kaya

hehe i tu racja my sie spieramy a ona juz na innym watku.......... wlasnie kto tu potrzebuje pomocy??? ona ma swoj dom na zdjeciach jest super zdjecia teraz w wakacjii pies rasowy, a ja mam kundla..... jak moge jechac na wczasy nie majac pracy i kasy na przezycje....... w takie bajki juz nie wierze

powiem tylko jedno.... i juz mnie tu nie bedzie nie ublizalam jej i nie mam takiego zamiaru, ale jezeli nikt nie powie jej co robic to skonczy tak jak cyganichy na ulicy stojac...... zrozumcje nikt nie rodzi sie takim zardnym nadzianym kazdy albo prawie kazdy ma to z ciezkiej pracy a mi chodzi o to by ona ruszyla sie lub jej chlop z domu by zrozumiala ze siedzeniem i placzem nic niezdola pomoc.... najpierwnapisala o maszynce do miesa a potem pisze ze to zart.... i to nie jest ponizanie a ona tez musi zrozumiec ze nie jest sama sa dolki ale to mija i czlowiek musi sie zebrac (ale to prawda czlowiek czlowiekowi nie rozny) praca jest i tak jak pisala kolezanka 150zl nocka na wselu wszedzie sie cos znajdzie chocby dorywczo ale jak sie niechce???

wiecje co nie ma sesu tu nie ma zadnej skromnosci.... wiecje gdyby czlowiek nie przechodzil tego nie wiem moze bym odeszla nic nie pisac. ale co ona by zrobila gdyby byla naprawde w cieszkiej sytuacji. przejmowac sie maszynka do miesa boze jak mozna, sory dzieci nie maja na leki na chlep a ty lenistwo i tyle i dajcje dajcje............

ale pustki oj i jak tu sobie po gadac??? anetka juz nie naklika basia ma kompa w awariiiiiii a reszta buszuje gdzies tam sobie heheh czy ja tu zostane sama??? bede czekala na was tu taka bidulka

dokladnie wlasnie o to na chodzi........

wiecje co ....... nie bede pisala i ponizala choc nie widze tu nic ponizajacego dziewczyny maja racje,czwarty tydzien powinien tego wysluchac bo teraz nikt nie mowi ze zebra, ale gdy tak dluzej bedzie zacznie w koncu, bo uzna to za dobry znak......... teraz powiem ci kilka slow mialam 2 letnia corke gdy urodzil sie syn , po polroku zaczol mi sie wykanczac nikt nie wykryl u niego wady serca, w tym samym czasje rostawalam sie z bylym mezem gdyz stwierdzil ze nie da sobie rady z taka choroba , zostalam sama jak palec bez srodkow do zycja,z szykujaca sie operacja syna,siedzialam plakalam bylo ciezko powiedzialam niedam sobie rady boze niedam ale jezeli moj syn odejdzie odejde i ja,tu wiedzialam ze niestac mnie na nic zero czasem nie widzialam kromki chleba przez dluzszy czas by starczylo synowi na leki ktore byly bardzo drokie do pracy nie wolno mi bylo isc . ale miala kogos przysobie kto wstrzasnol mnia............. lapalam sie wszystkiego czego tylko moglam by uratowac syna i dac dzieciom jesc....... uczylam sie szyc, szylam ludziom, sprzatalam biura, nauczylam sie robic wlosy dziekuje bogu za ta biede bo dzieki niej nauczylam sie duzo. mialam kilka prac lewych i domowych siedzialam po nocy i w domu skladalam klamerki do prania, mylam okna babkom starszym bo wiedzialam ze jak ja nie zaczne to nikt mi nie pomoze, ale sie nie poddalam i nikt nie wiedzial o tym ze dziecko mam powaznie chore jak mozna siedziec i plakac ciagle nad swoim zycjem, kobieto jestes matka otrzasnij sie jezeli prosisz o pomoc nie w ten wsposob, nie moge powiedziec bo i ja dostawalam duzo pomocy od opcych, ale pojedno nigdy o to nie prosilam , a jezeli prosilam tonajblisza mi osobe dziewczyny piszecje ze tamte po niej jezdza , nie jezdza jak mozna tyle czasu siedziec z d...a w internecje i nazekac nic nie wymysli siedzac w domu i powinna to juz dawno zrozumiec, kazdy ma ta chwile zla i dobra ale non-stop--- chola to juz nie jest mile prawda???? chyba ze ta pani rosiadla sie przed kompem i siedzi nabijajac sie teraz prosi o rzeczy ale z czasem jej sie spodoba i zacznie prosic o kase............ to nie jest zycje. czwarty tydzien zamiast sie cieszyc ze masz zdrowe dziecko, wystarczy tylko chciec, ja tez nie spie na kasje jak duzo z nas, ale zawsze chocbym ja miala nie zjesc pomoge innym. tylko nie tak jak jest tu........... pomoge bo ja to przechodzilam i wiem co czuja takie osoby.............. tylko ze to jest nie mile bardzo nie mile , bo w twki sposob cierpia potem inne dziewczyny ktore naprawde potrzebuja pomocy, tatus jak jest odpowiedzialny to na bank znajdzie prace tylko niech ruszy d...e z domu a ty otrzasnioj sie i nie licz na innych bo dzis ci dadza a jutro kazdy sie przekona kim jestes i nic nie dostaniesz, pomysl o dzieckuuuu.... przepraszam ale to jest nie mile tak zerowac na innych

