Ann

Trusia zmienimy mu nazwę i stan ducha

Natka co tam u Was?

Coccolino w końcu, a my tu na privie smęcimy :) a właściwie klub (mam nadzieję że z krótkim stażem) zakładamy

witaj Ewelino, życzę mile spędzonego czasu z nami

witamy zapraszając do pogaduch

witaj, zagość tu na stałe i pewnie znajdziesz bratnie dusze, pozdrawiam

kalafior z bułką tartą i ziemniaki

Inka tylko w wersji papierowej na półce

za zdrowie, spokój w sercach i powroty sierpnióweczko-wrześnióweczek

Bebak witaj kochana!! Jak sklep?

Neta Tasik fajna funkcja, jakiś czas temu Marcin ją dodał http://parenting.pl/komunikaty/3254-latwiejsze-dodawanie-zdjec-do-postow.html

Neta u mnie stary piekarnik i wszystko niemal na oko (sądzę że to tak jakoś 150-180 st) Megan milego czasu we dwoje Za oknem piękne słonko i nie ma jak z tego korzystać niestety. Mogłabym próbować wybiegać Ulę ale nie ma z kim Szyma zostawić (B ścięty, leży i śpi)

dotarłam do ślicznych fotek Zuzi i fajnych wieści o tym co u Was, dorośleje pannica

witaj!! spokojnego oczekiwania i mile spędzonego z nami czasu życzę

dziekuje Wam wszystkim za życzenia zdrowia, dbam, dbam, we wtorek zaczynam kontakt z kardiologiem by się nie dać temu co próbuje mnie złamać. Kronkiś zdrówka, dbaj o siebie, nie damy się!! wszystkim miłego dnia

dzien dobry sto lat Olivierku Gosiu ściskamy mocno i dawaj znać co u Ciebie, a jak bedziesz miała ochotę pogadać to daj znać, zadzwonię. Buziaki

dzien dobry Ula w przedszkolu, Szymek sie bawi (oby dlugo), B nafaszerowany lekami spi. Ania wysle Ci ponownie zaproszenie, aktywuj i powinno byc OK Serena sliczny Macius (nasze pierwsze parentingowe dziecko) i juz chodzi, szok. Zdrowka dla Oskarka. GRoszko co u Was? Starletko migiem Dominisiowi ida zeby, u nas sztuk 7. Renia udanego zalatwiania wszystkich dzisiejszych spraw

Ineczko dzięki, tę przypadłość zdiagnozowano mi jak Ula miała pół roku, ale to co czuję dziś to coś innego zwłaszcza że ciśnienie też takie sobie

dobrej nocy Patusiu

Witaj Moniko, gratuluję i zapraszam na forum, dołącz do pogaduszek

Anulka w moim wieku to już pewniejsza sprawa a wówczas byłam nie przed 40-tką, a przed 30-tką

Patusia, Radosc dziękuję, dam sobie radę, mam drobną wadę którą leczyłam od 16. roku życia kiedy to moja sportowa aktywność ją ujawniła. 8 lat temu życie dało mi żółtą kartkę i czas na refleksje (wyniki jak dla stanu przedzawałowego). Ja się tak łatwo nie dam

Sliffka niech takie noce staną się standardem

Patusia myślę że to moje serce, potrzymajcie kciuki we wtorkowy wieczór, pójdę skonsultować moje odnowione problemy z kardiologiem

witaj Wiolu, gratuluję i dołącz do pogaduszek na forum