Pasiok

O rany Emilia ma 100% racji. W taki sposob sie wlasnie wplatujemy w lipne zwiazki:( ale tak bywa, do gnojow nas ciagnie najbardziej. Czemu? Skoro kazda z nas pragnie byc kochana, byc czyims oczkiem w glowie i ta jedyna? Nigdy tego nie rozumialam, ze wybieramy kogos kto nam poswieci czas raz w tygodniu?? Strasznie Cie podziwiam za wybor Emilio, twardaa kobieta z Ciebie, kazda z nas powinna miec chociaz tyle sily, dzieki ktorej ulozymy sobie normalne, fajne zycie.. my duzo sily mamy, oczywiscie, ale jesli chodzi o facetow to jakos zaczyna jej brakowac. Chudzina, ty chyba zakochana jestes w tym facecie, ech... Ja mialam to samo, dupek, ktory mial mnie praktycznie na zawolanie. zachowywal sie jak gnoj, a potem jeden mily gest a ja juz praktycznie z jezorem na wierzchu... jak wierny pies, za przeproszeniem dawalam mu sie jak chcial zebym sie dawala...o dumie nie wspomne, jej nie bylo i tyle. swietnie cie rozumiem!! Gnoj olal mnie potem doslownie, to ja na zlosc tez. zaraz innego faceta znalazlam, a co?! bo nie moge? to, o reny, jak zaczal wypisywac, ze teskni, ze pragnie zycia tylko ze mna, ze nie moze przestac o mnie myslec, zawszed mu przychodze do glowy itd i tak ze 2 lata..coz, jestem z nim wlasnie do dzisiaj. mamy wspolne zycie, dziecko w drodze, faktem jest to, ze troche sie ogarnal, ale w tak malym stopniu..nie wiem czy to starczy:( i czasem zaluje wlasnie, ze nie mialam tyle sily co emilia zeby wybrac i pokochac kogos innego, porzadniejszego, ktory w zyciu nie potraktowalby mnie jak ten tutaj w pokoju obok, bo do tej pory mu nie potrafie zapomniec niektorych akcji, ktorych i tak nie bylo potem malo, a i nadal sie zdarzaja. ale naprawde mniej. oni sie nie zmienia nigdy. Ale mimo, ze sytuacja prawie taka sama, zwroc uwage, ze my mlodsi bylismy. liceum, poczatek studiow, szalal kazdy. Nie wiem ile ten twoj romeo ma lat, ale zachowuje sie jak moj w liceum i to mnie martwi i sprawia, ze mam ochote wpasc do ciebie i cie kopnac w dupsko, ktore tak tam mieknie musi byc mega przystojny. z tymi przystojniakami tak chyba jest, NIE MUSZA byc mili, maja przeciez piekna buzie i moga miec kazda, wiec po co latac za jedna ;)

Olla - o super blog! Akurat sobie poprzegladam w wolnym czasie, lubie takie diy. Chce poszydelkowac, a nigdzie tu nie ma pasmanterii w okolicy zebym mogla pokupowac. Z neta, owszem da sie zamowic, ale wolalabym isc i kupic i sobie dotknac wybrac itd. Tez tak zazdroszcze kur**a tyle rzeczy moglabym sama zrobic sobie jakie zechce a nie pol wieka szukac idealnej sukienki w sklepie jaka to oszczednsc! Nie zbierasz zamowien?? Potrzebuje sukienki na baby shower! emilia - czasem gadam cos niesmialo jeszcze, troche sie wstydze:)) Puszczam tez rozna muzyczke, kolysanki, piosenki do snu, znalazlam takie fajne w stylu muzyki z Wladcy Pierscieni, jesli wiesz o czym mniej wiecej mowie, cos jak taki slawny kawalek Enya 'May it be'. Mysle, ze mu sie spodoba! A ty co ciekawego sluchasz i puszczasz dziecku?

