Skocz do zawartości
Forum

Kasiula31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasiula31

  1. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Heh witam się z rana. Ja dziś od godz 2 rano nie śpię. Już nie wiem co się dzieje. Ściana zaszpachlowana. Czekamy aż wyschnie, przytrzeć i zostanie pomalować. Paulii nie zamartwiaj się tylko. Najważniejsze, że dzidzia jest zdrowa. Trzymam kciuki aby wszystko ułożyło się jak najlepiej. A co do buteleczek to ja też kupiłam ale te z Aventu 0-3m. (znacie je może?) U mnie nawet nie ma takich o jakich Ty kochana piszesz.. A co do pościeli to wklejam fotki Aiadnaa. Do tego zamówiony jest jeszcze baldachim, prześcieradełko z falbanką i przybornik. Czekam na telefon kiedy się pokarze w sklepie. Miłego dzionka
  2. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie Kobietki!! Tak pięknie mi się dziś zaczął a marnie kończy. Rano pojechałam na ryneczek, potem pojechałam kupić dzidzi pościel do łóżeczka ( Amy taką mi polecili nie wiem czy dobra czy nie). Troszeczkę kasy wydałam. Przyjechał stolarz z zaległymi półkami do kuchni zaczął wiercić dziury a tu w pokoju po drugiej stronie ściana odpadła. Myślałam, ze się rozpłaczę. Dopiero mieliśmy remont wrrrrr. Znów robota. Mówię Wam jaka jestem wściekła. Wykończyć się idzie. Dobrze,że piszecie co na zgagę bo mi mleko już przestało pomagać a zgaga dokucza mi strasznie
  3. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Dzieńdoberek!!! Jejku nie mogę coś spać. Od czwartej się przekręcam z boku na bok. Już męża wyprawiłam do pracy i nie wiem za co się mam zabrać. Nie mam pojęcia co zrobić na obiadzik. Może racuchy??? AneczkoWF zaszczepcie swojego pieska od kleszczy. Ja tak robię co roku, żeby jakiegoś paskudztwa się nie nabawiła. Wtedy te kleszcze nie są takie groźne. No i miłego leniuszkowania Ci życzę Ariadnaa prawdopodobnie jestem bardzo ostatnio czepliwa. Tak mówi mój M. No niestety nic już na to nie poradzę. Są dni raz lepsze raz gorsze. Nic poważnego)
  4. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie... Ja już po spacerku na szczęście zdążyłam przed tą burzą. Ariadnaa widzę, że masz nerwa i to ostrego jak ja. Dziś ze swoim mężulkiem miałam ostre spięcie. Asieńka też wiem co to znaczy i bardzo Ci współczuję. Sama też miewałam skurcze a teraz mam okropne drętwienia rąk szczególne lewej. Może dlatego, że staram się spać na lewym boku. Zabolku ja od dwóch dni nie czułam malutkiego, strasznie się już bałam ale dziś o czwartej rano dał się we znaki. Myślę więc, że i maluszek potrzebuje spokoju czasami. Miłego i spokojnego popołudnia zyczę
  5. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Melduję się weekendowo. Widzę, że dziś pustkami świeci forum. Pewnie przez te leniuszkowanie. Wpadłam się przywitać i uciekam się za robotę brać. A leń mi taki dokucza że hohooo. Życzę miłego weekendu
  6. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie piątkowo . Ja już po śniadanku, ogarnę troszkę mieszkanko i biegnę zakupy jakieś zrobić. Miłego dzionka życzę
  7. Żabolku cudowny ten Twój brzusio...
  8. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Małgosiu cieszę się razem z Tobą że z maleństwem wszystko w porządku. Adriana a może powinnaś skonsultować te objawy z lekarzem czy to normalne.
  9. Kasiula31

