Skocz do zawartości
Forum

Bumblebee

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bumblebee

  1. madzia75 Dziękuję podwójnie!:)) Tobie też przyjemnego i pięknego dzionka! Niech czas szybko leci do czwartku
  2. marlenek kurczę, nie pamiętam, skąd wytrzasnęłam tego sweterka :( Ale gdy się na niego natknę jeszcze w sieci, od razu dam Ci znać!
  3. Ale temat się nawinął ogrodniczy! UWIELBIAM Ogródka nie mam, ale na balkonie donice z pomidorkami obowiązkowo! Mniammm... :)) No i leci foto of maj brzuchal. Przypomniało mi się tuż przed wyjściem do pracy;D
  4. Hahaha Marti84 Przepraszam, ale rozbawiła mnie ta sytuacja - jak z jakiejś komedii romantycznej z macierzyństwem w roli głównej;)) Przykro mi z powodu Twojego gorszego nastroju, ale opisany moment był naprawdę cudny :) Główka do góry:* Ania19 Nie przejmuj się humorami swojej mamy i postaraj się nie pozwolić sobą manipulować. Nie jesteś już małym dzieckiem, tylko dorosłą kobietą spodziewającą się dziecka. Nie musisz wracać pół miasta, kiedy do Ciebie zadzwoni. Możesz dokończyć swoje sprawy, a po powrocie spokojnie zapytać, czego chciała. Ona z kolei nie musi znać każdego Twojego kroku, bo nie jesteś jej własnością, a fakt, że spuści Ciebie z oko, nie sprawi, że wydarzy się tragedia. Nie musisz wchodzić z nią na wojenną ścieżkę, ale powoli trzeba ją odzwyczaić od prawa traktowania Ciebie jak małe dziecko. Zrobi to dobrze i Tobie i jej.
  5. Linda24 to mnie taka wizyta czeka już w piątek. Niby bez USG, ale też je lubię;) Takie "odhaczenie", że dalej jest w porządku, dobrze robi na przyszło-mamową głowę;) Ale te 700-800g! Jak to cudnie brzmi Ja zawsze sobie porównuję wagę naszych brzdąców z torebką mąki:P Ty już niedługo dobijesz do pełnej paczki! Fajnie też, że napisałaś o tym lewym boku, bo ja już bzikowałam (marzę o pozycji na prawym!) Wreszcie będę mogła to olać. Tak trochę chociaż... ;) jacqueline daj znać, jak po glukozie, bo ja to już różne mity słyszałam i nie wiem, czego się trzymać. Ale fajnie wpaść w szał dzieciowych zakupów! Ja jeszcze nieśmiało :P ale chętnie podpatruję, co Wy zbieracie i jakie są Wasze opinie:) Aaa no właśnie, a propos oscypka! Masz madzia75 rację z tym pieczeniem Na pewno, tak jak z pleśniowymi, wystarczy poddać to, tej pięknie zwanej - obróbce termicznej Ha! Odkrycie Ameryki:)) W takim razie odliczamy teraz czas do czwartku:) Te kochane widoki osłodzą Ci konieczność leżakowania w szpitalu:)) Super! A dasz radę jeszcze z tą dodatkową nauką? Nie próżnujesz Madziu;) Dzielna z Ciebie babka! Anetterainbow Mniammmmm!!!!! Piękne to! Aż pachnie z monitora
  6. jacqueline !!! No nareszcie:) Wracasz już do nas na stałe? Dobrze, że incydent z izbą przyjęć to fałszywy alarm. Teraz już u Ciebie wszystko w porządku? Z tym oscypkiem to jest chyba tak, jak z większością żarełka w ciąży - może się zdarzyć coś niebezpiecznego, ale nie musi. W sensie, że zjedzenie oscypka nie jest 100% gwarancją zarażenia listerią, ale jest takie ryzyko, więc jeśli możesz się powstrzymać, to może lepiej sobie odmówić i zjeść zamiast tego jakiś inny ser bezpieczny w ciąży? Wiem, że smak nie ten sam, a z zachciankami w ciąży trudno walczyć;) ale zawsze to spokojniejsza głowa.