no nie raczej nie tylko na chwilke dzis moze troszke posiedze... jeszcze

witam was dziewczynki jestem ale nie na dlugo... margolciu dziekuje za przekazanie info......jestes koffana anetko szkoda ze nie zdazylam sie pozegnac ale czekam na szybkie wiesci jagus fajnie ze i ty troszke na klikalas....... kasienki tez nie ma z tego samego powodu co ja........ misia witam serdecznie widze ze jestes u nas my sie chyba spodkaly na palece nie palace??? z ta laska co powiedziala ze dzieci palacych matek sa niezbyt sliczne heheeh....... ardhara a ty gdzie sie ukrywasz ? nie poddawaj sie zadnej chorobie........... i to chyba tyle co mialam na klikac

sory za brak liter i ich tresc ale tak sie uplakala........... ze na ciemno pisalam

sory i nei gniewaj sie...... ale nie wiem w co ty wierzysz...... ale niepisz tak to tobiero boli nas matki ktore stracily swoje aniolki mi zabral juz trojke, wiec nie pisz ze bylam wyrozniona, jest to bardzo przykre i matka ktora starcila swoje dziecko nie umi tego pojac.... zadaje sobie tylko jedno jedyne pytanie , na ktore i tak nigd nie zna odp BOZE DLACZEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nikt nie ma do ciebie zalu masz prawo wierzyc w to co wierzysz, i powiedziec to co czujesz tylko blagam nie pisz zadnej matce co stracila dziecko ze zostala wyrozniona, bo zadna tego nie zrozumie boze pisze to i wyje, u stalo sie tak tez kilka miesiecy temu i kazda taka sytuacja powraca, to jest cieszko zrozumiec komus kto tego nie przezyla nie ja juz nie moge............... sory dziewczyny, ale dlamnie to chore, minelo juz troche czasu a ja nadal czuje bol, zyje dalej bo tak trzeba , ale zyje i zyc bede z tym bole nie zapomne nawet daty ich odejscia, a co dopiero onich mozecie sie na mnie gniewac i moge juz tu nie pisac, ale dlamnie to byly moje dzieci ktore juz tak bardzo kochalam, i kochac bede cala trojke, JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM

