Linda24

Czesc dziewczyny, co sie dzieje, ja tez nie zyje, a nie mam tak dobrze jak niektore (AnnaLee!) i musze isc do pracy. Na dworze wieje i ciemno i wogole fuuu i 9 stopni, az sie wyjsc nie chce. Ledwo chodze. Nic sie dziewczyny nie martwcie, nie takie rzeczy babki z dziecmi osiagaly. Problem jedynie taki, ze troche sie wszystko w czasie posunie, ale zadna nie umiera po porodzie ani po roczku dziecka. Wszystko jest do zrealizowania. Teraz mamy pracujace czy podrozujace to juz nie nowosc a norma, ogarniecie wszystko :) Dobrze bedzie. brunetka trzymam kciuki! Pisz odrazu jak poszlo! madzia75 wreszcie Ninka przeskoczyla wage sprzed porodu! Super! Ciesze sie bardzo, ze wszystko dobrze, wczoraj o Was myslalam. Oby tak dalej, jestescie cudowne :) Odezwe sie popoludniu, bo jak zwykle nie moge sie wyrobic...

joasia mysle ze to wyjdzie Ci na dobre. Jakos bedzie, trzymaj sie!

Joasia prawda jest taka, ze serce nie sluga i niewazne co ludzie mowia, poki czlowiek sam sie nie przekona to nikt nie potrafi... Wiec to, ze inni mowili, zebys go zostawila to wiesz... Nie wiem naprawde jak Ci pomoc, nie masz ciekawie, naprawde. Ciezka sytuacja i w sumie jak bys nie wybrala to bedzie ciezko, ale chyba musisz wybrac mniejsze zlo poprostu... Wspolczuje bardzo z powodu brata, moje kondolencje... Badz silna, masz dla kogo :) Trzymam za Ciebie kciuki :)

Joasia a ja mysle, ze do tanga trzeba dwojga i ze mieszkanie z nim sprowadziloby na Ciebie jeszcze wiecej stresow i nerwow. Ja bym go kopnela w... i dopoki to on nie zacznie sie starac i zabiegac to nara. Uwazam, ze wszystko ma swoje granice. Moj maz tez mnie wkurza i tez uwazam, ze malo sie stara itp, ale wiem, ze mnie kocha. Po za tym to moj maz i my nad malzenstwem musimy pracowac, a jak sie jest w zwiazku i to jeszcze na odleglosc, gdzie facet mimo, ze ma mozliwosc posiadania przy sobie swojej kobiety w ciazy jednak nie chce tego i podaje jakies durne, dziecinnne moim zdaniem, wymowki to nie ma co. Albo sie chce miec rodzine i byc razem, blisko, albo nie... Oczywiscie ja nie mowie: rzuc go. Sama bedziesz wiedziala najlepiej. Jezeli chcesz walczyc to walcz, ja bym odpuscila.

zrezygnowana kurde, ja nie wiem wlasnie co robic... W sumie to zaraz ide na wolne to gdzie mialabym sie zarazic, a maly w styczniu czy w lutym tez przeciez bedzie glownie w domu to raczej nic nie zalapie. Jedynie co to maz czy mama moga cos przyniesc, ale czy ja wiem, ja nie zalapuje zazwyczaj... Chyba tez nie jestem przekonana. Polozna podkreslila kilka razy, ze jest to cos co jest rekomendowane a nie koniecznosc. monis ojej, biedna! No to nie mialas latwo. Ale teraz bedzie juz z gorki, nie martw sie. Gratuluje synka :) Ja tez mam lekka skolioze w dole kregoslupa, ale nawet mnie nikt nie pytal to moze jak lekka to nie ma znaczenia?

monis mnie nie swedzi, ale gdzies cos mi sie kiedys obilo, ze to cos z funkcjonowaniem watroby ma wspolnego... Poszperaj w necie. Moze mnie sie cos omylilo. Tez mi dzis mierzyli wody i tez bylo ok :)

