Skocz do zawartości
Forum

MoniC

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MoniC

  1. Zmobilizowałam się i wypełzłam do sklepu. I upolowałam w biedronce na promocji produkty lovela, u mnie zostały ostatnie sztuki ale zapłaciłam za proszek 16 zł, w rossmanie kosztuje 24 a w tesco widziałam za 26 więc jest różnica. Co do tej cesarski to zdążyłam usłyszeć jak mówią, że to jest operacja i takie przecięcie mięśni po 10 latach odzywa się w bólach kręgosłupa. KariKari to trzymam kciuki za siostrę i maluszka ! :) Co do rzeczy do szpitala, u mnie jest tylko napisane (oprócz dokumentacji itp ) : pampersy, kosmetyki, ubranka dla dzieci. Co do rzeczy dla mamy ani słowa chyba, że kryją się pod postacią "bagaż podręczny". Ale położna wymieniała nam co jest potrzebne no i dostaniemy taką listę na koniec SR w pdf.
  2. Cześć dziewczyny, Ciężko was nadrobić, u nas pogoda mało zachęcająca. Zimno strasznie brrrr. Obudziłam się z lekkim katarem, siedzę w ciepłym szlafroczku, wypiłam herbatę i chce mi się spać strasznie :/ Zdążyłam włączyć na końcówkę o tej cesarce na DDTVN Co do kosza mojżesza to powiem wam, że też zaczęłam się nad nim zastanawiać. Boję się, że to może tylko zbędny wydatek. Ale gdybym miała luźną kaskę teraz to kupiłabym od razu. Gratuluje wszystkich wizyty i waszych ładnych brzuszków :) kowalcia dobrze, że pojechałaś i wszystko jest dobrze. Ehhh nic mi się dziś nie chce....
  3. Natia jaki mały słodziak z tego Twojego brzdąca :) Madziara bardzo mi przykro, że masz taką sytuację w domu. Myślę, że dobrze zrobiłaś. U rodziców odpoczniesz i będziesz mogła się zastanowić. Jeżeli on się zmieni to może będzie wam pisane. Ale tak jak pisały dziewczyny, wcześniej nie dawałabym mu szansy. Nawet jak pójdzie na terapie. Jeżeli chce być z Tobą to musi sobie na to zasłużyć i zapracować. Bo musisz myśleć o sobie i swoim dziecku. Po co wam ktoś kto zamiast będzie waszym filarem, wsparciem, podporą będzie tylko przeszkodą... Terapia dla Ciebie to też świetny pomysł. Ulży Ci na pewno i pomoże poukładać sobie wszystko. Życzę Ci wszystkiego dobrego, i przede wszystkim dużo siły i wytrwałości bo na pewno Ci się przyda. Meggi cieszę się, że wszystko dobrze u Ciebie :) Ale masz dużego już synka :) Vanessa gratuluje udanej wizyty :) I zdrowej córy :) Któraś z was pisała o problemach z oddychaniem. Mi się też to zdarza, czuję taki jakby ciężar na klatce piersiowej, jakby mi ktoś kamień położył. Ale wydaje mi się, że chyba to normalne, dzieciaczki nasze są coraz większe i uciskają pewnie narządy stąd to uczucie. Zresztą wczoraj na SR mówili, że tak właśnie będzie Lenson ja też nie chce o tym mówić ale mój Tata też jest przykładem, że można zwalczyć każdą słabość i zmienić się. Kocham go niewyobrażalnie i jako dziecko, mimo, że widziałam pewne rzeczy, mimo, że płakałam jak rodzice się kłócili to wiem, że nie wyobrażałam sobie aby mieli się rozejść. Przeszli wszystkie burze, są razem, szczęśliwi i wiem, że nie potrafią bez siebie żyć. Gabi ja jeszcze ciągle pomału kupuje wyprawkę więc nie mam wszystkiego. Ale mój sposób to np. body kilka sztuk 56, kilka 62 i kilka 68. Wiadomo tych na rozmiar 56 to biorę jak najmniej bo one starczą tylko na chwilę a, wychodzę z założenia, że jakby co to w body z długim rękawem mogę go podwinąć