dobranoc babulce jutro jak bede to tez po poludniu

Margolciajestem i ja,ale dzisiaj jestem taaaka do niczego,ze nie bede Wam smucic....nie dosc,ze kolo mnie sajgon i tylko baby z dziadem brakuje to znow tragedia przykryla cieniem dzisiejszy dzien.....nie moge przestac myslec o Agnieszce...nie znam tej dziewczyny,ale jako matce serce mi wyje.....i prosze swoja Zosie by jeszcze zaczekala....a jesli ma inne plany,to niech zabierze mnie ze soba....nie ogarniam tego........ slonko ty moje ........ nie moge tego czytac co piszesz mi tuaz mnie kesia skorka zlapala nie wolno ci naet tak myslec a co dopiero pisac czy wymawiac to ..... jest nam wszystkim bardzo przykro z powodu agnieszki i jej synka , ja tez jej nie znam a lzy laly mi sie same, ale co teraz mam w moim zyciu to nie wiele trzabylo by sie calkiem rozklejc ale tobie slonko nie wolno tak myslec , tobie tez to grozilo i tez to juz przechpodzilas, modlilysmy sie tak bardzo za zosie, i dzieki bogu sie udalo, mysle oniej caly czas.......... choc moj łep to juz jest 100 na 100 buziaczki dziewczyny dla wszystkich

wyrazy wspolczucia....... dla ciebie aniolku[*] [*]jasiu czuwaj nad rodzicami

kayaDevachanHej wpadam i wypadammam roboty tyle zenie wiem w co rece wlozyc szafki juz mam musze je umyc poukladac i w ogole ogarnac w domu a dziecie mi za chwile sie pewnie obudzi... a jeszcze obiad zrbic -dlaniegomam zupke, ale potem jeszcze dla nas i dla niego drugie danie... a poznym popludniem ma wpasc kolezanka na farbe (odrosty) wiec zajrze tu pewnie wieczorem - wczoraj padlam jak kawka na kanapie... dobrze ze jest w tobie tyle energi.............. dobranoc babulce moje moze pojawie sie jutro, choc nie obiecuje,moze w niedziele chcialam tylko napisac jeszcze ze bardzo trzymam kciuki za AGNIESZKE Z LUTOWEK nie znam jej ale teraz przechodzi pieklo, trzeba wierzyc w boga ze jednak bedzie wszystko oki

DevachanHej wpadam i wypadammam roboty tyle zenie wiem w co rece wlozyc szafki juz mam musze je umyc poukladac i w ogole ogarnac w domu a dziecie mi za chwile sie pewnie obudzi... a jeszcze obiad zrbic -dlaniegomam zupke, ale potem jeszcze dla nas i dla niego drugie danie... a poznym popludniem ma wpasc kolezanka na farbe (odrosty) wiec zajrze tu pewnie wieczorem - wczoraj padlam jak kawka na kanapie... dobrze ze jest w tobie tyle energi.............. dobranoc babulce moje moze pojawie sie jutro, choc nie obiecuje,moze w niedziele

witam ponownie i zarazem chcem powiedzic milych snow zmykam do lozeczka bo cos mnie dzis glowa strasznie boli......... basienko udanej imprezki anetko juz pisalam ale nikolka jest super margolciu zajrzyj jeszcze do nas ardhara a my czekamy nadal dwie takie samotne hihihi

ty jestes to nas nie ma...........

jagus a @ powinna byc w srode 30go zobaczymy

hej dziewczynki jestem jestem anetko nie ma za co............ a core masz przeslodka ino schrupac.... jagus biedulko wszystko na twojej glowie jestes juz pewnie wykonczona, ale my kobitki mamy o wiele wiecej sily niz chlopy....

oj dziewczyny u mnie nic ciekawego nic mi nie powiedzial musze do @ czekac i tyle

beatko gratuluje fasolki..............

witaj i pisz co sie dzieje moze ci pomozemy..........

a gdzie anetka???????? bo zaczynam sie martwic ......... jagus lobuzie chodz do nas bo zaczynam juz tesknic basienka nasza tez gdzies uciekla

witam was babulce...... uuu a co sie wczoraj dzialo ze taka pustka?????????? bylo tak pusto ze nasza margolcia sie pojawila margolciu to super ze jest wszystko w porzadku tylko tak dalej, oby chociaz do grudnia tak bylo wiec dalej trzymam kciuk za was obie........ a mama niech sobie jedzie z bogiem, bo lepiej samemu niz to co ty masz i jeszcze gorzej sie denerwowac

gratulacje fasolki........... i jest mojowka.......