27lat- czas najwyzszy!- jeśli wiesz o czym mówię A teraz zwariowaliśmy na punkcie tej ciaży Ja najchętniej to juz bym urodziła -) Mąż juz planuje jakie mebelki zrobi itp... po prostu odlot! Nie ukrywam tez że sie boje, nie macieżyństwa, tylko czy będzie wszystko oki, czy z ciażą nie będzie problemów, czy maluszek urodzi sie zdrowy... Z wiekiem przychodzi chyba większa świadomość tego co może sie zdarzyc..czyli mniejsza radość...Tak czy siak-jestem w ciąży 5tygodni!!!! I pomimo tego wszystkiego cieszę sie niesamowicie!!! A Tobie moja droga gratuluję oczywiście licznego synka!!!! Oby sie zdrowo chował i był dumą dla swojej mamusi!!!1 Pozdrawiam serdecznie p.s dzieki że mogłam sie troche uzewnętrznic
  25. AnnaWF

    Październiczki 2009

    aldonka23Justyśaldonka238 miesięcy....potem już nic nie miałam mleczka....wszystko wyjadł głodomorek:) karmiłabym dłużej ale nic już nie było... hihi, to i tak dobrze że udało ci się przez 8mies karmić!!! Niektórzy w ogóle nie karmią!! Ciekawe jak będzie w tej ciąży i z karmieniem Twoim!!! Ciekawe jak twój synek na malutka dzidzie zareaguje? jeśli będę miala mleczko to będę karmiła....zawsze się na mleczku zaoszczedzi kupnym... Pewnie! To moje pierwsze malenstwo ale tez nie wyobrazam sobie inaczej. Po to matka natura tak wszystko skonstruowała żeby z tego korzystać. Przeciez karmienie to i dla nas jest lepsze. Szybciej sie macica zwija, szybciej sie chudnie...A i maluszek ciągnie wszystko co najlepsze! Same korzyści
×
×
  • Dodaj nową pozycję...