  4. Hej Dziewczyny, Jakaś masakra, już drugi dzień się tak czuje. Ciągnie mnie i brzuszek i w tyłku/lędźwiach. Ani usiąść dobrze ani się położyć. Chyba 3 trymestr nie zaczął się najlepiej. MartaA jeżeli to kręgosłup to nie dobrze, miałam problemy z kręgosłupem przed ciążą :( Ja nigdy nie paliłam, tzn raz za gówniarza spróbowałam i nie czułam potrzeby palenia. Mój K to samo. W naszej najbliższej rodzinie też się nie pali więc mam luz :) Co do choinki to obowiązkowo być musi i to "żywa". Mam fioła na punkcie świat Bożego Narodzenia. Uwielbiam ozdoby, ten cały klimat. Mogłam bym tylko przy tym siedzieć i kombinować, dekorować albo robić coś samej soqlka przypuszczam, że mam nawiedzoną położną albo w tych szpitalach, gdzie pracowała taka jest tendencja. Wolę też się trzymać wersji Twojej położnej :) I nadal ćwiczę mięśnie kegla. Własnie też się martwi co u Megi. Oby była po prostu zajęta. Lenson współczuję Ci, wracaj do formy szybciutko ! Mimi gratuluje córeczki :) Sylwunia gratuluje podejścia. Tak jak Lenson mówi twarda babka z Ciebie ;) Zapomniałam, śliczne brzucholki macie :) Natia dziecko jest dobrze chronione więc nie zrobimy mu krzywdy :) Ale wiadomo, nasze obawy są normalne. Jeżeli nic nie boli, nie krwawisz itp, lekarz daje zielone światło to hulaj dusza Ja przez te ostatnie boleści i ,że mały mi tak naciska na dół to przyznam szczerze, że wcale nie mam ochoty i też się trochę boje. Tym bardziej, że lekarz mi powiedział, że jak boli to muszę przystopować i uważać. Dobrej nocy
  5. Progosia tak to najczęściej jest z rodzina, a mianowicie z tymi, którzy na wszystkim się znają...a przynajmniej tak sądzą. Współczuje Ci bardzo bo domyślam się, że łatwo Ci nie jest. No Kari dawno nie chwaliłaś się swoim brzuszkiem :) Czekamy :) Elcia trzymam kciuki za tą noc ;) Marysia niestety nie pomogę ;) Mi osobiście podobają się zdjęcia na łonie natury, albo przy jakiś starych, klimatycznych kamieniczkach, gdzie są wąskie uliczki, latarnie itp ;) Ale gdzie znajdziesz takie miejsce w Wawie to nie wiem. Moje ciasto już w mikrofalówce mam nadzieje, że się uda. Póki się nie przeprowadzimy muszę sobie jakoś radzić bez piekarnika, ahhh nie mogę się doczekać jak będę szaleć na nowym mieszkaniu
  6. Progosia to nie zazdroszczę ! Ja jestem szczególnie teraz tak wyczulona na dym papierosowy, że nie jestem wstanie go wytrzymać. Przykro mi, że teść i szwagierki nie szanują zdrowia Twojego i Twojego dziecka. Elcia a próbowała z poduchami ? Tak trochę się ułożyć pod kątem aby nie uciskać brzuszka no i biodro odciążyć ? Ja mam tą poduchę rogala i powiem Ci, że właśnie pomaga mi się tak kokosić na różne strony. Ja dziś też planuje upiec ciasto :) Ale będę robiła kruche kajmakowe z gruszkami i brzoskwiniami :)