Anettrainbow o jaaaa, zawal! Jak nie ja z nitkami to ta znowu z depilacja... Zdecydowanie kobiety w ciazy nie powinny byc brane zbyt powaznie monis witaj! Opowiadaj nam tu szybko co, jak i gdzie :) Czemu cesarka? Termin mamy ten sam :) No wlasnie, chlopak czy dziewczynka? Macie imie?:) Jak ciaza przebiega? Jak sie czujesz? Chociaz w trzecim trymestrze to wszystkie tak samo sie chyba czujemy... Toczymy sie do porodu zrezygnowana mnie sie jeszcze nie zdarzylo, ale to musi byc straszne ! Ja wogole do meza dzisiaj "ej, a co jak sie skitram przy porodzie?" a on do mnie "no to trudno, to sie zdarza chyba?" a ja na to, ze umre ze wstydu do konca zycia. Na szczescie nie zaczal sie nabijac a to byloby w jego stylu ;p Ta cala ciaza jest jednak troche obrzydliwa. Grrr. A jeszcze taka ciekawostka. Pani polozna zagadala dzisiaj na temat szczepionki przeciwko grypie. Pytala czy bede sie szczepic a ja jej mowie, ze nie mam pojecia. W Szwecji w sezonie zimowym, co roku, panuje wirus grypy i to taki porzadny a ostatnio jest to rozniez swinska grypa. Podobno kobiety w drugiej polowie ciazy sa szczegolnie narazone i jak juz zachoruja to przewaznie bardzo powaznie. Mozna sie zaszczepic, podobno nie ma zadnych przeciwwskazan a rzad rekomenduje taka opcje. Szczepionka uodparnia rowniez dziecko w pierwszych miesiac a najwieksze ryzyko zachorowania jest wlasnie w styczniu i lutym. Szczepionka nie zapewnia jednak 100% ochrony, istnieje ryzyko zachorowania pomimo szczepionki (30% chyba), ale wtedy przechodzi sie to duuuzo lagodniej. Ja nigdy nie lapie grypy i wlasnie nie wiem co robic... Jakie Wy macie zdanie? Poradzicie cos? Moja mama oczywscie mowi, zeby nie kombinowac ze szczepionkami a maz wrecz przeciwnie. Sama nie wiem...

zrezygnowana uspokoilas mnie z tym pulsem. Ja w sumie tez mam wysoki, moze miec po mnie. Aj, powiedzieli, ze jest dobrze i tego sie trzeba trzymac a nie wymyslac Anettrainbow a ja mam nadzieje, ze ze wzgledu na malego zaczniemy wyjezdzac Bo maz nie lubi sie z domu ruszac, wiec nigdy nigdzie razem nie bylismy...

Anettrainbow ja popieram jak najbardziej to co napisala zrezygnowana, wszystko przyjdzie z czasem. Nie ma sie czym martwic. Ja sie nie przejmuje zmiana stylu zycia a to dlatego, ze moje zycie od paru lat i tak ograniczalo sie do siedzenia w domu ewentualnie zakupow z mama. Mysle, ze nic sie nie zmieni... A wrecz bedzie weselej, czlowiek bedzie mial kim sie zajac i dla kogo sie starac:) Ale potrafie naprawde zrozumiec strach przed zmianami jezeli mialo sie jakies zycie towarzyskie. Napewno punkt widzenia zmieni sie nam wszystkim po porodzie. Nie jestes jedyna, ktora tego instynktu jeszcze nie czuje :) To wszystko takie abstrakcyjne jeszcze... A tak wogole... nutella... masakra... musze jutro do sklepu. brunetka a kiedy Ty masz te egzaminy?

zrezygnowana haha no tak, na to wychodzi! Az mezowi musze powiedziec, dopiero bedzie dumny;p Wymiary wszystkie ok, nie jest dlugi, ale jest gruby Tzn brzuch ma duzy hehe. Jedyne co troche mnie martwi to tetno, ciagle trzyma sie w gornej granicy... Ale moze to dlatego, ze zawsze sie wscieka jak go podsluchujemy i zaczyna sie rzucac a wtedy to i tetno rosnie, sama nie wiem. Ostatnio mial ponad 150 a dzisiaj 147. Ale polozna nic nie mowila, wiec moze nie ma sensu panikowac. Dosyc dlugo patrzylismy, ale jakis taki jak na Kacpra spokojny byl, dal sie poogladac ze wszystkich stron. Ale on nigdy sie nie wstydzil, jesli juz to moglby sie wkurzyc ;p Nastepne i ostatnie bede miala w 34/36 tyg wiec najwczesniej za miesiac. Ale teraz czekalam 2,5 miesiaca to co tam miesiac!

zrezygnowana no dokladnie. Byle by wczesniakiem nie byl to juz mi jest wszystko jedno. Wiadomo, ze dla niego lepiej, zeby sie urodzil w styczniu, ale ja tam moge i w swieta rodzic, obojetne, byle dramatu nie bylo Aa u Ciebie jak tyle razy dyndal to juz raczej sie nic nie zmieni :) U mnie tez dzisiaj pierwsze co zobaczylismy na ekranie to meskosc Kacpra ;p I pani na to "no, to ze chlopak to juz mowilismy, przejdzmy dalej..." ;)

zrezygnowana hahaha jaka teoria Dobre Kurcze, ale wczesnie urodzila, wszystko dobrze? No i ciekawe, co sie okaze, moze jednak cora, nigdy nic nie wiadomo do konca ;) Ale juz tylko 3 tyg do usg, to juz blizej niz dalej! Wiecie, przerazaja mnie te wczesne porody. A jeszcze mnie sie snilo, ze ktoras z nas urodzila, ale ktora to nie pamietam... Wiem, ze weszlam na forum i ktoras napisala, ze juz jest po i ze wogole nie miala "objawow" i ja sie tak wystraszylam, ze to moze sie w kazdej chwili wydarzyc... Masakra ;p No ja mysle, ze Kacper jak za miesiac strzeli popisowke to tak moze wygladac jak na filmiku. Tym bardziej jak bedzie tak rosl Musze naprawde zrobic juz te ostatnie zakupy, bo jakos tak sie czuje "nieprzygotowana"...

