Skocz do zawartości
Forum

Justyna84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justyna84

  1. [quote="Nathally"]Byłam taka ciekawa czyje dzieci zrobią prezent na Dzień Mamy. Jadę :)[/quote Trzymam kciuki!!! Powodzenia i szybkiego porodu.:) Dziewczyny, które dziś jada do szpitala- tez Wam zycze, aby wszystko po toczyło się blyskawicznie i bezbolesnie.:) Ulana, Anela-pytanie do Was -dzwonicie wczesniej do szpitala czy w piatek jedziecie w ciemno?
  2. Kwasnaa, masz rację, to dobrze, że będą mieć Was pod kontrolą. Na pewno w tej sytuacji jest to o wiele bezpieczniejsze niż oczekiwanie w domu. Ja też staram się tak nastrajać na ten piątek, kiedy już muszę zgłosić się do szpitala. Z jednej strony nie jest to może przyjemne, ale z drugiej będę przynajmniej wiedzieć, że z synkiem wszystko w porządku. Trzeba być dobrej myśli! :)
  3. kwasnaa No niestety nie mam dobrych informacji... :( :( :( :( :( :( Jutro stawiam się do szpitala podejrzewają cholestazę ciążową :( Jeśli wyniki będą ok prawdopodobnie już leżę w szpitalu do porodu :( Dziewczyny a jak przenoszę to masakra tyle czasu leżeć w szpitalu :( :( Trzymaj się dzielnie! Na pewno w szpitalu się Tobą i maleństwem zaopiekują, to dobrze, że lekarz był czujny.
  4. Kwasnaa, ja mam balsam Dzidziuś dla mamy i tam niestety nie ma wzmianki o swędzeniu...
  5. Ulana, jednak urodziłaś dziś? :P Mnie też ominęły pampersiaki od prezydenta...chlip chlip.... Za to w Biedronce promocja na Dady jest. 156 sztuk za 50 zł. Więc tym muszę się zadowolić.
  6. Właśnie dziewczyny, mniej hejtu! Myślę, że forum jest miejscem w pewnym sensie odreagowania pewnych spraw i potrzeba troszkę dystansu do tego, co tu czasem wypisujemy. Marudzę, że chętnie bym się napiła ulubionego piwa i nie widzę w tym nic strasznego, to nie oznacza, że będę dziecko narażać na FAS itp..ale mamy też życie poza macierzyństwem i chyba warto o tym pamiętać. ;) Poza dzieciątkiem też się powinno mieć jakąś odskocznię od tego wszystkiego i cóż to szkodzi komu trochę pożartować... A dzieci jak to dzieci, kiedyś wyrosną. :P Aneczka83, a kiedy planujesz wyjazd na wakacje z takim maleństwem? Zastanawiamy się z mężem, czy w okolicach września damy radę wyskoczyć choć nad jeziorko na kilka dni. Tylko zastanawia mnie jak to jest z takim dzidziusiem, czy nie będzie jeszcze za malutki. Ale to pewnie wyjdzie w praniu...
  7. Agnieszka25, gratulacje!!! Widzę, że miałaś szybki poród. :)
  8. 22 ch Ulana, ale szkoda, już myślałam, że się coś ruszy u nas -dziewczyn z 22 maja. :P Może Anela Ty będziesz pierwsza? Coś chyba u Ciebie się zaczyna dziać...:) No nic, najwyżej będziemy korespondować z łóżek szpitalnych, o ile dobrze pamiętam to wszystkie w piątek musimy się stawić, jeśli nic się nie zadzieje do tego czasu...
  9. pawla2 3460 g 56 cm poród ekspres o 0.58 zaczęty się sączy wody i skurcze co 6 min następne co 3 ekspres do szpitala i o 2:10 juz po byłam nacieta ale żyję i odpoczywamy pozdrawiam wszystkie i trzymam kciuki Pawla, poród jak z marzeń.
