Skocz do zawartości
Forum

iwa34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez iwa34

  1. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny ale jestem w niebowzięta, mąż zaliczony..... szybka piłka. Poprane i posprzątane po teściowej. Jutro ostatnia wizyta u cukrzuka. Wyniki odebrałam dla niej i są podniesione bo HEMOGKOBINA GLIKOWANA wyniosła mi 6.18% co oznacza glikemia wyrównana. To jest badanie poziomu glukozy w krwi z ostatnich 3 miesięcy , jak zaczynałam cukrzyce wynosił wynik 4.3 teraz 6.18 ale ja sie nie przejmuję bo po wyczytaniu to dobry wynik i oznacza cukrzycę chwilową. A pozatym jutro ostatnia wiec kicham czy bedzie pani zadowolona. Kazała jeść bo chudłam to jem.:p Moja ostatnia przed porodem wizyta u gina to 11 wrzesień. Dobranoc kobietki jutro dam znać co diabetolog fandzoliła jak wrócę. Och jaka ja dziś szczęśliwa......
  2. iwa34

    Październikowe fasolki

    TADAMMMMM:))))))))))))) Moja franca pojrchała JAKA RADOŚĆ moja córa jest wielka........ a jak wyszła to moja nastolatka wszystko do prania dała wszystko z czym tylko miała styczność moja teściowa Tym sposobem robie 4 pranie. Obiecuję już nie chce niczyjej pomocy niech mnie ręka boska pokara ..... Dziewczyny dziś świętuję.....:))))))
  3. iwa34

    Październikowe fasolki

    Pysiak ale ci zazdroszczę sexsiku. Ale moja franca jedzie kurde jedzie i dziś tak zajadę męża że iskry pujdą co bym nie urodziła jak zaszaleje ..... nie wiem co się ze mną dzieje taki ze mnie erotoman się zrobił:))))
  4. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny jedzie , jedzie właśnie siedzi obok i czeka do 10 churaaaa rany wycałuje moją krowe córke :)))))))))))))))))
  5. iwa34

