Skocz do zawartości
Forum

iwa34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez iwa34

  1. iwa34

    Październikowe fasolki

    Tadam. Porobione!!!!!! Psy oba ogolone na 1 neczke, szczury dziś jadą do nowego domku mi brak siły już aby im posprzątać. Podłogi pomyte, pranie wisi. Finito Czekam na mężusia izabieramy nastolatke na szaleństwo w galerii musze jej kupić kurtke jesienną spodnie i bluzke. Ale ja to w kamieniu łupanym byłam wychowywana. Moja Alicja wymyśliła kurtke z skóry aaaaaaaaaa no cóż mamo ty się nie znasz!!!!!! Jutro łóżeczko skręcamy jupiiiii. A dziewczyny gdzie wy sie wybieracie swett i nova do porodu!!!!?! Nogi zaciskać i czekamy wszystkie.
  2. iwa34

    Październikowe fasolki

    Witam. Dziękuję dziewczyny że podoba wam się moja córa ciemna jak tatuś taka ciemna się urodziła z czarnymi długimi włoskami , ma ta małolata powodzenie zazdroszcze figury mojej córce, po mnie tylko ma pyskowanie po tacie urodę. Ale Wojtuś będzie mamy cycuś..... Pysiak wszystkiegi dobrego na nowej i ciężkej drodze życia..... Dziś dziewczyny choćby się waliło i paliło musze posprzątać mieszkanie 2 dni nie ruszyłam palcem. Wojtuś już ma chyba bardzo ciasno bo tylko swoje nóżki wypycha tak że ałaaaaaa. Wpadne jak porobie w domku , miłego dnia i kobietki ktore z rana kawe piją smacznego ja właśnie zaczynam.
  3. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny taki bezwład jak dziś to nigdy mnie nie dopadł , rano zabrałam sie za robote i zaczełam od zmywarki rozpakowałam ją i natym się skończyło. O i pralkę nastawiłam, ale mam lenia koszmar.
  4. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny taki bezwład jak dziś to nigdy mnie nie dopadł , rano zabrałam sie za robote i zaczełam od zmywarki rozpakowałam ją i natym się skończyło. O i pralkę nastawiłam, ale mam lenia koszmar.
  5. iwa34

    Październikowe fasolki

    Esska Ja również będę o was myśleć :)))) i również będę trzymać kciuki za maluszka twojego aby dostał 10/ 10 punktów a ty abyś szybko wstała:))) chciałabym wam przedstawić moją córkę ale nie wiem czy się uda wkleić.
  6. iwa34

    Październikowe fasolki

    Martucha88 hmmmmm trudna decyzja ale spróbuj nie wiem co ja bym zrobiła nigdy maż nie wychodził mi na taką imprezę może też bym mu nie pozwoliła ale jak bym miała potem słuchać i miałby się obrażać i fochami strzelać chyba bym pozwoliła.
  7. iwa34

    Październikowe fasolki

    Esska ja kładę się 29 będą mi robić badania, Anestezjolog, lewatywa itp. A 30 rano będę tulić Wojtka, będę miała CC .... ale już zaczęłam się bać mimo tego że to moja druga cesarka . Mi może wrzesień ucieknie szybko bo rok szkolny córa do szkoły do 9 września wywiadówki a 11 września ostatnia wizyta u gina i po tym zostanie mi tylko 2 tygodnie rany ale pietra mam ... Martucha88 ja bym puściła go na imprezę, ufam swojemu mężowi. Myślę że nic nie narobi
  8. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny wziełam się za robote w domu ale mam lenia .... i tak wykładałam naczynia z zmywarki i dopiero doszłodo mnie że ja równo za 30 dni będe w szpitalu równo 29 kłade się ...... o matyldo kochana ale mnie strach obleciał
  9. iwa34

    Październikowe fasolki

    Wowo Przecie na farmie jest zapierdziel i to ją kręci? A tak to co to za farma? Czym się zajmują,
  10. iwa34

    Październikowe fasolki

    Karolina24 A zrobiła ci się w tym miejscu klucha twarda, bo może nie udało jej się wbicie i na zrosta natrafiła, mi często to się zdaża jak psu podaje zastrzyk ale nie masz co się martwić ta nospa się przyjeła tylko czasem tak się zdaża, sory za porównanie z psem ale tylko im zastrzyki podaje :))))) A o to moja komoda mam je 2 identyczne
  11. iwa34

    Październikowe fasolki

    No tokobietki zróbcie fotki łóżeczek, pochwalcie się to takie miłe oko cieszy.... Ja jedynie moge cyknąć fotke komodek na pieluszki i kosmetyki dla wojtusia z koszyków sznurkowych
  12. iwa34

