
iwa34
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez iwa34
-
Hehehee własnie siedzi obok mnie i gada do psów bo mnie szczeka boli od nie gadania. Zdążyła mi rozpierd.......ć suszarke na naczynia aaaaaaaaa i skomętowała przesyłke bo przyszła karuzela do łóżeczka i powiedziała że się kłucic będzie bo mamy alicji kupować a nie wojtkowi. To zapytałam czy ona kupi że tak pierdol.......
-
Żarty, żartami mąż dzwonił tera, mamusia już za godzinke bedzie Musze kawe sobie zrobić, a córka rozkłada sobie spanie na podłodze bo ani myśli spać z babcią
-
Jak tak o sexsie to ja to już ze smiechu nie mogę my już dawno nic a nic bo mój mąż jak już wam pisałam ma coś z głową bo te jego teksty mnie rozwalają. Wiecie co on wygaduje???? Że on nie będzie dziecka krzywdzić bo co Wojtek sobie pomyśli że lizaka dają i zabierają bo tak się w trakcie szamota. Mój mąż jest bezbłędny. A co do teściowej to przypomniałam sobie jak była cały miesiąc w grudniu u nas a jak przyjechała to po 3 dniach karetka do szpitala ją od nas zabrała a jak to sąsiedzi mówi sąsiad do mnie ty to Lotzówna masz dar powolnego wykańczania teściowej co jej dałaś że karetka ją zabrała o 6 rano od was. Jak ja się śmiałam.
-
Ale błędy ja cie narobiłam a co tam zara zawita ktoś z fałszywego i mnie poprawi.
-
Aha a mąż rano miał ze mnie taką polewke ...... mówi mi że co sprzątasz od 6 bo mamunia jedzie hehehe głupi hihi ja mu gadam lepiej niech mi powie co ja mam jej jeść zrobić tak popatrzymy na siebie i równo cześnie mówimy że pulpety z słoika że niby sama zrobiłam hehheheheheeh ale my brchtali ale błagałam go aby wrócił dziś od klientów szybko bo mamunia List gończy za nim puści
-
Zosia Przepraszam wiem klne jak szewc ale ja normalnie czasem nie panuję nad słowami ja to taka ślązara co myśli to mówi czasem brzydko.......
-
Dzień dobry. Pysiak Wyglądasz cudnie w tej sukience pięknie. Wrócę do rwy kulszowej jak już napisałam sistra męża miała w ciąży i zaniedbała po urodzeniu chodziła na rechabilitacje i dostawała zastrzyki. Okropnie. A ja wczoraj źle się czułam cały dzień spałam 3 godziny a insuliny nie wziełam ani razu tak się bałam, wieczorem mąż wręcz zabronił mi wziąść tą nocą nie wziełam a z strachu jadłam słodkie wieczorem aby utrzymał się cukier normalnie panika mnie ogarneła w nocy co godzina siku i sprawdzałam czy cukier ok. Rano wstałam pomiar robie a ja mam 95 myśle huj....... lepiej mieć troszke więcej jaj mniej. I oczywiście zaś nie biore insuliny dziś bo się boje mam to w dupie. I tak od wtorku już nie będe jej brać wogóle bo w wtorek ostatnia wizyta u diabetologa i nie dała mi więcej insuliny bo powiedziała że będzie już koniec. Więc te pare dni jak brać wcześniej nie będe to nic się nie stanie. A boję się już jak nigdy. A i co kochane o 11 w moje progi wejdzie teściowa wiec insulina zbędna ona mi nerwami wyreguluje gdybym miała wysoki. O ja pindole co ja z nią będe robić ani wyjść bo u mnie zimno i leje deszcz od rana.
-
Karliczek To może być rwa kulszowa od mojego męża siostra miała w ciąży rwe kulszową do takigo stopnia że chodzić nie mogła i kulała. Oszczędzaj chodzenie i zapytaj lekarza czym możesz smarować nolący pośladek, ja mam reumatyzm na zmianę pogody i saruję mięśnie maścią DICLOZIAJA
-
Wowo Ja już myślałam że ona już się wyniosła, wywal na zbity pysk to twój dom, bo coś mi się czuje że ona się nie wyniesie, bo za dobrze się ma u ciebie, a kurtkę weś od niej tak jak dziewczyny piszą pod pretekstem wyprania i daj jej inna a tą schowaj, a za niszczenie twoich rzeczy zapytałabym jej wprost czy wie ile to kosztuje. Wowo jestes opanowana ja zaś nerwus i oj działo by się gdyby to namnie natrafiło.
