Mokka

żoo Portfel był zagubiony pół godziny. Nawet się nie zorientowałam, że zgubiłam dopóki Pan nie przyszedł.

janka Z tymi kulkami to trudno mi cenić. Generalnie to chyba wszystkie dzieci lubią chodzić na kulki do sal zabaw. Pamiętam, że e bratanica jak 2-3 lata to miała dmuchany basen z kulkami i coś tam się bawiła, ale hit to nie był.

skakanka Trzymam kciuki żeby wreszcie te choroby dały wam spokój. janka Z malutkim dobrze, tzn lekarze nie mają narazie zastrzeżeń. Oddycha sam i je mleko mamy. Tylko niestety laktacja kiepska, ale chyba nie ma się co dziwić w takiej sytuacji. Czekają go jeszcze prawdopodobnie dwa miesiące w szpitalu, ale jesteśmy dobrej myśli.

Uff panicz wreszcie zasnął. Zwykle by już wstawał. Widoczne święta trochę go rozregulowały. My już te zabawki dla najmniejszych dzieciaków schowaliśmy. Nie budziły zainteresowania. Zapomniałam napisać, że młody dostał też zestaw majsterkowicza, ale jeszcze się nie zdążył dobrze z nim zapoznać. No i samochód elektryczny. Konkretnie to Mercedesa, który jest wierną kopią. Wszystko w nim działa jak w zwykłym samochodzie, radio odtwarza nawet muzykę z pendriva. Auto jest sterowane na pilota albo przez samo dziecko. Brat męża trochę zaszalał, bo sam nie ma dzieci i chyba jeszcze długo mieć nie będzie. W każdym razie mały jest zafascynowany autem i co chwila go ogląda, ale boi się nim jeździć. Stwierdziliśmy z mężem, że póki co go schowamy. Dobrze, że piszecie o tym bączku. Dawno mi po głowie chodził. tylko teraz muszę jakoś go przemycić, bo mąż bardzo ubolewa, że mały ma za dużo zabawek i to go rozpuści.

peonia http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/140221/s/kiddieland-auta-jezdzik-zygzak-mcqueen/ Taki jeździk mały dostał. Jest zachwycony, tylko narazie jeszcze średnio idzie mu odpychanie się. Oprócz tego książeczki, klocki, autobus ze zwierzakami (ale niezbyt go interesuje). Dostał też zestaw duplo, ale narazie schowany.

peonia http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/140221/s/kiddieland-auta-jezdzik-zygzak-mcqueen/ Taki jeździk mały dostał. Jest zachwycony, tylko narazie jeszcze średnio idzie mu odpychanie się. Oprócz tego książeczki, klocki, autobus ze zwierzakami (ale niezbyt go interesuje). Dostał też zestaw duplo, ale narazie schowany.

żoo Fajny pomysł. Myślę, że się Tuniowu spodoba. Jak odprowadzam małego do żłobka to od razu chce zaglądać co dzieci w sali robią. Dzisiaj oprócz Mikołaja w żłobku były dwie dziewczynki i dwie panie. A ja miałam przygodę, bo okazało się że jak zaprowadzałam małego to wypadł mi portfel z kieszeni. Znalazł go jakiś starszy pan i przyniósł mi do domu. Normalnie mam więcej szczęścia niż rozumu.

Święta, święta i po świętach. Najczęściej wypowiadane zdanie 27 grudnia:) U nas całe święta w podróży. Młody zachwycony, bo uwaga całej rodziny skupiona na nim, jako że najmłodszy. My z mężem korzystaliśmy, bo mały chętnie bawił się z dziadkami, ciociami, wujkami. Po nadrobieniu forum widzę, że choróbska zaatakowały. Czytałam dzisiaj, że przychodnie przeżywały oblężenie w święta. Wszystkim chorującym dużo zdrowia i szybkiego wyleczenia. U nas dzisiaj strasznie wieje. Aż mi szyby w oknach huczą.

Dziewczyny: Radosnych, spokojnych Świąt, duuużo zdrówka i żeby Mikołaj /Gwiazdor/Dziadek Mróz spełnił życzenia maluchów i nasze! My już w podróży do dziadków. Pozdrawiamy ze świętokrzyskiego:)

skakanka Macie inhalator ze smoczkiem? U nas pierwsza inhalacja była jak młody miał jakieś 11 miesięcy. Ciągnął smoka i poszło gładko.

Dobrze, że piszecie o tym siadaniu bo mój też czasem tak siada. Ortopeda nam mówił, że najlepiej jakby siadał z nóżkami do przodu, ale nic nie mówił że to siadanie w W jest jakieś straszne i żeby dziecko poprawiać. Natomiast bratanica ma 5 lat i problem z krzywymi stopami. Nosi specjalne buty i ma zakaz takiego siadania.

Znowu mi jakieś błędy forum wywala. skakanka Laryngolog powiedział znajomej, której syn już 3 razy miał zapalenie ucha, że jak dziecko raz to złapie to potem jest bardziej podatne. Czepiają się was te choróbska, współczuję.

Pierniki pyszne! Robiłam pierwszy raz w życiu. W kształcie koła, bo nie udało mi się kupić świątecznych foremek. Mały aż piszczał żeby dać mu jeszcze "ciaba" :)

Halo, halo :) Jestem, tylko zarobiona. Od rana mycie okien, potem lodówki i ogólne ogarnianie domu. Mały był dzisiaj pierwszy raz prawie 5 godzin w żłobku. Został nawet na porę drzemki i zdrzemną się całe pół godziny. Panie stwierdziły, że nie płakał i w ogóle był grzeczny tylko widoczne spać mu się nie chciało. Dziwne, bo mniej więcej o tej porze, w domu śpi do dwóch godzin. Najlepsze, że próbowałam go uśpić w domu po powrocie i nic. No ciekawa jestem kiedy padnie. skakanka Zrobiłam właśnie pierniczki z twojego przepisu. Pachną cudnie, nie mogę się doczekać kiedy wystygną. żoo żaden konkretny zakup nie przychodzi mi do głowy. Jak masz długi termin realizacji to zostaw. Potrzeba sama się znajdzie.

