Skocz do zawartości
Forum

pinklady

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pinklady

  1. To zależy o jakie ubezpieczenie chodzi. Mój starszy syn jest ubezpieczony od 1 roku życia ale to nie jest ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków tylko taka polisa o naziwe "Absolwent" na której zbieramy pieniądze w sumie na studia, wybierze w wieku 18 lat (to znaczy my chcemy by były na studia). W tej polisie była opcja NW ale my jej nie wykupiliśmy gdyż taka opcja "zżera" dużą część składki (czyli część składki ucieka), ogólnie wszelkie dodatkowe opcje trochę składki zabierają albo więcej kosztują. Ale tobie chyba chodzi bardziej o taka polise typowo od NW . Ma ją duzo ubezpieczycieli tylko trzeba popytać. Osobiście jestem za ubezpieczeniem dzieci od NW, mój syn mając 17 miesięcy wylał na sibie wrzątek 30% powierzchni ciała oparzone, leczymy go prywatnie do dziś (ma 3 lata), jeździmy do specjalisty na drugi koniec Polski, nikt nam nie refunduje bo prywatnie. Gdyby syn był wtedy ubezpieczony przynajmniej dostalibyśmy na leczenie z ubezpieczenia.
  2. jak dziecko ma katar to powinno się mu dawać dużą dawkę witaminy C codziennie bo ta obkurcza naczynia krwionośne i katar jak nie przejdzie to na pewno się zmniejszy. Tak nam lekarkas doradziła gdy syn przez miesiąc miał katar. Pomogło. Do tego Pulneo-przeciwzapaln7y. Może być Eurespal ale Pulneo lepsze w smaku.
  3. Ela a co można jeszcze robić poza moczeniem pupy w basenie i wycieczkami fakultatywnymi? bo mnie zaciekawiłaś. no owszem można wynająć auto ale raz że to tanie nie jest a co ważniejsze ,poza tym nie w każdym kraju się da (Egipt na przykład chociaż na upartego czemu nie). wtedy trzeba naprawdę wiedzieć gdzie pojechać i co zobaczyć , chodzi o miejsca gdzie nie zabiorą cię z wycieczka fakultatywna (np jakas dzika plaża, zatoczka itp). Wypadałoby mieć jakąś konkretną mapkę..........
  4. ojej A ja właśnie wykupiłam wczasy na Wyspach Kanaryjskich z Itaki. Myślałam że to porządne biuro, zresztą tanio nie było więc myslałam że za ceną idzie jednak jakość.....
  5. pinklady