  7. Dzień dobry dziewczynki :) Lenson jak się czujesz dzisiaj ? Co do sr to ze mną babki są, które są w 32 tc. A jedna jak cały czas myślała, że jest w młodszej ciąży to na ostatnio usg okazało się, że dziecko jest tak duże, że to nie 31 a 34 tc ! Więc nic się nie martw, zawsze coś zdążysz się nauczyć ;) MłodaFasolka jak ręka ? Ja kiedyś jeszcze nie będąc w ciąży oblałam sobie rękę budyniem, wiem co to za ból. A jeszcze byłam w takim amoku, że zamiast lecieć od razu pod kran to stałam i patrzyłam na tą rękę z tym budyniem... Elcia krzywdy na pewno nie zrobisz :) Po prostu lewy bok jest najlepszy bo tak jak Kari wspominała przepływ krwi jest wtedy najlepszy. Ale prawy też ok. Trzeba się tylko spania na plecach wystrzegać bo może zabraknąć tlenu dziecku. Kowalcia88 nie zazdroszczę Ci tego zjazdu. A nie możesz jakoś zaprotestować ? Ja się też obawiam świąt. Chciałabym już być z dzieckiem w domu ale boje się, że będzie zbyt mały abyśmy my podjechali do rodziców i będę miała wszystkich u siebie. Mój K mówi, że przecież ok będziesz sobie leżeć itp ale jakoś ja nie widzę się w takiej sytuacji. Nie wiem jak będę się czuła, wyglądała i mam jeszcze leżeć a inni mają mi się kręcić i "rządzić" po garach. Jestem trochę zosia samosia i lubię wszystko sama dopilnować. MartaA gdyby było coś nie tak lekarz by na pewno mówił. Nie zamartwiał się kochana na zapas. Zobaczysz, że za chwilę wagę nadrobi :) Ja dzisiaj wstałam i mam super nastrój :) Mimo, że pogoda za oknem raczej barowa. Wczoraj tylko sama sobie zaszkodziłam. Byliśmy z K na spacerze, potrzebne mi były szyszki itp do stroika jesiennego, a potem zakupy. No i to było zbyt dużo. Wyobraźcie sobie, że za przeproszeniem dupa mnie bolała. Tego to jeszcze nie było nigdy. Mały mnie ciągnął strasznie a do tego bóle właśnie jakby w tyłku też ciągnące w dół. Ledwo wróciłam do domy. Szłam jak ślimak koszmar. No ale dziś już ok :) Zaczynam 27 tc ! :)
  8. Nuria dzięki za książki :) Dobrze, że szyjka ok ! Iza-majka to faktycznie masz problem, który pewnie jest już dla Ciebie też męczący. Może faktycznie pogadaj na spokojnie i z mamą i z mężem oboje jakoś wyluzują :) Marysia no niestety dopiero je odkryłam :) Ale jak byś coś chciała a babeczka miała by problem z wysłaniem to zawsze mogę Ci odebrać i przesłać pocztą :) Piękny brzusio ! No i gratuluje wizyty :) Super, rośnie Twój synek :) Młodafasolka nic się nie bój na zapas. Zresztą nie taki diabeł straszny ;) Wczoraj na zajęciach gimnastycznych ze sr była inna babeczka w zastępstwie, świetna kobieta ! I jak to zwykle bywa gadki o porodzie/dzieciach. I mówi, że bardzo chciała rodzić naturalnie ale wyszła cc. Nie narzekała, że był to jakiś koszmar, wręcz jak to mówi szybko urodziła bo jej córe po prosty wyjęli z brzuszka. Nie było tak źle mimo, że miała inny plan. A no i przyjaciółkę masz świetną :) prezent niesamowity. Gabi moi teściowe to też porady w formie komentarza " a jak ja byłam w ciąży" więc wiem co czujesz... Strasznie mi to działa na nerwy a jeszcze nie czuję pod tym względem żadnego wsparcia. Tyle, że widzę jak się cieszą. Na szczęście mamy forum i tu znajdujemy wsparcie i porady :) Co do prania ubrań maluszków to też słyszałam same superlatywy o loveli. Lenson przykro mi z powodu taty... link to strony na fb tej babeczki. Ma dużo różnych naklejek innego typu też :) https://www.facebook.com/oblepiamy Chodzę do szkoły rodzenia SUperMama. I mam wrażenie, że po prostu ta jedna położna jest taka...nawiedzona :P Zresztą ciągle gada jakie to piękne czuć ten ból podczas skurczy...dobrze, że nie pracuje na Klinicznej bo nie chciałabym na nią trafić :P Nie mówię, że poród nie może być piękny, ale w samym bólu nic pięknego nie widzę.
