Monisia1988

popieram was - majonez jest najlepszy !!! pisałaś do siebie - wtedy ;) teraz wszyscy Ci odpisują hehe. a mi właśnie lepiej wychodzi samo kontrola. normalnie tez jestem histeryczką ;)

Inka - poradnik jest super :))

dokładnie wszędzie jest cukier ;( ja to jestem cukroholiczką..i wczoraj zeżarłam znów tonę słodyczy.. dziewczyny ale wam zazdroszczę , że śluby przed wami ja już 2 lata po, cieszcie się i rozkoszujcie tym okresem :) to tylko ja jestem z Warszawy? w Krakowie mam rodzinę i często tam bywam to pozdrawiam was Krakowiaczki :) co do dźwigania? raczej nie powinno się.. wiesz lepiej dmuchać na zimne. ja np. nie dźwigam już zgrzewek wody - nawet w sumie jakbym chciała to nie mam siły ;) tak samo wystrzegam się wszystkim chemikaliów niepotrzebnych.. a stresów znów wczoraj miałam dużo .. teraz w robocie jakieś cięcia się szykują.. mnie tam w razie czego nie ruszą nie wiedzą jeszcze o tym,ale nie mogą ;) dziś idę do ginekologa.. zapiszę się też na usg i badania krwi bo mi nadal mega słabo... co do płaczu - dziewczyny ja mam to samo ;) wczoraj to mnie taka złość chwyciła,i przedwczoraj też. Też tak macie???

ja jestem przerażona tym, że nie dostane becikowego.. kurde zawsze byłoby te 1000zł na wózeczek.. niby mamy dochód większy niż te 1922 zł brutto przy podzieleniu na 3 no ale co z tego jak mamy kredyt mieszkaniowy... chore to jest dla mnie ... nie wiecie czy nie da rady jednak uzyskać tego becikowego?

no właśnie i ja się zastanawiam czy już jakiś ciążówek nie kupić.. a już przestraszyłam że ze mną coś nie tak;) A dziś jak się najadłam to wyglądam też jak bym była II trymestrze:P dobry sposób z tym trzymaniem się za brzuch;) ja tam dziś mam ochotę na ziemniaczki i nawet mięsa tak mi się raczej nie chce:P a mam pytanie czy miała któraś z was posmak ryby w ustach? ja normalnie wczoraj jakbym tranu się nażarła.. fuuuuj!!! dobrze ze to tylko z 15 minut trwało... nigdzie w necie nie znajduje czegoś takiego...

sexy te ciuszki na pewno coś dla siebie fajnego znajdziesz!

ładna, ale moim zdaniem za ścisła.. powiem ci ,ze mnie moje dotychczasowe ciuchu cisną w brzuch i jakoś nie mam zamiaru go uciskać.. bo sobie od niedzieli poluzowałam diete ;) :P więc nie wiem czy to dobry ciuszek ciążowy :) bo ja widzę, że ona ma tam gumkę i to pewnie dość mocną...

właśnie co do ochrony kobiety w ciąży to gdzie te artykuły powklejałaś? ja nie wiem co u mnie w pracy będzie i wolę posprawdzać opcje :)

a no to ja tak samo :) jutro minie tydzień po terminie @ :) idę idę na prawdę chcę zobaczyć taką fasolkę i wtedy na pewno wszystko się zmieni

nie miałam właśnie. jutro idę i pozapisuję się na co tylko będę mogła! :) stres jest okropny, u mnie właśnie też, ale zawsze byłam takim mega kłębkiem nerwów, a teraz staram się i jakoś mi to już zaczyna wychodzić -mieć wszystko w dup.. ;) liczy się tylko ten mały okruszek:) inne się nie liczy!

do spragniona_zycia, ja teoretycznie jestem w 5 tygodniu myslisz że już mi zrobią usg? czy lepiej poczekać jeszcze kilka dni? ja bym chciała już wiedzieć i widzieć.. bo boje się zeby nie było pozamaciczne albo co.. no i zeby powierdziło,ze to nie moje urojenia;)

mam pytanie.. co robić bo wszystko mnie dopado.. jakieś infekcje tam na dole.. opryszczka.. katar.. ból gardła.. kaszel.. odporność mi siadła ;( jutro idę do gina ale może dziś jakieś cenne rady co do "leczenia" i wzmacniania organizmu?

