Skocz do zawartości
Forum

kornelka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kornelka

  1. Mój synek sam się przestawil. Był czas kiedy budził się codziennie o 2 w nocy aż kiedyś przestał i śpi do 5. Od kwietnia może się uda później go kąpać to może będzie dłużej spał rano, teraz kąpiel zaczynamy o 19.30. Gdzie kapiecie dzieci? Jeszcze w wanienkach czy juz w wannie? My dalej w jego pokoju w wanience, do wanny myślę go zabrać gdy będzie siedział. Mój przed snem zjada 180 mleka i odkąd tyle zjada to w sumie przestał się budzić o 2 tak teraz sobie przypomniałam, ile twoje dziecko je magdalenka?
  2. Mój syn tez spi juz cala noc, od 20 do 5-5.30. Współczuję tym które muszą wstawać w nocy, wiem jaki to ból... :-/ Nasz mały nawet gdy jeszcze nie spał całej nocy to budził się niewiele razy bo 2, a później raz ale to wystarczyło by i tak być strasznie zmęczona następnego dnia. Inaczej śpi się 8h bez pobudki, a inaczej 8h gdzie trzeba wstać i się Rozbudzić 2 razy. Życzę z całego serca wszystkim mamom żeby się w końcu wyspaly. Ja bardzo lubiłam/Lubie spać i jak mam wstać o 5.30 mimo że spałam 8h to aż mnie skręca.. Tak bym jeszcze pospala
  3. U mnie właściwie tak jak u Melly z ta różnica ze juz daje słoiki z mięsem. mój synek ma tak po bananie ze robił 4 kupy, teraz mu nie dawałam dłuższy czas ale to dobry sposób gdyby go zatwardzilo wtedy mu podam. Wczoraj też dałam sliwke i zrobił kupkę dosyć duża wiec śliwka tez jest dobra na te sprawy ;-) U nas dzisiaj ładna pogoda, siedzimy na balkonie, synek śpi... Dziewczyny które spacerują juz z wózkami- czy wasze dzieci już wozicie w spacerowkach czy jeszcze w gondolach? Mój jeszcze się mieści na styk do gondoli ale my tylko na balkon wychodzimy, myślę że jak się zrobi wiosna to będę schodzić na dwór juz ze spacerówka ale raczej nie w pozycji całkiem siedzącej ale pół leżącej, jak to u was jest w tym temacie?
  4. Melly- Dzwoniłam wczoraj do bobovita i dowiedziałam się że do końca szóstego mca mam dawać małe Ilości kaszki manny np do mleka, później stopniowo zwiększać ilość a pełnowartościowy posiłek z kaszki manny jeśli dziecko Przybiera na wadze ok to nie musze się spieszyć, dopiero w 7 mcu. Ja tez mam też poradnik chyba co ty bo tam też było napisane by zaczynać od kleiku. Ja zrobiłam raz kleik ryżowy ale nie chciał jesC. Nawet kaszki bezglutenowej mu jeszcze nie dałam bo też ciągle coś nowego i nie ma kiedy tak naprawdę. Dzisiaj myślę dać na deser pierwszy raz suszona sliwke,może kupki będzie lepsze robił bo od tej marchewki w słoikach ostatnio twarde ma- tez tak mają wasze dzieciaki?
  5. Melly- dzięki. Ja tez dodaje bobovita owocowa tylko ze do mleka. A czy gluten należało wprowadzić przed podaniem mięsa? Bo ja mięso zaczęłam podawać prawie w tym samym czasie co gluten.. Może kilka dni później po mięsku zaczęłam. Mięso dajesz w gotowych daniach w słoikach czy sama coś gotujesz? Kurcze nie wiem ile czasu to wprowadzać bo mam taki poradnik z bobovita i tam jest napisane że aż 3 mce należy powoli wprowadzać przy mm, a przy piersią 2 mce ale tak jak piszesz jeśli karmisz to dziecko i tak dostaje to w twoim mleku. Juz sama nie wiem... Może zadzwonię jutro do bobovity Dzisiaj zauważyłam że synek ma czerwony obdarty kciuk, szorstki w dotyku i za nic nie mogłam wpaść na pomysł skąd... Aż brat mi podpowiedział ze może od ssania kciuka?? Staram się pilnować by tego nie robił, ostatnio dużo ssie smoczek. Nie wiem czy to możliwe by od ssania mimo że pilnuje by tego nie robił może tak mieć? Jest to tylko na jednym paluszku-kciuku. Dodam że nie ma ząbków jeszcze by tak sobie pogryzc palec. Dziwne..