  9. Aleksandra i Gabi no właśnie tak wygląda, człowiek będzie płacił takie duże pieniądze a przez bank jest traktowany nawet nie jak klient...Oni to za przeproszeniem święte krowy. Warunki stawiają a Ty masz tylko podpisać a jak przychodzi, że oni popełnili błąd to za chiny ludowe nikt się nie przyzna. Właśnie ja mam obawy czy mi się prób bólu nie obniżył bo to aż dziwne z tym kłuciem. Ale skoro nie jestem sama to może to normalne :) Wrzucam wam galerie naklejek ozdobnych, które oferuje dziewczyna z Gdańska za 20 zł ! Bardzo podobają mi się z Kubusiem Puchatkiem. Tylko, że ona oferuje się na stronie trójmiejskie okazje i odbiór osobisty. Ale może jako inspiracja dla was albo któraś do niej napisze to może i wyślę pocztą :) Dziewczyna sama je robi i podobno jest wstanie zrobić każde zamówienie https://plus.google.com/u/0/photos/111115514331918073988/albums/6008468415941131361
  10. Witam przyszłe mamy :) Gratuluje udanych wizyt dziewczyny. Madlenka to teraz faktycznie, odpoczynek, odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek. Trzymam kciuki aby się już nie skracała ta szyjka. Carolinne dopiero teraz doszłam do Twojego postu :) Ślicznie urządzasz ten pokoik dla córeczki :) Nuria ja też uwielbiam kryminały ! :) Właściwie mogłabym czytać tylko to. Bardzo podobała mi się seria Jo Nesbo z policjantem Harrym Hole ;) Ostatnio czytałam polski kryminał Nikodema Pałasza "Brudna Gra", może nie powalił mnie na łopatki ale nawet przyjemnie się czytało. A Ty co polecasz ? Widzę, że wrzucamy brzuszki :) Pięknie je macie dziewczyny ! Ja też nie mogłam wczoraj długo zasnąć. Okropnie się męczyłam. Ale to chyba z nerwów, mamy teraz trochę problemów z bankiem w którym kredyt wzięliśmy na mieszkanie. Wygląda na to, że zawinili ale nikt się do tego nie przyzna a korzystamy z programu rządowego Mieszkanie dla Młodych i jutro trzeba wysłać wszystkie dokumenty a oni zwlekają....Dziś tam jedziemy i jeżeli nie potrafią tego załatwić to piszemy oficjalne pismo, aby nam wyjaśnili swoje postępowanie. Mi jest też ciężko, zgaga się ostatnio uspokoiła ale zauważyłam, że jak tylko się zdenerwuje, albo przemęczę to zaraz boli, ciągnie i mały napiera na dół :( Więc jak lekarz powiedział staram się nie przemęczać, nie chodzić za dużo itp. Szczerze to jak stara babcia się czuję, bo drepcze a nie chodzę, ale nawet nie da się inaczej jak to tak boli wtedy. Madziara dobrze, że zniosłaś tą glukoze :) Ja przez całą ciąże boleśnie odczuwam wkłuwanie igłą. Co jest dziwne bo wcześniej oddawałam krew i nigdy mnie to nie bolało. Marysia powodzenia z glukozą :) Też się pochwale brzuszkiem :) Zdjęcię robione na początku 26 tc.
  11. Aha a co do obrócenia dziecka to mamy czas. Musi być obrócone na 3 tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu :) Wedle położnej .
  12. Dzień dobry dziewczynki, Z tym nacinaniem krocza to pewnie, że jak nie będzie wyjścia to mi to muszą zrobić ale tak się strasznie się zbulwersowałam podejściem do tematu. Robią to z automatu bo jest niby lepiej - jakoś za granicą chyba nie nacinają tylu pacjentek. I nie chce mi się wierzyć, że 99 kobiet na 100 wymaga nacięcia. A u nas w szpitalu mniej więcej taka jest tendencja...Miałam nadzieje, że jak ja się postaram to może tego uniknę a nie, że natną mnie bo tak i już. Co do szyjki do położna mówiła, że aby zaczęło się rozwarcie jakiekolwiek to musi się skrócić do 2 cm. Więc uważajcie dziewczynki. Jak to już Sylwunia pisała, odpoczynek, odpoczynek, odpoczynek. Kari właśnie zapewniasz bezpieczeństwo swojej córeczce, chodzisz do lekarza, nie ignorujesz niepokojących sygnałów, stosujesz się do zaleceń, robisz wszystko jak najlepiej. Wiem, że to może marne pocieszenie ale nasze nastawienie psychiczne też dużo daje. Staraj się myśleć pozytywnie, w ten sposób przynajmniej córeczce zaoszczędzisz nerwów :) Dziś robię na obiad gulasz :) Muszę się ogarnąć i podreptać po zakupy, bo wiem, że zanim się toturlam i wrócę z powrotem to trochę minie :P Potem będę musiała odpocząć...ehhh zaczynam rozumieć starszych ludzi :P Powodzenia na dzisiejszych wizytach ! Dajcie znać. Miłego dnia :)
