
kornelka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kornelka
-
Megane123 Ja tez staram się nie czytac, a sierpniowki przeczytałam można powiedzieć przypadkiem. Nie będę się wypowiadać bo swoje wyplakalam, tym bardziej ze jakiś czas temu miałam 2 razy sen w którym zdarza mi się to samo... Dzisiaj postanowiłam zadzwonić do swojej babci-ukochanej, prawdziwej babci u której spedzalam w dzieciństwie cale wakacje i która niekiedy była mi blizsza niż matka...Strasznie mnie rozkleila rozmowa z nia. Mowila ze modli się za mnie i za Ludwiczka codziennie i ma nadzieje ze uda się go jej zobaczyć (babcia wcześniej myslala ze nie dozyje mojego slubu, a po slubie ze nie dozyje pierwszego prawnuka- a tu jednak :) Nie mogę opanować lez kiedy o niej mysle, nie wiem czy to te hormony tak dzialaja..
-
Dziewczyny mi chyba czop odchodzi.. Poszlam do wc, a tam na wkladce taka galaretka w kolorze jasnozoltym jak sluz... To chyba czop. Poza tym chyba mi się wody sacza bo wkladka tez dość wilgotna. Zaraz jade do szpitala to się dowiem co to
-
beata.j idziemy leb w leb z ta ciaza (37+6) ;) Ciekawe która pierwsza urodzi. Ja wg planu za 6 dni... Chyba ze cos się ruszy wcześniej choć watpie...
-
beata.j Bylam kiedyś na oddziale z dziewczyna która miała podejrzenia zatrucia ciążowego. Ona miała spore opuchniecia oraz pojawilo się u niej wysokie ciśnienie ale procz tych objawow tez wyniki miała w normie. Wypisala się ze szpitala, po kilku dniach wrocila już nie wiem z jakiego powodu i miała oczekiwać na oddziale az do terminu wyznaczonego cc. W międzyczasie odeszly jej wody i zrobili cc wcześniej aniżeli planowano. Jeśli chodzi o porod to trzeba samemu zdecydować kto jak woli. Wiadomo ze boli SN i boli CC. Bolu nie unikniemy wiec tym nie ma się co sugerować. Ja gdzies od ok.4-go miesiąca wiedziałam ze chce mieć cc. A później los tylko potwierdzil ze to dobry wybor ponieważ do dzisiaj maly jest ulozony pośladkowo wiec nie będę miała nigdy wyrzutow sumienia ze zdecydowałam się na cc bo poniekąd los za mnie zdecydowal. Ale myslac o porodzie SN najbardziej co mnie zniechecalo to pekniete/nacięte krocze, luzna pochwa po porodzie sn, hemoroidy które moglyby już się nie schować, i przede wszystkim czas trwania takiego porodu oraz to ze nie wiadomo kiedy by to nastapilo. Może wydac się głupie to co napisałam ale no tak po prostu wyobrażam sobie porod SN. Absolutnie nikogo nie neguje kto tak rodzi, wręcz na odwrot podziwiam takie poswiecenie ze strony kobiety która jest w stanie tak się poswiecic. No i duże znaczenie w przyp.mojego wyboru cc miało to ze dziecko jest dużo bezpieczniejsze niż przy porodzie sn. Nieraz słyszy się o wyrwanej raczce, nozce-pozniej rehabilitacja, już nie daj boze o uzyciu vacum brrrr na sama myśl jest mi slabo. U mnie w szpitalu dzieja się rozne rzeczy i to tez miał wpływ na wybor cc. Troche się spisałam.. Beata jakie masz objawy tego zatrucia ciążowego? Mnie tez ciagle cos swędzi.. opuchniec nie mam odkad minely upaly
-
Najlepiej o samopoczuciu po cc powie nam przecież nasza mamaali - jak to jest? Idzie ogarnąć ten bol? Czy rzeczywiście jest jakas masakra ze zyc się odechciewa? Po ilu godzinach wstalas? I po ilu dniach było już w miare ok?