    Październiczki 2009

    małagosia77Kasiula31Witajcie Kochaniutkie Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę. Właśnie dzwoniła mama, że nie ma przerzutów. Dzięki Bogu!!! Dziękuję Wam za słowa otuchy. Oleńka trzymam kciuki aby się powiodło Tobie. Uciekam teraz robić obiadzik.Odezwę się później. Całuski Kasiula Nie masz pojęcia jak bardzo, bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku. Aż mam łzy w oczach... Trochę chyba też przez to, że w przyszłym tygodniu mija drugi rok jak moja mamusia przegrała walkę...i wracają wspomnienia... Ale najważniejsze, że z Twoją jest wszystko w porządku Małgosiu przykro mi bardzo. Domyślam się co czujesz. Moja mama choruje od 7 lat. Zaczęło się od raka pęcherza, potem płuc i przerzut na pęcherz. Od roku jeździ na badania i każde badania to jedna wielka niewiadoma. Dlatego te obawy i stres. Dziś się okazało że z pęcherzem wszystko dobrze. Za to mojego męża mamie się nie udało w ciągu 2 ch miesięcy . Ale dosyć tych tematów.
  10. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochaniutkie Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę. Właśnie dzwoniła mama, że nie ma przerzutów. Dzięki Bogu!!! Dziękuję Wam za słowa otuchy. Oleńka trzymam kciuki aby się powiodło Tobie. Uciekam teraz robić obiadzik.Odezwę się później. Całuski
  11. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie czwartkowo. Ale u nas zimno. Ja już oczywiście po śniadanku. Jak nigdy nie jadłam dżemów tak teraz chlebek z masełkiem i dżemikiem na śniadanko. Pychota. Tak się dziś martwię i boję o mamę bo pojechała na kolejne badania (bardzo choruje, jest już po dwóch chemioterapiach a było spokojnie już). Mam nadzieję, że dziś powiedzą, że jest wszystko w porządku. Zaraz właśnie lecę do niej pieska wypuścić na dwór. Miłego dnia życzę
  12. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Agaska ja łykam Magne B6. Miałam już takie skurcze i drętwienie nóg, że nie mogłam spać w nocy. I to poleciła mi lekarz
  13. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Żabolku nie martw się... nie jesteś sama, ja też apetyt mam niesamowity. Dziś to chyba pobiłam samą siebie. Wróciłam dopiero z imienin i mam za sobą dwa kawały sernika, 3 czekoladki i kawał sernika na zimno z galaretka. Nie liczę już, że jadłam i obiad i śniadanko i to wcale nie mało. Ale tak jak piszesz, że to chyba z nudów.
  14. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie Ja dziś od 5 rano na nogach. Taka straszna burza przeszła. Właśnie wróciłam z badań i powiem szczerze, że ta glukoza nie taka zła. Wypiłam ją jednym duszkiem choć po ok pół godzinki zrobiło mi się niedobrze ale wytrwałam. 20 go kolejna wizyta. Wtedy się dowiem jakie mam wyniki. Teraz siedzę i czytam o kosmetychach dla dzieci o których piszecie i wszystko sobie spisuję. Przydante wiadomości kochaniutkie podajecie. Aniu gratuluję synka.
  15. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Aniu WF właśnie też gdzieś tak wyczytałam, że maksymalnie powinnam przytyć 16 kg. Mi już nie wiele zostało.Ale tak naprawdę to wiem, że się n ie objadam nie wiadomo jak tyle, że ja bardzo dużo piję i najgorsze jest to, że soki.(czarna porzeczka litrami )
  16. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie. Ja wczoraj miałam wizytę, przeszłam badania gin i wszystko oki. USG mi nie robiła. Od początku ciąży przytyłam już 12 kg.(Tak się bałam że będzie krzyk a tu o dziwo Pani doktor tylko powiedziała, że zdążę być jeszcze na diecie) Tak więc lekarz a lekarz (w Olsztynie na mnie na krzyczał że za dużo już przytyłam a tu u mnie , że jest wszystko w porządku). Jutro pędzę też na wyniki, picie glukozy, morfologia i mocz. Teraz troszkę aby ogarnąć miszkanko i lecę na ryneczek jakieś owoce kupić. Trzymajcie się cieplutko
  17. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie kochane brzuchatki.... Ja już na nogach od 5 tej. Śniadanko zjedzone, piję własnie kawusię i będę się pomalutku zbierała do lekarza. Dziś wizyta kontrolna a w środę picie glukozy..:-). Ciekawe czy zrobią mi dziś USG. Ale powiem Wam szczerze, że aż się boję u nich stawać na wagę bo znów mi sporo przybyło. Miłego dzionka życzę
  18. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witam. U nas pogoda nie zaciekawa, raz słońce, raz deszcz dlatego też wybraliśmy się z mężulkiem do jego rodzinki. Dziś jak wróciłam to dostałam ogromne wiadro ryb do smażenia. Właśnie skończyłam i padam.... Troszkę zjadłam a resztę chyba zrobię w ocet. Króliczku dobrze , że się uporałaś już z tym łóżeczkiem. Bo ja kupiłam też takie turystyczne ale u mnie się nie ściąga materiał. Składa się tylko w taką parasolkę hmmmm...
  19. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Wiecie, że jakoś jak na razie porodu się nie boję. Może dlatego, że to pierwszy.
  20. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Anna WF ja to teraz wszystko zrzucam na pogodę. Też tak ostatnio miałam, że mogłam spać i spać i wstawałam bardziej zmęczona. Dziś jakoś jak na razie nie muli mnie jeszcze.
  21. Kasiula31

