kornelka

Lili91- to chyba jakiś ksiądz z powołania, elegancko się zachował! Niektórzy to podobno sami mówią ile się należy za chrzest, ślub, pogrzeb... Nie mogę tego pojąć

Dziewczyny u nas ten płacz to chyba skok rozwojowy bo zaczęłam o tym czytać i by się zgadzało z opisem... Masakra, małemu dzisiaj nic nie pasuje nawet noszenie na rękach :-/ Zamówiliśmy nosidełko marsupi,mam nadzieję że będzie to ulga przy noszeniu go- jest polecane nawet dla noworodków bo jest malutkie. Napisze wam jak się sprawdziło... Beata.j- a czy opłatek nie przykleja się do podniebienia? Ile dawalyscie Księdzu za chrzest?? Chce się zorientować i oczywiście wydać jak najmniej, wole coś dziecku kupić ale wiadomo ze coś trzeba dać wiec napiszcie jak możecie :-)

U nas po drugim szczepieniu które było we wtorek synek większość razy zasypia z płaczem :-( Jest usypiany tak jak wcześniej czyli noszony na rękach. Nigdy wcześniej tak nie miał, dzieje się tak od ostatniego szczepienia. Co o tym myślicie? Bo ja się martwię

Powiem wam ze z tymi szczepieniami nie jest za ciekawie. Ja szczepie 5w1 bez żadnych dodatkowych i to nie ze wzgl ekonomicznych. Najchętniej jako matka chciałabym sama decydować czy i na co będzie szczepione nasze dziecko niestety żyjemy w takim a nie innym kraju gdzie państwo za nas decyduje co jest dobre dla naszych dzieci (szczepienia, 6latki do szkoły i wiele innych absurdów). Ostatnio trafiłam na bardzo ciekawy artykuł odnośnie szczepień, jak znajdę link to wam podeślę. Dodam że podobno najlepiej szczepić robiąc więcej ukluc niż 5w1

Żeby nie było że się znowu wymadrzam to napisze tylko ze dziecko może a nawet jest uklute 3 razy wiec Magdalenka spokojnie, bez awantur ;-) Wpisz w Google 'kalendarz szczepień z liczbą ukluc' i tam jest przy każdym szczepieniu ile razy dziecko będzie uklute w zależności na jakie szczepienia się zdecydowałas ale 3 jest jak najbardziej :-)

Kręgosłup dziecka zapomniałam dodać. I nie wiem Czy mój mały chciałby później z niej wyjść bo podejrzewam ze byłby prze szczęśliwy :-D

Uff troszkę się pocieszylam tym ze niektóre tez trochę nie sprzątają ;-) Ja Też nic przy małym nie zrobię, musze mu poświęcić 100% swojej uwagi, czasami ledwo pozwoli mi umyć butelki by mieć mu do czego mleko zrobić. U nas już koty Kurzu na podłogach,wstyd.. Boje się ze mały jakiejś alergii się nabawi przez to- Czy to możliwe? O chuscie zaczęłam myśleć ale chyba wolałabym nosidełko ale podobno lepiej nie używać gdy dziecko jeszcze nie siedzi?? Wydaje mi się łatwiejsze w obsludze, chusta mam wrażenie jest strasznie trudna. Czy tak jest? Trzeba dobrze mocno zawiązać by odpowiednio utrzymała kregoslup

Mój mały waży juz 6850 i mierzy 74cm wg dzisiejszych pomiarów dr. Dużo noszę go na rękach i juz mi jest ciężko. Trochę go odkładam do hustawki, trochę na łóżko i próbuje go zabawiać ale i tak najbardziej lubi być na rękach, chodzić po domu i wszystko oglądać. Macie jakieś pomysły co robić jak mały chce na ręce a nie mam już siły? Plakanie i czekanie aż się uspokoi nie wchodzą w grę. Nosilabym go nawet i cały dzień bo tyle mam do roboty (przestałam prasować hura!- zmniejszyłam obroty w pralce i pranie wcale nie jest jakoś bardzo wymiete) tylko ze ręce mnie bola :-/ Dziewczyny a tak z innej beczki pyt- jak u was ze sprzątaniem w domu? Jak często to robicie? I kiedy? :-) I czy dokładnie czy 'po lepkach"?

