Emilka23
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emilka23
-
Maratonka - oczywiście mogę dać Ci to na piśmie a syn/brat marnotrawny wrócił po kilku latach... Dominika ja też czasem miewam takie myśli, ale jak widzę jak mój A gada z Kacperkiem, bawi sie z nim i nim opiekuje - przechodzi mi wszystko :) Szczęśliwa mamusiu - śliczne jesteście :)
-
Maratonka ależ jesteś inteligentna! Podziwiam Cię. Wiem troszkę jak się czujesz, bo moja mama sama nas wychowała. Nie raz słyszałam, jak płacze do poduszki.. Najgorzej było jak na sprawie o opiekę nad dziećmi mój głupi wtedy brat wybrał mieszkanie z ojcem. Załamała się strasznie, ale z drugiej strony musiała być silna dla mnie i mojej siostry... Mieszkanie z tym człowiekiem to był najgorszy czas w naszym życiu. Wierzę, że jak moja mama dała sobie radę z naszą trójką, opłatami i studiami zaocznymi na raz to i Ty dasz sobie radę z Michasiem :) :* Zieloona cudownie, że już lepiej :) buziaki dla Bąbelka :**
-
Hejo wszystkim :) nie pisałam nic od kilku dni, bo nie miałam kiedy. Ledwo starczało czasu na czytanie wszystkiego! Otóż byłam z mamuśką i resztą rodzinki (oprócz brata, który jak zwykle się wywinął i jest poje**ny! W ogóle nie chce o nim mówić, bo nawet w lokalu po chrzcie był tylko godzinę, bo ...UWAGA - umówił się z kolegami do kina i na piwo...) na wakacjach. Miejsce przepiękne! Każdy pokój w innym stylu (Włochy, Grecja, Hiszpania... CUDO!!), cichutko, spokojnie, blisko jezioro, stadnina koni i przejażdżka bryczką i można było pleść z wikliny no uwielbiam takie miejsca. Polecam SZAMOCIN (można w Google wpisać Szamocin Polna 6 ;)). A więc najdziwniejsze miejsce w ktorym teraz karmiłam to ławka na plaży nad jeziorem ;) Zieloona super, że już lepiej :) buziaki dla Przystojniaka od ciotki i grabula od Kacperka :) Maratonka jesteś wielka! Szacun :** Patka współczuję Ci, ale chyba nie ma sensu już teraz tego rozgrzebywać (tak jak Dobra Wróżka napisała i tak juz ich pokarało) trzymaj się:** dla nas jesteś wzorem :) Ja na wyjeździe nie miałam wanienki, ale był głęboki brodzik, więc nalaliśmy wody i tam go kąpaliśmy nawet dwa razy dziennie, bo tak gorąco jest że my bierzemy prysznic 2-3 razy dziennie, wiec jemu tez było lepiej ;) Mój syn po wieczornej kąpieli miedzy 19, a 20 jest karmiony, zasypia max o 21:30 i śpi prawie do 6!! jest tak już od jakiegoś czasu, wiec mam nadzieję, że już tak zostanie :) VSA śliczna niunia no i piesio też ;) Wszystkim miesięcznicowym dzieciaczkom wszystkiego najpiękniejszego :****
-
A tak w ogóle zieloona Ty szczęściaro!! ;)
-
Zieloona to u mnie jest odwrotnie- to mama jest ta kochana i superaśna ;) a ojciec.. Hmm. Nie miałam z nim żadnego kontaktu przez lata! Nie odbierał listów z sądu wiec nie dostawalam alimentów (debil mieszka w Anglii, pracuje na czarno i zarabia 10 razy więcej niż moja mama, a to zawsze ona nas utrzymywała i nigdy niczego nam nie brakowało) a teraz jak przez fb się dowiedział że urodziłam, to nagle bardzo chciał się ze mną skontaktować! Kuzynka mi pisała (jego siostrzenica) to jej napisałam, ze ma mu przekazać, że " tak jak on przez ostatnie lata miał mnie w dupie i nawet na urodziny czy święta nie potrafił zadzwonić, tak ja teraz mam go jeszcze głębiej i ma się nawet nie próbować zbliżać do mnie i mojej rodziny, bo sobie tego nie życzę!" ... A co do nieteściów to juz pisałam...