    Październiczki 2009

    małagosia77;675621Cześć brzuchatki :)Kasiula bidulko, kuruj się. Toż to przeziębienie cię trzyma i trzyma. A może to jakaś alergia, bo tyle czasu...? Też tak dziś pomyślałam, że może to alergia, ze mnie tak zaatakowało. Jestem silna i muszę wytrzymać to paskudztwo. Małgosiu a może łyknij sobie No spę (nie zaszkodzi). Ja wiem tylko, że mnie jak pobolewa dół brzucha tak jak na okres to mam w zaleceniach łyknąć nospę i poleżeć żeby się uspokoić (bo u mnie akurat to są skurcze) Trzymam kciki, żeby ból ustąpił Asieńko no widzisz, jak dobrze, że wszystko w porządku. Będzie dobrze zobaczysz i już się niezamartwiaj
  22. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie piątkowo .... Ja się podniosłam dopiero z łóżka. Z gardełkiem lepiej ale katar niesamowity, łzy ciurkiem lecą. Zbieram się i lecę do Banku formalności pozałatwiać a potem do mamy. Nie ma to jak swój domek i własne podwórko. Udanego piątku życzę
  23. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie ciężaróweczki U mnie w ogóle nic ale to nic nie lepiej. Ale spróbuję jeszcze z tą wodą utlenioną. Wczoraj w południe spałam, po południu również bo była burza i ani tv ani internetu nie mieliśmy. A dziś od rana parówka idzie się wykończyć. Współczuję Wam z tymi teściowymi i babciami. Prymasku gratulacje 7 miesiąca Dejanira gratuluję mgr
  24. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Bebe i Żabolku nie martwcie się już tak na pewno sytuacja się poprawi. Musicie się trzymać razem a ja trzymam za Was kciuki Małgosiu 77 ubranka są świetne takie słodziutkie. Jejku ale mi duszno uffff
  25. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie mamuśki.... Nie odzywałam się długo bo znów załapałam jakiegoś wirusa tym razem gardła. Boli mnie jak cholera. Druga noc z rzędu nie przespana. Już próbowałam swoich sposobów (mleko, miód, czosnek i na nic..... dodatkowo kupiłam jakieś tabletki homeopatyczne-HOMEOGENE 9 ) i nic nie lepiej, żadne płukanki z szałwi nic nie pomagają. Dziś o 2 rano to już psiknęłam sobie nawet orofarem bo myślałam, że się wścieknę. Idę do apteki kupię Tantum Verde chyba można to zastosować co? Bo tak bym nie chciała antybiotyków. Za dużo ich już było.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...