  6. Melly- ja też wprowadzam gluten, hak to robisz?? Ja daje mała płaska łyżeczkę raz dziennie do mleka. Ile czasu tak się daje nim poda się kaszkę jako danie? Ja znalazłam ze aż 3 mce Przy mm, z czego w 3im więcej trochę. Ale strasznie długo mi się to wydaje....
  7. Magdalenka- to rzeczywiście jesteś malutka! ;-) Ja trochę wyższa 163cm. Rzeczywiście w ciąży musiałaś wyglądać jak malolata wiec napewno byłaś tematem do rozmowy niejednej starszej pani ;-) Ja wczoraj obejrzałam film z pierwszej kąpieli synka i jak się na nim zobaczyłam to już nie mam kompleksów jak terqz wyglądam :-) Jakaś masakra, ogromny brzuch, gruba twarz, nawet plecy miałam jakieś grube i ogólnie wyglądałam tragicznie.. To już za mną na szczęście, nie mam zamiaru być drugi raz w ciąży, oczywiście biorę tabletki anty bo znam przypadki gdzie kobiety zarzekaly się ze chcą mieć jedno a nie stosowały żadnej metody antykoncepcji... I zaraz były znowu w ciąży.. Ja nie słyszałam by zaczynać od soków tylko wszędzie gdzie Czytałam/pytałam była mowa o warzywach jako pierwszych. Zresztą by już początki mamy dawno za sobą i zaczynałam od warzyw, do dzisiaj mały je wszystkie jedynie przy kwaśnych nawet minimalnie deserkach krzywi się i wZdryga - metoda teściowej powinnam dosypac mu cukru...Czego oczywiście nigdy nie zzrobię..
  8. Magdalenka- a ile ważysz teraz a ile przed ciążą? I ile przytylas w ciąży? Pytam bo ja też raczej szczupła jestem/byłam ;-) W ciąży przytyłam 16kg, przed ważyłam 47kg, a teraz 51 ale 4kg więcej wystarczy by nie zapiąć jeansów Sprzed ciąży :-/
  9. Mamakrystianka - hmmm a może coś go boli? Ciężko mi powiedzieć, mój też czasem marudzi ale czasem to chyba każdemu dziecku się zdarz, zazwyczaj jest pogodny. W nocy śpi spokojnie. A może poprostu nic mu nie jest i taki ma etap w swoim życiu ze akurat będzie mniej spokojny niż kiedyś?? A może chce się przytulać więcej i np nosić na rękach? Może wtedy będzie spokojniejszy? Mój miał taki czas kiedy ciągle trzeba było go nosić.. Ale już mu przeszło, trwało to ok.3 tygodni. Jeśli wykluczasz chorobę bądź jakieś dolegliwości to pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać aż mu to minie ;-) Wiem pewnie marne pocieszenie :-/ Ale nic innego nie przychodzi mi do głowy, ja mam tylko jedno dziecko i żadnego doświadczenia wcześniej, może inne mamy coś innego doradza. Ja życzę dużo cierpliwości, wszystko przejdzie... Kiedyś...
