Tetide

To prawda. Ja jeszcze nie wiem jak u nas w przychodni, bo mamy dwóch pediatrów, którzy przyjmują Małego i trochę mnie dziwi beztroska w przychodni, że nie przywiązują wagi aby jeden pediatra zawsze go przyjmował. No na razie nie mam ciśnienia, ale będę obserwować :) Migotka jak też dziękuję, bo ja na razie na etapie kaszy manny jestem :)

Agnieszkaimikolaj, poprzyjęciu do grupy tylko potwierdź, że jesteś i pisz z nami. Szybciutko się rozeznasz i jeszcze będziesz hakerem fb ;) AAA! i wpisz się do pierwszego postu olciap "kto jest kim",bo pewnie nie będziemy miały pojęcia, że Ty to Ty :) Witamy Paulagee! :) Fajnie, że jesteś - mamy chyba 3 Marcelków na forum :)

Aniu, zawsze możesz założyć konto jako osoba fikcyjna ;) Ale miło, że jesteś, bo Twoja wiedza jest nam czasem potrzebna :)

Agusia30, jak na razie większych zmian nie obserwuję po podaniu glutenu. Nie wiem czy wiązać z tym fakt, że od wczoraj dużo śpi. Może to po skoku się uspokoił? Na pewni mam problem z podaniem mu tylko 2 łyżeczek, bo pierwszą je zdziwiony, drugą pożera i później się domaga dalej :) Ale lepiej powoli i stopniowo :)

Go Cha, Kruszka 15, super, że się odzywacie, na pewno Wasze doświadczenie przyda się nam, jak i Wam przydały się nasze rozmowy :) Przyłącznie się na fb, jeśli macie ochotę, ale przyjąć może Was tylko olciap, bo to ona zakładała grupę (wyślijce jej priv). Monja, karmię piersią. Może faktycznie wapno i wit. D3 będą pomocne. Dziękuję, że w ogóle o tym myślałaś :) Go Cha pisze, że lekarz ją uspokoił i że to minie. Mam nadzieję, że mi również, bo po schodach nie mogę zejść rano. Kruszka, mój Kornel też jest z 15.06 :)

Agusia ja właśnie tę mu podałam. Rozrobiłam 2 łyżeczki z ciepłą wodą do takiej konsystencji lekko płynnej i podałam 2 łyżeczki. A Twoje rogowacenie okołomieszkowe to raczej suchość skóry, wit A w diecie, albo ostre sweterki. A może wszystko na raz ;) Spróbuj porządny peeling i dobry balsam lub krem z wit A na te miejsca objęte zmianami.

podałam dziś Kornelowi kaszę mannę po raz pierwszy, ale tylko 2 łyżeczki kaszki na próbę, tak przez kilka dni mam robić, żeby wprowadzić gluten i zobaczyć jak reaguje. A wiecie może jakie są reakcję nietolerancji glutenu u dzieci?

A gdzie się podziała Aniaradzia? opuściłaś nas już?

Monja, bolą obie symetrycznie, jak rozchodzę to prawie nie bolą, ale jednak trochę ćmi, nie miałam żadnych urazów stóp, miałam rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego w kolanie, ale 10 lat temu i nie wiążę z tym tego bólu. Dzięki :)

Cześć UllaS :) Cieszę się, że miałam wpływ na Twoje ujawnienie się :) (bo to na to Cię namówiłam, rozumiem? ) kati, no wyobrażałam sobie Ciebie zupełnie inaczej - ładnie, ale mimo to mnie zaskoczyłaś - laska z Ciebie ;) Monja, stopy mnie bolą szczególnie rano lub jak długo nie chodzę. Na początku miałam wrażenie, że to kości, ale części miękkie na podeszwie też mnie bolą. Na podeszwie od wewnatrz a na grzbiecie od zewnątrz. Może chociaż kojarzysz z czym to może być związane, to jak wymienisz może wpadnę na coś, co się dzieje... ja na fb mniej regularnie czytam, jakoś zawsze ciężej tam nadrobić informacje, ale to na pewno dobre miejsce, żeby się lepsze miejsce zdjęciami dzielić niż forum :)