    Poszukuję

    witam! Od jakiegoś czasu zbieram miniaturki alkoholi polskich i zagranicznych pojemnośc do 50 ml. Ciężko je kupić, dlatego może ma ktoś w domu na półce coś co chciałby odsprzedać. Kontakt na priv lub gg 12092401 Chodzi mi o coś w tym stylu:
  6. My 10 lat temu wykupiliśmy polisę Absolwent w Commercial Union. Płacimy ją już 10 lat na to aby syn miał pieniądze na studia. Dostanie je w wieku 19 lat. Teraz myslimy by założyć coś takiego naszemu młodszemu synkowi.
  7. Aneczka ja bym poszukała naprawdę dobrego specjalisty, wiemz własnego doświadczenia że lekarz lekarzowi nierówny. Jak syn oparzył się wrzątkiem to bylismy prywatnie u kilku lekarzy w naszym mieście i powiem ci żaden nie trafił z leczeniem i zaleceniami. dopiero lekarz 300 km od naszego miasta pomógł a znalazłam go przez internet i forum gdzie mi namiary podano. Życzę ci powodzenia i zdrowia dla córeczki a najbardziej w tej chwili byś znalazła porządnego lekarza.
  8. Starszemu dajemy żelki witaminy i Profilaktin. Bardzo go sobie chwale i dajemy go już 3 zimę z rzędu
  9. Hm............. tak czytam wasze wypowiedzi. Mój syn w zeszły czwartek przed basenem (ma w piątki) nie spał pół nocy, miał biegunkę i bolał go brzuch, przypuszczam że ze stresu. Wszyscy nie spaliśmy i ledwo o 4.30 do pracy wstałam. na tym basenie dzieci nie mają instruktora bo tylko troje dzieci łącznie z moim synem nie umie pływać więc tak naprawdę są spychane na bok czyli do małego basenu (czyt. brodzik). A posiedzieć w wodzie to może w wannie w domu , przynajmniej woda mniej chlorowana. jak nam czas pozwoli to będziemy jeździć do aquaparku , ale to zobaczymy. nikt z rodziców nie chce jeździć bo i po co skoro ich dzieci pływaja , a ja pracuję od 6 do 14 i też nie mam jak. Generalnie to to półrocze mamy z głowy, a co dalej to się będę martwić w styczniu.
  10. Wracam do tematu bo kolejny rok szkolny się zaczął. Pisałam podanie o zwolnienie do dyrektora - nawet nie przyjeli w sekretariacie bo tylko z dołączonym zwolnieniem od lekarza przyjmują. Wczoraj byłam u lekarza i wypisał na jeden semestr zwolnienie.
  11. Ja uwielbiam wszelkie earl grey , najlepiej liściaste.
  12. Pracuję obok fitness clubu i kina Helios więc chodzę na fitness z kumpelami z pracy i korzystamy z tanich wtorków w Heliosie i idziemy na jakiś filmik. Poza tym raz na jakiś czas dajemy dzieci na wekend tesciowej i korzystamy z uroków ciszy w domu natomiast w czwartki maraton filmowy i po kolei oglądam wszystkie odcinki mojego serialu CSI Kryminalne Zagadki
  13. Ja też często biorę udział w niektórych konkursach. wygrane rzeczowe ciesza le najmilej wspominam konkurs w którym wygrałam bilety na koncert Disneya we Wrocławiu na który pojechałam z synem i przywieźliśmy niesamowite wspomnienia. Dziękuję.
  14. witajcie! dziewczyny może ktoś mi pomoże. W zeszłym tygodniu zmarł mój tato. Tato miał kartę kredytową w WBK. Był jej jedynym właścicielem, karta była na niego. W dniu jego śmierci karta była spłacona, po jego śmierci przyszło pismo że tato ma zapłacić za jej użytkowanie 60 zł. Bank nie widział że tato już nie żyje. Teraz domaga się by tą opłatę zapłaciła moja mama chociaż z kartą nie miała nic wspólnego. Czy musi zapłacić? Ktoś wie?
  15. Ja uzywam poleconego prze chirurga leku Octenisept który działa bakteriobójczo, wirusobójczo, grzybobójczoi drożdżakobójczo. Teo leku uzywał nasz chirurg gdy młody sie oparzył. Centrum Informacji o Leku - Indeks leków - Octenisept
  16. byliśmy na premierze Toy Story 3. Świetna bajka, niezłe teksty, cały czas się coś dzieje! warto się wybrać.
  17. My od 4 lat jeździmy nad morze do Rewala fajny pensjonat 50 metrów od plaży Wczasy w Rewalu - Pokoje gościnne Rewal Pod Delfinem w tym roku z małym też jedziemy W wakacje co wekend do Karpacza bo blisko mamy ale moje dzieci nie lubią łazić więc zawsze jeździmy tylko na Kolorowej autami i głównie w mieście siedzimy na ławkach w parku - ale Karpacz jest ładny polecam. Ze starszym wybieramy się na wczasy samolotem małego boję się zabrać nie wiem jakby zniósł lot i temperaturę