agee - i taka dzidzie w rozku do lozeczka i spi? A jak wyrosnie to w kocyk? Powiem szczerze, ze mi tez juz przeszlo przez mysl, ze dziecko sie zakopie w kocyku i mi sie podusi :P Majka - Tez ost nabylam pare bodziakow, spodnie dresowe, bluze, pizamki dwie, w przeroznych rozmiarach:) na razie ubranek dosc! Za miesiac planuje wyhaczyc lozeczko z materacem. Z tego co sie orientuje, to chyba konflikt serologiczny to nic powaznego? tylko po porodzie czy przed podaja jakies przeciwciala tak? Nie orientuje sie ogolnie w tej sytuacji. Mysle, ze nie masz sie tu akkurat czym martwic, nie slyszalam zeby to bylo cos strasznego to na pewno. A dzidzia pewnie sie ulozyla inaczej albo jej sie ruszac nie chce :) ja bym nie chciala caly czas w tej samej pozycji lezec! Doszukujesz sie objawow i zlych sygnalow, a nie ma raczej czego. Ten cukier moze spasc, robilas test na czczo? Moze duzo sokow pijesz skoro mowisz, ze nie jadasz za duzo slodkiego..to byloby dziwne i az bym obstawiala ze zepsul ci sie sprzet. a jak duzy masz poziom? Fajnie, ze wizyte szybko masz! Rozwiejesz w jeden dzien kazde watpliwosci:)

Mam nadzieje, ze nie tylko ja wstaje rano wkur**na na partnera, bo sobie cos przypomnialam, wymyslilam lub stwierdzilam, ze to chyba bezsensu? Czasami zaluje, ze nie jest sie w ciazy krocej, np 5 miesiecy, o! chociaz z drugiej mialybysmy mniej czasu na legalne obijanie sie :(

o, Marta mam tak samo na palcu, brzuchu, w pachwinie, no doslownie wszedzie. Ciekawe czy zawsze tak bylo i dopiero teraz to zauwazam? Mozna pic kawe z poprzedniego dnia? ona traci jakies wartosci? Bo szkoda i wyrzucic z dzbanka no i robic mi sie nowej nie chce.. Strasznie macie z tymi glowami, dobrze, ze jak na razie sie nie musze z tym zmagac:(

raz tez mialam witaminki z serii Olimp labs, ale nie pamietam jak sie nazywaly. TAAAKIE kapsuly:/ normalnie sie polykalo, ale jakie to niekomfortowe. Podziekowalam:P vita miner sa jeszcze malutkie i rozowiutkie :))

Monisia mmmmmm, ale Ci dobrze! ten to ma gest! juz sobie wyobrazilam torbe slodkosci, kazde otwierasz i smakujesz *-* az musze podjesc placka Ja sie zastanawiam co mojemu kupic na urodziny, ma za 10dni. Na razie zamowilam mu troche 'sprzetu' do biegania, bo bierze udzial w jakims charytatywnym biegu, moze mu sie spodoba i znajdzie sobie zajecie oprocz piwska ikompa. Macie jakies pomysly? Nie pytajcie co lubi, bo lubi chyba tylko piwo i gry..myslalam, ze moze go czyms zaraze, moze cos erotycznego? Czy na urodziny nie wypada? A z klasycznych prezentow typu krawat, portfel to co jeszcze zostalo w miare niedrogiego?

