
kornelka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kornelka
-
Dziewczyny proszę zanim zaczniecie pisać bzdury jak Megane żeby czekać z wprowadzaniem sloikow do 6mies przy karmieniu mm to proszę poczytajcie trochę, podstawa to schemat żywienia niemowląt 2014. Chyba każda z was powinna to znać jako matka a nie pisać takie głupoty jak to ze producent tylko sobie tak pisze ze słoikach! Sorry ale nie mogę gdy czytam takie bzdury...
-
Magdalenka- mój synek podobnie jak twój bobas Skończy 9stycznia 4mce i tez juz się doczekać nie mogę żeby dać słoiczek :-) Ale ja chyba poczekam do 9 stycznia, nie będę dawać wcześniej ale opisz koniecznie jak wam poszło bo jestem ciekawa bardzo :-) Ja myślę że gotowanie samemu zupek ma sens ale tylko wtedy kiedy masz swoje warzywa niczym nie pryskane a nie taki syf ze sklepu. W słoika są dobrej jakości warzywa uprawiane specjalnie dla takich maluszków. Ja bym w życiu nie podała warzyw ze sklepu takiemu malenstwu- ani to zdrowe i jeszcze strach jak to było uprawiane...
-
Dziewczyny musze coś jeszcze napisać. Pewnie nie pamiętacie ale jeszcze będąc w ciąży swego czasu pisałam ze mam koszmary, dwa razy śniło mi się ze mój synek umiera po porodzie, a raz ze w brzuchu... Niestety moje sny były prorocze... Tylko ze nie z moim dzidziusiem ale z waszymi..Wpis Asiek mnie całkowicie rozkleil, siedzę i płacze.. Kiedyś jedna z nas pisała o śmierci dziecka w swoim brzuszku, nie pamiętam tylko loginu ale historie tak :-( Nawet nie wiecie jak mi przykro razem z wami :'(
-
Za każdym razem kiedy czytam historie podobne do tych która opisała Asiek uswiadamiam sobie jak wielkim cudem jest dziecko. Codziennie dziękuję Bogu za swojego synka i naprawde doceniam ze mam zdrowego dzidziusia. Zawsze w chwilach zwątpienia myślę o tych którzy nie mieli tyle szczęścia co my :-( Powiem wam ze ja chyba nie umiałam przeżyć takiej straty, są ludzie silniejsi i słabsi i ja jestem z tych drugich.. Asiek zycze wszystkiego dobrego i naprawde szczerze współczuję :-*
-
Lili- my zużywają 10puszek po 400g na miesiąc Bebilon ha z ponura Asiek- mega współczuję, wielki żal i ogromna strata :-(
-
Nie wynajela mnie firma mleczna ;-) Ja wiem ze kp jest najlepsze :-) Ale nie zawsze można...z różnych przyczyn. Chodzilo mi o to by nie dziwic się ze wasze dzieci nie śpią skoro jedzą tylko z piersi... Każdy karmi jak chce lub jak może i tez nikogo nie potępiam ;-) Mój się przekreca ale z pleców na bok ale nie na brzuch, ale to każde dziecko w swoim tempie. Mamy jak radzicie sobie z ogólnym zmęczeniem? Ja dzisiaj padam na pysk, marzę by mały spał do rana bez żadnej pobudki- mama Magda zazdroszczę :-P
-
Tak sobie myślę że może te z tym was które karmią piersią dzieci są głodne i się tak budzą bo przecież karmiąc cycem nie wiecie ile zjadło a nie wierzę że cyc wyprodukuje 120ml mleka co 2h by dziecko się najadalo w dzień i spało w nocy. Zacznijcie dokarmiać bo inaczej napewno wasze dzieci nie będą spaly głodne
-
Dziewczyny a nasz synek przespal dzisiaj pierwszy raz w nocy 8h bez pobudki! Od 20 do 3:55 :-D. Fajnie nie?? Ciekawe czy to jednorazowo czy juz zacznie tak spać....
