pinklady

cholerka ledwie zasiadłm do kompa i mały wstał... ale ci fajnie dotka, u nas pada i pada... a w kinie byłam w walentynki na bondzie bo tylko to leciało... my w domu dzisiaj bo mąż w pracy.

witam! ja właśnie obiadek robię.. u nas leje i wieje... a tu jak zwykle w wekend pustki...

a butelki testowej w żadnym z tych pudełek nie dostałam, tylko proszki, sudocrem, oliwke itp.

Szkoła szkole nierówna. jeżeli szkoła jest w szpitalu w którym masz rodzić to ja uważam że warto. ja akurat trafiłam przy porodzie na moja położną ze szkoły, u nas prowadza to 2 młode dość położne, fajne babki. Pokazuja na lalce zrobionej jak dzidzius jak kąpać, przeijać, karmić, brać na ręce, robic masaż. Każdy dotknął i zobaczył jak to zrobić. mi się to wprawdzie średnio przydało z racji tego że to był mój drugi syn więc trochę jakiejś wiedzy miałam. Ja sie zapisałam z nudówi trochę z ciekawości. u nas niestety jest płatna (150 zł).

a co do oczek to w szkole mówili ze wystarczy przegotowana woda tylko każde oczko osobnym wacikiem. i ja tak robiłam.

ja mam 2 dzieci i też wszystkiego nie wiem hi hi ja w drugiej ciąży do szkoły rodzenia chodziłam tu mówią o wszystkim, od pielęgnacji, karmienia, kąpania po przepisy. wszystko pokażą. co do soli to ja uważam że tylko zimą codziennie psikać bo jest suche powietrze od grzania. ja mam Marimer bo miałam jako pierwszą Nivea, ale ona nie ma żadnej osłonki/zatyczki na aplikator i dziurka tego aplikatora sie zapchała (nie wiem jak, pewnie kurz) i musiałam wyrzucić a Marimer ma osłonkę i jest tańszy.

rorita za te wszystkie na zdjęciu 180 zeta dałam. a ja mam słabość do tego sklepu i tu kupię za każdą cenę oby tylko z Puchatkiem było. w reserved się obkupisz bo tam same 56-68 zostały, bynajmniej u nas, tego to było pełno tych niemowlaczkowych rozmiarów. Po 9-10 zł większość więc jak masz blisko to leć.

i ja spadam bo mąż wstaje o 3,20 do pracy więc pewnie mnie obudzi jak bedzie wychodził. do jutra!

MonikaB i dlatego czsem żałuję że sami z mężem mieszkamy a babcie w innym mieście... Tree a mnie wciągnęły recenzje...

majek he he! dzięki, daję radę pisać jak tu się nic nie dzieje! ale widzę że ty sie ostro wzięłaś!

MonikaB e no ja widzę że ty całkiem dajesz radę! czy twoja doba ma 48h? kurde dzieci, dom a ty tyle czytasz i tyle filmów oglądasz! podziwiam

maja ja myślę że możesz jej całe zółtko dać... mój uwielbia jajo za to właśnie twarogu nie chce...

ja Lejdis wyłączyłam poo 10 minutach, jakoś nie wydał mi się interesujący, a mężulek mi nagrał... ale może jednak obejrzę... hej majek!

Ariel pieknie powiedział twój profesor... a Małego Księcia to już wszystkim koleżankom dałam na urodziny itp. okazje mojemu synowi sie podoba , jesteśmy w połowie. ja mu od razu tłumaczę co i dlaczego. kurde muszę się wziąć ostro za czytanie widzę...

MonikaB:36_2_46::36_2_46::36_2_46:

Muszę zagłębić się jutro w ten wątek i nadrobić czytanie... A jeszcze co czytałam fajnego to "Pod powiekami" Katarzyny Rygiel którą to pisarkę wzięła pod opiekę Grochola. Książka o 40-latku zakochującym się w 23-letniej mężatce. Miłość nieszczęśliwa opisywana z męskiego punktu widzenia, owego 40-latka. Też poruszająca i jak zwykle ryczałam.

Monia bo ona cienka jest, w godzine sie przeczyta. a w pamięć zapada...

Ariel ja też Małego Księcia uwielbiam! nawet ostatnio znów czytałam trochę z synem. uważam że to każdy powinien przeczytać. Fantastyki nnie trawię...

arbuz ja też bym była za czymś na pamiątkę... breloczek do kluczy, zapalniczka itp.

W H&M byłam parę dni temu, mają jakąś końcówkę wyprzedaży , mało co zostało i poprzebierane. Więcej w Reserved i taniej ale tez trzeba cos wyszperać bo tez końcówka. W H&M za to piękna kolekcja z Puchatkiem dla chłopców. ja kupiłam takie ciuszki:

wiecie rok temu czytałam książkę którą dostałam od koleżanki "Oskar i pani Róża". O chłopcu chorym na raka którego rodzice nie mają odwagi by mu powiedziec o zbliżającej się śmierci ale ona sam się domyśla i zaczyna pisać listy do Boga. Podobna do Małego Księcia ale dla mnie lepsza. Bardzo wzruszająca książka. polecam, płakałam jak bóbr. tu są jej oceny Książka "Oskar i pani Róża" (Éric-Emmanuel Schmitt)

wiecie rok temu czytałam książkę którą dostałam od koleżanki "Oskar i pani Róża". O chłopcu chorym na raka którego rodzice nie mają odwagi by mu powiedziec o zbliżającej się śmierci ale ona sam się domyśla i zaczyna pisać listy do Boga. Podobna do Małego Księcia ale dla mnie lepsza. Bardzo wzruszająca książka. polecam, płakałam jak bóbr. tu są jej oceny Książka "Oskar i pani Róża" (Éric-Emmanuel Schmitt)

bardzo mi sie podobała książka Katarzyny Rygiel "Pod powiekami". Opowiada o 40-latku który się zakochuje w 23-letniej mężatce. a najśmieszniejsze i najciekawsze jest to że napisała ja kobieta ale narrartorem jest ów facet. polecam, daje do myslenia.

ja uwielbiam czytać ale odkąd Szymek się urodził to sie opuściłam. ostatnio się wzięłam za "Dom na klifie" Szwaji i już skonczyłam ale świetna książka! szkoda że tak mało czasu mam na czytanie, zazwyczaj w nocy czytam.