Skocz do zawartości
Forum

Sylwia84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sylwia84

  1. O właśnie przypomniało mi się, że miałam dzisiaj sen erotyczny z przyjemnym zakończeniem.... Hahaha mama2491 takich snów Ci dzisiaj życzę. Znaczeń nie sprawdzaj, bo na to nie ma znaczenia.
  2. Ja jeszcze nie oglądam ciuszków, myślę, że w II trymestrze może pierwsze śpioszki jakieś kupie. Sprawdzałam tylko, ile kosztuje wózek. No i z tymi snami to jest u mnie też niezły przypał, wczoraj jakieś krwawienia mi się śniły. Nie ma co się specjalnie przejmować, jakie sny będziemy miały przed porodem?!
  3. No i ja mam rano. Mam nadzieję, że obie wrócimy z tych badań szczęśliwe :) Tak bym chciała... :)
  4. Sznuroffka, ja też mam badanie chyba w ten sam dzień co Ty, więc będziemy się wspierać, a że niestety jestem panikara i w ogóle szperam w internecie, a potem się martwię i wczoraj poszperałam i się boję bardziej. Więc znowu robię sobie zakaz na szperanie o chorobach genetycznych. Ja mam 30 lat, więc mam lekko wyższe ryzyko, ale znam dziewczyny, które rodziły blisko 40tki duże, zdrowe bobasy. W weekend zawsze obiecuje sobie, że wyjdę do parku, który mam pod nosem, a potem kończy się na leżeniu na kanapie i czytaniu książki. Męża zagonić muszę do umycia okien, podłogi i łazienki, więc kurde jest co robić.
  5. Nasze fasole są silne i tak łatwo im krzywdy zrobić nie można :) (np tym Listerine:/) Kiedyś zresztą podczas bardzo nieprzyjemnej wizyty w szpitalu położna pocieszając mnie, jak obwiniałam się za tamto wydarzenie (puste jajo), że to może coś ja zrobiłam nie tak, powiedziała, że jak dziecko jest silne, to czynniki zewnętrzne, a nawet szkodliwe leki nie zaszkodzą... Więc chcę wierzyć, że nasz dzidziuś jest silny i poradzi sobie z mamy niewiedzą, jakby mama znowu chciała wypłukać sobie buzię nie tym co trzeba, albo użyć toniku na pryszcza.
  6. Wadera, przeglądałam różne fora na parenting i gdzieś widziałam, że odstawiasz duphaston... (ja też biorę, więc zainteresowałam się wątkiem, bo ten duphaston strasznie drogi - ostatnio zapłaciłam 46PLN za tydzień kuracji). Jeżeli faktycznie odstawiasz ten duphaston to chyba należałoby zadzwonić do lekarza. Na pewno z Fasolką wszystko ok, a pewnie przy odstawieniu macica się jednak zestresowała, więc pytanie, czy nie pobrać go dłużej...-> do weryfikacji z lekarzem. Ja wczoraj byłam w aptece i kupiłam "zdrowe dla ciąży" kosmetyki. Żałuje, że dopiero teraz :( wcale nie wydałam dużo kasy - najdroższy był krem nawilżający 28 PLN, więc spoko. Kupiłam między innymi żel do higieny intymnej z ph 3,5! i bazę myjącą Ziaji do twarzy i ciała - duża butla za 10PLn. Nie można LISTERINE, potwierdzone przez panią aptekarkę (a stosowałam półtora tygodnia, ale nie dajmy się zwariować, co nie dziewczyny?) No i jeszcze oliwkę tę różową johnsson jejka pachnie, jakby już był dziedziaczek w domu :)))) Zobaczymy, czy od tych zdrowych kosmetyków mnie nie wypryszczy:/ Kurcze dzisiaj mija 11 tygodni - ale jestem szczęśliwa
  7. No niestety jesteśmy teraz mniej odporne, ale dzidziuś jest już bardziej odporny na nasze choróbska, chyba w 11 tyg nawet mu zaczyna działać jego własny układ odpornościowy:) Niby apap jest bezpieczny, a jest przecigorączkowy, ale to lepiej też w porozumieniu z lekarzem.Ja na razie czuję się dobrze, tylko ta niestrawność :(
