-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ann
-
dobry wieczór, poodpisuję potem a teraz napisze jeszcze raz Sliffka przywitaj mnie w klubie Mam łobuziaków Żebym się nie nudziła Szymi popołudniu biegając po domu jakoś niefortunnie upadł przy tapczanie rozbijając sobie głowe na czole. Tak więc spędziłam sporo czasu na Izbie Przyjęć gdzie okazało się że będzie szyty. Czas ten mijał miło bowiem mój bohater rozdawał uśmiechy, tańczył jak usłyszał muzykę, pokazywał krówkę mówiąc muuuuuuu Kolejka była bardzo długa, ludzi tłum, my poza nią, ale czekaliśmy bowiem nie było wolnego stołu do szycia (dziecko wieziono na oddział). A potem Szymi zbierał pochwały w gabinecie, dał sobie spokojnie umyć ranę, znieczulenie które miało wywołać płacz, wywołało jego uśmiech więc i pielęgniarki i lekarza również. Krzyk i płacz zaczął się jak został położony na wznak w świetle lampy i trzymany by sie nie ruszał. Trzy szwy założono, jak usiadł był od razu spokojny, rozdał uśmiechy, wysłuchał pochwał, zrobił papa, pożegnał całą długa kolejkę oczekujących, pomachał Pani w szatni i wróciliśmy do domu na kolację, kąpiel i sen a to mój Bohater
-
Szymon slucha tego co Uliśka czyli Margolcia, Arka Noego, Budzik, Tik-Tak itp A co do książeczek to głównie "rozmawiamy" i szukamy gdzie pies, jak mówi itd.
-
witaj Jagulec są tu większe Mamuty niż my cieszę sie że tu jesteś, całusy dla KA i dziewczynek
-
witaj, gratuluje i miłego forumowania życzę
-
Mada ja po prostu tą siłę doceniam przez ostatnie lata, piąty rok z Marcówkami i niekiedy bym zwariowała pewnie gdyby nie ich dobre słowo a ostatni rok mi pokazał jak sierpniówki ratowały mnie z opresji (w realu też)
-
Mada to że kasowałam, samo się skasowało przez pomyłkę to pewnie było to o czym piszesz, nie wiedziałam czy pisać. Dziewczyny nie dawajmy się, wkurzenie wywalmy na forum, kto nas lepiej zrozumie jak nie inna zła na ten sam rytm Mama i starajmy się coś zmieniać, znaleźć chwilę dla siebie i swojego uśmiechu. Siła forum jest ogromna. A nasza nie mniejsza. Ja wczoraj naładowałam akumulatory wieczornym wyjściem z Marcóweczką, pogaduchy przy gorącej czekoladzie i to poczucie że nawet milcząc byłoby fajnie
-
OlimpijkaAnn Kochana juz Ty wiesz ze ja tu modle sie jak potrafie i kibicuje Tobie ,Twojej rodzinie i przyjaciolom..... wiem
-
Paula gratulacje dla Siostry M, cudnie jak rodzi sie nowe zycie
-
pisałam elaboracik i niechcący skasowałam... widać nie miał Was zamęczać napiszę wiec krótko, jestem zmęczona fizycznie i psychicznie - rok jest jakiś ciężki, ale obecnie na przekór temu wszystkiemu co chce mnie dobić jestem na etapie myślenia pozytywnego, co mogę - zmieniam by było lepiej i inaczej. Kosztuje mnie to dużo energii, ale też cieszy każdy najmniejszy sukcesik. Wyjsc sama moge tylko w weekend lub w tygodniu po 20-21 :) Żeby nie było że łatwo mówić nie mając problemów to nie wypisując całej listy: moja przyjaciółka od przedwczoraj w szpitalu i nie jest za dobrze jakoś :( B czeka artroskopia kolana a za jakiś czas operacja i endoproteza, mój Tato ma znów problemy ze zdrowiem
-
Nefre wspolczuje nocki, oby to byl jednorazowy wybryk Martusia ślicznie wyglądałaś. Jeśli chodzi o jedzenie to nie ma u nas problemu krzesełka, jak bywa to chwilę odczekam i znów do krzesełka. Ubieranie bywa problemem, bo tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia ma Szymon w tym czasie, ale jakoś sobie radzimy. Co do obiadków to na weekend staram się robić taki by wszyscy mogli jeść. A w tygodniu Szymi je ziemniaki, mięso, warzywa, lub ziemniaki i jajko sadzone, kopytka, naleśniki, spaghetti, ryba itd. Jeśli przyprawiam to nieco soli i np pieprz ziołowy. Poza tym w zaleźnoścxi od potrawy przyprawy np. majeranek, koperek, bazylia, czosnek itp
-
Serena, Trusia gońcie dołki na ile się da Serena ano życie z Ulą było łatwiejsze, była ruchliwa ale ostrożniejsza :) Trusia śliczny brzuszek Ita super plan Reniu dziękuję gdzie jest Dziubala? Zastrzyk?