  13. Cześć dziewczyny, Po wizycie, wszystko ok. Tzn nie miałam takiej pełnej wizyty ( tą ma 29, tylko przez te dolegliwości taką kontrolną ) i szkoda, bo nie widziałam synka :( Ale ktg robione i najważniejsze, że z małym wszystko dobrze. Serduszko biło w normie od 120 do 160, skurczy nie miałam więc ok. Co do obniżonego brzuszka to tak może być. Mam się nie przemęczać, nie dźwigać, a jak mały będzie napierał na dół to leżeć z pupą do góry uniesioną. Za dużo nie chodzić itp. Jeżeli by coś było nie teges to dzwonie do lekarza a tak to normalnie wizyta 29.09. Ale jestem zniesmaczona po dzisiejszej szkole rodzenia ! Generalnie jak Kari wrzuciła filmiki z porodówki i któraś z dziewczyn zauważyła, że pragnienia rodzącej w planie porodu nie zostały uszanowane ( tutaj akurat chodziło o dziecko przy piersi po porodzie ) to wygląda na to, że tak będzie. Bo położne wiedzą najlepiej... Chodzi o nacinanie krocza. Położna mówiła, że w 99% kroczę się nacina, aby nie było nietrzymania moczu i stolca po porodzie, oraz, że poród będzie trwał krócej i w ogóle jakie to super dla rodzącej. A gdy zapytałam o ustawę z 2011 mówiącej o standardach opieki okołoporodowej i jedna dziewczyna wspomniała, że jest tam mowa o ochronie krocza to powiedziała, że kto będzie ponosił odpowiedzialność za powikłania jak się pęknie. Wtedy też powiedziała o planie porodu ( właściwie tylko wspomniała, że jest ) i z położną prowadzącą poród się go ustala to można ładnie poprosić aby spróbować nie nacinać krocza, ale jak ktoś powie "mnie nie nacinać itp - w sensie, że niby roszczeniowym" i, że jak ona ma pacjentkę, która nie współpracuje podczas porodu, nie oddycha jak jej się każe, czyt. nie ma z nią kontaktu to ona wie lepiej co robić. Czyli generalnie zrobią co chcą i tak natną bo niby jest lepiej. Nosz kurw.... Żadnego, że mięśnie kegla, że wcześniejsze ćwiczenia itp tylko w 99% się nacina. Gdyby miała kasę to bym prywatnie poszła rodzić. Sorry, że tak marudzę, ale jak nastawiłam się, że sponiewierają mnie jako osobę tak myślałam, że skoro będę ćwiczyła mięśnie kegla, krocze tak jak można znaleźć w internecie to mam jakieś szanse i natną mnie w ostateczności a nie z automatu :/ Aha no i w 2 fazie porodu, mimo, że czujemy parcie to mamy nie przeć. Tylko się prze na skurczu. Skurcze parte trwają ok 40 sekund i są co 2 minuty. Jest potrzeba aby przeć nawet bez skurczu ( no bo tam dziecko napiera ) ale tego się nie robi bo bez skurczu nie wypchniemy dziecka i tylko tracimy siły. Lenson ja planuje rodzić na Klinicznej :) A Ty gdzie ? I na idiotkę nie wyjdziesz, najważniejsze, że będziesz wiedziała, że z synkiem jest ok :) Jak się tylko niepokoisz to jedź. Na coś płacimy te składki nfz do cholery ;) 111magda to faktycznie brzmi jak wody. Czytałam, że mogą się tak delikatnie sączyć. Ale jeżeli lekarz mówił, że ok to na pewno tak jest :) Ja mam zwiększoną wydzielinę właściwie od początku ciąży. Wkładka codziennie obowiązkowo. MłodaFasolka gratuluje ruchów brzuszka :) To widok nie samowity ! Ja jadłam łososia, tatara, metkę cebulową - trochę się bałam ale miałam taką ochotę, że zabiłabym. Lekarz powiedział aby kupować z pewnego źródła, jak mam ochotę na ser pleśniowy to też, tylko np poprosić aby Pani odkroiła od nieruszonego jeszcze, zapakowanego kawałka, a nie już ukrojonego, który tak leży pod ladą. Madlenka nie trzeba być już ogolonym, tak jak nie trzeba mieć lewatywy. Ale słyszałam, że lepiej się ogolić. Bo jak by Cię nacinali to potem ciężko się szyje, te włosy się plączą itp KariKari spokojnie, uważaj na siebie, nie przemęczaj się, nie dzwigaj i nie możesz dużo chodzić. Będzie dobrze :)
