Skocz do zawartości
Forum

Kasiula31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasiula31

  1. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Macie rację Kochaniutkie.... tak więc od jutra zaczynam brać się za zakupki. Może od razu lepiej się poczuję
  2. U mnie wychodzi, że dziewczynka. Wkrótce się okaże
  3. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Melduję się również w niedzielny poranek. Widzę, że część z Was kochane to już zakupki robi dla swoich pociech. Ja też bym już chciała ale mówią mi, że to za szybko jeszcze, żeby pecha nie przynieść. Już zgłupiałam
  4. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochane brzuszki po tak bardzo długiej nieobecności. Jak już wcześniej gdzieś tam wspominałam termin mam na 27 października. Nie było mnie długo bo zawsze coś się działo... W sobotę tydzień temu wyszłam ze szpital po raz kolejny zresztą (i mam nadzieję że ostatni). Na szczęście wszystko idzie już pomyślnie z ciążą (żebym znów nie zapeszyła). Napiszę w skrócie co się działo... najpierw były te straszne wymioty, potem jak one ustąpiły pokazały się przedwczesne skurcze a później odezwały się nerki. Ale sytuacja jest już opanowana, leżę sobie w domku i odpoczywam. Na zwolnieniu pewnie będę do końca ciąży ale niestety taki urok. Płci dzieciątka jeszcze nie znamy niestety bo takie to maleństwo ruchliwe. Mam nadzieję, że 5 czerwca może się uda. Obiecuję, że ten stracony czas nadrobię z Wami Kochane pisząc tutaj z Wami. Pozdrawiam cieplutko
  5. Kasiula31

    Październiczki 2009

    żabol22mnie przed chwilą tak zaczęło podbrzusze bolec ze nie mogłam nawet dac kroka - qrcze wystraszyłam sie teraz... :( wziełam nospe i usiadłam, może za jakiś czas bedzie lepiej... w sumie to dzis od 9 jestem na nogach nic nie leżałam, może to przez to Żabolku... nie martw się. Ja od poniedziałku znów na zwolnieniu. Tak mnie w pracy zarwał brzuszek, że kroka nie mogłam dać ni nie patrząc na nic urwałam się z pracy i poszłam do lekarza. Zrobiła mi USG i powiedziała, że trzeba dmuchać na zimne i przepisała mi duphaston i oczywiście mam jak najwięcej leżeć. Macica się rozszerza i stąd są te skurcze ale jak mi powiedziała, że trzeba bardzo uważać żeby samoistnie nie wypchnęła płodu. Bo i takie przypadki się zdarzają przy skurczach. Tak więc Kochana leż jak najwięcej. Pozdrawiam Cię cieplutko i trzymaj się
  6. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Dobra Kochaniutkie ja uciekam drzemkę uskutecznić bo ledwo siedzę. Oczy mi się zamykają. Miłęgo dzionka
  7. Kasiula31

    Październiczki 2009

    To już rozumiem dlaczego mi nie zrobili.... U mnie nic się nie zmieniło. Wymioty jak były tak są... nie wspomnę o mdłościach. Nie wiem czy Wy też tak macie ale ja w nocy wogóle spać nie mogę. Często siusiu robię a w dodatku te mdłości.... Mam nadzieję, że już niedługo minie
  8. Kasiula31