-
Widzialam właśnie w internecie te testy-trochę to drogie-20 sztuk za prawie 150zl (a nie wiadomo czy na sztuki sprzedają żeby nie wydac az tyle pieniazkow). Dziewczyny a jaki macie sluz? Ja mam taki jasnozolty ale to już w sumie od dłuższego czasu wiec nie wydaje mi się żeby to były wody. Ale tak podpytuje żeby w razie czego nie przegapić... Ja już za tydzień o tej godzinie będę na oddziale zestresowana pewnie na maxa :) Jejku ale przezycie, nie mogę się doczekać.. Powiem wam ze mam kolezanke która jakiś czas temu urodzila przez cc (to był jej wybor) i nieraz jak z nia gadam to ciagle straszny jak to później przejeb... jak to boli i wogole, ze jest okropnie i same zle rzeczy. Minely już prawie 3 mce a ona twierdzi ze dalej się zle czuje. Wydaje mi się ze przesadza i dużo zależy od nastawienia. Ja wiem ze będzie bardzo bolało bo przecież to normalne po takiej operacji, wiem ze będę slaba, ale wiem tez ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Zreszta wydaje mi się ze jak już zobaczę synka i dowiem się ze jest zdrowy to żaden bol nie przeszkodzi mi być najszczesliwsza na swiecie :) Co o tym myślicie?
-
mamaali ja tez gratuluje!!! I zycze wszystkiego co najlepsze tobie i Julce! :* Doczekalas się :) Dziewczyny ja bylam dzisiaj w szpitalu na ktg. To co mi się przytrafilo było przerazajace! Spadlo tętno dziecko do 57! A później zniknelo całkowicie! Chyba nie musze pisać co poczułam... Szybko odwrocilam się na lewy bok i było ok... Czy wam tez robia ktg w pozycji na plecach? Bo chyba przez to maly miał spadek tętna, bylam przerazona!
-
Dziewczyny ja juz nie wiem co mam robic.. Siedze i placze. Tak bardzo chciałabym juz urodzić, zobaczyć ze synkowi nic nie jest i ze jest zdrowy. Psychika mi siada, nie mogę wytrzymać w tej niepewności. Niby niedługo juz ale im bliżej tym gorzej. Od kilku dni mam znowu stracha o jego zycie, ciagle się boje żeby nic mu się nie stało, wyobrażam sobie najgorsze scenariusze. Wydaje mi się ze trzeba go juz wyciagnac a nie tak czekac az cos mu się stanie ;( Nie daje rady. Jutro ide do szpitala na ktg i usg, będzie moja pani dr chyba jej opowiem o tym (ok.2 mce temu miałam tez taki stan i pani dr była zaniepokojona moim stanem), może uda się przyspieszyc choć o tydzien ta cesarkę bo naprawdę zwariuje przez te 2 tygodnie... Nie umiem oddalić na czas dluzszy tych złych myśli. Chce mieć maleństwo przy sobie, tulic i calowac i moc w końcu się nim zajac by nic zlego mu się nie stało ;(
-
Stellka Domyslam się jak się czujesz, do tego rodzina o której pisałam która na pewno będzie zadawać milion pytan jak ciaza, dziecko itp. itd... Przyznam szczerze ze nie wiem jakimi słowami można pocieszyć w takiej chwili... Najlepiej spokojnie jeszcze sprobowac poczekać do poniedziałkowego usg, zobaczysz co się dowiesz.. Sprawa jeszcze nie jest przesadzona przecież! Może się okaze ze wszystko będzie dobrze, nie denerwuj się na zapas. Wiem ze latwo się mowi...
-
Stellka Sorki, już widze ze jesteś w 35.4, to prawie identycznie jak ja. Mi na ostatnim usg wyszlo ze cos jest na 35tydz, cos na 37tydz, cos na 38tydz. Nie wiem dokładnie co bo podejrzałam to tylko na monitorze, moja pani dr drukuje te dane i wpina do kartoteki wiec nie mogę ich sobie przeanalizować. Może to i dobrze bo jak zaczelabym czytac w necie na ten temat to tez pewnie doszukałabym się strasznych informacji... Niby pani dr mowila ze jest ok.. Nie można zachodzić w glowe bo zwariujemy.
-
Stellka Mogę sobie tylko wyobrazić jak przestraszona jesteś i co sobie wyobrazasz po tym co uslyszalas... Nie powiem bo na twoim miejscu pewnie już zwariowałabym. Mam jednak nadzieje i tego ci zycze z caaaaalego serca żeby twój lekarz i jego urządzenie się pomylilo-przeciez się to zdarza!!! Przykladem jest sam pomiar wagi dziecka, często okazuje się ze roznica dochodzi nawet do 1kg! W którym tygodniu jesteś? Kiedy masz porod zaplanowany?