Halo, halo :) Jestem, tylko zarobiona. Od rana mycie okien, potem lodówki i ogólne ogarnianie domu. Mały był dzisiaj pierwszy raz prawie 5 godzin w żłobku. Został nawet na porę drzemki i zdrzemną się całe pół godziny. Panie stwierdziły, że nie płakał i w ogóle był grzeczny tylko widoczne spać mu się nie chciało. Dziwne, bo mniej więcej o tej porze, w domu śpi do dwóch godzin. Najlepsze, że próbowałam go uśpić w domu po powrocie i nic. No ciekawa jestem kiedy padnie. skakanka Zrobiłam właśnie pierniczki z twojego przepisu. Pachną cudnie, nie mogę się doczekać kiedy wystygną. żoo żaden konkretny zakup nie przychodzi mi do głowy. Jak masz długi termin realizacji to zostaw. Potrzeba sama się znajdzie.

skakanka Super :) kaisuis Panie opiekunki też są zdolne :) A ja dzisiaj zabrałam się za przyjemności świąteczne i popakowałam prezenty. Próbowałam obejrzeć paszcze młodziana i zdaje mi się, że coś się dzieje w okolicach czwórek. Na wigilii będzie u moich rodziców bratowa stomatolog to po proszę żeby zerknęła.

oligatorka Tak myślę, że będzie całe pudło, bo conajmniej raz w tygodniu coś tworzą. Ale te pierwsze to zasługują na szczególną uwagę :) Jeśli chodzi o wigilię to ja też jedynie pomagam mamie lub teściowej. No i jestem zdecydowanie nie rybna, więc większość potraw wigilijnych mnie nie zachwyca. Maku też nie lubię :) Dużo zdrówka dna Milenki! żoo Kurcze fajne takim pojazdem się powozić. Nie dziwię się, że Tunio zadowolony :)

skakanka Nie słyszałam tej teorii. Wzmożony apetyt to bym bardziej wiązała ze skokiem rozwojowym. Ale też nie jestem do końca pewna. kaisuis A to wam córa zrobiła imprezę. Mój też dzisiaj niespokojnie spał. Ja właśnie zrobiłam małe porządki w szafie i mam kolejną wielką siate do wyniesienia. Przy okazji zgarnełam kurtkę męża. Ma 10 lat i jest paskudna, a on nie chce się jej pozbyć. Ciekawe czy w ogóle zauważy że oddałam :) Choinkę też mamy malutką. Stoi na szafce. A jutro, w ramach łapania świątecznej atmosfery, będę myć okna.

Dzieło mojego żłobkowicza

żoo, skakanka Wszystko ładnie, pięknie tylko młody usnął podczas spaceru. A dopiero po spacerze był obiad i drzemka. Spał niecałą godzinę, bo pewnie głodny był. Od stycznia będzie zostawał już na drzemke. Tylko u nas trochę plan dnia zakłócony. Ciekawe czy da się uśpić jeszcze na godzinę. Jak nie to po południu będzie marudzenie.

peonia Malutki sam już oddycha i jak to lekarz powiedział "radzi sobie". Co będzie dalej to wszystko wyjdzie z czasem. Prawdopodobnie będzie w szpitalu do marca, wtedy miał się urodzić. Ja wczoraj podałam małemu przed spaniem paracetamol i spał zdecydowanie lepiej. Dzisiaj spotkała mnie w żłobku niespodzianka. Poszłam odebrać małego, a tu panicz śpi. Dzieci były na spacerze i młodego tak ścieło, że nie dało rady go obudzić. Został w żłobku, a ja czekam na telefon,że się obudził .

kaisuis My jeszcze do czwórek nie doszliśmy. Chyba właśnie odkryłam powód kiepskiego spania. Kosztowało mnie to ugryzienie w palca. Młodemu wychodzą naraz górna i dwie dolne dwójki.

zielona Skąd ja to znam... Wczoraj byliśmy z małym dwie godziny w galerii na zakupach. Mały pił wodę z niekapka, a potem zaczął się nim bawić. Tatuś woził go w wózku po korytarzu, a ja weszłam do sklepu. Wracam po 10 minutach, a mały ma całą bluzkę mokrą. Tatuś stwierdził, że nie zauważył... Mały po niespokojnej nocy i wizycie w żłobku śpi już trzy godziny. Chyba pora na pobudke, bo wieczorem będzie sajgon.

kaisuis Fajnie, że udało Ci się wyrwać. Oby więcej takich wyjść. Papierem się nie przejmuj. Dwa, trzy razy nie udało mi się w porę zabrać młodemu jakiegoś papierka i kawałeczek zjadł. Nigdy nic mu nie było. Być może to niespokojne spanie ma związek z zębami, bo dalej w całości nie wyszła górna dwójka. oligatorka Współczuję uziemienia. Coraz częściej słyszę od znajomych jak starsze dziecko zaraża młodsze. Zaczęłam się zastanawiać jaka różnica wieku byłaby pod tym względem najlepsza.

wrz Moja mama coś przebąkiwała żeby to zrobić, ale w końcu temat jakoś przepadł. Nie przepadam za takimi gusłami. Wolę wierzyć, że moje dziecko może zostać kim tylko zapragnie ;) żoo U nas uspokajająco działał zawsze szumiś, ale teraz nie pomaga. Spróbuję tych kołysanek.