karola88

no to teraz nie pozostaje Ci nic innego jak położyć się na lewym boku i odpoczywać. A i może znak, że najwyższa pora pomyśleć o jakimś zwolnieniu? ;)

ja to zawsze mam ze sobą coś na wszelki wypadek. Jak masz ze sobą magnez to zwiększ sobie dawkę na kilka dni (na pewno nie zaszkodzi- ja biorę 4x2)

HM spróbuj wziąć nospę i magnez i NIE GŁASZCZ BRZUCHA! Jeżeli nie boli to nic złego się nie dzieje. Może być też tak, że to są takie wzdęcia..

Mój też nic nie mówi, że jestem troszkę większa, jedyne co to ewentualnie mówi, że chyba muszę zmienić podkoszulkę bo np mi brzuchol wystaje ;) ale już mi np nie mówi, że ładnie wyglądam czy coś :(

Cieszę się,że w końcu udało się skontaktować! Mysza brzuchol śliczny :) jak mi mąż odda aparat do telefonu to może i ja się swoim pochwalę ;) Marti przykro mi z powodu promotora :( Majówka czemu humor marny? Trzeba się cieszyć, że dzieć zdrowy i duży :)

to u mnie żaden z lekarzy z luxmedu nie pracuje w szpitalu a chciałam chodzić do kogoś takiego więc zdecydowałam się prywatnie (każda wizyta 150 + usg genetyczne z testem podwójnym pappa 400/połówkowe 250zł) ale za taką jakość jaką mam to nie mam najmniejszych powodów do narzekań, mam kontakt telefoniczny z lekarzem jak coś mnie niepokoi to mogę dzwonić/ napisać smsa. u mnie też w przychodni graniczy z cudem się dostać do ginekologa. Jak poszłam na początku ciąży do takiego nfz-towskiego w pierwszej ciąży (kwiecień) to mi powiedziały, że zapraszają w styczniu (a termin miałam na 1 stycznia.. ). Poza tym trochę inaczej się podchodzi jak się straciło dziecko.

zielona ja na nfz chodzę tylko do kardiolog. Z pracy mam zapewnioną pakiet w Luxmedzie więc to jest prywatna opieka medyczna, ale moją ciążę i tak prowadzi lekarz do którego chodzę całkiem prywatnie. Do ginekologa z luxmedu też chodzę ale to tylko z racji tego, żebym nie musiała płacić za badania ;)

przeniosłam sobie usg na 27 marca, to będzie 31+4. Lekarz do którego chodzę prywatnie też na każdej wizycie mierzy, waży i przełącza na 3d więc mogę sobie podglądać do bólu ;) ale jak mam możliwość zrobić dodatkowo bezpłatnie to czemu miałabym nie skorzystać :P Co do takich ludzi, którzy chodzą to nie znoszę :/ na szczęście po wsiach nie chodzą i nie nękają, u mamy w Krakowie (w domku) też nie, a u siostry w bloku się nie spotkałam.

Emka_5 karola88 może spróbuj wejść w swój profil w kupione i wtedy będziesz wiedziała czy kupiłaś te 10 produktów czy 11. Tam jest 11. POczekam może odpisze na maila. to zapłać za 11 rzeczy które zamówiłaś. Mi też z dużym opóźnieniem przyszły potwierdzenia dokonania zakupów.

wybieracie się na usg 3 trymestru? jak tak to w którym tygodniu? Bo ja się pierwotnie zapisałam na 9 kwietnia, ale to już będzie prawie 34tc i nie wiem czy nie za późno

VSA i bardzo dobrze, nie oszczędzaj w słowach ;)

może spróbuj wejść w swój profil w kupione i wtedy będziesz wiedziała czy kupiłaś te 10 produktów czy 11.

Zielona chyba mało realne bo jesteśmy porozrzucone po całej Polsce.. Emka jeszcze mi przyszło na myśl, że chyba Asia zamawiała pocztą to zapytaj jej w jakim czasie dotarła przesyłka..

silver ja też ostatnio tak się czuję.. jeszcze jak wczoraj byłam w pracy to się dowiedziałam, że dziewczyny z którymi ostatnio się umówiłam (koleżanki z pracy) powiedziały, że taaaaaaaaaaaaaaaaak mi poszło w biodra a przy kawie to mi mówiły, że tak ładnie wyglądam..