    Październiczki 2009

    małagosia77Witajcie dziewczyny :) Nareszcie słońce i w miarę ciepełko, aż chce się żyć! Zaraz pakuję młodą i na spacer Żabolku - trzymaj się, współczuję Ci, normalnie ja bym nie dała rady... Asieńka - ja myślę, że ty już dawno jesteś uodporniona i masz przeciwciała więc głowa do góry. Mimo wszystko trzymam kciuki za wyniki Małgosia1708 - z objawami tak to już jest: raz są, raz ich nie ma. Jak są, to źle, jak nie ma to też nie dobrze - tak to już z nami cieżarówkami jest Mnie opuściły już chyba wszystkie, bo nawet siusiu nie biegam robić tak często. Ale ja się cieszę. Teraz zaczynam się wsłuchiwać w siebie, bo już niedługo pierwsze znaki od mojego bąbelka Skoro już chwalicie się swoimi pociechami, to to jest moja: 12 tydzieĹ� ciÄ�Ĺźy (10 tydzieĹ� zapĹ�odnieniowy) | parenting.pl Pozdrowienia :) Witam Was bardzo gorąco po tak długiej przerwie. Ale uwierzcie, że na nic nie mam ochoty Dziś byłam znów u lekarza i o dziwo nie zrobili mi USG. Zwolnienia nie wzięłam bo chyba w domu jeszcze gorzej się czuję. Dostałam kupę skierowań na badania i zaświadczenie do pracy o tym , ze jestem w ciąży i to wszystko. A czuję się fatalnie.
  9. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witam się i ja po dłuższej nieobecnośći. Kiedy poszłam w poniedziałek do lekarza po zwolnienie w sprawie tych moich wymiotów nawet nie było żadnej rozmowy z lekarzem tylko od razu mnie położyłi do szpitala. Dostałam serię kroplówek i dziś siedzę już w domku. Mdłości nadal mam ale wymioty ustapiły. Dzięki Bogu. Oj mówię Wam myslałam, że się wykończę. Jeszcze przez 7 dni zwolnienie mam a potem kolejna wizyta. Mam nadzieję, że będzie już lepiej. Miłego piątku wszystkim życzę
  10. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Justyś będziesz słyszała serduszko. Nie martw się na zapas....i dużo odpoczywaj.
  11. Kasiula31

    Październiczki 2009

    AnnaWFKasiula31Witam się i ja poniedziałkowo. W weekend nie włączałam nawet komputera bo powiem, że mam dosyć siedzenia przed nim jak w pracy całe 8 godz. dziennie. U mnie weekend minął nieciekawie, troszkę przeżyć miałam. (Pieska, którego mieliśmy 14 lat musiałam uśpić). Dziś idę w końcu do lekarza, bo te wymioty wycieńczają mnie i jeszcze zauważyłam, że mi lewa noga i lewa ręka strasznie puchną. Pozdrawiam cieplutko :-)Oj Kasiula bardzo Ci współczuję! Z powodu wymiotów i pieska oczywiście. Idź do lekarza bo sie wykończysz! Ja tez mam psiurkę i nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy jej juz nie będzie. Na szczęście ma dopiero 15miesięcy także jeszcze czas...mam nadzieje, że ją żdane cholerstwo nie weźmie. Choć nigdy nic nie wiadomo.... A jeśli Nasz Kropek będzie uczulony...nie wyobrazam sobie Takze współczuje podwójnie O 10 tej mam wizytę. Ale na razie siedzę w pracy. Już wytrzymam te 2 godz.
  12. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witam się i ja poniedziałkowo. W weekend nie włączałam nawet komputera bo powiem, że mam dosyć siedzenia przed nim jak w pracy całe 8 godz. dziennie. U mnie weekend minął nieciekawie, troszkę przeżyć miałam. (Pieska, którego mieliśmy 14 lat musiałam uśpić). Dziś idę w końcu do lekarza, bo te wymioty wycieńczają mnie i jeszcze zauważyłam, że mi lewa noga i lewa ręka strasznie puchną. Pozdrawiam cieplutko :-)
  13. Kasiula31

    Październiczki 2009

    AnnaWFKasiula31Witam Piątkowo przy śniadanku....wcinam właśnie bułeczkę z serkiem, pomidorkiem i ogórasem :-). Wymiotów dziś wieczorem nie miałam więc jestem troszkę w lepszym chumorze :-) Żabolku cieszę się razem z Tobą całym serduszkeiem. Mam nadzieję, że ja niedługo też zobaczę bicie serduszka. Miłego piątku życzęWitajcie moje drogie!!! Kasiula super, że dzis spokojniej u Ciebie!!! Życzę Ci żeby juz te okropne mdłości poszły sobie precz, precz!!! Smacznego życzę Pozdrawiam Oj żeby nie zapeszać.... i dziękuję bardzo,
  14. Kasiula31