joasia ja nie wiem co jest nie tak z tym Twoim facetem, ale mysle, ze cos powinniscie postanowisc. W koncu do porodu coraz blizej a czlowiek chce wiedziec na czym stoi. Jednak nie ma to jak "spokojna glowa". Jak dla mnie on jest troche nieodpowiedzialny, ale jak juz mowilam, nie mnie doradzac. Kurde, zrobic dziecko to wszyscy potrafia, ale stanac na wysokosci zadania pozniej to juz tylko wybrani... Marti no Kamil napewno wiekszy niz ja;) Duzy chlop (no nie az taki jak Twoj Tom:)), wiec to napewno po nim :) 180 cm i konkretna sylwetka, zadne chuchro. Oby mu tak zostalo po porodzie, bo jakby sie wdal we mnie to bylby biedny :) 32 tydzien... Aaa ! Przerazajace Ale fajne zarazem! Bedzie mega wesolo jak sie zaczniemy sypac i kazda bedzie pisac "boli mnie tu i tak, czy to juz?" A potem zdjecia maluszkow:) Cudnie:) olenka a wiesz co? Juz mi wszystko jedno czy w grudniu czy w styczniu... Byle szybko i bez komplikacji Ale ja cos przeczuwam, ze to jednak bedzie grudzien, zdziwie sie jesli nie. Ja urodzilam sie 2 tygodnie przed terminem a moj Kamil wogole wczesniak (blizniak), wiec... :) Ja tez czekam na zdjecia! No i wstawiam Kacpra. Na jednym robi "dziubek" a na drugim sie lajtuje z wyciagnieta noga :)

Marti znowu mam wizyte dzien po Tobie :)

zrezygnowana mam dziwne przeczucie, ze Kacper bedzie tak tancowal ;) A co do pracy no to lipa, ze musisz wrocic... Ale mysl pozytywnie, ze tylko na 2 tygodnie i tak jak mowisz, opierniczaj sie ile wjedzie :) U mnie poki co zapowiada sie, ze bede musiala pracowac do 20 listopada. Ale jest jeszcze przyszly tydzien... nadzieja umiera ostatnia ;p marlenek ale masz bombowy brzuchol! Pileczka taka! Sliczny! Nie wiem co z tymi nitkami, bo tak sie zawstydzilam, ze stwierdzilam, ze nie bede pytac A dzis juz ich nie ma. Marti co do terminu to w sumie nie wiem, bo nic nie mowila. Ale jak mierzyla malego to wyprzedzal termin tak o 1,5 tygodnia, wiec... ;) I mowila, ze duzo mi ten brzuch urosl, ale miesci sie w normach kamiol zakochalam sie w tej psinie! Jak sie wabi? Mam zdjecie Kacpra, ale niewyrazne takie jakies, wrzuce pozniej. Najlepsze, ze tam gdzie ma glowe tam tez ma stopy

Marti Ninka wstydzioch ! Ale super, ze sie obrocila i ze juz na 100% pozostanie Ninka :-) Super, ze wszystko dobrze :) olenka malutki brzusio! pazurki sliczne ;) Bumblebee no, daly mi dziewczyny z tymi majtkami az mi sie glupio zrobilo ;D marlenek no, mieszanka sniadaniowa byla niezla ;p Ja juz po;) Wszystko jest super i Kacper juz ulozony do wylotu czyli glowa w dol a pupa pod moimi zebrami :) Wszystkie moje skurcze i bole normalne, wszystkie wyniki w normie i nawet moj przyrost wagi jest ok ;p A Kacper? No tak jak sie mozna bylo spodziewac, tluscioch! Przekroczyl norme :p i wazy 1550g I na szczescie to nie ostatnie usg, bede miala jeszcze jedno w 34/36 tygodniu :) Zazyczylam sobie hehe ;) A ze Kacper jest Kacprem tez nie ma watpliwosci, odrazu pokazal co ma miedzy nozkami ;p