  10. Ulana 22 dz Gratuluję nocnym i nowym mamom. O 5 obudził mnie skurcz. Na razie leże i liczę. Na leżąco co 10 min. Po ok30 sek. Zobaczymy co będzie jak wstane. Oddanie wód przed urną w moim wypadku całkiem możliwe. Wczoraj naszła mnie nie odparta chęć na piwo. Ja po piwie zawsze się czyszczę. Wypiłam przez popołudnie dwa, tak dwa alkoholowe piwa i byłam w WC z 5.6 razy tak do północy. Chyba lewatywa niepotrzebna. Nie wiem czy teraz jeść śniadanie? Chyba ziem bo skąd siły wezmę. Jak zamilknę na trochę tzn, że coś się zadziało...... Trzxymajcie kciuki. 22 ch Ulana, trzymam kciuki! Coś przeczuwam, że zostawisz mnie samą na placu boju, my z tego samego terminu.:P
  11. Cześć Dziewczyny! Piszę post, żeby dodać troszkę otuchy tym z Was, które mają diagnozę pustego jaja płodowego. We wrześniu ub.r. dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Do ginekologa poszłam w 6 tc - specjalista z polecenia, same dobre opinie w internecie, prywatny gabinet ze świetnym sprzętem. Niestety podczas badania wyszło, że nie ma zarodka, tylko sam pęcherzyk. Gin kazał zgłosić się na ponowne badanie po tygodniu, żeby zweryfikować diagnozę. Po tygodniu lęków i obaw wróciłam na badanie. To był już 7 tc. Gin długo patrzył w monitor, ale zarodka dalej nie było...tylko większy pęcherzyk i krwiak obok. Stwierdził, że nic z tego nie będzie i że prawdopodobnie niedługo sama poronię, bo macica się oczyszcza.Na pocieszenie dodał, że mogę spróbować zrobić test beta HCG, ale jak przyrost będzie znacznie poniżej 100% (po 48 godz) to znaczy, że nie ma szans i dał skierowanie do szpitala, jakbym jednak samoistnie nie poroniła. Wyszłam ze łzami w oczach. To moja pierwsza ciąża (wiek 30l) i gin stwierdził, że tak często bywa... Zrobiłam test HCG, niestety przyrost na poziomie 66%. Nie chciałam jednak iść do szpitala, więc postanowiłam poczekać. W międzyczasie przewertowałam fora internetowe w poszukiwaniu nadziei i faktycznie znalazłam kilka pozytywnych historii (choć więcej niestety tych mniej optymistycznych), co mnie skłoniło do tego, aby odczekać 2 tygodnie i pójść do innego lekarza, aby potwierdzić diagnozę. I tak w 9 tc poszłam do innego lekarza i jaka była moja radość, gdy na ekranie zobaczyłam bijące serduszko! Nie da się tego opisać...dziękuję Bogu za to, że to się tak potoczyło...Teraz już jestem na końcówce ciąży ( w zasadzie 2 dzień po terminie) i synek nie spieszy się do wyjścia, ale wiem, że nie ma się co martwić, bo te wszystkie wyliczenia gin są tylko orientacyjne i błędy naprawdę się zdarzają! Pozdrawiam Was i trzymajcie się dzielnie, cokolwiek by się nie działo, trzeba mieć nadzieję.
  12. Pawla, gratulacje!!! Napis z cos więcej jak wypoczniesz:-)
  13. Jak nie działa to na youtube poszukajcie "Babies reaction to avocados" Mina dziecka bezcenna.
  14. A ja polecam filmik z maluchem jedzącym awokado
  15. Hehe, Panifiona dobre...ja tak mam ostatnio codziennie, ale zwalam to ciążę. :P
  16. Aneta, gratulacje!! A mój synek coś dzisiaj spokojniejszy, nawet przez chwilę się przestraszyłam, że za spokojny, ale czuję ruchy, więc chyba wszystko ok... U mnie dziś też niespodziewana wizyta koleżanki z 3-letnim synkiem, ale w sumie pomimo braku humoru i formy to cieszę się, że wpadli, przynajmniej trochę poplotkowałyśmy i jakoś lżej na sercu. Kwaśna, proszę odblokuj kolejkę. :P
  17. rodzić....jak to łatwo powiedzieć...