ja czekałam 2 lata żeby w ogóle zajść.. nie przejmuj się! nawet jeśli występuje poronienie to np.moja koleżanka po 3 miesiącach od poronienia znów zaszła i już jej córka ma rok i 3 miesiące:) wiem co czujecie ja też tak miałam. od kilku dni dopiero wiem ze jestem w ciąży.. wiecie teraz to tez ni ejest pewne,ze będzie wszystko ok i urodzę no ale to już światełko w tunelu! widocznie każda duszyczka dzieciątka wie kiedy ma do nas przyjść! na pewno wam się uda!!! 3mam mocno kciuki:)

ja też się tego okropnie boję. i szczerze powiedziawszy będę chciała uniknąć cesarki i najlepiej nacinania .. może się uda.. ja na pewno będę rodzić z mężem i może i mamą sama tego nie zdzierżę;)

Karolina - to miłego dnia:) ja dziś nie poszłam do pracy bo znów mi strasznie słabo .. wczoraj ledwo dojechałam do domu.. ale oczywiście nikt w autobusie nie ustąpi bo brzucha nie widać...

Inka - ja na złość odkąd zobaczyłam dwie krechy to mam co chwila powody do stresu.. nie będę sie rozpisywac,ale w ciagu 2 dni to dostałam z 4 takie wiadomości... a wczoraj teściowa zrobiła taka awanturę mojemu mężowi oczywiście przy mnie... ale u mnie nikt nie wie ... poczekam do 3 miesiąca.. więc nikt mnie nie oszczędza:(( a co do mdłości, to jak myślicie, jeśli do 5 tygodnia nie ma to wystąpią potem??? ja do gin ide jutro.. i chce zeby mi potw ze jestes w ciazy ..i ze jest ok. nie za wcześnie?

mnie to już zaczyna przerażać:) ja mam pytanie czego lepiej nie kupować używanego. nie ukrywam, że dla mnie kupowanie wyprawki wszystkiego ze sklepu jest głupotą - no chyba,że ktoś ma tyle pieniążków, że tego nie odczuje. dlatego na pewno co się da to pozbieram od rodziny, znajomych i sąsiadów:) ale czego lepiej nie brać?

a co do witamin to wczoraj kupiłam Prenatal? w promo za 90 tabletek czyli na 3 miesiące starczą zapłaciłam 35zł :) w warszawie na białołęce :)

Pasiok - ja to jestem kawożercą mąż mi nad głową stoi nie pij kawy.. to piję taką z cykorii.. w domu;) w pracy 1 kawa z 1 łyżeczki. mam niskie ciśnienie, więc muszę... czytałam, że nie powinna szkodzić w takich ilościach...

ja mam takie bóle. i @ brak oczywiście. dziś to mnie tak uszczypnęło jakby się zagnieździło :P tak od środka:)

a mi tam słabo :( dziś może lepiej.. ale nie mam w ogóle sił .. mdłości miałam dziś jak jechałam ponad godzinę autobusem. wytrzepał mi całą treść żołądka

ja tam się jeszcze nie zastanawiałam :) ale tak jak i mój mąż nie podobają nam się imiona typu Vivien, Fabien etc.. (oczywiście szanuję, że komuś się to podoba :) są takie nie polskie i nie uważam to za fajny pomysł :( najfajniejsze są te normalne, tak jak ja mam Monika a mąż Piotr :) teraz w naszej rodzinie są Kamila, Adam, Ola o i to są fajne imiona! wiem, że teraz są modne Tymon, Antoś, Zuzia, Oliwia - ale te imiona nie należą do ulubionych bo potem słyszę tylko "Oliwka!!" i 5 dziewczynek się ogląda...

ja właśnie mam problem . od ponad roku chodzę na siłownie.. i teraz kupiłam karnecik w promocji na 3 miesięcy.. a tu bach :) 2 krechy.. no i czytam i czytam.. i zostaje mi rowerek albo bieżnia.. bo inne ćwiczenia przypominają jogę a ja nie lubię takich ćwiczeń,.. a no i oprócz tego mam zero sił i energii ;) więc wczoraj na bieżni i rowerku tak dałam "czadu" przez godzinę, że chyba nawet 100 kcal nie spaliłam zastanawiam się nad ćwiczeniami na nogi,ale nie wiem czy można jakieś skłony/składy/na maszynach wykonywać i ćwiczyć.. to moja pierwsza ciąża od 2 lat starania.. więc chcę o nią dbać,ale nie chcę obrosnąć w tłuszcz i stracić tyle czasu treningów...