Panifionaa

Kinia gratulacje ! :)

27 DZ Jol_a , Asik GRATULACJE Faktycznie same dziewczynki sie rodzą.. :) Przez te wasze opowieści o używkach itp narobiłyście mi smaka na oranżadę.. jakim cudem ? W ogóle po tym jak mi gin dzis powiedział że w każdej chwili mogę rodzic mam schizy że do przyszłego tyg nie dotrwam ... jeszcze siostra mi powiedziała że jest pewna że w niedziele zamiast ja ją to ona mnie na porodówce odwiedzi... zwariować można . A dziś to już przeszłam samą siebie, jak o 10 wyjechałam z domu wróciłam ok 13 , weszłam na neta na chwilę i się " na chwilę " położyłam.. obudziłam się to była 18 !!! W domu armagedon , obiadu brak itp.. tak dobrze że mam w razie W mrożonki porobione , więc jakos zdołałam męża nie głodzić.. swoją drogą jego jeszcze z pracy nie ma.. biedulek :(

A propo chrupków i biedry w którymś poście hahahha musiałam :P

Oo

A o to nasz wózek , niestety nie było mojego koloru więc jest ten :) tez 3w1

27 Melduję się po wizycie :) Szyjka skrócona, rozwarcie na jeden palec, ogólnie dół do porodu przyszykowany lub dalej się szykuje.. Dzieć waży ok 3200/3300 , wody w górnej granicy normy.. co to znaczy ??? A te leukocyty są od infekcji dowcipnej której sie nabawiłam i niepoprawnego pobierania moczu... Pytałam sie gina o ten termin , powiedział że pierwsze usg takie podało abyśmy sie tego trzymali.. następna wizyta 25 ( o ile dochodze ) bo lekarz stwierdził że w każdej chwili cos się może zacząć dziać.. Pozostało czekac... A co twardnień brzucha to ja od rana mam non stop twardy... i czasem boli jak na okres... nieprzyjemne uczucie , do tego krocze mnie boli po badaniu... echh ciężkie życie kobiety na rozwiązaniu :)

Majoweczki chyba śpią ... a mi sie tak nie chce isc kąpać ze szok... ech . Kolorowych snów i przespanych nocy !

22/27 ??? Ja sie tam dodatkowymi kg nie przejmuje... dobrze sie czuje we wlasnym ciele... i jakos nigdy nie mialam z tym problemu. Moj K mnie dzis meeeeegaaa zaskoczyl... ogolnie nie mialam w planie kupowania bujaczka dla malej, owszem myslalam kiedys nad tym ale stwierdzilam ze z kasa krucho wiec sie obejdzie, a dzis mężulek wchodzi i razem z nim wielofunkcyjna huśtaweczka .. no no pozytywne zdziwko bylo... i opieprzyl mnie dlaczego laktatora jeszcze nie kupilam... tez oczy jak 5 zl zrobilam bo bylam pewna ze on nawet nie wie co to A co do jedzenia .. to dzis przeszlam sama siebie... jak nigdy zalewajki nie jadlam bo nie przepadalam tak dzis prawie caly gar zjadlam ! I na kolacje prawie pol pizzy.. plus w miedzyczasie cale podelko merci... można ? Można ! Cos mnie dzis bardzo szyjka juz nie kloje a boli po prostu... i skurcze tez sa silniejsze niz zwykle... A i co do przeziebien to pisalam wczesniej ze u lekarza dzis bylam bo nocami i z rana mnie kaszel bardzo meczy a kn nic nie wykryl i zdziwiony... wit c kazal brac i jedno wapno dziennie pic...

A i Martusiek śliczna córa !

22/27 ??? Ewek gratulacje !!! Ja leżałam już w szpitalu w 12 tyg 5 dni bo plamiłam po 2 dniach chciałam uciec .... uprzedziłam się do szpitali jak leżałam z poronieniem... nic mi nikt nie mówił itp może dlatego... zobaczymy co mi gin na wizycie powie jutro..

Zelizka no to nieźle.. Dominika przesłodka Twoja księżniczka :* Kurde a ja coś doła złapałam.... jutro mam wizytę i cholernie się martwię... Przez te leukocyty cholerne... aż tak podwyższone ? I jak tak czytałam o tym waszym starzejącym łożysku itp boje się jak cholera. Nienawidzę szpitali.... bardzo bym chciała aby akcja sie rozwinęła w domu zajechać urodzić poleżeć trzy dni i do domu... niestety nie wiadomo jak będzie...jak dostanę nie daj boże skierowanie do szpitala to się załamie... nie chciałabym bardzo żadnych wywoływanych porodów itp...

Yhhh

A oto i My :)

Ulana UWAGA Mam prośbę do dwupaków. Możemy rozpoczynać każdy post przewidzianą datą porodu. Sama liczba dnia,a że maj to wiadomo. Uważam, że jest nas jeszcze kilkadziesiąt, na pewno powyżej 20 i ja to mam mętlik w głowie jak czytam czasami, bo nie pamiętam kto urodził, a kto nie, a nie wszystkie mają suwaki. Znaczne od nowego postu kochana a którą datę ja mam podawać jak u mnie zagadka z terminem Już kiedyś pisałam jak to jest :)

Zelizka dawaj dawaj czekamy na nowa dzidzie ;) Wiem ze ktoras urodzila... przepraszam nie pamietam ale wielkie gratulacjie ! Ja odebralam wyniki moczu dzis... i sie baardzo zaniepokoilam... zawsze mialam leukocyty podwyzszone ( 8-12 ) i moj gin zawsze przepisywal mi tabletki na to bo za duzo tego bylo... bralam regularnie jak w zegarkuva dzis leukocyty 12-15 czyli jeszcze bardziej podwyzszone... co to moze oznaczac ? Martwie sie kurde... Jeszczr bylam dzis u internisty bo w nocyvmnie kaszel bardzo dusi ale tylko w nocy , no i czasem z rana , to stwierdzil ze w oskrzelach i plucach czysto i nie ma pojecia skad ten kaszel. Wit c kazal brac i zimnego unikac... ech .