    Październikowe fasolki

    Aniamama23 Trzymamy mocno po wizycie daj znać.
  13. iwa34

    Październikowe fasolki

    Esska Dokładnie ja też się bałam tej różnicy wieku, ale będzie dobrze , ja dam córce się wykazać w opiece nad wojtusiem. Nie będę jej bronić dla mnie super. Chaotic Cieszę się że masz takie podejscie na temat zwierząt:) Zosia To w niedziele bedziemy fotować nasze kąciki dla makuszka teraz nasza kolej:)
  14. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dzień dobry. Dziś za oknem pogode mam ok, typowa jesienna ale nie pada. W niedziele kochane ubieram łóżeczko rany jaka radość. Co do spania to jest jakiś koszmar ani na boku ani na wznak.... Dziewczyny moja córa nie może się doczekać Wojtka już mi mówi że chce go już w domku , chce go ubierać i na spacer zabierać, ciągle mówi onim, ciekawa jak wygląda.
  15. iwa34

    Październikowe fasolki

    Eh. Ja mam psy ,szczury ,miałam kota ,rybki mój dom to jak małe schronisko swojego czasu wyglądło. Kocham wszystkie zwierzęta ale musiałam się nauczyć tresury ze względu na psy które przychodziły z schroniska były to amstafy pitbule duże małe które musiałam nauczyć życia z ludzmi i dziećmi, i innymi zwierzętami ale zawsze z rezultatem wychodziły do nowych domów grzeczne. Kocham mocno ale to ja jestem panią i muszą być posłuszne. Esska a mam pytanie czy twoj kotek jest kastratem? Wiec moje panie kochajmy nasze pupile ale nie traktujmy ich jak ludzi !!!!! Może to nie fajne co ja robie ale swoje 2 psy raz na 2 miesiace gole na jedyneczke bo mają gęstą sierść ktorej nie cierpie . Wszędzie jej pełno i nie chce aby do łóżeczka się dostała. Jeśli chodzi o chrpanie to mój powiedział że ma mnie już dość. Raz mnie na telefon nagrał bo mnie pyrgał w nocy a ja zawsze darłam sie czemu mnie budzi wiec nagrał i rano jak mi to puścił powiedziałam że silnik w aucie poszedł nagrać rany boskie jak ja chrapie........szok!
  16. iwa34

    Październikowe fasolki

    Esska Tu proszę podaję ci pare takich spryskiwaczy ja mam w domu jeszcze zostało mi po moim kocie i powiem że meble uratowane przed podrapaniem wystarczy troszkę a kot odejdzie i nie podejdzie ładnie pachną są nie szkodliwe dla ludzi i dla zwierząt ale trzymają sie z dala od tego zapachu ..... Beaphar spray odstraszający koty Certech Akyszek Spray odstraszacz zobacz na to ciekawe to jest i nie bardzo drogie http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/conrad-odstraszacz-kotow-cats-do-right-.html
  17. iwa34

    Październikowe fasolki

    dziewczyny nasze zwierzęta czy to koty czy psy muszą wiedzieć kto jest najważniejszy w ich hierarchii stada. I to jest ważne ..... ten filmik konkretnie na 1:9 nie podoba mi się i na to nigdy bym nie pozwoliła kotu
  18. iwa34

    Październikowe fasolki

    Ooooo widzę że rozmowa na temat zwierząt. A wiec Esska Masz racje w 100 % kot ok ale skakanie po łóżeczku stanowczo Nie i ja też miałam kota i niestety wiem co robisz że mu nie pozwalasz wskakiwać do łóżeczka, musiałabyś go ogolić na łyso kot i psy mają sierść i pełno jej wszędzie jak maluszek przjdzie to mógł by się nałykać sierści rozumię to i tak samo bym odganiała od miejsc gdzie nie powinien się znajdować, Dziewczyny ja tyle lat posiadam psy koty i współpracowałam z schroniskiem byłam domem tymczasowym dla katowanych i trudnych zwierząt i wiem co mówię dobry pan właściciel owszem kocha swoje zwierzęta ale nie możemy im dać zawładnąć sobą, zwierzęta są stadne koty pochodzą od dzikichkotów, psy od wilków i tezwierzęta jak to w stadzie lubią dowodzić i być u góry w chierarchi ale to my właściciele musimy im pokazać że jesteśmy ich przewodnikami, jeśli ktoś pozwala kotu czy psu na wszystko, wejść sobie na głowe to nie z psem czy z kotem jest problem ale z właścicielem. Ja mam 2 psy 2 szczury i był kot i nie moje drogie psy z kotem jedli z jednej miski psy nie mają prawa się zatakować lub ugryść szczury stanowczo zabraniam ruszać naszych rzeczy ja moge postawić kurczaka pieczonego na podłodze a żaden nie ruszy wiedzą że to nie nalerzy do nich tak samo z zabawkami nie mają prawa nawet polizać. Wiec Esska ja moje psy nauczyłam i ty kota też musisz nauczyć i przyznaje ci racje nie pozwalaj mu wskakiwać to nie jego teren on nalerzy do dzidzusia Mogę wam polecić spryskiwacz o zapachu cytryny dla ludzi nie szkodliwy a kot nie wskoczy spryskaj na około łóżeczka troszke i kot nie podejdzie. Małyna ja też mam zwierzyniec ale czyj to dom psa kota czy mój twój. Owszem ja oswajam psy swoje z nowością dla nich że Wojtuś przyjdzie ale bez przesady abym pozwalała im wskakiwać do łóżeczka , a kot nie daj boże moze zaznaczyć teren.
  19. iwa34