Moze 'Stulatek ktory wyskoczyl przez okno'? Chociaz czasem przynudzal ale fajny byl. Albo cos W. Allena, fajne komedie robi o ile sie lubi taki humor. Ostatnio usmialismy sie tez przy 'Zgon na pogrzebie', to byla masakra Albo 'Millerowie' Co do witamin, to tez biore zestaw, teraz mam zwykly vitaminer, wczesniej bralam ten z dodatkiem DHA. kasixa - nie znam sie tez, ale jak bylam mala i byly rozniaste sytuacje miedzy nami dziewczynkami, to matki sie dogadywaly i potem poszedl opieprz w moja strone lub strone drugiej i jakos sie godzilysmy, ale przy spotkaniu z mamami. Skoro tamta postanowila rozsadzic dziewczynki bez jakiejkolwiek rozmowy z toba to chyba dupa blada, kobieta nie chce wspolpracowac, az wspolczuje tamtemu dziecku. Moze faktycznie sie poklocily, ale to nie powod zeby przestac sie kolegowac, tak sie nie uczy zwiazkow z ludzmi. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

Ano tak:) to bede liczyc na jakas kumpelke z piaskownicy hehe. A kto wie, moze jakies nasze kolezanki za rok czy dwa beda chodzic z brzuszkami:P a to bylaby nadal fajna roznica wieku miedzy dzieciakami

Majka - owszem, bardzo ciezko :) mam jedna, ale nie taka bliska..ona z kolei ma mnostwo swoich wiec pewnie sie nie skumplujemy i jest jeszcze jedna, ale ta druga taka daleka tez kolezanka, bo mi mowila, ze dziecko jest bekart, bo bez slubu i nazwiska ojca bedzie takze nie wiem czy chce sie z nia kolegowac! A reszta kumpelek...coz, dziecko to u nas ost temat numer jeden (poza facetami i jedzeniem) takze pewnie je to nie interesuje.. Opole dosyc kawalek, bylam pare razy, bo siostra tam studiowala:) na piastonaliach hehe

A pogoda u mnie taka cudna, ze az zaluje, ze Olafa nie ma jeszcze na swiecie, bo zaraz bym poleciala z nim na spacerek:) a tak to pojde tylko po pieczary na obiad, bo dzisiaj placuszki! A moj Michal samych plackow ze smietana czy maslem to nie lubi i trzeba sosik... Ci to tez maja zachcianki. A z racji, ze postanowil zostac z grubasem na weekend w domu niz jechac na wyjazd z pracy i sie nawalic z kolegami, to mu ten obiad dzisiaj przygotuje niech ma! Chudzina - a ten twoj marnotrawny sie odzywal cos po spotkaniu? Taka ciekawa jestem cos! anulkaa - prawda, prawda! fajna babuszke masz! Jesli chodzi o moja babcie to jedyne co pamietam to strasznie duzo przeklinala, jak szewc powiedzmy, ze tez madrze

Madrea - kaj tam Warszawa! faktycznie daleko jest:( szkoda! Bo chetnie wpadlabym na ploteczki karolinaa - po prostu nie moze byc normalnie na tym swiecie chyba.. jeszcze cie nie przepraszal? Mojemu sie zdarzalo wypic, to tez czasami szly takie idiotyczne smsy i zachowanie, ze na drugi dzien mi ledwo w oczy chcial spojrzec ze wstydu. Co za dzieciory, USTAW GO TAM DO PORZADKU. Czyja madra babcia to powiedziala? - Faceta dostajesz jako kawalek gliny, jak go sobie ulepisz taki bedzie.

O emilia, ja tez dzisiaj poklocona, na szczescie poszedl do pracy i bedzie po 12. Licze, ze juz zasne:) co do singielki - A JAKI SPOKOJ!! karolinaa - cholerka, nie poznalam Cie w tym awatarze!

iwcia, kolekcjonuje wrecz kamizelki dzinsowe chetnie przygarne! Chudzinka no proosze prosze:) moze cos z niego kiedys bedzie!! hihi Manti z ta uroda tak wlasnie bywa i to czesto

wlasnie moje tez sa po prawej:) Kossakowski to jakas masakra, kobiety jeszcze rodza po 12-15h czasem!! Ja chce cesarke;(((