-
beata.j Ale po co pisalas żeby to przenosili? Przeciez tu tez moglysmy pisać a tak to tylko zamieszanie i szukanie huj wie gdzie :/ Ale mnie wkurwia moja tesciowa!! Musze poprzeklinać bo mnie szlag zaraz trafi. Dzisiaj przyjechala i caly czas gledzila żeby isc na spacer. A ja glupia poszlam. Wialo jak nie powiem co! Wkurwia mnie bo przyjedzie raz w tyg i wymysla takie hujostwo! Do tego dzisiaj tak mi dziecko opatulila gdy spalo a ja sprzatalam korzystając z okazji ze jest ze był czerwony jak burak i miał mokre wlosy!!!! Wyobrazacie sobie? I na spacer dzisiaj gdy temp była 18 stopni kazala go ubrać w ZIMOWY KOMBINEZON! Na szczęście jej nie posluchalam ale wogole glupia bylam ze poszlam.. Już drugi raz nas wyciagnela w takie wiatry :/
-
Hej. Ktoras pisala o zbierającym się powietrzu i bolach brzucha-mój synek tez tak ma. Podaje mu espumisan i sobie dużo purka ale mimo to raz dziennie ma taki napad trwający ok.10-15min kiedy czerwienieje, poci się i ciśnie gazy i boli go brzuszek. Ale przechodzi... Mój synek zasypia ok.20 i spi do 3 w nocy, później budzi się o ok.6-7 rano. Wspolczuje mamom które pisaly ze ich dzieci budza się co 2h-to musi być strasznie meczace ale chyba nie jest tak zle skoro macie czas pisać na forum :) Ludwiczek jest cudowny i kochany, powiem wam ze nie wyobrażam sobie zycia bez niego. Polecam zakup huśtawki-my kupiliśmy fisher price/model ZEN-malutki w ciągu dnia potrafi w niej przespać nawet 2,5h co jak na spanie w dzień jest dla niego długo :) Ma fajne melodyjki,dzwieki ptaszków lubi najbardziej i przy nich spi. W tym tyg byliśmy w przychodzi, wazy już 4660, kawal chłopaczka się z niego zrobil :) Najlepszego dla waszych bobaskow!
-
Dziewczyny co to jest ten refluks zoladka o którym piszecie? Czy chodzi o ulewanie?? Mój synek tez ulewa, czy to znaczy ze ma refluks?
-
I oczywiście gratulacje dla nowych mamusiek na forum! Zdrowia kochane dla was i pociech! :) Pewnie czujecie ulge..
-
Dziewczyny kiedy można ubrać pas poporodowy po cc? Ciecie miałam 9.9 wiec minal już prawie miesiąc. Czy mogę go ubrać?? Polozna mi powiedziała ze jak minie 4 tyg.. Ale wydaje mi się ze już od dawna powinnam w nim chodzic. Rana już z zewnątrz dawno zagojona..Poratujcie rada
-
Magdalena ja tez skorzystałabym na pewno z pomocy psychologa w twojej sytuacji. Może będzie umial pomoc to wszystko poukladac sobie w glowie... To ogromna strata, niewyobrażalny bol, ciężko poradzić sobie samemu z taka tragiczna sytuacja. Ogromnie ci wspolczuje, nawet nie potrafie sobie wyobrazić co czujesz :( Jest mi strasznie przykro na sama myśl o tym co cie spotkalo... Ciezko pocieszyć, cokolwiek napisac. Bądź dzielna :* Mamaali A twoja codziennie robi kupe? Wybieramy się do lekarza kolo czwartku wiec wtedy na pewno powiem o tych kupach. Dzisiaj znowu się gniotl, caly czerwieniał, na szczęście nie plakal ale nic nie wycisnal ;/ Masakra z tymi kupami
-
mamaali Jak często ta herbatke? Dalam wczoraj raz i wypil 10ml. Jak to często dawac? Po mleku? czy przed? Czy kiedy? Żeby się nie zapchal herbatka i nie zje mleka..