    Październikowe fasolki

    Zosia Trzymam kciuki, daj znać.
  6. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dzień dobry. Tyściowa oznajmiła córce wczoraj że dziś jedzie. Ale mało o 22 nie padłam ze śmiechu,, wchodzi córa a teściowa do niej ile ty masz lat że o 22 wracasz zapytj się rodziców, a moja córa do niej kidy babciu ty się myłaś ze tak śmierdzi mi w pokoju jak mam tu spać. A ta oooo. Dobrze już nie wydzieraj sie jutro jade..... A ja że głucha albo nie dosłysza£am polecia£am do kibelka i pytam córy czy to prawda ona że tak jej babcia powiedzia£a, Ciekawe czy tak jej tylko powiedziała czy naprawde jedzie? Ale bym była szczęśliwa . Jestem dumna z córki mimo że nie pochwalam takich oddzywek jej ale tym razem jestem z niej dumna że tak wyprowadzi£a babke swoim pyskowaniem że ta kiśnie sama w pokoiku. Dam wam znać czy pojechała ..... oby... Miłego dnia kobietki ja si€ zbieram za sprzatanie. Ale najpierw kawa.
  7. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny nie widziałam inie znam gorszej małpy jak moja teściowa, ale kochane moja córka rozprawiła się z nią dobitnie tak jej nagadała że teściowa nie wychodzi z pokoju od córki a na koniec tej ich kłutni zapytałam mojej córy czy chce kija , bo mam straszakana swojego psa jak szczeka nie jest bity ale jak widzi kija to taki pokorny jest jak dziecko i chciałam dać go córce jak by słownie sobie przestała radzić z teściową babcia kurwa za 5 groszy...... przepraszam. Przy obiedzie oczywiście zapytała co jutro na obiad. Tak popatrzałam na nią i mówie nic strajk. Mąż odezwał się i mówi i dobrze bo jestem objedzony i zrobimy sobie kanapeczki jak wróce, a moja teściowa pyta co ma jeść to ja grzecznie opnowana gadam jej to co sobie nakupowałaś wedliny za 10 złza kg i chleb którym można człowieka zabić już. Powiedziałam jej że jutro nie bedzie mi smrodzić jedzeniem bo jutro przychodzi pan który ma nam wymienić korki elektryczne i nie ma prądu jutro to kij że kuchnia na gaz ale ona tępa i nie zoriętowała się. A pozatym mamy cichą nadzieje że jutro pojedzie, bo wiecie co ona wymyśliła że w wtorek jedzie ze mną do cukrzyka ja sie zastanawiam po huj?????? Poproszę męża on mnie przed pracą podrzuci a ja wrócę autobusem tak uciekne jak bedzie spała. Hehehehehe jak dziecko. A odchodząc od tematu to moj synuś tak mi stopy wypina że sok 2 dni był spokojny bez szaleństw a dziś akrobata, oj jak ja go kocham..... dobranoc kochane ja się idę poprzytulać do męża bo od kad jest tesciowa nie umię łapnąć męża na sexs a dziś powiedziałam że nie popuszczę ......oh
  8. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny mam nadzieje ze może jutro ta franca pojedzie od rana awantura szukam między wszystkich zaczepek, tak pokłuciła się z córką że moja biedna alicja kazała jej wynosić się z pokoju aż mój musiał ją upomnąć a ja po 30 minutach takiej kłutni powiedziałam że moje nerwy dosięgły zenitu i jeszcze raz coś nie tak powie to jej delikatnie powiem że jest tu ostatni raz. Po co przyjechała????? A no właśnie poznęcać się bo tam jest sama i nie ma z kim kłucić się. Ale ten dzień skończy się dla kogoś nie miły bo ja już na konuszku nerwów. Ale wiecie co uświadomiła mi tylko jedno że napewno nie przyjedzie jak urodze..... i to jej powiem na odjezdne.... dobrze że pokazała się z strony brudasa i nie wychowanego człowieka bo przynajmiej mój też powiedział że wyczerpała nasz limit wytrzymałości i nie pozwoli jej przyjechać już dotarła na moje żyły........
  9. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dzień dobry. Ale dziewczyny miałam koszmary w nocy, A co do teściowej brak słów, też to widze że jak męża nie ma to by chciała mnie wykończyć, a wczoraj cały dzień łaziła jak męda po koleżankach, a jak wróciła to kolacji jeść nie chciała, ale zjadła oczywiście co się nagadała przy tym to tyle jej tak mnie wkurwiła że wkońcu jej powiedziałam, bo kupiliśmy wędline za 47 zl za kg pycha a ta do nas że nam wwędlina do 10 zl starczy bo ona taką je i jest dobra to ja sie wściekłam i jej powiedziałam to czemu jak kupiłaś sobie wędline do nas za 10 zł i leży w lodówce nie jesz do kolacji tylko wędline za 47 zl nasz jesz? I gadam dalej co takiej szprycowanej to nie bardzo jesz ktora wody oddaje wiecej a dziurek po igle ma tyle że serem bym ja nazwała, a ta do mnie nie ty ją robisz i skąd wiesz że była szprycowana. Rece opadają....... dziś czeka aż mi sie zachce jesc to w tedy zrobie obiad tak niech pada albo idzie do restauracji. Ja dzis opierdzielam sie z mężem na calego .......
  10. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny nie ma mnie z wami dziś cały dzień mówie o naszych bliźniakach. Tak bym chciała też Wojtusia już. Esska Wszystkiego dobrego i kolejnych takich rocznic. Dziś padam już na pysk ale wiecie co mój mąż jest cały dzień ze mną w domku bo dziś ma wolne, a teściowa dziś przy mężu się nie panoszy, a nawet obiadu w domu nie jadła poszła do koleżanki, teraz weszła i mnie obudziła ale cisza siedzi w pokoju córki. Hehehehe aż mąż zdziwiony.
  11. iwa34

    Październikowe fasolki

    Swett dziekuję za info. Twinsowa MOJE GRATULACJE aż łezka mi się z wzruszenia zakręciła, tak pomyślałam że nas może takie szczęście spotkać wcześniej. Ucałuj synusie od cioteczek i zdrówka.
  12. iwa34

    Październikowe fasolki

    Olala Tak bym zrobiła. Ale ona tego nie zrobi, kafle mam zachlapanetłuszczem. 4 garnki stoją zajebane wszystkim nie ja musze się zrelaksować, nie ja już nie daje rady od rana na obrotch pełnych, wyszła z pokoju pierdol....ła talerzem na blat wszystko ujeb..... stoi a ja weszłam do kuchni i wyszłam bo mam takie nerwy że potłuk£a bym to. Nie rozumie naprawde nie rozumie, opanierowałam ryby z 9 ryb mówi po co tyle starczy każdemu dać po kawałku, mówie jej że ja to nie ona aby jedną piersią z kurczaka podzielić 5 dorosłych osób , to wzieła wpindoliła 4 ryby ....... ciąg dalszy nastąpi....... jak nie zwariuje.
  13. iwa34