  18. leti123 Witam ja juz po urodzilam wspaniala coreczke i imieniu Letycja Gratulacje! I prosimy w miarę możliwości o opis porodu i focię małej. :)
  19. Emilka23, trzymamy kciuki! Na pewno wszystko będzie dobrze, wiele kobiet rodzi tydzień, dwa po terminie i jest to zupełnie normalne. Potrzeba nam jeszcze troszkę cierpliwości i siły na tym ostatnim zakręcie...a potem dopiero zacznie się jazda bez trzymanki z noworodkiem. Ale pocieszające jest to, że od tysięcy lat kobiety radzą sobie z macierzyństwem, to tym bardziej my -świadome, wyedukowane mamy damy radę bez problemu! A ja też coś robię się drażliwa, teściowa mnie wkurzyła z samego rana pytaniem (z głupią miną)-"oho....co tak wcześnie", dodam, że codziennie zadaje to samo pytanie a ja jej odpowiadam, że codziennie wstaję koło 6-tej, tylko nie schodzę na dół, bo i po co...to ona zawsze na to : "a ja dzisiaj od 4-tej nie śpię". I tak CODZIENNIE konkurs kto jest największym cierpiętnikiem...oczywiście z nią nie mam najmniejszych szans. :) Cokolwiek by mnie nie bolało (a rzadko jej coś mówię,bo słuchać nie potrafi), to ją bolało bardziej, mocniej, poród trauma itp...do szpitala też się nie wybiera, bo to jej by przypomniało jej straszny poród 27 lat temu.;/ Może to i dobrze, będę mieć spokój w szpitalu! Sorki za żale, ale mężowi już nie chcę marudzić, bo on do swoich rodziców to ma jeszcze mniej cierpliwości niż ja.
  20. Ulana 22 dz A to nas zaskoczyłaś. Kluło się, aż się wykluło. Gratulujemy. Duży chłopak. Wracajcie do sił i szybko do domu. Pozdrawiam.... Ubywa nas 2w1. Justyna, Elżbieta czy któraś rodzi w dzisiejszym terminie bo już tylko 40 minut zostało?! Ja odpadam. Ja też odpadam...coś czuję, że młodego siłą będą wykurzac z brzuchola...jakiś mały indywidualista mi rośnie. :-)
  21. Otulinka gratulacje! Czekamy na relację.:)
  22. emilia1984 Justyna84 22 ch Dzięki Emilia1984 za info, chyba też taką mojemu sprezentuję. :) Zwłaszcza, że naprawdę zasłużył dzielną robotą przy remoncie sypialni. Do tego znosi moje zmienne humory i marudzenie o porodzie...złoty facet. :) Otulinka już chyba urodziła....a Emilka23? Trzeba ich jakoś docenić :-) Trzeba, trzeba...zwłaszcza, że my mamy 9 miesięcy, żeby jakoś oswoić się z myślą o tym, że będziemy mamami, no i maluchy mieszkają w naszych brzuszkach, a faceci trochę tak z boku tego wszystkiego są...myślę, że bardziej od nas są przejęci i przestraszeni nową rolą. Nie mają też hormonów. :P
  23. 22 ch Dzięki Emilia1984 za info, chyba też taką mojemu sprezentuję. :) Zwłaszcza, że naprawdę zasłużył dzielną robotą przy remoncie sypialni. Do tego znosi moje zmienne humory i marudzenie o porodzie...złoty facet. :) Otulinka już chyba urodziła....a Emilka23?
  24. Emilia1984, możesz zdradzić gdzie kupowałaś tę koszulkę? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...