  14. Cześć dziewczyny, Ja też ostatnio coraz częściej myślę o upływającym czasie. Jeszcze nie boje się porodu ( to dziwnie ale jestem wręcz jego ciekawa, trochę traktuje to jak sprawdzenie swoich sił, chociaż pewnie wpadnę w panikę w grudniu ) najbardziej się boję, że urodzę dużo przedwcześnie. Boje się nieprzewidywalnego, czegoś czego nie mogę kontrolować. Martwię się o synka, czy w takim wypadku było by wszystko dobrze. I wiem, że każdy dzień to lepiej. Pewnie dlatego, że mi się ten brzuszek obniżył. Monikam no właśnie mogę prawie położyć rękę między piersiami a brzuszkiem na płasko. Na szczęście nie całą, dwa palce się wybrzuszają ale to i tak dużo. Zresztą mierzyliśmy z moim K dno miednicy i wychodzi nam, że albo się obniżył albo moja ciąża jest starsza o tydzień ,dwa. Akurat to by się zgadzało z moimi przeczuciami. Dziś o 16:40 mam wizytę to wszystkiego się dowiem. Co do sal szpitalnych to szczerze jest mi to obojętne. Nasłuchałam się tyle historii na traktowanie i opiekę nad ciężarną więc nie nastawiam się, że będzie super. Wiem, że moja godność, intymność mogą zostać sponiewierane i oswoiłam się z tą myślą. Mam nadzieje, że dzięki temu będzie mi łatwiej. Wolę być miłe zaskoczona niż rozczarowana. Dziewczyny życzę powodzenia dziś na wizytach, dajcie znać ! Wcześniej jeszcze był poruszany temat samopoczucia...ehhh ja ostatnio jestem ciągle zmęczona. Budzę się i nie mam siły. Męczę się szybko, co się schylę to mnie zaraz ciągnie brzuszek więc staram się tego unikać. Męczy mnie też to psychicznie, czuje, że ja to nie ja. Wejdę po schodach na 2 piętro to sapię, na spacerze powolutku, rundka po sklepach i jestem jak kapeć... a jeszcze 3 mc przed nami. A no i nie jestem wstanie np ogolić się tam na dole...w sobotę po raz pierwszy w życiu robił to mój K. Przez brzuszek to ja nawet nie widzę jak tam wyglądam. Muszę koło lustra stanąć i jeszcze się wyginać do tego. Za to mały super aktywny, wczoraj byliśmy w kinie to przez cały seans mnie kopał. Aż K się zdziwił bo jak przyłożył rękę to akurat poczuł 4 kopniaki pod rząd i to na prawdę mocne. Mikołaj ma już coraz więcej siły i czuję wszystko wyraźnie. Potem się przekręcił i wypychał mi żebra, nie fajnie uczucie.
  15. Olusssia trzymaj się kochana ! Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Ja mam jutro wizytę u swojego lekarza, brzuszek mi się obniżył i mały naciska mocno na dół, musimy sprawdzić czy jest ok czy może też mu się spieszy...
  16. KariKari nic nie przejmuj :) Ja ważyłam 56,1 a teraz ważę 65. Niestety nie damy rady z tym walczyć Progosia z tego co się orientuje to nie potrzeba nie wiadomo ile i jakich kosmetyków. Oliwka przede wszystkim trzeba natłuszczać główkę aby się ta ciemieniucha nie zrobiła ( przynajmniej tak mi mówiła koleżanka, która urodziła ) zobaczę co o pielęgnacji powiedzą w szkole rodzenia. Ja kupie do pupci sudocrem bo sprawdzony przez moją siostrę no i coś do mycia malca. Wiem, że są do mycia jakieś emolienty, które właśnie mają za zadanie natłuścić ale dokładnie na co się zdecyduje to jeszcze nie myślałam. No i nie można zapomnieć o soli fizjologicznej do przemywania oczu. Chyba o niczym nie zapomnialam
  17. Dziewczyny dzień mnie nie było a tu tyyyyle do czytania :) Już nadrabiam Dziękuje za przepisy na pizze ! :) Ja nie mam nic przeciwko lumpkom, można znaleźć coś dobrego niczym nowe. Madlenka ja bym też poszła dla świętego spokoju jeszcze do lekarza. Mam nadzieje, że wszystko dobrze. Widziałam, że ktoś pisał o barszczykach, Dziewczyny, które nie mieszkają w Polsce a macie jakąś zachciankę to dajcie znać. Dla mnie to nie problem. Mogę wam kupić tych barszczyków i wysłać pocztą :) Na pewno taniej was to wyjdzie :) Marta A śliczne te śpiworki ! Mi się też robi twardy brzuszek wieczorem. Wczoraj to się nawet wystraszyłam bo mały był tak nisko jak nigdy