  7. daguccii doskonale rozumiem Twoje podejście i trudno się z nim nie zgodzić. Też wolę te pieniądze wydać na coś dla Dzidźki, zwłaszcza, że czeka nas kredyt na mieszkanie. Z jednej strony wiem, że przecież nie umrę i przeżyję te nawet kilkanaście godzin bez opłaconej położnej, a z drugiej - to też mój pierwszy poród, nie umiem sobie nawet tego wyobrazić i pewnie czułabym się bezpieczniej. Nie wiem tylko, jak wycenić ten komfort psychiczny. Czy jest wart takich pieniędzy? I tu mam dylemat. Na szczęście jeszcze połowa ciąży przede mną na rozważania;)
  8. Hahaha Linda24 właśnie zobaczyłam, jak na naszej liście wpisałaś imię swojego synka Jesteś mega urocza! A co za wizyta Ci dziś wypada (chyba przegapiłam niusa...sorki)? Będzie USG?? Co do ciuszków, to te ACDC też mnie rozkładają! I jeszcze ten EasyRider z trzykołowym rowerkiem, o którym ktoś wcześniej wspominał (nie pamiętam, Marti84 lub marlenek?) W obrazkach jeszcze a propos ciuszków facecikowych - jak się temu oprzeć?! :)))
  9. Dziewczynki, Wasze brzucholki są bombowe!!! Linda 24 Ja już o swoim nie wspominam ;D Jedną z rzeczy, która pozostaje wyjątkowo niebolesna w ciąży, jest skleroza :P A nad brakiem czach i płomieni rzeczywiście ubolewam ;D no ale już się zgodziłam powstrzymać od tego w przypadku dziewczynki, zanim się jeszcze dowiedziałam, że będzie to Ona, nie On... damnit! Tak więc wszystkim Wam, które mówicie, że dla kobietek są fajniejsze ciuszki, a dla chłopców nic - możemy podyskutować hehe ;D zrezygnowana, ale figurencja!!! I Ty przed tym byłaś utyta ciążowo 46kg? :O Szacuneczek! A przepis chlebowy to i ja chyba podkradnę;) Trochę przeraża mnie myśl o zabawie z zakwasem, bo to nigdy mi się nie udawało, ale skoro piszesz, że łatwo, to spróbuję:) Zabka83 to może się spotkamy w poczekalni;)) Śmiesznie by było! A wiesz może jak cenowo wygląda kwestia położnych w Zofii? A ten sufit podwieszany - cudo:)) Ja się kiedyś wycwaniłam i kupiłam farbę fluorescencyjną, którą namalowałam sobie punkciki na suficie, by udawały gwiazdy. Fajny efekt, ale podwieszanego to nie przebije! Wasza Mała będzie miała jak w bajce Kasienka9876 Gratuluję synka! Całkiem to fajne, gdy TRZEBA jeść snickersy i wmuszają w nas słodycze... ze względów medycznych oczywiście ;P Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa dla mojej Marce(plaste)linki! :* Wczoraj tatusiek wreszcie poczuł kopa w rękę - aż wszyscy troje podskoczyliśmy z wrażenia!
  10. Acha! I wreszcie zamówiłam pierwsze ciuszki W końcu się doczekałam :)))) Większość będę miała używanych, ale tej jednej, pierwszej przyjemności nie mogłam sobie odmówić!