    Październikowe fasolki

    Witam. Kochane mój synuś w nocy niechcąco dostał od tatusia złokcia, jak głupia podskoczyłam, a sinuś obudził mnie abym mojemu oddała, rano został wycałowany przez tatusia. W niedziele wkońcu rozkładamy łóżeczko.
  20. iwa34

    Październikowe fasolki

    Matko dziewczyny ja dziś nic nie robie totalna olewka leże i już mnie lewa strona tak boli że szok każda pozycja do bani i z nudów to ja zara się rozpłaczę..... eh
  21. iwa34

    Październikowe fasolki

    Aha zosia kaszel muszę zlikwidować bo nie mam z nim miłch wspomnień po cesarce przy córce jak mnie wzieło to mąż na łóżko wskakiwał i kołdrą ściskał.mi brzuch abym mogła się wykaszkeć mało mi brzucha nie rozerwało. Taki ból.
  22. iwa34

    Październikowe fasolki

    Zosia Czym się martwisz jesteś szczupkutka ja ci moge tylko pozazdrościć bo ja to szczupła nigdy nie byłam , teraz przy cukrzycy schudłam i moja waga ciążowa to tylko 3.5 +szału nie ma ddupy nie urywa..... ale ja mia£am nadwagę przed ciążą muszę wam cyknąć fote brzucha który teraz zszedł ku dołowi .
  23. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dzień dobry. Dziewczyny ja spałam dziś jak dziecko. W czoraj przemarzłam z córa jadąc do diabetologa i chyba bierze mnie coś. Kicham , smarkam uuuu. Dziś zostaje w łóżku.
  24. iwa34

    Październikowe fasolki

    Rany co się tu dzieje. Swett bardzo bym cie prosiła o przekazanie Dorotce odemnie kciuki na fb bo nie mam dostępu i bardzo i to bardzo bym cie o to prosiła. Martwię się o nią. Niech szlag te teściowe niektóre trafi a znimi wowo twoją szwagierkę ja nie wiem fatum jakiś? Wirus w powietrzu ????? Eh ide spac u nas leje od rana zimno koniec lata kochane czuć jesień.
  25. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dzień dobry. Weszłam do domu już od diabetologa. Ale najpierw tak. Twinsowa Pisz dużo o twoich maluszkach to jest poezja dla moich uszy i wzruszam się ile kroć czytam twoje posty, zawsze czekam z niecierpliwością na twój post, maluchy nie zapomniały o mamusi wytrzymaj. Perla Czy oby to twoja teściowa zwala ci się na głowe nieprzypadkiem moja?????? co te baby chcą od nas moja nawet palcem nie ruszyła aby w czymś pomóc, ehhhh współczuje ci naprawdę. Ja dałam rade z pomocą córki ty też dasz rade. A teraz ja Byłam u diabetologa oddałam insuline swoją nocną bo mi już nie potrzebna mam troche w penie, przyda komuś się reszta , To była ostatnia już wizyta, pani pouczyła mnir co dalej po porodzie a wiec 6 tygodni po porodzie kolejne badanie krzywej, jeśli wszystko ok to dobrze cukrzyca ustąpiła ale potem raz w roku robić badania bo 70% cukrzyc wraca po 40 roku życia i mam trzymać wagę i nie dopuścić tycia bo napewno wróci, ale kurde cieszę się że to koniec już insuline mam brać do porodu pokończyć je i pomar cukru ale już nic Wojtusiowi nie grozi i o to chodziło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...