-
-
Karola, szczęśliwa mamusiu - u mnie dokladnie to samo... Ja o Kacperku a on, że to go boli, tamto go boli, zmęczony jest i do pracy chodzi ... Teraz miał mię urlop to L4 ma i jeszcze bardziej marudzi, ale przynajmniej od czasu, do czasu syna ponosi czy pieluchę zmieni. Jutro rano jedziemy na 4 dni nad jezioro do Szamocina. Mamy tyle bagażu, że nie wiemy jak to wszystko pomieścimy. Nasza jest tylko jedna mała torba, ale jest jeszcze torba Kacperka, fotelik, gondola, stelaż wózka... Masakra z takim maluchem podróż. W tym momencie cieszę sie ze kp, bo jakbym jeszcze miała brać wode, butelki, mleko itp, to bym musiała busa wynająć ;) a tak wszystko mam w cycuchach ;)
-
Zieloona wariatko !!!
-
Heloł My po chrzcinach. Troche miałam Was do nadrobienia i jeszcze nie wszystko mi się udalo, ale to później poczytam. Kacperek był bardzo grzeczny, troszkę popłakał jak dziewczynka, która również była chrzczona dzisiaj się wydarła, a tak, to grzeczniutki - nie spał, trochę z nami pogadał, trochę sie pośmiał a tak to spał. Ja jakaś chyba dziwna jestem, bo jak ksiądz chrzcił Kacperka, to sie wzruszyłam... Potem w lokalu też było super, chociaż męcząco dla maluszka szczególnie... Fotkę jakaś wstawie, jak na kompie będę, bo telefonu nie miałam i nie zrobiłam ani jednej (wszystko na aparacie - trza zgrać i będzie si ;)) My w lokalu za osobę 55zl. W cenie był obiad (3 rodzaje surówek, 3 rodzaje mięsa, ziemniaki, frytki, no i oczywiście rosół;)) ciasto i tort, kawa herbata to wiadomo patery z owocami tez były. Napoje i alkohol kupowaliśmy sami. (kupiliśmy dwa wina i dwie nalewki i prawie wszystko przywieźliśmy do domu) Pozdrawiam :**
-
Panifiona pisz co Ci leży na serduchu! Po to jest to forum :* Marti 100 lat dla mężusia ;)
-
Dziewczyny jestem taaaka szczęśliwa :) mój synek zasnął o 20 i spał do 4:40 zmieniłam pieluchę, nakarmiłam i ciśnie kupę ;)
-
Dobra Wróżko nie dziękuję co by nie zapeszyć ;) :* oby tylko Kacperek w kościele był grzeczny, to będzie super :)
-
Darka 100 lat w szczęściu i miłości :) <3 wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia:**
-
Ciężki dzień za mną. Przyjechała moja siostra z mężem i synkiem i dziadkowie. Malutki się przestraszył chaosu i hałasu wiec zabraliśmy co nasze i do domu pędem. Jutro jeszcze więcej ludu będzie... Juz sie boję. Co się okazało mój A ma naderwane ścięgno i mięsień czterogłowy uda. L4 na co najmniej 4 tygodnie! Noga w gips albo orteza i chodzenie o kulach... Masakra. Aż mi się płakać chce :( syn zasnął mi przy cycu, Niemąż zasnął wygięty na fotelu, a jeszcze tyyyle w domu do ogarnięcia :(
-
Dziewczyny mój A dopiero ze szpitala wyszedł!!! Co mu jest - nie wiem. Nie zdążył mi powiedzieć, bo syn zaczął wrzeszczeć:( biedny 1,5 h się z kolką męczył i chyba ją zmęczył. Mam nadzieję, że śpi i jak go odłożę to się nie obudzi... VSA mi też się chce, ale faceta w domu brak! ;)
-
3:40. Kacper przebrany i nakarmiony śpi. Idę do drugiego pokoju zobaczyć, czy A juz w domu, a tam pusto! Telefon mu się chyba w dodatku rozładował i zero kontaktu :( martwię się... Maratonka twoje posty zawsze wywołują uśmiech na mej twarzy ;) Zielona ja też po przeczytaniu tego wszystkiego już nie pamiętam co komu miałam pisac ;) A co do bąków - ja już przestalam się tłumaczyć... Dobrej reszty nocy :) :***
-