Super przespanych nocy życzę :* Dobranoc :)

Kurcze laski ja od około trzech dni mam takie bóle... więc nie wiem czy się bać czy cieszyć :) zdarzaja sie najcześciej wieczorami ale da się je przeżyć.. a ostatnio w nocy tak mnie podbrzusze bolało że myslałam ze do wc nie dojdę... z tym że ja stwierdzam fakt że ból który wybudza ze snu wydaje sie byc o wiele mocniejszy niz jest normalnie :)

Zgłaszam sie i ja jako nierozpakowana ! Ja dzis juz stwierdziłam że mam luuuzzz... wózeczek jest, posciel kołderka jest więc mam wszystko nareszcie . wszystko wyprane wyprasowane czeka na księżniczke :) Faktycznie strasznie mały ruch się zrobił... az przykro jak się wchodzi i nie ma co czytać...

Wyjazd na badania zakończył sie kupieniem wózka, kołderki i pościeli uhuhuh Nareszcie ! jeszcze tylko w sobote szybki remoncik, posprzatac po nim i mogę rodzić ale czuje że to juz coraz blizej.. skurcze mam bolące ale coraz częstsze szczególnie jak leze i siedze a jak chodze to mala juz tak na dol uciska ze ledwo czlapie i ten napiety strasznie brzuchol.. i ból szyjki ( takie kłócia ) na które tu wiekszość narzeka.... w sumie nic tylko czekac...

Spanie na brzuchu mmmm.... :) Wczoraj siostra mi opowiadała ze jak wyszła ze szpitala po porodzie i położyła sie na brzuchu to po kilku minutach zapomnienia zerwała sie jakby ją ogień parzył i brzuch zaczeła głaskać bo przecież tam dzidzi a ona tek sobie leży... heh dopiero jak na łóżeczko spojrzała to doszła do siebie ciekawe jak to u nas będzie.. :) Jadę dzis na krew i siuśki... normalnie aż mi sie nie chce bo wiem że ledwo dam rade po mieście chodzić.. a głodna jestem pieronowo... niestety czeka na męża który poszedł po samochód pożyczyć..Bo oczywiście autobusem mam zakaz. ech. Miłego dnia !!

Wisienka gratulacje !

Miodkowa gratulacje i caluski dla Stasia Sloneczko dziekuje za przepis jutro wypróbuje ;) A ja od wczoraj juz wiem co znacza prawdziwe skorcze przepowiadajace... cholera to tak boli to co bd przy porodzie... ;) a ruchy malej juz tak odczuwam ze praktycznie kazdy jest bolesny i pierwszy raz az mi tchu z tego powodu brakuje momentami... uf. W ogole w nocy obudzil mnie taki okropny bol w podbrzuszu plus skurcze ze myslalam ze do wc nie dojde i ze mala zaraz sama wyleci... i jeszcze biodro doszlo.. wchodza takie bole nerwowe ze lzy w oczach staja.... nie pisze tego aby sie pozalic tylko moze to wszystko boli i troche przeraza ale fascynuje mnie zarazem ;) znaczy ze juz niedlugo... chyba :) I dzis kurcze jeszcze nam sie samochod popsul... w dupe jeza naprawa ok 500.. i predko z niej nie wyjdzie.... na szczescie tato ma urlop teraz to w razie czegos jakas zastepcza wersja jest... . A teraz sobie lezymy wcinamy areo i ogladamy tvp1 ;)

sloneczko1q Panifiona a może taki krem jak ja robię do napoleoński czy nie bardzo pasuje? Tam potrzebny jest litr mleka, szklanka cukru, 2 łyżeczki cukru wanil, 5 jajek, 5 łyżek maki zwykłej i 5 ziemniaczanej ale chyba możesz zrobić z polowy bo w napoleonce jest sporo kremu Ważne żeby dobre było a duzo też może być bo lubię Tylko powiedz mi jak Ty go dokładnie robisz bo ja muszę mieć krok po kroku z przepisu inaczej nie wyjdzie :P

Ja mam wizyte w piatek i dowiem sie wszystkiego dokładnie mam nadzieje ... :) Laseczki z innej beczki :) Mam smaka na biszkopt z kremem i galaretka ..mmm ale jeden problem mam co do kremu.. macie moze jakiś przepis na krem bez budyniu i smietany ?? bo nie mam w domu a do sklepu mi sie nie chce czlapac... mam mleko i masło i jajka... moze z tego cos sie da zrobic ??

Darka, emka , tytka, szczesliwa mamusia i inne ktore juz mi wylecialy z glowy GRATULACJEEE !!! Tak tak ja tez jestem z konca maja teoretycznie 27 ale u mnie termin jest rebusem ;) rozmawialam ze znajoma ktore chodzila do mojego gin i powiedziala zeby na jego termin patrzec z dobrym tygodniowym opoznieniem.... bo jak ona chodzila z cora to tez miala na ktoregos tam dnia termin a ok dwa tyg wczesniej pojechala na porodowke z bolami to na szpitalnym usg jej wyszedl pelny 40 tydz... wiec roznie to moze byc . A ja po wczorajszej akcji i dzisiejszej nocy i ogolnie samopoczuciu cos mam wrazenie ze to juz niedlugo... zobaczymy jak bedzie. Jestem zdania tego ze jak mala bedzie chciala wyjsc to wyjdzie ;)