-
Mirisz Ja już panuję nad spadkiem cukru w dzień. Ale w nocy gdy śpię to już to nie jest takie proste bo człowiek śpi. A jeśli chodzi o insulinę to biorę taką inna jak do posiłków mam 2 jedna do posiłków a ta druga to przed spaniem aby rano był cukier w normie bo na czczo miałam wysoki. A w dzień biorę przed posiłkami insulinę mniej już bo zmniejszyłam sobie bo cukier ok. Ale jak widać noc pokazała jakimi prawami się żądzi. Jak rozmawia£am z swett to jej któryś z rodziców któty ma cukrzycę i napewno to cukrzyk doświadczony też taki koszmar przeszedł przez sen. Perlaaa Już jest ok dalej czuję że cukier niski, zjadłam brzoskwinie ale insuliny nie wzie£am dziś jeszcze nie mam odwagi.
-
Aha zapomniałam Chaotic mój pies kładzie się na brzuchu i tuli. Dziś rano mąż chciał pocałować brzuch a BOBO mój pies wystartował aby chapnąć męża położył się na brzuchu i aż oczy mu się świeciły na męża. Nie dopuszcza nikogo do brzucha, boję się że jak Wojtuś do domu przyjdzie to on będzie się na nim kłaść i nikomu nie pozwoli się zbliżyć, bo ten drugi pies suczka nie ona nic nie czuje i trzyma się od brzucha z daleka. Ale ten bydlak pilnuje , a jak wzięłam go na dwór bo nie chodzę z nimi tylko córka to szedł przy mnie i tylko zaglądał czy idę a jak stanęłam to i on stawał ani na krok nie poszedł szybciej. MĄDRE TE PSY SĄ
-
Bałam się o Wojtusia ....... jak siedziałam z tym telefonem w kuchni w nocy to od razu miałam prosić aby szybko go wyciągali i ratowali a nie mnie ....... takie mysli miałam. Aha miałam napisać do koleżanki która trafiła do szpitala z powodu wielowodzia. Kochana nie martw się ja też mam dużo więcej wód na granicy normy i wiem o tym już od badania połówkowego ale jak i lekarz z cieszyna tak i mój gin mówią że nie ma obaw do paniki bo lepiej mieć więcej wód jak mniej. Więc trzymaj się kochana maluszkowi nic nie grozi :)
-
Dziewczyny tak jak piszecie każda cukrzyca jest inna. Ja na początku miałam wysoki cukier mimo insuliny skakał jak szalony ale teraz od 2 tygodni nawet jak zjem dużo i nawet słodkie cukry w normie. Ale do czego zmierzam , że insulina ma swoje plusy bo można zjeść więcej ale za to ma większe minusy bo właśnie szybko cukier spada, ale ja zaczęłam mniej podawać sobie jednostek bo mam w normie cukry i mimo zmniejszonej dawki nadal są nie duże, mam nadzieję że incydent dzisiejszej nocy był jednorazowy tak jak wam pisałam może stres związany z przyjazdem mojej teściowej taki miał wpływ na taki spadek dziwne bo wszyscy mówią że stres podnosi cukier a nie obniża...... w wtorek wszystko się wyjaśni więc wam napiszę co to było!!!!
-
Idę pić kawę a raczej już kończyć z CUKREM bo mam pietra już aby nie posłodzić..... i zabieram się do wyjścia czynsz zapłacić....... AHA kochane mam nowinę. MOJA KOCHANA TEŚCIOWA JUTRO WITA U MNIE wiecie jak ja się cieszę . Może dla tego ten cukier mi spadł w nocy bo jak mi wieczorem oznajmiła to stres może swoje zrobił......
-
AśkaU To teraz już będziesz wiedzieć co się może stać. I ja osobiście teraz wiem co mogło się stać, zdarzały się nie do cukrzenia w dzień ale w NOCY??? nigdy teraz z tego się śmieję bo przynajmniej zjadłam pół blachy ciasta i cukier puder hehehe i sok nierozcieńczony a do rana miałam zgagę bleeee, ale jakie to było pyszne. Ale świadomość że muszę ratować dziecko kazała mi brać do gęby co popadnie bo takiej padaczki to ja nigdy nie widziałam a już tym bardziej nigdy nie pomyślałabym że mnie to może spotkać i ten sen kto by pomyślał że sen może uratować człowieka przed tragedią........ Dzwoniłam do pani diabetolog ale ona na urlopie do poniedziałku jest.......a w wtorek mam u niej wizytę więc powiem jej o tym ta cukrzyca mnie wykończy.