  11. To glukozę się kupuje jakoś specjalnie? Myślałam, że tym w gabinecie karmią, a to na własną rękę :O Dobrze wiedzieć, zanim się wybiorę goła i wesoła Co do zapisywania ruchów - to u mnie długo nie będzie to możliwe. Gdy mała pierdyknie mnie w szyjkę, to jeszcze ogarniam, że się rusza, ale podobno przez łożysko na przedniej ścianie ciężko mi cokolwiek na co dzień poczuć. A szkoda, bo to super uczucie:) klalaa no pewnie, że pamiętamy! Super, że u Ciebie tak dobrze i Maluch pięknie rośnie! Joasia86 Jajka też dobra rzecz - zobaczysz, jak mały rycerz podrośnie i będzie odwzajemniał troskę swojej kochanej Mamusi:)) brunetka321 mnie na luty już coraz bardziej wywiewa;) więc czuję, że "moment zrzutu" nastąpi gdzieś na przełomie. Ale to ciekawe, że mamy odchyły tak w dwóch różnych kierunkach. Grunt, że wszystko jest ok Marti84 te suwaczki znajduję na różnych zagramanicznych stronach, ale pokażę Ci najfajniejszy, przy którym mi kopara opadła! http://babystrology.com/baby-tools/baby-tickers/ Niestety nie da się go wrzucić w nasze forum:( Co do dzisiejszego wstawania porannego - WCALE Ci się nie dziwię;) Gdyby nie ekscytacja z powodu USG, też bym ledwo się zwlokła. Budzik zadzwonił jak co rano, a na dworze jakiś zdeszczały środek nocy! :O Fajnie, że mogłaś to olać i pospać sobie ;D marlenek dziękuję! Swoją drogą, ile razy słyszę coś o siatkówce, to teraz kojarzy mi się z Tobą i już sobie wyobrażałam, jak się cieszysz po tym meczu A z tym szpitalem i położną to super! Ja zaplanowałam sobie poród w warszawskiej Zośce, ale tam niestety nie można zwiedzać oddziału, więc muszę obejść się smakiem ze zdjęć z Internetu. Linda24 Nie smuć się. Doskonale rozumiem Twoją potrzebę troski i wsparcia ze strony Drugiego Połówka. Zresztą Ty z nas wszystkich tutaj najciężej się zaharowujesz i Tobie szczególnie należy się milion kilko wyrozumiałości i miłości. Tym bardziej cieszę się, gdy piszesz, że ostatnie Wasze rozmowy mogą przynieść pozytywny skutek! Co jak co, ale brzuchatej kobitce się należy:)) Na sam koniec wrzucam moją Ślicznotę. Wiem, że tutaj wygląda bardziej jak obdarty ze skóry alien z rozpuszczonej plasteliny, niż jak słodki bobasek, ale i tak jestem zakochana w tej fotce Drapała się tu akurat po głowie, rozkminiając swój wewnątrzmaciczny świat;)
  12. Hej Kobietki! Jak zwykle praca, więc przeczytałam tylko ostatni post Joasia86 - trzymaj się tam dzielnie Mamuśka! Bardzo słusznie postąpiłaś, że szczerze pogadałaś ze swoim. Znam wiele kobiet, które nie miałyby do tego odwagi, woląc namiastkę czegokolwiek, niż podejmowanie jakiegokolwiek ryzyka. Ale widać, że w mamuśkach jest siła i to nie byle jaka:) Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko dobrze się skończy. Widać, że wiesz, czego chcesz i przede wszystkim, masz w tym 100% racji, a takim kobietom się nie odmawia:) Co do mojego USG - właśnie z niego wróciłam. Wychodzi na to, że jestem bardzo wczesną lutówką, ale Marcysia rozwija się idealnie:) Jestem BARDZO szczęśliwa! Któraś z Was pisała o stópce 4cm - taką właśnie ma moja dzidzia! Jak zwykle spała podczas USG i na nic zdały się słodycze zjedzone pod gabinetem. Mam nadzieję, że pozostanie jej taki grzeczny i śpiący nawyk po porodzie;)
  13. hahaha kamiol jesteś cudna! Przepraszam, że piszę dziś tak zdawkowo, bez odnoszenia się do kogokolwiek, ale dziś mnie praca zaatakowała. Za to po weekendzie wrócę z wypasionego USG i czuję, że wtedy pierdyknę niezły referat z wrażenia ;)) Miłego weekendziku Mamusie:*
  14. Linda24 Słuszna uwaga z tą techniką A AnnaLee podejrzewam, że skręca jakieś meble, montuje żyrandol, albo wykonuje jakieś inne supermeńskie czynności, którym nie podołałaby żadna inna kobieta w ciąży;)
  15. Kurde, mój suwaczek się skaszanił :/ Jeszcze wczoraj nosiłam dorodnego banana a dziś jakiś mały granat? :O Idę szukać nowego.