  10. Smile- ja jeszcze nie wróciłam do wagi sprzed ciąży. Mam 4-4,5 kg za dużo w zależności tez od dnia jak waga pokaże. Zaczęłam ćwiczyć i biegać ale ten wyrostek sie zdarzył i musiałam przestać ale za tydzień znowu zaczynam bo już będę mogła. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;-) 4dniowy pobyt w szpitalu pomógł pozbyć się 2 kg wiec zawsze to coś. Jeszcze 4 i będzie ok. Tylko ze najgorzej będzie ogarnąć Brzuch bo trochę go zostało ale napewno ćwiczeniami można sporo poprawić. Jak u was z rozstępam? Ja na brzuchu nie mam wogole, za to na piersiach sporo :-/ Smaruje specyfikami na rozstępy ale nie wierzę że to coś pomoże, może macie jakieś wypróbowane kosmetyki albo metody ich llikwidacji? Trochę mam przez to kompleksy. Wiadomo że nikt ich nie widzi prócz męża ale trochę się wstydzę nawet przed nim... Do tego ten brzuch... A tu lato się zbliża, może by się gdzieś wybrał na opalanie ale w takim stanie wstydzilabym się rozebrać. Jak u was w tym temacie? marzy mi się płaski brzuch, jędrne pośladki i fajne smukłe uda... Ehhhh... Gdyby tylko mieć więcej czasu dla siebie to myślę że dałoby się to zrobić
  11. Magdalenka ja też to spotkałam :-) A u nas małemu coś się odwidzialo i warzywa z mieskiem je a przy owocach krzywi się i wzdryga jakby były nie wiadomo jak kwaśne :-) Robi przy tym przesmieszne miny. Dziwne trochę bo już jadl owoce i się nie krzywil i nie były kwaśne a jadl je już wcześniej a teraz coś mi się odmieniło. Poczekam może mu przejdzie ;-)
  12. Witajcie U nas waga 8200, wzrost 75cm. Przewraca się z pleców na brzuch ale z brzucha na plecy synek przestał a jeszcze jakiś czas temu tylko tak umiał :-) A teraz gdy na brzuch się obróci to za chwile krzyczy i Trzeba go obrócić na plecy, i zaraz znowu Leży na brzuchu ;-) Śpi Codziennie od 20-20.30 do 5-5.30 ale już później nie zaśnie wiec wcześnie dzień zaczynamy. Ja juz doszłam po wyrostku do sievie tylko małego jeszcze nie noszę, do czwartku mam męża w domu i on nosi synka. Mały je wszystko, za kilka dni wprowadze juz słoiki z mieskiem. Zdrowy, wesoły, fajnie jest :-) Krzesełka jeszcze nie mamy ale oglądaliśmy takie ze stolikiem, tzn jak mały urośnie to wtedy powstają 2 elementy, osobno stolik i krzesełko a jak malutki to krzesełko jest na stoliku i tworzy jeden element. Dość fajne tylko duże się wydaje
  13. Hej mamy U mnie trochę lepiej, mąż wziął 2 tyg opieki, dzięki za podpowiedź bo któraś z was o tym mi przypomniała wiec narazie mam pomoc, nie noszę małego a tak to w sumie robie wszystko. Czuje się już całkiem ok, brzuch trochę boli ale nie jest to jakiś mocny ból. Ehh ale trzeba mieć pecha, niecałe 5 mcy temu cc a teraz wyrostek. Ale w sumie ciesze się ze to tylko to i ze nie dopadło mnie to w ciąży. Dochodzę do siebie, w pon idę zdjąć szwy, mam 3 nowe Dziury w brzuchu który już mam tak zponiewierany ze nie wiem kiedy będę jako tak wyglądać ale w sumie to teraz mało ważne. Z mężem niby juz gadamy normalnie bo całym tym incydencie podglądania byłej ale jakoś jest inaczej niż wcześniej, nie umiem zapomnieć o tym i czuje do niego odrazę... Może kiedyś minie, na szczęście plusem wyrostka jest to ze sexu z nim narazie nie mogę robić i ciesze się bo zbytnio nie mam na to ochoty wiec mam wymowke... My na szczepienie w przyszłym tyg idziemy, za każdym razem robie to niechętnie i boje się strasznie tych wszystkich nopow.