ja Was nigdy nie nadrobię! Jestem na wczorajszym dniu i znów muszę kończyć - jak dobrze pójdzie to dziś stanę się prawnie właścicielką naszego domku! :) Trzymajcie kciuki :)PA

martessa , a rozumiem, że teściowa też ma taki "ślub na niby", bo jej mąż to rozwodnik? zdaje się, że wg kościoła to cudzołożenie? chyba nie ma prawa się wtrącać zatem w Wasze sprawy i mówić o ślubie prawdziwym i nieprawdziwym! Ja również nie rozumiem jak to jest, że Ci co są najbardziej pomocni to później są tak niesprawiedliwie potraktowani, że niby "zrozumieją, przecież wiedzą jaka jest sytuacja, bo widzimy się codziennie". Do tego piętnowanie ludzi po cywilnym doprowadza mnie do szału! My mieliśmy tak, że 8 lat zyliśmy bez ślubu i cała rodzina męża nas namawiała, żeby zmienić ten stan rzeczy, bo to grzech - w większości są bardzo kościelni (czy wierzący to inna sprawa). I nagle w rok po naszym ślubie (kościelnym) okazało, że to co nas najbarzdziej nagabywał, zdradził swoją żonę (a właściwie to już zdradzał jakiś czas) i nagle zmienił myślenie, np: "czy trzeba brać ślub, żeby się do siebie poprzytulać?". Punkt widzenia od punktu siedzenia!

grgosia, dziękujemy - teraz dopiero zauważyłam, że urodziłaś dzień przede mną :) Również gratulacje :) aleppo można w ziołowych dostać. Ja kupowałam na allegro. Te mydełka mają różne stężenia oleju i dla dzieciaczka najlepiej 15%, bo wyższe mogą znowu spowodować podrażnienie.

Właśnie zauważyłam, że mamy dziś 4 miesiące! :) A ja mam wreszcie labę z Kornelem, tak dorze to miałam tylko jak był noworodkiem - dużo spał. Może wariatka ze mnie, że nie wykorzystuję tego inaczej, ale wreszcie mogę nadrobić zaległości tutaj i popatrzeć na Was na fb :) Monja, dziękuję w imieniu męża - oN uwielbia jak się mu to mówi i niestety przyznaję, że ze mnie to on na razie nic nie ma :)

Monja wykorzystam Cię i się zapytam o mój problem: co to może być, że mnie tak strasznie bolą stopy? Ćwiczę już trochę takie ćwiczenia, żeby kręgosłup wzmocnić i rozlużnić tam te spięte mięśnie, ale stopy bolą mnie tak, że chodzić mogę :(

dziewczyny, jestem w szoku oglądając Wasze twarze! grgosia, widziałam radość Twoich znajomych, że umieściłaś zdjęcie :) Emiliusia-szok, zupełnie inaczej sobie wyobrażałam Ciebie :) Kati - jesteś moim największym zaskoczeniem! :) Ale nie uciekajcie za bardzo na naszą grupę fb - ledwo czas znajduję na czytanie forum :), a tu się łatwiej nadrabia zaległości. Na forum pisałyście o suchej skórze - ja tam napisałam, ale tu się powtórzę - spróbujcie używać mydła aleppo, niezależnie od pochodzenia tych suchości i skaz w większości to pomaga. Nam pomogło: suche placki na nogach, odparzenie pupki, trądzik na buźce.

a muszę się pochwalić nową umiejęnością Kornela: otóż wczoraj złapał się za stopę! był przez chwilę trochę onieśmielony, ale skarpetkę zaraz ściągnał :)Śmiesznie podtrzymywał sobie ręką pod udem drugiej nogi, żeby utrzymać pozycję :) No i jeszcze zaczął podnosić tyłek do góry jak leży na brzuszku. Ćwiczy do raczkowania :) A teraz znów usypia w swoim koszyczku - jakiś dziś senny jest. to chyba przez tę pogodę. Niestety ciągle walczę ze ssaniem kciuka - podmieniam mu na smoczka, ale jak mu wypadnie to pcha kciuka.