    Październiczki 2009

    OleńkaKasiula31Witam Piątkowo przy śniadanku....wcinam właśnie bułeczkę z serkiem, pomidorkiem i ogórasem :-). Wymiotów dziś wieczorem nie miałam więc jestem troszkę w lepszym chumorze :-) Żabolku cieszę się razem z Tobą całym serduszkeiem. Mam nadzieję, że ja niedługo też zobaczę bicie serduszka. Miłego piątku życzęKasiula super że juz Ci lepiej Pozdrawiam cieplutko dziękuję bardzo
  15. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witam Piątkowo przy śniadanku....wcinam właśnie bułeczkę z serkiem, pomidorkiem i ogórasem :-). Wymiotów dziś wieczorem nie miałam więc jestem troszkę w lepszym chumorze :-) Żabolku cieszę się razem z Tobą całym serduszkeiem. Mam nadzieję, że ja niedługo też zobaczę bicie serduszka. Miłego piątku życzę
  16. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Kasiula Ty to naprawde idź na zwolnienie,chociaż ze 2 tyg. bo sie wykończysz Pozdrawiam cieplutko Dziękuję serdecznie :36_3_9:. Na zwolnienie będę mogła iść dopiero w poniedziałek. Wtedy będzie moja Pani doktor. Muszę wytrzymać. Dobrze , że weekend się zbliża
  17. Kasiula31

    Październiczki 2009

    PauliiBiedactwo Kasiula ale pomysl ,ze za okolo 2 tyg juz powinno byc ok mina mdlosci wymioty i poczujesz sie lepiej :) trzymam kciuki za to aby tak bylo mi jak na razie nic nie dolega wiec ciesze sie jak dziecko. Tak tak ja cały czas tak myślę i tylko to mnie powstrzymuje na duchu
  18. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Justyśaldonka23OleńkaWitam!Ja też jestem zachwycona:)Tak jak Ty Aniu nosiłam 75B ale teraz kupiłam sobie 75C fajnie:) mnie też już super urosły a to początki dopiero...M zachwycony już je łapie!!!!!!!!! w 1 ciąży z 75B przeszłam na 80C !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ulala szczyt moich marzeń bo ja noszę 75B, malutkie mam cycorki!! Jejku to ja już zaczynam się bać jak ja mam normalnie 75 DD, to co będzie później? Szok. Fakt , że boleć to mnie bolą okropnie przybrać też przybrały bo mi wylewa się już ze stanika.
  19. Kasiula31

    Październiczki 2009

    OleńkaOKI,uciekam,będę później muszę się chyba przespać,bo oczy mi się kleją,obudziłąm sie dzisiaj o 5 na siusiu i zasnąć nie mogłam,więc sobie teraz odbiję Buziaki dziewczynki:* Zazdroszczę Ci Oleńko. Ja od 4 rano wymiotowałam a teraz siedzę w pracy i wyczekuję tej 15.30.
  20. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witam Kobietki. Ja też muszę iść do lekarza, bo dłużej już nie wysiedzę w pracy. Chciałam iść po zwolnienie(tak się źle czuję wymioty, mdłości) a dziś u mnie gabinet nie czynny :-(. Może znacie jakieś skuteczne sposoby żeby nie wymiotować ??? Trzymajcie się cieplutko
  21. Kasiula31

    Październiczki 2009

    żabol22JAK MI SIĘ CHCE SPAC CHYBA ZASNE PRZY BIURKUJESZCZE TYLKO 50 MIN. W PRACY Żabolku nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ja do 15.30 muszę jeszcze siedzieć przy biurku. A od 12.tej mam taką fazę spania że aż mi głupio przed interesantami.
  22. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Dziękuję. Zdrówko się przyda :-) Ale i Tobie Anno życzę wszystkiego dobrego
  23. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Dzieńdoberek Wszystkim....Ja już w pracy siedzę i powiem szczerze, że strasznie się czuję. W pracy już się domyślili, że jestem w ciąży przez te moje mdłości. Zastanawiam się czy nie iść na zwolnienie i odpocząć troszkę bo senna jestem , że szok, łzy w oczach stoją od tych mdłości. A jak u Was samopoczucie?
  24. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Witam się wtorkowo i ja :-). dawno mnie tu nie było. Witam Wszyskie nawe mamuśki. U mnie nic lepiej.... mdłości, mdłości. I najlepsze jest to, że jak mam mdłości to zjem coś i mi na chwilkę przechodzi... Mogłabym tak cały czas siedzieć i jeść i spać. Wczoraj wzięłam sobie urlopik i praktycznie cały dzionek przespałam. Mam takiego lenia , że nic mi się nie chce. Mój M się ze mnie śmieje, że nie może nadąrzyć już za moimi zachciankami
  25. Kasiula31

    Październiczki 2009

    Justuś wielkie gratulacje :-). Teraz tylko uważaj na siebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...