i brzuch taki twardy. Ale chyba ok. Po prostu tak się ułożył. MsKoko właśnie doczytałam Twój post. Bardzo mi przykro...nawet nie wiem co można napisać, bo raczej słowa nic tu nie zmienią ani nie pomogą... Gabi82 Ja miałam miesiączkę ostatnią 19 marca. A termin porodu mi wyznaczył na 25 grudnia. No i wedle tego co lekarz mówił to dziś też zaczynam 26 tc :) Tylko widzę w tabelce, że Ty masz innych termin niż ja Iza-majka ja by dzwoniła do ginekologa 111magda szkoda, że nie masz zdjęć. Ale najważniejsze, że z dzieckiem wszystko dobrze :) KariKari to teraz tylko odpoczywał :) Ważne, że masz to już za sobą
  18. Cześć dziewczyny, Ja też już nie śpię od 6. W nocy nie było tak najgorzej ale poranne fiku miku mojego Mikołajka obowiązkowe. Teraz siedzę jak struta, chyba pogoda mi nie w smak, pochmurno i deszczowo a do tego męczy zgaga :( I nic nie chce pomóc. Cholerstwo jedno męczy mnie od 8... Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach gimnastycznych ze szkoły rodzenia. Bardzo fajnie. Babeczka mówiła jak ważne jest ćwiczenie mięśni Kegla, i najważniejsze nauczyć się je zaciskać i rozluźniać. Bo na początku organizm sam rozluźnia nawet się tego nie czuje. Przy napinaniu nie powinno napisać się mięśni ud ani pośladków. Najlepiej usiąść na podłodze, pod ścianą i wtedy czuje się te kosteczki w tyłku. I starać się jakby te kosteczki zbliżyć do siebie. Wtedy niby zaciskamy mięśnie Kegla. Nie wiem dziwne uczucie, trochę inaczej niż ćwiczyłam sama w domu. Co mnie zdziwiło to oprócz ćwiczenia mięśni pleców i rąk będziemy też na zajęciach ćwiczyć mięśnie brzucha ! Myślałam, że nie można. Ale to podobno będą inne brzuszki niż znamy. No i ważne jest ćwiczyć oddychanie przeponą. Vanessa ja jestem na zwolnieniu ale też nie miałam kontroli z ZUS. Moja koleżanka kiedyś miała to Panie po prostu przyszły sprawdzić do domu czy w nim jest. Co jest bezsensu właściwie bo ona miała zwolnienie chodzące a nie, że musi leżeć. Gabi fajne łóżeczko :) Dziewczyny to ja bym poprosiła o przepis na pizze :) Bardzo lubię takie domowe wypieki i jak się przeprowadzimy to mam zamiar gnębić swój piekarnik
  19. Witamy nową mamę :) Nie martw się, my też nie mamy wielu rzeczy. Przynajmniej ja :) Pomału sobie kompletuje. Pochwal się na kiedy masz termin no i czy znasz już płeć ?
  20. Aleksandra i MłodaFasolka jeżeli nie macie nic innego to zawsze zostaje syrop z cebuli. Tata mi zawsze robił. Cebulkę pokrojoną w paski, zasypać w słoiku cukrem i w ciepłe miejsce. Potem ten sok, który się zrobi pić niczym syrop. Zresztą w google pewnie znajdziecie przepis. Nie jest najsmaczniejszy ( przynajmniej ja go nie wspominam dobrze ) no ale zawsze jakiś sposób na ratowanie się ;)
  21. Meggi spokojnie, bardzo dużo piszemy postów czasem łatwo coś przeoczyć :) Myślę, że nikt nie zrobił tego z premedytacją. Ciężko mi coś polecić bo ja gotuje pod wpływem chwili, na co mnie najdzie. Ale u koleżanki furorę zrobiła tarta ze szpinakiem, kurczakiem i serem feta. Do tego sałatka typu greckiego. Ja na szybko to kupuje bagietkę ( na razie nie mam piekarnika aby upiec sama pieczywo ) do tego robię sama masełko czosnkowe - miękkie masło, dodaje ciutke jogurtu nat, czosnek, sól, pieprz no i zioła. Mieszam i schładzam w lodówce. Sałatka na bazie sałaty, sera feta lub mozarella, szynka wędzona ( taka cieniutka coś jak parmeńska, kupuje w lidlu szwardzwaldzą ) pomidor, cebulka, i ziarna np slonecznika. Do tego sos : Albo kwaśny oliwa z oliwek z sokiem z cytryny, sól i pieprz. Albo słodko-winny ocet balsamiczny mieszam z miodem. Lenson i Olussia właśnie nasza kawka ! :)
  22. Kari damy radę ! Jesteśmy do tego stworzone :) Ja nie mogę się doczekać jak zobaczę, dotknę... Ten pierwszy kontakt kiedy położą mi synka na piersi...Będę mogła go poczuć skóra w skórę..ehhh Rudaopole trzymaj się w tym szpitalu ! Zdrówka i pogody ducha życzę !