My byliśmy dzisiaj na szczepieniu i tez zawsze bierzemy mleko. Ja robie tuż przed wyjściem i zabieram gotowe w butelce w opakowaniu takim które niby utrzymuje jego temp. Mleko trzeba spożyć w ciągu 2h, do tego czasu zawsze wracamy do domu.

mama Magda- ja karmie mm i od 2 dni mam identyczna sytuacje, czyli 2 kupy dziennie, w tym jedna mniejsza luzniejsza. Idę na szczepienie we wtorek i tez zapytam dr. Ale malutki pogodny i spokojny, nie widać by go coś bolało wiec chyba nic złego się nie dzieje. A jakiego koloru Sa te kupy? Mój od jakiegoś czasu robi pod zielone ale bez śluzu i dr mówi ze to nic złego. Czytałam ze jeśli dziecko dostaje mm ha to kolor kupy jest taki przez duza zawartość żelaza w mleku Co do ubranek to mój juz nosi 74, a wagowo to już nawet na 8kg fajnie na nim leżą ale on klocek jest i duży po tacie chyba. Z basenem fajna sprawa, zazdroszczę ze macie takie możliwości. U mnie w miescinie można tylko pomarzyć o takich 'luksusach' ;-) Opiszcie jak maluszki reagowaly jeśli już któraś się wybierze

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Widzę ze różnie te nasze dzieciaczki śpią, ja chyba ten ocharaniacz zaloze za miesiąc, moze przestanie ulewac do tego czasu bo zauważyłam ze coraz rzadziej mu się to Zdarza w ciągu ostatnich dni

Mamy których dzieci śpią w łóżeczku napiszcie jak to u was wygląda. Chodzi mi o to czy macie zalozony ochraniacz na boki łóżeczka juz? Ja narazie nie bo boje się ze nie zobaczę ze swojego łóżka jak śpimy ze małemu się np uleje przez sen albo że się dusi czy coś a mam taki ładny komplet z kołdra i poduszka ale narazie nie używam nawet kołdry bo boje się ze się nią jakoś okryje przez sen i się udusi.. Jak to u was wygląda to spanie w łóżeczku? Mój śpi na poduszce klin ułożony na boku, owinięty w kocyk i przykryty cienkim rozłożonym becikiem. Teraz juz się przekreca na plecki podczas snu. A w jakich pozycjach wy układacie dzieci do snu? Ja ciągle się boje ze na plecach się udusi jak mu mleko zaleci czy coś a wiem ze na plecach pewnie najlepiej i najwygodniej

A mi własnie mama dzisiaj mówiła ze dawniej Czyli kiedy ja byłam mała to zaczynało się dodawać nowe pokarmy po skończonym 3mies, soczek i właśnie jabłuszko. Te zasady co chwile się zmieniają... Ja jak narazie czekam do skończonego 4mc żeby coś nowego podac ale już się doczekać nie mogę żeby zobaczyć reakcje synka na nowy smak :-) Myślę że też będzie wniebowziety ;-) A co się dzieje z Beata.j?? Gdzie jesteś koleżanko? Zawsze taka aktywna na forum a tu już tyle dni ciszy.. Odezwij się co u ciebie i twojego dzieciatka :-) U nas najfajniejszy weekend od narodzin, Ludwiczek Grzeczniutki i co chwile się cudnie uśmiecha :-D Ogromną radość gdy patrzę na jego uśmiech

Mamy a ile ważą juz wasze bobasy? Ja byłam dzisiaj u lekarza i mały waży 6400, za 4 dni skończy 3mies, widać na suwaczku zresztą. W ciągu mies przytyl rowno 1,5. Pani dr mówi ze za dużo, wiem właśnie powinno ok 1kg na mies. Boje się ze będzie otyły w przyszlosci. Ludwik nie jest gruby jak narazie bo jest długi wiec tej wagi tak nie widać. Co o tym myślicie?? Moja dr mówi by dawać mniejsze porcje ale u niego tak się nie da bo się drze Z tym duszeniem się mówiła ze mogło to być ślina albo mlekiem i ze może tak się jeszcze zdarzyć

Pytam o duszenie się bo mojego synka juz dwa razy ratowalam, dusi się ślina gdy płacze, nagle płacz ustaje a on nie może oddychać. Odwracam twarzą do podłogi i głowa bardziej w dol niż tułów i po kilku sek jest ok. Mówię wam mam dość, jaki stres i wszystko to działo się pierwszy raz wczoraj i dzisiaj drugi raz, dzień po dniu.. A zaczęlo się właśnie od tego zwiększonego wydzielania śliny. Chyba nie radzi sobie z nią gdy zaczyna płakać

Magdalenka dobre pociewzenie z tymi babkami ;-) Moja ma 6 dzieci, do tego wiecznie robota była w polu, obiad ugotować i wiadomo ogródek obronić, napewno tez sie pralo...Wtedy inne czasy były, niby trudniej ale wydaje mi się ze lepiej, ludzie milsi i nie było całej tej propagandy wokół maluszków co i jak się powinno robić tylko każdy robił jak chciał i było ok. Dziewczyny czy miałyście jakaś sytuacje ze musialyscie ratować wasze dzieci przed uduszeniem? Jakieś zaksztuszenie ale takie poważne czy coś podobnego?