  18. Ja nie idę tym razem bo juz na jednego głosowałam i wcale mi się w życiu nie polepszyło od ich gadania, więc wątpię by tym razem było inaczej. U mnie w domu nikt mnie nigdy nie uczył że trzeba chodzić więc jakoś bardzo nie czuję się w obowiązku iść.
  19. My raz w miesiącu jeździmy do lekarza, to trasa 5 godzin w jedną stronę. Jedziemy nad ranem koło 5, po drodze jakiś kilkunastominutowy przystanek na rozprostowanie kości. U lekarza pół godziny, potem pół godziny żeby coś zjeść i dalej 5 godzin jazdy po południu i tu jest gorzej, bo muszę małego zagadywać, opowiadać, pokazywać co jest za oknem. Zabawki go zupełnie w podróży nie interesują. tu akurat nie mamy mozliwości jazdy nocnej, natomiast nad morze jechalismy w nocy i to było super, tylko przystanki na amu i dalej w drogę. Jak możecie wyruszcie w podróż nocą. aha , u nas sprawdza sie telefon komórkowy. Nagrywam krótkie filmiki ze starszym synem lat 11 i mały cały czas je ogląda.
  20. polecam film "Pan i pani kiler" z Kutcherem. Fajna komedia sensacyjna, można się pośmiać, Ashton super przystojniak, miło popatrzeć, piękne widoki Nicei. zdecydowanie lepszy od komedii "Dorwać byłą".
  21. wiesz ja też mam 12letniego chrześniaka i z prezentami skończyłam 2 lata temu, bo zawsze postaw się a zastaw sie :urodziny, mikołaj, dzień dziecka itp. Teraz juz jest duzy chłopak i czasem mu daję 10 zł na lody i koniec.albo cos słodkiego kupię. moje dzieci od nikogo nic nie dostają a jak dostają to zabawki takie byle jakie jak w sklepie za 5 zł. Zresztą powiem tak nie oczekuję od nikogo prezentów bo mnie na większość mogę kupić sama - oboje pracujemy i nie chcę by ktoś się czuł zobowiązany kupować. A uwierz mi że jest tak że jak ja nie kupuję to nikt nie kupuje moim chłopcom bo nie czuje się zobowiązany z racji tego że ja nic nie dałam. i to mi pasuje. bo za tą kasę swoim coś konkretnego kupię. pozdr
  22. ankasam należę do osób z tzw. niewyparzoną gębą i zawsze walę wszystkim prosto z mostu moje zdanie czy się ono komuś podoba czy nie. chociaż nie ukrywam że nie zawsze tak było, ale jak mi wszyscy na głowę wchodzili ( abyło tak zaraz po slubie, miałam 20 lat i wszystkim sie wydawało że potrzebuję filozofii na życie) to musiałam reagować. Ja rozumiem wzajemna pomoc, raz ty zostawiasz dziecko, raz oni u was, ale tak jednostronnie to w duszy z taką rodziną. Oni najzwyczajniej w świecie cię wykorzystują i jest im z tym całkiem wygodnie, a skoro nie reagujesz to uważają że wszystko jest ok, może im się nawet wydaje że to ci nie przeszkadza. Zostaw kilka razy męża samego z ta gromadką to po którymś razie na pewno stwierdzi że to nie taki miód nawet z dziećmi które nie są niemowlakami.albo wypożycz sobie na rozmowę zonki braci i powiedz jasno że ci się to nie podoba. widzisz u mnie w rodzinie wszyscy wiedzą że nie lubię nie zapowiedzianych gości więc zawsze dzwonią, z żadnymi dziećmi z rodziny nigdyn nie zostawałam, wystarczy mi moja dwójka. ale to działa w obie strony, nie robię nikomu nalotów bez zapowiedzi, nikomu nie zostawiam dzieci pod opieka chyba że mamie i to jak sama zadzwoni by je przywieźć. powodzenia
  23. całkwocie popieram drucillę Jak cos z tym nie zrobisz to nadal będziesz się męczyc z cudzymi dziećmi Ja bym miała gdzieś czy sie obrażą, w końcu nie jsteście dziećmi. chyba zaczęłabym od rozmowy z mężem , w końcu to jego bracia. niech on jasno i wyraźnie powie im że nie jsteście niańkami niech myślą co chcą przynajmniej ty będziesz miała spokój my nie mamy takiego problemu nikt nam dzieci nie podrzuca a my zawsze swoje ze sobą wszędzie zabieramy ale nie dlategoże nie mamy do kogo ich dac ale dlatego że dzień bez moich chłopaków to dzień stracony! pozdro i trzymam kciuki
  24. Ze starszym byłam na magicznym koncercie disneya na który bilet tu wygrałam, potem bylismy na pokazie fontanny wrocławskiej, potem Ogród Japoński, a na koniec lody w galerii i wystawa "Tajemnice Egiptu", a mały dostał zabawkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...