-
ala trzy dni wysokiej gorączki a potem wysypka (takie plamki)
-
dzień dobry, miłego zdrowego dnia Neta weekend coraz bliżej
-
antalisA mozna dokupic do nich dodatkowe klocki ? nie sprawdzałam
-
witaj, napisz coś o sobie!
-
dzień dobry, zdrowego i spokojnego dnia
-
Ten stolik dostała Ula, teraz służy Szymonowi, u nas sprawdza się cały czas, polecam
-
Bloomoo gratulacje Synka Agnieszka czekam na fotkę sukienki i ciesze się że Twój plan by wszystko sprawnie i szybko załatwić idzie do przodu Anulka zdrowia dla Mikiego, sił dla Ciebie Nefretete żałuję ze sie z Wami nie zobacze, ale we wtorek to juz sie nie ruszam z domu bo popoludniu przyjedzie Mama. Licze na to ze w kolejnym tygodniu uda sie juz na pewno. Dobrej nocy
-
widze wesoło tu było, ja wpadam tylko powiedziec ze dzieki za kciuki, potrzymajcie jeszcze troche, jest jakby lepiej z moją przyjaciółką a i jeszcze powiem że podładowałam akumulatory na pogaduchach z Renią Dobranoc
-
Radość dobrze że zajrzałaś, spokojnego popołudnia
-
Ita kobietko wiedzac ze mam czegos szukac myslalam gdzie blizna, zaszalej, fajny pomysl Tasika ze moze wakacje dodadza odwagi :) Niezapominajka
-
Anulkaboję się, że za rok powiedzą, że w ogóle niepotrzebne były te szczepienia... Anulka nie ma się co bać, tylko decydować zgodnie z sobą i tego się trzymać
-
AnulkaAnnjednego dnia, tak szczepilam Ule (zalecenia sie zmieniaja) a to dziwne że zaszczepili jednego dnia...pamietam jak w zeszłym roku chciałam zaszczepic Mikołajka to nie pozwolili...powiedzieli, że minimum dwa tygodnie odstępu między szczepionkami... Z tego co pamiętam Sanepid dopuszczał taką możliwość, w każdym razie znam dzieci tak szczepione Teraz mówi się o odstępie kilku dni, my idziemy za miesiąc.
-
AnulkaAnnAnulkaco to znaczy razem Aniu?jednego dnia, tak szczepilam Ule (zalecenia sie zmieniaja) a to dziwne że zaszczepili jednego dnia...pamietam jak w zeszłym roku chciałam zaszczepic Mikołajka to nie pozwolili...powiedzieli, że minimum dwa tygodnie odstępu między szczepionkami... Z tego co pamiętam Sanepid dopuszczał taką możliwość, w każdym razie znam dzieci tak szczepione
-
Anulka kojarzę to Wasze zdjęcie. Fajne. Dla mnie też bezowa, chociaż taka prawdziwa beza mocno odchodzi już od pasa, tak niemal w boki Nie mój typ, ale to sprawa gustu. Nudno by było gdyby wszystkim podobało się to samo