-
Klaudia Ja do tej pory nie moge w to uwieżyć że głupi sen uratował mi życie. Zadzwonie do niej. Ale żeby cukier spadł mi do 30 i jak tera patrze na ten sok malinowy że ja go z gwinta piłam to mi nie dobrze , masakra jak by mnie to nie obudziło to bym w śpiączke zapadła a moj by myślał że śpie i poszedł by do pracy. Kuchnia jak by tornado przeszło wszystkiego łapałam sok wylany cukier wysypany, a mój oczy postawił bo nic nie słyszał, a rano cukier jak u dziecka szok i jeszcze raz szok. A ja jak by kto wiadro wody wylał mi na głowe ..... masakra pół blachy ciasta zjadłam o 1 w nocy takie niedocukrzenie.
-
Dzień dobry. Dziewczyny dziś w nocy było by po mnie już. Zaczne od początku śniło mi się że układałam cegły w jakimś tunelu, i w tak układałam że zakryłam wejście i zaczeło mi powietrza brakować i się obudziłam i ten sen uratował mi życie. Okazało się że cukier spadł mi do 30 i byłam mokra i drawki miałam wstałam weszłam do kuchni i sok który rozpuszcza się w wodzie zaczełam pić z gwinta a z ciasta cukier wylizywałam rany złapałam za telefon i miałam dzwonić po karetke bo czułam że opanować nie umię tego lało potem ze mnie a sok nie pomagał siadłam i czekałam aż cukier zacznie działać koszmar nigdy tak się nie bałam jak dziś w nocy ale wypiłam tego soku do rozcieńczania poszłam na balkon na świerze powietrze i położyłam się tera wstałam i bałam się pomiaru cukru że będzie wielki po tym soku i cieście i cukrze pudrze, mierze a ja mam 80 ja pierdo....... jak mało cukru miałam w nocy i teraz szok a myślałam że po takiej dawce słodkiegi będe miała rano z 300 cukru a tu 80. SEN URATOWAŁ MNIE PRZED ŚPIĄCZKĄ ......
-
Malyszok Ja też biorę żelazo i mam brać do końca ciąży.
-
Wanienkę mam zwykłą i do tego mam taką gąbke aby dziecko kłaść na niej w wanience. Wózek mam graco symbio tam jest nosidełko w komplecie.
-
Heheheh temat teściowa jak ja go uwielbiam. Ja do swojej nigdy nie powiedziałam mamo a jestem już ponad 15 lat po ślubie hehehehee i chyba nigdy jej nie powiem mam taką blokadę .... mówię do niej bezokolicznościowo
-
Hihi myślałam że ja to inna jestem ale widzę że sexs nie tylko u mnie wywołuje na samą myś ciary pożądania..... hehehehe Łazanki uwielbiam mniam Rennie mam i już nie pomaga, mleko z względu na to że nigdy nie piłam i nie wąchałam bo przyprawia u mnie mdłości, córce robiłam mleko a mąż smakował feeeee, troszkę pomaga mi guma miętowa do żucia.
-
Ale ja mam zgage matko kochano..... Swett to ja dziś powinnam twój obiad jeść dla cukrzyka jak się patrzy..... ale mój cukier już tak się unormował że kawe z cukrem mogę, i to co chce a cukier mam do 112 po takich smakołykach. Wiec moja wizyta ostatnia zakończy się u diabetologa sukcesem. A dzięki temu przytyłam 1.5 kg i dziewczyny wow mam ciążoej wagi już 3.5 kg super nie? Zaszalałam
-
Swett. Zapraszam zanim dojedziesz będzie gotowe, właśnie w piekarniku się robi. A ja dziś jestem nieprzytomna. Zosia brzuszek rośnie co fotka to bardziej pokaźny
-
Zosia Mnie wyjątkowo badanie szyjki paluchem teraz bolało, dziewczyny może ja eretomanka jestem ale mi już seks śni się taką piekielną mam chęć. A tu trzeba czekać bo mam ten żel Zaplikowany i jeszcze muszę czekać.
-
O rany dziewczyny ja zasnełam jak napisałam ostatni post. I dopierowstałam jest 12.00 a moje ciasto? Muszę dojść do siebie i biore się. Swett dokładnie kto ma to zrobić jak nie ja mąż umyje u Akicji okno. a pogoda u mnie taka jak u ciebie pada i pada. Wiecie co ci moi znów kłucili się rano o imie dla Wojtka to znaczy o 2 imie. Powiedziałam im obu że zdania nie zmienię będzie WOJCIECH , ANTOŚ.