  14. Dziewczyny katastrofa! Jestem w szpitalu, miałam dzisiaj operacje usunięcia wyrostka!!! Mały w domu z tata i babcia ale tęsknota za nim łamie mi serce :-( Czuje się gorzej niż po cc, to chyba wina znieczulenia ogolnego. Zygalam krwią i czuje się okropnie, podobno jeśli wszystko będzie ok to 4 dni tu spędzę Nie wiem jak zajmę się synkiem bo powrocie bo pewnie nie będzie można jakiś czas dźwigać... Jestem załamana
  15. Własnie odwołali nam wizytę u chirurga... A mąż specjalnie brał urlop bo 60km mieliśmy dojechać, super... Nie wiem kiedy się znowu wybierzemy. Synek zjadł dzisiaj cały słoik marchewki z ziemniakami na okoliczność dalekiej podróży a okazało się ze nigdzie nie jedziemy :-/ Do tego Deszczowa pogoda to nawet na spacer go nie weźmiemy :-( Do dupy dzień
  16. U nas duże postępy jak narazie. Mały je wszystko do tej pory co dostaje i ładnie je z łyżeczki. Obraca się na boki, z brzucha na plecy ale już z pleców na brzuch nie. Narazie jadl Marchew brokuły zielony groszek zupkę jarzynowa dynie z ziemniakami Marchew z ziemniakami a od jutra zaczynam podawac owoce. Na szczęście nie mam z nim problemów ale mam inne... Jutro jedziemy do chirurga dziecięcego z naczyniakiem, trochę mu urósł i wypecznial dziwnie i chce skonsultować czy wszystko ok. Dzisiaj zaczął się dźwigać do góry z pozycji leżącej wiec kolejna nowość. Powiem wam szczerze nie chwaląc się ze naprawdę super je wszystko i z łyżeczki sobie świetnie radzi, dumna jestem z niego. Wasze Dzieciaczki tez napewno to opanuja tylko trzeba czasu. Mój ma straszny apetyt i chyba dlatego tak wszystko jest czasem się zastanawiam czy to normalne że tak je i nic nie grymasi... Trochę to tez dziwne się wydaje żeby dziecko tak wszystko jadło nie sądzicie??
  17. Ja tez nie uznaje kontaktów z byłymi dlatego tak bardzo mnie zabolało kiedy zobaczyłam ze ja oglądał.. No bo i po co? Zobaczyć jak wygląda, czy mu się dalej podoba Czy ma kogoś czy właściwie po co? Widocznie o niej myślał skoro zagląda na jej konto, a skoro o niej pomyślał to jak dla mnie jest coś nie tak... Mówię wam beznadzieja. To wszystko trwa od sobotniego Wieczoru a jutro już piątek. Dzisiaj próbował normalnie zagadywac ale mam go gdzieś. Wiem ze ciche dni to nic dobrego ale nie umiem inaczej, jestem na niego ogromnie zła, a do tego czuje wielki smutek. Nie wiem jakie jest wyjście z tej sytuacji, chyba nie ma żadnego
  18. Ehh chyba najlepiej to tak jak Melly- nie mieć konta i wtedy nie ma się takich problemów... U nas ciche dni, rozmawiamy tylko na tematy związane z dzieckiem i chyba prędko się to nie zmieni. Ja wogole z domu nie wychodze i nie mam wogole czasu dla siebie. Odkąd urodziłam to Wyszłam z domu kilka razy i nigdy w tym czasie w swojej sprawie a tym bardziej dla swojej przyjemności, straszne prawda?? Takiego mam wspaniałego męża ze tak dba o mój stan psychiczny :-/ Mam dość siedzenia w domu, dzień w dzień to samo i żadnej perspektywy ze to zmieni się w najbliższym czasie. Powiem wam ze zaczynam psychicznie wysiadam, chyba dobila mnie ta historia z podgladaniem byłej. Zaczynam wątpić ze dam rade zająć się dzieckiem, najchętniej poszłabym juz do pracy. Płakać mi się chce, całe dnie sama, mama przychodzi ci drugi dzień, bez niej bym zwariowala. Byłam wczoraj biegać, mam zamiar co drugi dzień regularnie to robić a jak wyjdzie to zobaczymy. Beznadziejnie się czuje, ciche dni mnie dobijaja ale nie wyobrażam sobie pogodzić się z nim narazie :|
  19. Dziewczyny jestem załamana. Odkryłam ze mój mąż podglądal na fb konto swojej byłej narzeczonej- jego pierwszej wielkiej miłości z którą związek zakończył się ok. 7 lat temu podobno z powodu jej zdrady. Jestem strasznie smutna, najchętniej poszłam z tego domu ale jest dziecko. Pytany po co jej szukał odp ze nie szukał, że samo może się kliknelo, wypiera się... Oczywiście nie wierzę. Dodam że ogląda tez inne dziewczyny :-( dwa dni przeplakalam, mam dość wszystkiego. Co mam zrobić??