  8. Na przeziębienie ja bym poleciła iść do internisty, żeby wskazał, które leki ewentualnie są bezpieczne. Żadnych rutinoscorbinów i dodatkowych witamin bym nie brała. Mleko z miodem, odpoczywanie pod kołdrą i mierzenie temperatury (powyżej 38,3 podobno jest niebezpieczna i trzeba na IP) a i gorący facet nie zaszkodzi, oby zdrowy :)
  9. Cześć dziewczyny, wczoraj miałam jakąś niestrawność na tyle dokuczliwą, że zwolniłam się 2h z pracy, ale w domu było już lepiej. Żołądek jakby się zatrzymał, a podbrzusze miałam zwyczajnie obolałe, ale nie jak na @. Dzisiaj zupka i bananik. I jak tu przytyć te 2 kg do końca I trymestru? Witam nowe marcóweczki, fajnie że dołączyłyście. Też mam USG 11-14 8.09. Racuszku, Tobie widać stres nie służy. Może lekarz powinien zamiast luteiny Duphaston przepisać? Ja mam rzadko bóle podbrzusza (aż mnie to martwi), ale niby lekarz stwierdził, że duphaston zapobiega skurczom... Dzisiaj znowu miałam sny o krwawieniach i poronieniach :(
  10. http://parenting.pl/portal/kosmetyki-zakazane-w-ciazy
  11. Ogólnie mam wypryski na skórze i stąd ten iwostin, a loreal od zawsze dobrze nawilżał, a niestety naczytałam się w necie o tym kwasie salicylowym i się przeraziłam.
  12. Dziewczyny, zwariowałam teraz na punkcie kosmetyków, co używać, co nie, dziś chyba pójde do apteki i wymienię wszystkie. Właśnie przeczytałam, że nie można używać płynu listerine (a kupiłam jakoś ostatnio listerine zero), normalnie używam garstki: iwostin purritin do mycia twarzy, loreal triple activ krem, nivea soft do ciała, jakiś krem neutrogena do rąk, już nie wiem co jeszcze? zamiast żelu mam myć się szarym mydłem? a kilka razy kiedyś użyłam garniera który ma kwas salicylowy :(((
  13. Mamax znalazłam jakiś preparat na poprawę odporności w ciąży http://www.prenatale.pl/produkty/preparat-na-objawy-grypy-i-przeziebienia-w-ciazy-prenatal-gripcare
  14. A śledzie w ciąży można?? Bo też bym zjadła takie śledzie mamy w curry... ojej z cebulką. W ogóle wiecie głodna jestem i to dlatego tak mnie wzięło z tym jedzonkiem...Wieczorami mało jem, bo mam mdłości, a rano do 12 potrafię zjeść cały ekwipunek pracowy.
  15. Albo na przykład z moim Piotrem kiedyś wpadaliśmy na hamburgera do takiej fajnej knajpki na saskiej kępie, a teraz omijam knajpę z daleka, jak pomyślę o tym mięsie i tych dodatkach itp.. a w mcu to tylko frytki i sałatka (frytki kocham ogólnie z sałatką również o każdej porze). No i tak się stałam wegetarianką :) i miłośniczką zup - 2 tygodnie temu - ogórkowa, tydzień temu - kalafiorowa, dzisiaj - pieczarkowa.. No i ten bigos, tylko kurcze nie umiem. :/
  16. Topsy Turvy? Bigos na syna? podobno jak się ma chłopca to chce się jeść mięso, a mnie odrzuca, nie dam rady kurczaka zjeść. No i jeszcze podobno pomidory, ale ja jakoś nie mam wielkiego smaka na pomidory (no chyba że spaghetti, ale to zawsze i o każdej porze). Za to nienawidzę ostatnio suszonych pomidorów, które kiedyś uwielbiałam. I mam duży problem z czosnkiem... W ogóle nie mogę jeść mocno przyprawionych rzeczy. A Wy jak macie jakieś dziwne zachcianki? albo nie możecie patrzeć na coś, co kiedyś uwielbiałyście?