daguccii oj sieczka, sieczka konkretna Jak dobrze, ze ciaza tylko 9 miesiecy trwa Jakby tak trwala troche dluzej to pewnie cofnelabym sie z rozwojem do epoki kamienia lupanego i rozpalilabym w domu ognisko. klalaa dzieki, czyli to jednak moze byc krew? Na szczescie wszystko jest ok dzisiaj:) Dzien dobry dziewczyny :) Ja wstalam o 5 zawiezc mame i o 6 polozylam sie spowrotem, ale Kacper pod wplywem moich endorfin zwiazanych z wizyta nie daje mi spac :) A po za tym jestem mega glodna mimo, ze na noc objadlam sie tostow z kilogramem sera... I popijam teraz goraca czekolade zagryzajac swiezutko upieczona bagietka z maslem czosnkowym Ach ta ciaza... Normalnie by se czlowiek strzelil kubek mocnej kawy i do roboty ;) Marti no wez napisz co u Ciebie i Ninki!!! Ja rozumie, obiad na miescie i te sprawy no ale daj spokoj marlenek jak ten film? Mam chrapke na niego, ale cos mi sie wydaje, ze moze byc mocno przereklamowany...

daguccii no, powiedzialy mi dziewczyny az mam ochote moj post usunac, bo sie czuje jak 13-letnia autorka postu typu "kochalam sie z chlopakiem bez zabezpieczenia, czy moge byc w ciazy?" ;D marlesia napewno nic mi nie jest joasia ja nie wiem, ja nie chce doradzac, bo sama ciagle na meza narzekam, ale uwazam, ze skoro kobieta na faceta nie moze w ciazy liczyc to kiedy bedzie mogla?

AnnaLee dzieki, dzieki, napewno dam znac! No wiadomo, A klasa szpetna i smieszna, obciach dla mercedesow. Wiesz, ze byly wycofane przez chwile, bo sie okazalo, ze na zakretach sie przewracaja? W kazdym razie, o furach pomarzyc zawsze mozna! Slodkich i kolorowych:)

AnnaLee probowalam juz tej metody, nic nie dalo. A co do fury to nooo jest moc:) Ja jestem zakochana we wszystkich autach, ktore maja w nazwie amg, a mercedesy juz szczegolnie. Ja na pierwsze autko chcialam kupic tego malwgo brzydkiego z A klasy ze wzgledu na wygode i komfort, ktory jest praktycznie nie do pokonania.

Anettrainbow hahahaha zmienilam przeciez! Wizyte mam jutro, ale nie u lekarza tylko u poloznej, u mnie przez cala ciaze nalezy sie jedno badanie gin i mam je juz dawno za soba. Wiec zobaczymy. Ja przytylam juz 10,5 a mam tylko jednego bobasa, wiec sie nie martw...

olenka moze tak trzeba bylo zrobic najpierw a nie na forum pisac Nie no, tak dzis zrobilam. Dokladnie, psychiatryk jak nic niedlugo. Kasienka tez o tym sie naczytalam, jak jutro znowu sie cos pojawi to napewno zapytam. Dzwonilam wlasnie do ubezpieczalni i rece opadly mi jeszcze nizej... Dostali idioci moj wypelniony formularz o tym ubezpieczeniu w Polsce 8 pazdziernika. I do dzis nic z tym nie zrobili. Nic. Zarejestrowali tylko, ze papier przyszedl i na tym koniec. Obiecali, ze w przyszlym tygodniu sie odezwa... Nie wytrzymam niedlugo. Marti no i jak, i jak???

Anettrainbow tak, 29 czy tam 30, zalezy jak kto liczy :) Nie no, nie panikuje, bo nie wydaje mi sie, zeby to bylo cos groznego tzn nie ma tego az tyle ani innych objawow... Najpierw spalam w czerwonej pizamie bez bielizny i pomyslalam, ze to stamtad. Nastepnego dnia mialam czerwona bielizne i zwalilam na to. No ale dzis mialam czarna... Ale w sumie w tych czerwonych gaciach od pizamy spalam... i tylko do poludnia mialam te "nitki", pozniej i teraz juz nic. Pewnie swiruje jak zwykle.

A wiecie co, ze tak jeszcze pozwole sobie zamarudzic... Czy mozliwe jest, ze w sluzie znalazly sie takie... czerwone niteczki? W sensie czy to moze byc krew? Czy to raczej nie moze tak wygladc? Od jakichs 2-3 dni takie cus widze na wkladce i sie zastanawiam czy to z majtkow albo spodenkow czy moze jednak nie... Oczywiscie po poczytaniu na necie zwatpilam. Slyszalyscie cos albo mialyscie cos podobnego? Czy mozna miec "niteczki krwi"? Takie malutkie i cieniutkie i nie jakos duzo, ale jednak...

dagucci no, ja tez jutro na wizyte sie ogarne a potem spowrotem wskocze w dresy i w bluze po mezu... A co do ubezpieczalni to poprostu sa idioci i tyle. olenka dam znac oczywiscie:) joasia ja nie organizuje, bo lista gosci rozpoczelaby sie od mojej mamy i na niej skonczyla.