Tez juz na syna jestem nastawiona:P lekarz mnie zapewnil, ze syn na pewno i na nastepna wizyte mam miec imie zebysmy mogli sie do niego ladnie zwracac..takze nastawienie pelna para Tez kminie na temat bulgotek i wzdec. Jednak wzdecia, przynajmniej moje, maja to do siebie, ze jak je czujesz ten bulgot to sie potem rozchodzi jakby dalej po brzuchu, sa bardziej obszarowe a czasem wyczuwam tylko tak punktowo i mysle, ze to dzidzia. Moze masz podobnie? Juz sama nie wiem czy nie wyszykuje na sile:P Melodyjka - no nawet nie gadaj...jak ja ci zazdroszcze!! Marzy mi sie domek nad stawem, z kaczuszkami :) i pieknym widokiem. Chyba spedzalabym 3/4 czasu na zewnatrz!

Szania - No czy ja cos czuje.. czasem mam wrazenie, ze o! Moze to dzidzia, bo cos bulgnelo mi w jednym miejscu albo zasmyralo tak punktowo...ale glowy sobie uciac nie dam, ze to moj Olafk. To pierwsza moja ciaza i ciezko mi to wychwycic, czekam cierpliwie jeszcze pare tygodni, bo okolo 20 na pewno juz cos poczujemy, tak na 100%. Moze tez ulozenie dziecka nie sprzyja wczesnym kopniakom :) ale na pewno sie NIE MARTWIC! Ja raczej jestem zniecierpliwiona niz zmartwiona :) melodyjka - eee, to widze, ze sa gorsze dni na 'spacery' i lepsze :) dzisiaj byl chyba ten gorszy

No Chudzina ja tez nie moge sie doczekac relacji, oby wizyta byla w miare udana i przebiegala bez wiekszych spiec:) Wygladasz kwitnaco! Kombinezon ABSOLUTNIE uroczy dzisiaj rowniez sie zaopatrzylam w brazowego misia z h&m :) juz sie do niego przytulam. Ledwo wrocilam z tego sklepu, taka jakas wymeczona...nie mam formy po tym lezakowaniu chyba

Uuu, ciuszki super:) tez planuje taka tunike koszulowa zakupic. Widzialam online podopbne w kolorze fuksji!! Ale wlasnie tez tylko online..bo w sklepach szaro buro eh eh

O matki jedyne, a ja zapomnialam kwiatkow podlac! U mnie ladnie rosna zawsze kwiatuszki:) nie narzekaja na szczescie. Ale zeby kaktus padl :O moze byl jakis felerny hahaha

No jak tu ktos juz powiedzial... albo rybki albo akwarium. Niektorzy to nalogowi klamcy:(( na szczescie wystarczajaco kiepscy, zebysmy predzej czy pozniej mogly to zauwazyc i odejsc poki mozna. Tyle dobrego, ze Twoje dziecko ma tylko 1,5roku :) z roku na rok coraz ciezej chyba im to przetrawic. Chociaz z mojego doswiadczenia wiem, ze jak tylko znikniesz z jego zycia, szybko mu sie znudza te dupki, bo zauwazy, ze to nie ma sensu i pozostala pustka, ktorej nie wypelni a jest stanie sie ciezkim brzemieniem. Nie ma co w niego rzucac sprzetami, bo szkoda ich :P Sam pozaluje

Pizza obowiazkowo! Jestesmy pizzozercami takze bez niej ani rusz:) chociaz staramy sie jesc domowe i takie z pieca na cienkim ciescie, ale juz sie zdarzylo zamowic cos w stylu 2 za 1, taka fastfoodowa hiihi

U mnie sprawy tak, ze pierwszy raz od chyba maja ide do McDonalds zjesc smaczny syfik i sie usmiechnac

Ach, no tak, bo wszystko jest w zyciu tak jak sobie wyobrazalismy... Inaa20 zrobi zrobi na pewno:) bo to jest jedno z tych obowiazkowych w sumie

Ja tez sie wkurzylam na tego buca Inaa20 - swietnie Ci wyszla cenzura