malutka rozumiem Twoje nerwy na spotkanie z teściową. Moja też przytula małego twarzą do twarzy i Mały później cały zsypany. A mąż uważa, że to nie od tego. Nie lubię tego, a co mam jej powiedzieć?

grgosia, ja też się poddałam już i śpię z Kornelem, ale mam zamiar to zmieniać :) A dziś skubany spał do 9:30 sam w naszym łóżku - ja się wyślizgnęłam o 8:00 i na spokojnie zrobiłam koło siebie i górę domu ogarnęłam! Wykąpałam go dziś rano, bo wczoraj miałam wychodne! z koleżankami na pogaduchach w kawiarni byłam! :) Jestem dziś jak nowonarodzona po kontaktach z ludźmi :)

Emilusia ja też się kąpałam już z moim synkiem w dużej wannie. Potwierdzam, że niezła to zabawa i uwielbiamy to obydwoje :) Mąż też się kąpał, ale jemu gorzej to idzie, więc na basen z Małym będę chodzić ja :) A co do łóżka, to my właśnie ostatnio zaczęliśmy spać z Kornelem, bo jakoś często chce jeść w nocy i niestety zasypiam z nim, a jest to niewygodne, bo jestem w półśnie, żeby go nie przygnieść :( Musimy się przestawiać na powrót do jego łóżeczka.

słoneczko_bj, podziwiam, że nie odezwałaś się do nas pomimo, że tyle czasu nas czytasz :) Ale nareszcie się odezwałaś, więc gorąco witamy. Ktokolwiek nas czyta i się nie odzywa - zapraszamy do grona aktywnych! :) Ja mam ciągle 3-dniowe opóźnienie z czytaniem Was. Mam strasznie dużo spraw do złatwienia w tym tygodniu, a Kornelek daje mi czas tylko tylko na załatwienie tego :)

Monja, moja ciocia ma tego sprzątacza z vieledy i jest bardzo zadwolona, chociaż gdybym miała sobie kupować to chyba też roombe :)

mam do nadrobienia 3 dni Waszych wpisów. .. czytam, ale zaraz padnę spać. Cały weekend miałam gości - cała moja rodzina i jedno dziecko. Bałągan, charmider, ale jato uwielbiam, jak jesteśmy całą rodziną :) Tyle, że dziś bałagan pozostał do posprzątania, a jeszcze po południu miałam gości z pracy :) Gdyby nie mój kochany Kornelek to nie dałabym rady nic zrobić - spał cały dzień, budził się na jedzonko i 2 razy pobawił się sam na macie :) Złote dziecko :) ciocia_inka, a jak dziś to zgrubienie po szczepieniu, zeszło już?

Gosia 1 czerwcowa, masz śliczne dzieci - nic tylko robić Wam dzieci, możecie pracować nad kolejnym z mężem :) La mariposa, napisz jak camilia siię sprawdza, ja w ziółka wierzę, większość współczencych leków powastało na podstawie działania ziół, więc trzymam kciuki, aby ten się sprawdził :) Gratuluję wszystkim 4-miesięczniakom :) Mój maluch właśnie drze się o jedzenie, a im dłużej piszę ty, głośniej krzyczy - ależ on ma głosik! :) Miłego dnia dziewczyny!

kati, dopiero dziś czytam wczorajsze posty i właśnie zauważyłam, że pisałyśmy o tym samym specyfiku na ząbki :) no monter gorąco mi polecał to :) A ja wczoraj do 1:30 sprzątałam wiatrołap po pracach malarsko-monterskich (skrobałam farbę z posadzki). Kornelek spał i byłam przekonana, że o 5 się obudzi i nie da mi odespać - a tu taka niespodzianka: jak usnął o 20, to obudził się na jedzenie jak zwykle o 24, 0 1:30 na śpiocha zmieniłam pieluszkę, a na jedzenie obudził się dopiero o 6:30 i dalej w kimę :) Złote dziecko! :) Monja masz rację, wypieramy to co złe i wcale się nie zdziwię, jak bidulka Ewcik niedługo napisze, że jej dziecko było jak aniołek i żadnych kolek nie miało :) (ewcik ściskam! :))