-
Melly Mój placze przy przebieraniu pieluchy - zawsze kiedy jest glodny bo przebieram go po tym jak się obudzi i wola o jedzenie. Już wtedy ma mokro wiec musze zalozyc nowego pampersa i wtedy an głodzie krzyczy. Gdy go ubiore i dam butle jest już cichutko. Dziewczyny czy któras ma problem taki jak ja? A mianowicie karmie mlekiem sztucznym i dziecko robi kupe raz na 2-3 dni. Brzuszek go boli, placze... Daje espumisan 3razy dziennie po 2 krople do mleka, klade na brzuszku, czasami daje herbatki koperkowej jak jest najedzony... Ostatnio zrobil 2 twarde bobki które mu dupsko zatkaly, a potem poszla kupa duuuza ale meczyl się 2 dni by ja zrobić. Aha i metoda drażnienia odbytu średnio mnie interesuje.. Może macie swoje sprawdzone sposoby?
-
Jezuu dziewczyny ale wam zazdroszczę ze piszecie sobie na forum.. Przeczytalam 2 zakładki ostatnie, wogole nie wiem co u której slychac :( Nie mam kiedy czytac ani pisać, jak dziecko spi to robie cos w domu-pranie, sprzątnie, ciagle mycie butelek bo karmie sztucznie i tak w kolko to samo... Jak wy to wszystko ogarniacie??????? I jeszcze na forum możecie popisac.. Ja chyba sobie slabo radze bo czasem zajrze ale zaraz cos znowu musze zrobić i tak non stop, przejebane jest. Nie wariujecie od siedzenia w domu z dzieckiem? Czy może ktoras już gdzies wychodzi a dziecko zostaje pod opieka innej osoby? Jak to u was jest? Gratulacje dla wszystkich mam które urodzily od czasu kiedy przestalam pisać, zycze wszystkiego co najlepsze! Przede wszystkim by dzieciaczki były grzeczne :) i spaly w nocy ;)
-
Dzieki dziewczyny!! Staram się wyluzować bo wlasnie wiem ze maluszek bardzo wyczuwam nastroj mamy. Dzisiaj w nocy udało mi się zasnąć na chwile, w sumie spalam może ze 3h, jakos jeszcze daje rade. Mam nadzieje ze z każdym dniem będzie coraz lepiej, w sumie mamy dzidziusia w domu dopiero tydzień... Powiedzcie doświadczone już mamy które maja dzieciaczki jak to jest z tym otwieraniem okna kiedy jest chłodniej na podworku, np. tak jak dzisiaj było 15stopni? Czy należy otworzyć okno, przewietrzyć, zamknąć, poczekać az temp się ogrzeje i wtedy dopiero dzidziusia do tego wywietrzonego pokoju czy jak? Nie chciałabym go przeziebic bo wiadomo ze to wielki stres u takiego okruszka. Jak wy robicie? Bo na spacer w taka temp to raczej się nie wychodzi?
-
Dziewczyny ratujcie bo zwariuje! Pomoglyscie mi się uspokoić w ciąży, teraz tez na was licze... Od dnia porodu tj. 9.9 prawie wogole nie spie! Wiem ze ciężko wam będzie w to uwierzyć ale tak mnie stresuje to cale ulewanie ze nie mogę się wyluzować i zasnąć tylko caly czas czuwam i patrze czy dziecku się nie uleje i czy nie zacznie się krztusić! Jest ulozony zawsze w pozycji na boku na poduszce klin a wiec z glowka wyżej, teoretycznie w bezpiecznej pozycji ale jakos mnie to nie uspokaja. Dodam ze zdarzylo się ze podczas karmienia zakrztusił się bo tak lapczywie je! Nie musze pisać o swoim przerażeniu-szybko odwrocilam go glowka w dol i sytuacje udało się opanować ale masakra! Po nocach nie spie bo czuwam, zaczynam bac się go wogole karmic! Mam caly czas meza przy sobie, na szczęście ma jeszcze trochę urlopu wiec będzie z nami jeszcze do prawie polowy października! Chodze jak zombi, jestem niewyspana. W dzień tez spac nie mogę nawet gdy moja mama przyjdzie do dziecka, zasne na 15min i zaraz się budze i po spaniu. Doradzcie cos plisss bo się skoncze nerwowo. Czy ktoras tez tak swiruje na tym punkcie? Oprocz tego strasznie maly krzyczy w kapieli, zaczynam się zastanawiać czy nie przestać go kapac tylko wycierać chusteczkami mokrymi :/ Wiem ze kapiel lepsza ale ten jego krzyk mnie przeraza... A na sama myśl o kolkach które pewnie za niedługo się pojawia robi mi się slabo bo wiem ze wtedy dzieciaki strasznie wrzeszcza i nie można ich niczym uspokoić. Aaaa i do tego byliśmy na wizycie u pediatry gdzie został zważony i z 3050 spadl do 2950. Nie wiem tylko czy ta waga była sprawna na tyle ze wynik był wiarygodny bo gdy weszliśmy do gabinetu to był tam gość który kladl cos na niej i stwierdził ze zawyza o 30... Powiem wam ze u mnie jest MASAKRA, znowu psychika siada, jestem beznadziejna...