Emka ja też zamawiałam z justinexu, wysłali kurierem- bo zakupy zrobiłam na 301zł ;) więc za darmo- w poniedziałek po południu zamawiałam a w piątek miałam paczkę w domu (na aukcji mają napisane, że wysyłają do 3 dni roboczych, nawet osobnego maila z taką informacją mi wysłali)

VSA to nie lekarz tylko jakiś burak, buc :/ Zielizka współczuje przeżycia :( najgorsi są tacy co się głupio uśmiechają pod nosem :/ a swoją drogą to właściciel i pośrednik to też jacyś dziwni :/ że nic nie możecie podpisać Maratonka z kardiologiem to jakaś kpina! Podzwoń po szpitalach i zapytaj czy któryś z lekarzy nie przyjmuje w któryś dzień tylko kobiet ciężarnych. Ja tak właśnie chodzę do kardiologa. Ewek a do jakiego lekarza chodzisz? ja też jak telefonicznie dzwonię to zawsze mówię, że chce się umówić na wizytę ciążową bo tak to mówią, że już nie ma terminów :/ Maratonka czekałaś z wałkiem w gotowości? :)

Dag usłyszeć coś takiego to miód na moje skołatane serce ;)

nie wiem czy któraś z Was słyszała o sklepie czarodziej.eu (dla dziewczyn z Krakowa jest sklep stacjonarny) koleżanka mówiła, że kupiła jakiś laktator taniej o 400zł (jak była wyprzedaż), może warto zerknąć :)

Majoweczka ja moze nie z malych, ale tych srednich (blizej dolnej granicy) i tez mi idzie 1kg na tydzien :/ Wiec jak tendencja sie utrzyma to o matko prawie do 80 dobije !

Vsa ja czesciej mam zamazany obraz, ale tak to jest z ciaza,jak masz wade wzroku to czesto sie powieksza. Mojq kolezanka miala -4 a skonczyla ciaze na -7.5

Marti co Ty robisz o takiej porze? Do spania! :)

Kuzynka meza w poltora miesiaca po porodzie zgubila 11 a nic nie cwiczyla, mowila ze zostalo jej 3kg ale same piersi chyba tyle wazyly bo w ogole nie bylo po niej widac ze dopiero co rodzila. Takze miejmy nadzieje, ze i dla nas los bedzie rownie wyrozumialy♡ Jak jestem w domu to sie nie maluje, przed ciaza tez tak mialam, a na wyjscue zawsze chociaz rzesy pociagne tuszem a policzki delikatnie rozem. No ale widocznie dzisiaj i z pokladem bylo za malo ;) ale kolezanka ma na twarzy ogrom bo ma baze, podklad, rozjasniacz roz i pewnie puder wiec moja werjsa i dla dla niej byla skromna ;)

mi już każdy kalkulator pokazuje, że przytyłam więcej niż powinnam :/ jakieś takie oszukane. Maratonka co z Tobą?

Sznurofka to tak w formie żartu było ;) każda jest inaczej uwarunkowana genetycznie i nic na to nie poradzimy.. Moja mama np w ciąży przybrała 30kg! a w drugiej 28... Dlatego staram się w miarę pilnować. Ja byłam dzisiaj na badaniach, wszystko ok :) glukoza paskudna.. w ogóle nie chciały mnie dopuścić do badania bo jak sprawdziły na glukometrze poziom cukru to miałam 110. Ale jak odebrałam wyniki to niższy był bo 92. No i hemoglobina w normie a paznokcie lecą jak szalone, tak samo włosy :( myślałam, że w anemii była przyczyna a teraz to nie wiem... Byłam dziś w pracy i mi pocisnęła koleżanka z którą pracowałam na zmiany, że się w ogóle nie wymalowałam, że mam o siebie dbać bo będę paskudna i zaniedbana... :/ a ja byłam wymalowana tylko delikatnie (a wiecie jak się wygląda przy jarzeniowym świetle).. Co do gubienia kg to pewnie same będą z nas uciekać bo nie będziemy wiedziały w co ręce włożyć ;) mnie chyba coś katar zaczyna łapać..

śliczne brzuszki :) dziewczyny a macie jakieś sposoby na zmniejszenie chęci na słodycze? ja już nie wiem o co chodzi bo wcale się nie objadam słodyczami a w tym tygodniu przybrało mnie 1,5kg... owszem był tłusty czwartek ale no bez przesady, zjadłam 3 pączki.