  23. KariKari co Ty mi zrobiłaś ! Obejrzałam pierwszy odcinek tych porodów i siedzę cała zaryczana. To było takie piękne jak te maluszki pojawiły się na świecie. Już sobie wyobrażam jak zobaczę mojego Mikołaja... Maślak też się boje, że mój mały będzie duży. W 24 tc prawie 800 g. Gdzie byliśmy 11 dni wczesniej na kontroli bo miałam obawy i ważył 600 więc szybko przybiera. Minęło tyle samo dni od ostatniej wizyty więc przypuszczam, że koło 1 kg już może być... Fajnie to napisałaś, na zewnątrz też się fajnie rośnie ;) Co do ruchów to właśnie mój mały naprawdę długo baraszkuje. Też się zastanawiam czy ok. Potrafi bez przerwy fikać przez godzinę. Ja sobie nie mierzę temperatury więc ciężko mi coś powiedzieć. Ehhh ciekawe kiedy wrócimy do formy po porodzie i pełnej radości z igraszek. Z ciekawostek to położna powiedziała aby na wyjście ze szpitala spakować spodnie, które nosiłyśmy przed ciążą. Ale jakoś nie chce mi się wierzyć
  24. Maślak duży ten Twój synek :) Ma czas żeby się obrócić :) A urodziłaś w terminie w pierwszej ciąży ? Zazdroszczę wyjazdu, dobrego wypoczynku życzę. Ach energiczny numerek....też za tym tęsknie. Jak człowiek taki wygłodniały, rzucał się na siebie tylko od wejścia do domu. Marzy mi się taka randka gdzie będziemy się uwodzić, gdzie robi się tak gorąco, że nie można już wytrzymać i tylko od wejścia do domy zrywa się z siebie ubranie... Teraz to nawet moje ruchy już nie te z tym brzuszkiem. Skoro w nocy przewrócenie się z boku na bok potrafi sprawić ból i dyskomfort :/ Świeżo wyciskane soki uwielbiam ! KariKari ja jeszcze łącze z grejpfruty z pomarańczami :)
  25. Wisia Liliana śliczne imię :) Nam się jeszcze podobała Amelia no i Kalina. Trochę mnie zmartwiłaś z tym terminem porodu. Tzn zdaję sobie sprawę, że dziecię przyjdzie na świat kiedy ono chce lecz ciągle mam nadzieję, że moja ciąża jest jednak starsza niż wynika z OM. Ponieważ miałam wtedy takie różne zawirowania no i zupełnie dni ewentualnego zapłodnienia mi nie pasują do naszych igraszek :P A jak to powiedz było w pierwszej Twojej ciąży ? Tzn jakie miałaś objawy zbliżającego się porodu ? Jeżeli oczywiście chcesz o tym mówić :) Ja już drugą noc z rzędu nie mogę się wyspać. Budzę się, wiercę, jest mi niewygodnie, mały kopie. Ehhh obawiam się, że tak już zostanie. Zresztą mój Mikołajek jest ostatnio tak bardzo aktywny. Dziś oprócz nocy to pobudka o 6 rano. Teraz chwila spokoju ale wiem, że za jakieś poł h się zacznie. W ciągu dnia to przez 3/4 czasu go czuję. Jak się przemieszcza, wierci albo kopie :) Co do mlecznych rzeczy, u mnie wczoraj budyń z sokiem malinowym Ostatnio z rana płatki z mlekiem. Też mnie wzięło na mleczne. A właśnie dziewczyny, dawno o tym nie rozmawiałyśmy. A jak z seksem u was ? Jakieś sprawdzone pozycje ? Ja mam ostatnio jakąś blokadę przy większym brzuszku. Bardzo bym chciała ale....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...