-
mamaali Kiedys mowilas ze nie będziesz karmic piersią... Szczerze przyznam ze tez nie chce za bardzo tego robic-chcialabym dojść jak najszybciej po porodzie do siebie a nie bawic się z karmieniem, dieta bo to trzeba znowu uwazac na to co się je i wogole jakiś dyskomfort psychiczny czuje gdy mysle o tym karmieniu cycem.. Powiedz jak się z tego "wymigasz" w szpitalu? Bo w moim dowiedziałam się ze jest wielki nacisk poloznych żeby karmic, jak ktoś nie chce to się podobno wydzierają na kobiete i uwazaja za wyrodna matke. Podpowiedz jak to jest u ciebie... aha i kiedyś na jednym ze spotkan w szkole rodzenia polozna powiedziała ze jak kobieta nie chce karmic dziecka to znaczy ze cos jest z nia nie tak!! Ze to depresja poporodowa!! :/ Zasciankowe podkarpacie, już mam dosyc
-
Czesc dziewczynki! Kinga88, mamaali, gonia07 dzięki wielkie za opis cesary ;) Chyba już się mniej boje... mamaali Uroki pobytu w szpitalu... Skad to znam-jedna chrapie, druga pierdzi, trzeci steka... Przerabane, wtedy docenia się wlasny dom i spokoj jaki w nim panuje :) Mam nadzieje ze nie zostaniesz tam az do porodu tak jak pisalas wcześniej. Choc z drugiej strony gdyby trzeba było to nic nie zrobisz... Ja już się nie mogę doczekać 9.9... Gdy zobaczę i utule mojego kochanego Ludwiczka i już nikomu go nie oddam. Taka jestem ciekawa jak wygląda, do kogo podobny, czy ma wloski czy lysolek... Ehh marze już o spotkaniu z nim. Za 3 tyg będzie już z nami Ciekawe która wcześniej urodzi :) Tylko zebyscie nie zapomnialy pochwalić się jak najszybciej na forum!!!
-
Kinga88 Fajny tekst pod twoim suwaczkiem się ukazal ;) Dziewczyny zapytam wscibsko czy wy uprawiacie sex? My wlasciwie od poczecia nie-najpierw były skurcze, później plamienia wiec zakaz sexu, a później to już się baliśmy...
-
Kinga88 Niesamowite ze nie budzisz się wogole w nocy????? Nie chodzisz siku???? Naprawde nie mogę uwierzyć :) Zazdroszcze! Ja teraz chodze już 2 razy w nocy, a później jeszcze nad ranem mimo ze staram się teraz mniej pic przed snem ale mimo to się budze i musze isc. Super masz w takim razie, przynajmniej się wyśpisz :) mamaali Jak tam? Czekamy na dobre wieści! Ciesze się ze trafiłam na to forum. Nie wiem jakie wy macie odczucia ale wg mnie fajnie pogadać (popisac) z kims kto jest w takiej samej sytuacji. Ciekawe jak to będzie jak urodzimy.. :) Pewnie później będziemy się radzic w sprawie dzieciaczkow :)
-
Witajcie Wlasnie wrocilismy z wizyty. Szyjka wporzadku, maluszek wazy 2800. Pani dr ustalila termin cc na 9.9.2014, do szpitala mamy się zglosic dzień wcześniej. Zostalo nam 23 dni do porodu!!! To 3 tygodnie, zdałam sobie wlasnie sprawę ze to już tuz tuz... I chyba zaczynam się trochę bac...Synek w dalszym ciągu ulozony pośladkowo wiec pewnie i tak zakonczyloby się cc :) Cos cichutko dzisiaj na forum, gdzie się podzialyscie??
-
ojj zapomniałam zapytać - dziewczyny jak liczycie tygodnie?? Czy jeśli dzisiaj mam 35tydz i 2 dni to powinnam mowic ze to 35 czy 36 tydzień?? Do tej pory mowilam ze 35 ale ostatnio zaczelam się zastanawiać ze powinnam chyba mowic 36 no bo przecież 35 już się zakonczyl a 35+2 dni to już jakby zaczęty 36 tydzień, tak? Uswiadomcie mnie bo ja chyba do tej pory zle to rozumiałam a ostatnio wlasnie beata.j dodala wpis gdy na suwaczku pojawil się 35tydzien i napisala ze zaczyna 36tydzien i tak się zastanowiłam ze kurcze chyba zle to mowilam do tej pory :)
-
beata.j Kto jako drugi urodzil? Wiem ze jedna kolezanka ale chyba ostatnimi czasy rzadko cos pisze... maidin Ja rozumiem twój placz. Tez jestem pesymistka, wogole wyobrażam sobie najgorsze scenariusze i zadaje sobie pytanie co zrobiłabym sobie w tak dramatycznej sytuacji? ;/ Beznadziejnie być takim człowiekiem który na zapas zanim pojawia się jeszcze problemy już się szuka ich rozwiązania... Mialam nawet taki etap w ciąży ze bylam przerazona dosłownie wszystkim i myslalam ze na pewno cos zlego się wydarzy, do tego koszmarne sny i trafiłam tutaj i powoli powoli mi przeszlo. Choc nie do końca bo teraz tez czasem przez myśl przejdzie mi jakiś czarny scenariusz ale nie biore tego az tak bardzo do siebie, ale jednak dalej się to pojawia. Wiec mogę smialo napisac ze doskonale cie rozumiem Czekam by szczęśliwie donosić ciaze, urodzić zdrowego synka i nic więcej nie potrzebuje do szczęścia. Szczesliwej i zdrowej rodziny, to znacznie cenniejsze niż pieniądze i inne rzeczy materialne. Dzien w którym urodzi się mój zdrowy synek będzie najszczęśliwszym dniem w moim zyciu, odliczam dni, jeszcze 28....