To ja już tez kończę z prasowaniem od następnego prania Wiecie niepotrzebnie tak zareagowała nerwowo na wpis Megan- sorry raz jeszcze. Ostatnio mam ciężko, może to jest powodem moich nerwów. Ciągle siedzę w domu, prawie sama wszystko robie przy małym, mąż od rana do nocy w pracy a ja mam dość. Wyszłam w sobotę na 4h to aż dziwnie się czułam, wracałam szybko do domu i od nowa to samo. Może teraz choć bez tego prasowania będzie mi lżej bo już wymiekam. Same wiecie ile roboty przy dziecku a ja ze wszystkim sama od pon do piątku. Zrozumcie zmęczona matkę i wybaczcie mi źle zachowanie? Megane-zgoda??

Pracujecie jeszcze wszystkie rzeczy dzidziusia? Chodzi mi bardziej o pieluchy tetrowe? Używacie ich do ulewania, położenia pod buzię? Ja prasuje wszystko i nie ukrywam ze mam dość... Ciągle pranie i prasowanie mnie dobija Jak nosicie wasze dzieci? Czy nosicie je już pionowo? Tzn brzuchem do siebie i oczywiście asekurujac główkę? Czy na leżąco narazie?

Jestem za. Napisałam co napisałam, przeprosiłam wiec nie wiem po co dalej dążyć temat. A Megane zamiast przyznać ze nie miała racji to uparcie ciągnie temat.

Teraz już w swoich wpisach podajesz 5-6mies gdzie 5 to właśnie skończony 4mies o którym pisała dziewczyna od której wpisu dyskusja się zaczęła. Ale odsyłam do wpisu gdzie podajesz info o 6 mies Chyba ze dla ciebie Skończony 4mies to nie jest początek 5 to już inny temat... Nie chce mi się juz z tobą dłużej dyskutować. Każdy może spr co napisałaś wiec teraz się nie wybieraj i nie dopisuj 5-6 bo wyraźnie napisałaś 6. Jak dla mnie to koniec tematu z tobą.

Megane- super znawczyni podsyłasz mi linki do czegoś co ja wiem ale ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem... Jedna z dziewczyn napisała ze ma zamiar wprowadzić słoik gdy dziecko Skończy 4mies. Na co ty odp żeby zaczekać do 6, gdzie w dokumentach które mi podsyłasz jest info by zacząć podawać po 4mies... Śmieszna jesteś. Kończę głupia dyskusje z tobą bo najpierw piszesz jedno a później wysyłasz info gdzie ja mam rację twierdząc że.przecież ty tak właśnie mówiłaś... Z kogo głupia teraz robisz?

kasian Jeśli chodzi o to skad mam informacje o tym ze dzieci na mm spia lepiej niż kp to wlasnie z naszego watku :) Czytajac nasze wpisy zauwazylam ze tak jest... Ale pewnie zaraz znowu mnie zaatakujecie ze się wymądrzam wiec już jestem ciiii...

Drogie Mamy! To nie ja się wymądrzam-zaczelo się od wpisu Megane która karmi piersią a doradza karmiącej mm matce żeby wproadzac słoiki w 6 mies. Jeśli karmi się piersią wprowadza się później-niektóre z was o tym wiedza (beata.j, melly) a inne nie... Niewazne. Ja nie doradzam przy kp bo się nie znam, wiec nie wiem jak ktoś kto kp może doradzać matkom karmiącym mm. I o to poszlo-to wszystko. A wam mamy karmiące piersią widze ze dalej hormony szaleją i doszukujecie się nie wiadomo czego w moich wpisach, wyluzujcie się :) Na forum zaglądałam, radziłam się i oczywiście będę tu zagladac bo fajnie poczytać jakie inne mamy maja dylematy. Mój wpis o matkach polkach-kwokach był odpowiedzia na wpis megane która mnie trochę wkurzyla gdy pisala by wprowadzać w 6 mies pokarm inny niż mleko przy karmieniu mm-wkurzyla mnie bledna informacja bo jak ja czegos nie wiem to po prostu się nie wypowiadam, a nie wprowadzam w blad. Ot cala historia. Nie oburzajcie się mamuśki cycuski :) Jeśli was uraziłam to wybaczcie, przepraszam, nie miałam zamiaru was obrazac

Proponuje zakończyć temat bo nie ma sensu się spierać. Widzę że co druga tu to matka polka-kwoka... Jak dla mnie to możecie karmić swoje dzieci nawet do pełnoletności ;-)

Megane- jak dla mnie to jesteś chora fanatyczka kp i pewnie będziesz jedna z tych nawiedzonych matek które juz samodzielnie chodzące dziecko karmi dalej cycem, ble.. Jak dla mnie to chore Nie wiem jaki schemat żywienia niemowląt posiadasz jeśli masz w nim ze dziecko karmione mm ma dostać słoik w 6mies. Nie wypowiadaj się bo karmisz cycem, podajesz błędne informacji matkom które karmią mm