Mój kochany Aniołek nadal śpi :) a ja i tak nie zrobię naleśników bo... NIE MAM JAJEK!!! :( Mój a zwolnił się z pracy i pojechał na IP... Ma cos z kolanem ledwo sprzęgło mógł wcisnąć nie mówiąc o chodzeniu! A w niedziele chrzciny! Maratonka ja wiem, że się powtarzam, ale uwielbiam Cię i mega podziwiam za całokształt. Dawałaś rade sama w ciąży i teraz tez udowadniasz wszystkim dookoła, że można dać radę zrobić wszystko samemu nawet jak się ma malutkie dziecko. Podziwiam Cie, bo ja czasami nie potrafię przez pół dnia obiadu ugotować czy w domu posprzątać... Moi nieteściowie ... Hmmm... Ciężki temat. Delikatnie mówiąc denerwują mnie ostatnio i robię wszystko, żeby widzieć się z nimi jak najrzadziej. Niestety jest to trudne, bo mieszkają dwie ulice dalej... Szczęśliwa mamusiu to chyba troche wcześnie na zabki?? Sama nie wiem. Jestem mamą dopiero od dwóch miesięcy ;) Agata no to nieźle ja na 4 dni dla synka biorę 3 razy więcej ciuszków niż dla siebie i mojego A razem ;) Kamila - sliczna księżniczka :*** A ja teraz siedzę i oglądam Harry'ego Pottera i czekam aż mój synek się obudzi to go przebiorę, nakarmię i położę spać :) no i włożyłam mu już podusię i kołderkę do łóżeczka. Ostatnio u nas chłodno (zwłaszcza w nocy) a my lubimy miec okno uchylone chociaż, więc chcę, żeby miał cieplutko :)
-
Witam wszystkie. Caly dzień mnie nie bylo i dopiero nadrobiłam. Przyjechała babcia mojego A i byliśmy z Kacperkiem u nieteściów, żeby go zobaczyła :) malutki jak ją zobaczył to zaczął się śmiać w glos i gadać do niej jak szalony potem zjadł cyca i spał prawie 3h! Pierwszy raz od kilku dni potem zmieniłam mu pieluchę, nakarmiłam i znowu śpi :) ale się cieszę :) juz prawie wszystko poprasowałam - jeszcze moje rzeczy zostały ;) no i chciałabym usmażyć naleśniki na dzisiaj na kolacje :) zobaczymy czy synek pozwoli ;) ok. Idę robić póki śpi :** Sory, ze tak tylko o sobie. Później obiecuje nadrobić i poodpisywać na poruszane tematy :)
-
Dziewczyny Kacperkowi wyszła jakaś dziwna wysypka na buźce. Nawet za uszkiem ma. Nie wiem od czego, bo niczego nowego przeciez nie jadłam :( posmarowałam na razie sudokremem... A tak w ogóle to idę z nim dzisiaj do lekarza, bo od dwóch dni ulewa strasznie po każdym jedzeniu. Ale nie od razu tylko np pół godziny albo nawet godzinę po jedzeniu :/ wczoraj to aż zwymiotował... Nie wiem czy co z przejedzenia, czy z czego..? Marti, kochana trzymaj sie. Ja tez juz nie mam siły. Jak zasnął o 4:40 tak 5:30 się obudził i tez juz nie śpię. No i ciągle na rękach musi być bo na wszelkie możliwe sprzęty się obraził (łóżeczko, leżaczek, przewijak, wózek...)
-
Dziewczyny syn mój kochany obudził się dopiero o 4:20 :) zmieniłam pieluchę, nakarmiłam i 4:40 śpi dalej i to nie na mnie tylko w swoim łóżeczku :) dobranoc mamuśki ;)
-
Alleluja cud się stał! Mój syn zasnal i przełożony do łóżeczka dalej śpi! Kamila witaj :)
-
Ja jak Kacperek w wózku zasypiał to go przenosiłam do łóżeczka ale dopiero jak sama szlam spać...
-
KalinaMi jakbym mojego obudziła (chociaż nie muszę bo nadal nie śpi!) to by nie spal co najmniej dwie godziny... Ja bym nie budziła.
-
Mój Bąbelek (tak go z A nazwaliśmy - Kacperek Bąbelek ) nie śpi :( a jak juz zaśnie i próbuje odłożyć to się budzi z takim wrzaskiem, że aż mi się łezka w oku kręci :( Dominiki na fb tez nie ma... Zaczynam się martwić. Odezwij się Kochana :**
-
M.g mo właśnie nie wiem co mi strzeliło do głowy! Żeby w taką pogodę i jeszcze sama mu zaproponowałam że przyniesiemy ... Oj źle ze mną ;) hahaha Kacperek teraz je kolacje i... Mam ogromną nadzieję że zaśnie, bo mam stos prasowania a jutro przyjeżdża babcia A, w sobotę moja rodzinka, w niedziele chrzciny, w poniedziałek kuzynostwo A ma się zjawić a we wtorek rano jedziemy!! Muszę to wszystko poprasować bo nie będziemy przeciez chodzić w takich ciuchach "jak psu z gardła..."