  17. Dziewczyny mam ochotę na bigosss!
  18. Ok, to dzięki, uspokoiłyście mnie trochę. Odporność w ciąży jest faktycznie niska i łatwo się przeziębić, dlatego nie wiem czy kurcze ryzykować i łazić do pracy w porę przeziębień. Zwłaszcza, że rano serducha nie mogę uspokoić i wystarczy że przejdę do busa od razu mam zadyszkę. Straszne. MadziaKKK żurawinkę też Ci radzę jeść. Ja jeszcze mam Falvit mama z żurawiną. I duuuużo pić. Tylko że teraz zimno i jakoś ta woda nie wchodzi..:/ Racuszku, nie wiem, czy w ogóle można zrobić inwentaryzację pod nieobecność pracowników. Jak kiedyś pracowałam w sklepie z ciuchami szefowa też straszyła, że będziemy płacić, ale odpowiedzialność pracownika jest jakaś ograniczona (do 200PLN?) Racuszek, może zadzwoń do Państwowej Inspekcji Pracy i podpytaj.
  19. Dziewczyny mam pytanie właśnie o nasze prawa pracowe. Mam umowę na czas nieokreślony, czy mogą w ogóle mnie zwolnić? Mam 2 opinie, jedna że kobieta do 3 miesiąca nie jest chroniona i że jest chroniona od początku. U mnie zawsze wrzesień jest miesiącem zwolnień i trochę się boję (przeżyłam to już 3 razy) MadziaKKK, a czy masz erytrocyty i właściwy ciężar właściwy?? Warto by pewnie pokazać lekarzowi wyniki. Też mam liczne bakterie, zlecił mi posiew moczu, ale wyszedł jałowy. Zanim ja dostanę swoje wyniki zawsze najpierw ogląda je lekarz i wpisuje komentarz: prawidłowe, nieprawidłowe i jak nieprawidłowe każe mi się zgłosić na wizytę.
  20. Pozbywanie się zwierząt, bo kobieta jest w ciąży jest bezsensowne, zwłaszcza że zwierzęta zazwyczaj bardzo dobrze tolerują przyjście na świat dzidziusia. Znam przypadki, gdzie pies pilnuje dzidziusia pod łóżeczkiem, a jak dziecko zaczyna płakać to biegnie szybko do swojej pani, żeby jej dodatkowo to oznajmić... Zwierzęta są wspaniałe w kontakcie z dzieciakami, tylko trzeba je odpowiednio do tego przygotować.
  21. A ja jakoś jeszcze nie wymyśliłam dla chłopca, ale tyle chłopięcych imion mi się podoba, że nie będzie problemu: Filip, Paweł, Jakub, Oskar, gorzej z dziewczynkami, ale tutaj gdzieś widziałam imię Natalia i bardzo mi się spodobało. Podobało mi się kiedyś Julia, ale wiem, że bardzo dużo jest teraz Julii, więc dam z tym ślicznym imieniem niestety spokój.
  22. Cześć Dziewczyny, Wadera bardzo się cieszę, że masz dobre wyniki. Mam nadzieję, że wszystkie będziemy szczęśliwe po powrocie z tych badań. Ja dzisiaj mam kiepski nastrój, może to przez poniedziałek, znowu cały tydzień do pracy... Do tego zimno jest strasznie i ogólnie jakoś nic się nie chce :/
  23. Wadera, a jakich ziół jeszcze nie można? czy suszone na przykład oregano, bazylię można?? Toż to podstawa spaghetti, albo domowej pizzy!
  24. Dziewczyny co dziś zrobić na obiado-kolację. Może placki ziemniaczane?? albo spaghetti? Podpowiedzcie.
  25. To ja już wyczerpałam limit amerykański
×
×
  • Dodaj nową pozycję...