  20. Beata.j a jak kleik podajesz? Butelka? Czy lyzeczka?
  21. mamaali- super dziewczynka! Śliczna, ma piękne wyraźne brwi :-) Za nami słoik marchewki, jutro podamy zielony groszek, a za kolejne 3 dni brokuły. Mały fajnie je, słoik mieliśmy na 3 dni ale widziałam po nim ze miał ochotę zjeść więcej nie te początkowe 3 łyżeczki. Marchew mu smakuje, ciekawe jak Będzie z reszta warzyw które mam w planie mu podac. Myślę dawać po warzywach owoce, a później kaszkę dać na próbę ale dopiero po wprowadzeniu owoców. Myslicie ze to dobry pomysł?
  22. Dla mnie rozszerzanie diety tez nie jest takie łatwe jakby się mogło wydawać. Niby są te schematy żywienia ale to i tak dla mnie trochę skomplikowane. Bo jak ty niby jest na początku? Można dać niby kaszkę\kleik, przecier warzywny, soczek ale czy wszystko w jeden dzień? Pewnie nie i właśnie tego mi brakuje w tych schematach. Może wy wiecie jak to robić? My wczoraj daliśmy 3 łyżeczki marchewki. Mały na początku tylko lizal, nie plul, a później otwierał buzię i brał łyżeczkę do ust. Coś zjadł ale sporo lało się po brodzie. Dzisiaj znowu dajemy. Nie wiem co z ta kaszka, czy dawać? Jak myślicie?
  23. Witajcie mamy w nowym roku, Szczęścia i radości! U nas na święta tez teść musiał pilnować temp bo teściowa nagrzalaby do 30stopni :-/ Mam jej już dość, jak przyjeżdża to dostaje białej gorączki. Sprawdza nam kaloryfery! A my nie grzejemy bo mamy w mieszkaniu 21-22 bez grzania wiec nie ma sensu ale ona tego nie rozumie. Ciągle małego przykrywa, znika z nim w innym pokoju i kołysze go na rękach choć wie ze tego nie robimy! Doprowadza mnie do szału!!! Do tego jak tylko mały kweknie, wystawi język lub machnie ręką to mówi 'chce mleczka, głodny jest' Nieważne ze tyle Co zjadł i ledwo zdarzył beknac :-/ Mowie wam mam jej dosyć, dzisiaj ma przyjechać i na samą myśl robi mi się niedobrze... Dodam że wg niej dziecko powinno już jeść kasze manne i wogole powinnam mu dawać kaszki żeby sobie pojadl. A synek jest dosyć duży, terqz juz pewnie ponad 7kg waży i nie chce go dodatkowo tuczyc kaszami. Wole by zjadł warzywo czy owoc bo wiadomo ze to zdrowsze. A czy ktoś już zaczął dawać słoiki? My dzisiaj planujemy dać na próbę troszkę marchewki. Dzwoniłam do bobovita i doradca żywieniowy powiedział by przez 2 tyg dawać tylko warzywa jednoskladnikowe, później po 2 tyg owoce jednoskladnikowe, a po 3 tyg można z 2-3 składników. Tam też dowiedziałam się by nie dawać kaszek i kleikow jeśli dziecko Przybiera na wadze i wystarcza mu mleko i warzywa i owoce. Ze na kaszkę jest czas.. Ok 7mcy gdy wzrasta zapotrzebowanie wtedy można podawać chyba ze jest konieczność wcześniej Co o tym myślicie?? Wydaje się to sensowne Dzisiaj przyjedzie teściowa i jak się dowie ze mały kaszy nie dostanie do 7mcy to chyba zawału dostanie, zaglodze go wg niej, irytuje mnie ta kobieta strasznie Oczywiście wiem ze manne się daje by oswajac z glutenem ale to dopiero w 6 mcu
  24. Drogie Mamusie! Wesołych świąt dla was i maluszków, zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!! Pierwsze święta z maluszkami :-)
  25. Lili91- jak sobie radzisz sama z malcem? Rodzice pomagają? Pewnie ciężko samej wszystko ogarnąć, podziwiam. Musi być w tobie mega moc :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...