  16. O boziu! Body w kratkę skradło mi serce!!!
  17. brunetka321 absolutnie tak o sobie nie myśl! Każdy ma prawo do błędów, zwłaszcza podczas nauki. Najwyraźniej trafiłaś na instruktora, który nie jest odpowiednio cierpliwy do tej pracy, albo sam miał gorszy dzień. Nie zniechęcaj się. Zrobiłaś sporo kroków do przodu, teraz tylko jeden do tyłu i może się zdarzyć takich jeszcze kilka, ale z "L" na dachu jesteś po stokroć usprawiedliwiona:) Swoją drogą przypomina mi się to fajne powiedzonko, że "krok w tył po zrobieniu kroku do przodu, to nie porażka, tylko cha-cha";) Główka do góry Mamuśka! Kto ma dać radę, jak nie Ty
  18. Heeeeej Kobietki!!!!! Rozpoczynam dzień przeładowana radością! WRESZCIE nadeszła chwila, na którą tak bardzo czekałam! Do tej pory rzadko czułam Bąbla i często myliłam to z pracą jelit. Wczoraj wieczorem za to zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i było mi źle tam w dole. Nagle poczułam jakieś wierzganie, odsłaniam brzuszek i... ZOBACZYŁAM RUCHY DZIDZIUSIA!!! Tak jak u Ciebie Linda24!!! Bolało na maksa, bo mała wlazła w jakieś dziwne miejsce, a ja się śmiałam i krzyczałam z radości Kocham mojego Okruszka! Linda24 cudowna z Ciebie Córka:) Rozczulają mnie pełne ciepła, wsparcia i poświęcenia posty o Twojej Mamie! Marti84 BUMBLUŚ! Ale mnie pozytywnie rozbroiłaś!!! haha to jest mega słodkie!:* A ci ludzie i ich ulgowe traktowanie pewnie tak często mi się zdarza przez to, że jeszcze latam do pracy i spotykam mnóstwo potencjalnych rozpieszczaczy na swojej drodze :P W weekend zrobię już tę fotkę na spokojnie, bo wieczorem nigdy nie pamiętam, ale większego kulaska od Ciebie nie mam na bank! Więc nie radzę się nastawiać na cuda ;D Dziewczynki, nie chcę Was straszyć, ale z tym tiramisu uważajcie. Nie chodzi tylko o alkohol, ale też o dodatek surowych jajec, których nie powinnyśmy w ciąży spożywać (choć słyszałam też o wersji bez nich, więc taki łakoć zawsze można spałaszować;) )
  19. Rany... Ania19 :( Serce mi się kroi na małe kawałeczki... Jak to możliwe, że ona tak Cię traktuje? Dlaczego tak strasznie się na Tobie wyżywa? W głowie mi się to nie mieści:((( Ogromnie mi przykro, że musisz wysłuchiwać takich rzeczy od swojej własnej matki... Nawet nie wiesz, jak ogromnie Ci życzę, by udało Ci się znaleźć miejsce, w którym nie będziesz zdana na jej łaskę, konieczność wspólnych spotkań i na te wszystkie raniące słowa. Podziwiam Cię, że mimo to potrafisz zachować siłę, choć domyślam się, jak jest Ci ciężko. Właściwie nawet nie wiem, co napisać. Jestem w szoku, że ona tak do Ciebie mówi! Nie tylko do własnej córki, ale i do kobiety w ciąży! Tulę mocno. Trzymaj się dzielnie, postaraj się nie zwracać uwagi na jej puste obelgi i ograniczyć kontakty do minimum, dopóki sobie na nie nie zasłuży. Mam nadzieję, że Twoja Druga Połówka wspiera Cię w tych chwilach.
