dobry wieczór
dzieci położone, dzień był ciężki i nie było jak mądrze skorzystać z fajnej pogody, B brał leki i spał, Szymulina jeszcze na antybiotyku więc tylko małe wietrzenie było
Ja zaś trzy razy chodziłam po zakupy (w różne strony po różne rzeczy), i czeka mnie za chwilę jeszcze wyjście po cytrynę której mi zabrakło do sałatki wieczornej.
Starletko zdrówka dla Dominika