Heh, też właśnie wczoraj pisałam, że na L4 raczej od października, ale nie wiem jak to będzie, bo jeszcze kilka tygodni temu mówiłam, że od połowy sierpnia, a potem myslałam, że po dzisiejszym usg, a potem, że po tym połówkowym, więc nie wiem, czy do Bożego Narodzenia nie będę pracować
W wczoraj powiedziałam mężowi, że jak pójdę na L4 to będzie mógł wstawać później, bo ja będę robić śniadania i kanapki mu do pracy (teraz to on się tym zajmuje) i będzie mógł później wstawać. Dzisiaj z budzikiem od razu powiedział, żebym już poszła na to zwolnienie. HEHHE
A te suwaczki, to za każdym razem trzeba wklejać?