-
mamaali Smutna wiadomość ale jak trzeba to trzeba... Trzymamy wszystkie za ciebie kciuki, może rzeczywiście tylko porobią badania i wypiszą do domu. A jeśli nie to tez dasz rade dotrwać do porodu, to już koncowka. Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze :)
-
Witajcie beata.j Ja razem z toba zaczynam dzisiaj 36 tydzień :)
-
Kinga88 Jak patrze co pokazuje twój suwaczek to mnie zazdrość ogarnia :) Tez chce już 37 tydzień...
-
Hej wszystkim U mnie h**owy dzień mimo chłodnej pogody...Dzisiaj chyba dopadlo mnie zmeczenie ciaza fiz i psych. Nogi mnie bola zwłaszcza jak leze a leze prawie caly czas bo mam skrocona szyjke ;/ Już mam dość lezenia na lewym boku, jak urodze to chyba przez dluuugi czas się tak nie poloze... Chcialabym by się zaczynam już 37tydz a jutro dopiero 35... Jeszcze tyle czasu, masakra..
-
jana3 Z tego co napisałam to masz straszna sytuacje, ogromnie wspolczuje. A takich facetow to zupełnie nie rozumiem, mam wrazenie ze tacy mysla tylko kut**** i maja pustke w glowie. Jak można porzucić swoja rodzine, zone, dziecko i maluszka w drodze... Zemsci się to na nim, nie zycze ale los zazwyczaj w najmniej spodziewanym momencie sobie o nim przypomni...
-
stellka Mi już jest bardzo ciężko, zwłaszcza w upalne dni. Tez czuje się gruba, przytylam już +15kg (przed ciaza miałam niedowagę wiec być może dlatego utyłam az tyle) mimo ze ograniczam się z jedzeniem. Czasami bola mnie kolana od tych dodatkowych kilogramow, nigdy w zyciu tyle nie wazylam. Dzisiaj na czczo waga wskazala mi 62kg! Nie mogę się doczekać września kiedy urodze żeby wrocic do swojej wagi i poczuc się NORMALNIE, strasznie mi tego brakuje zwłaszcza teraz pod koniec ciąży. mamaali Nie wiedziałam ze z tym kredytem hipot. to az taka sprawa przy rozwodzie. Dzieki za wytłumaczenie :) Pysiak Pocieszajace ze twój dzidziuś mimo ze urodzony w 35 tyg ma się dobrze i jest zdrowy! Swietna wiadomość! Zycze mu wszystkiego naaajjjj.. I przestaje się w takim razie martwic o mojego maluszka :) Dziewczynki dzisiaj w końcu chłodno! Cudowna pogoda, pada deszcz i jest 16stopni! Pogoda zrobila się dla nas laskawa :) w końcu! Można normalnie oddychać i funkcjonować, jak dla mnie może tak zostać az do porodu ;) Lubie upaly ale zdecydowanie nie w ciąży :)
-
U mnie teść twierdzi ze nic tak nie laczy malzenstwa jak wspólny kredyt... Ale przecież jakie ma to znaczenie czy kredyt jest czy go nie ma? Przeciez można się rozwieść maja wspólny kredyt wiec głupie gadanie... U mnie dzisiaj maleństwo bardzo aktywne. Zastanawiam się co gdyby urodzil się teraz? 2 tyg temu wazyl 2150. Powiedzmy ze przytyl 400g, wiec wazy już 2450 czyli prawie 2,5kg. Można by stwierdzić ze nie jest kruszynka. Jak myślicie czy dzieci urodzone w 35tyg mogą być w pełni zdrowe?? Wiem ze to pewnie indywidualna sprawa każdego maluszka ale ciekawa jestem waszego zdania, może ktoś ma znajome które urodzily wcześniej?