-
beata.j U nas polozna nie sprawdzala pokoju dzidziusia. Mielismy lozeczko w salonie (mamy na kolkach i jeździmy nim po mieszkaniu) i pani wogole nawet nie zpaytala o pokoj maluszka. Jak ci idzie opieka nad dzidziusiem? Czy dużo ulewa? Czy codziennie robi kupy? Dziewczynki fajnie jak już wszystkie urodzicie i będziemy się wymieniac na forum pytaniami. My powoli przyzwyczajamy się do nowej sytuacji i małego w domu. Jutro minie tydzień gdy jesteśmy wszyscy razem, czasami jest lepiej, czasami gorzej-zwłaszcza gdy go brzuszek boli ale podajemy espumisan i zauwazylam poprawe. Ogolnie jest grzeczny, spi sobie a dzisiaj w nocy nawet i ja się w końcu trochę wyspałam :) Zycie od razu stało się piękniejsze..
-
proba nowego suwaczka :)
-
czesc dziewczynki Dzisiaj trochę was poczytama, jej tak sobie mysle ze dobrze ze mam porod już za sobą bo to było traumatyczne orzezycie. a wy niektóre jeszcze z brzuszkami-szczerze wspolczuje i zycze jak najszybszej ulgi czyli szybkich porodow. Powiem wam ze zycie po narodzinach dziecka jest ciężkie - czy dziewczyny które urodzily tez nie spicie tylko czuwacie by dziecku się nie ulalo i się nie zakrztusiło?? ja już nie spie od narodzin Ludwika-gdy spi-ja czuwam nad nim, jestem mega zmeczona, spac mi się chce okropnie, nie wiem ile tak pociagne...
-
Magdalena.... nie wierze... Szok. Biedna nie mam slow by pocieszyć, wielka tragedia ;(
-
Czesc dziewczyny! Wybaczcie ze nie pisałam ani was nie czytałam ale cale zycie zmienia się po porodzie. Porod był straszny, nikomu nie polecam znieczulenia od pasa w dol. Chyba ze tylko ja tak je przeszłam. Od niedzieli jesteśmy w domu. W szpitalu było okropnie, wredne polozne, ciagle uwagi ze nie karmie piersią, maly naświetlany bo pojawila się zoltaczka.. Ogolnie przeszliśmy sporo. Poczytam co u was jak będę mieć chwile. ogolnie jesteśmy zmeczeni, maly niby grzeczny ale ciężko zasnąć-raczej czuwam niż spie wiec naprawdę padam ze zmeczenia. Ciezko ogarnąć nowa sytuacje!! Pozdrawiam was wszystkie goraco
-
beata.j to rzeczywiście cie wzielo na kucharzenie... a już myslalam ze zaczelas rodzic bo dluzsza chwile nie pisalas ;) Dziewczyny za niedługo rzeczywiście wszystkie będziemy już z dzieciaczkami. Ja już za 4 dni! :) Ciekawe jak to będzie...