  20. Swoją drogą ciekawa jestem, jak Wasze doświadczenia brzuchate ze światem zewnętrznym. Odkąd mój brzuszek urósł, spotykają mnie bardzo ciekawe i miłe rzeczy;) - w restauracji właściciel specjalnie dla mnie kupił butelkę mleka, gdy zapytałam, czy jest możliwość otrzymania szklanki do obiadu i wcale nie chciał za to pieniędzy! - łaska w starciu z policją - staruszka wysiadając z autobusu, zaczepiła mnie, by życzyć mi i brzuchowi wszystkiego, co najlepsze Już nie wspomnę o wszystkich śmiałych spojrzeniach skierowanych w moją kulkę, prośbach o możliwość pogłaskania jej i wielu innych uprzejmościach, których teraz udaje mi się doświadczać! Ciąża jest spoko
  21. marlenek ooo! dzięki Całkiem podobają mi się wyniki tego kalkulatora ;) Marti84 Ojj tak! Niech ja tylko dorwę te klucze w swoje ręce Ale wtedy już będę na zwolnieniu, więc na pewno się ode mnie nie opędzicie :P haha ja właśnie zabierałam się do pisania, jak to Ci zazdroszczę dyniowych placków, a Ty w kolejnym poście piszesz, że nic z tego nie wyszło ;D Trzeba było zebrać paćkę z patelni i zrolować je w kulki mocy;) Linda24 A jak u Was z tym mieszkankiem? Dobrze pamiętam, że czekacie na przydział? Nam się udało nabyć 66m2 - jak dla mnie to naprawdę dużo i skaczę ze szczęścia!:)) Już ruszają formalności bankowe i pomijając niewolnictwo kredytowe do końca naszych dni - naprawdę się cieszę Twój Kacperek jest po prostu GENIALNY! Obserwuję u siebie ten bebol i patrzę, czy też się rusza, czy nie rusza, ale widzę tylko pulsowanie flaków. Takiego efektu jak u Ciebie nie udało mi się dostrzec ani razu. To niesamowite, że Twój Maluch jest taki rozhulany Ja znowu zapomniałam o zdjęciu :P Ale kiedyś na pewno to nastąpi i się pochwalę! Monikaaanna Witaj w naszej styczniowej bandzie!!!:))) Mam taki termin, jak Ty! madzia75 Słodko z tym pilotowaniem Fajnie, że wylądowałaś zdrowsza o mniejszy kaszel!:)
  22. Marti84 Dziękuję! :)) Już się nie mogę doczekać tego urządzania, na moim dysku wciąż pojawiają się nowe zdjęcia najsłodszych dzieciowych pokoików, jakie tylko Internet jest w stanie skitrać;) Z tym wózkiem też słyszałam, że pomimo 3w1 ludzie dokupują lekką spacerówkę, żeby nie tarabanić się z tym całym majdanem. My dostaniemy niedrogo tę wersję ze wszystkim, ale z opowieści doświadczonych rodziców, pewnie i tak się skończy na dodatkowym wózku;) Więc całkiem mądrze kombinujecie. BabyBlue Piiijękne te ciucholki! I rzeczywiście niedrogie. Niestety ja jeszcze muszę się wstrzymać do poniedziałku, by nie znaleźć się w sytuacji podobnej do Twojej koleżanki i potwierdzić, że to dziewoja;)
  23. brunetka321 powodzenia w walce z gronkowcem! Kiedy masz powtórkę badania? Jeśli chodzi o olejek, od siebie mogę polecić naturalny ze słodkich migdałów do kupienia w aptece.
  24. Ania19 haha dobre to! Gulaja właśnie! Poza tym on ma na szczęście niezły gust muzyczny i zna się na tym, więc ja się nie wtrącam, mogę w tym czasie nawet spać ;) Babeczki, obczajcie takie znalezisko, jeśli się jeszcze nie natknęłyście http://www.swiadomamama.pl/events Może być fajne, jako dodatek do szkoły rodzenia :)
  25. ...a jeszcze muszę powiedzieć Wam, co ostatnio odkryłam. Okazało się, że gdy śpię, mój Kochany puszcza potajemnie brzuchowi muzykę, którą lubi (a ja np. mniej), żeby Malutka wsłuchiwała się uwielbiane przez niego dźwięki! Wzruszyłam się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...