    Październikowe fasolki

    Witam . Ja mam dość serdecznie dość. Wstałam rano poszłam na badania, wróciłam dosłownie nie było mnie 10 minut, w kuchni sajgon dziewczyny moja teściowa była pokonistką a teraz pirdolo......brudas. zlew pochlapany wszystkim razem z blatem ja miałam drgawki jak to zobaczyłam talerzy w h.... bo powiedziała ze po co do zmywarki jak potem można wszystko zapakowac. To ja wzie£am się z robote. Czas obiadowy zaczeła gotować sobie zupe z zupy zostało wielkie nic, bo sie wygotowała stwierdziła że nie dobra, ok, ugotowała w następnym garnku fasole szparagowa zostawiła ją w tejwodzie nie smakowało jej bo fasola wode wypiła, i co?????? Pyta mnie kiedy obiad robie?!!!! Mówie o 18 bo nie jestem głodna to ta do mnie rób ryby bo ja już chce........... kurwaaaaaaaa a tera leże pisze do was a ona wzieła mi te ziemniaki i ryby i smaży o nieeeeee kuchnia zachlapana tłuszczem wodą wykipiałą a mi już nogi w dupe wchodzą cały dzień myje i sprzątam po niej dziewczyny moja zmywarka już się gotuje boże aż p£akać mi sie chce
  14. iwa34

    Październikowe fasolki

    Dzień dobry. A ja już na nogach ubrana lece zrobić badania krwi na cukrzycę. Będę potem.
  15. iwa34

    Październikowe fasolki

    Ale ja wam dziś smęcę, zaraz dam wam dychnąć jak mąż wróci jemu będę nawijać o ile teściowa da mi dojść do słowa, bo już chodzi jak owsik po domu i gada że jej się to nie podoba że mój tak długo w pracy i nie może tak być, już widzę zakończenie dnia jak ją Jarek opierdzieli.
  16. iwa34

    Październikowe fasolki

    Anulka To piękna waga maluszka 2.5 kg to niezły wielki człowieczek, moja Alicja miała 2250 jak się urodziła maluszek w porównaniu do twojego.
  17. iwa34

    Październikowe fasolki

    Zosia Tyle dobrze że jesteśmy wszystkie już na takim etapie ciąży że gdyby coś się działo to nasze maluszki poradziły by sobie na świecie..... oby siedziały zdrowe do rozwiązania ale tak gdyby .... Ja wam pisałam kiedyś że jestem dzieckiem urodzonym na początku 6 miesiąca niecały 1 kg błony na paluszkach jak u żaby, skóra przezroczysta, podniebienie sklejone i nie było kidyś 35 lat temu takich cudaśnych sprzętów, i zobaczcie jestem zdrowa czasem muzg gdzieś zostawiam, ale będę miała2 dziecko. A mama moja usłyszała jak mnie urodziła że mam niewielkie szanse na normalne życie czy chce wychowywać roślinkę? Eh pocieszyć chciałam kobietki was szpitalne że wszystko będzie dobrze.
  18. iwa34

    Październikowe fasolki

    Aha usłyszałam jak gada przez telefon że w środę jedzie czyli do środy na forum normalnie napiszę książkę
  19. iwa34

    Październikowe fasolki

    Zosia Plus tego że będziesz widzieć maluszka w pięknej oprawie, trzymaj się mocno. Ale co wogóle gin mówi? Chodzi mi o to czy coś mówi że antybiotyk jest bezpieczny? Moja teściowa wstała tak jak mówiłam wpindoliła 4 kromki duże i 2 bółki i gada że jak zara zgłodnieje znów sobie zrobi ja tam nie żałuje ale to ja tyle na kolacje z rodziną nie pindlam ohhhhhhh mamooooooooooooo
  20. iwa34

    Październikowe fasolki

    Od obiadu śpi chyba , poczekajcie zaraz wstanie głód ją podniesie .... A mnie ciągną kolana na zmianę pogody i nie mogę się ułożyć. Wojtuś tak kopie, mam zgagę, a sikam co godzinę tak mnie naciąga maluszek.
  21. iwa34

    Październikowe fasolki

    Zosia Daj znać co gin na to. Moja teściowa posz£a do córki pokoju położyć się, więc ja u siebie bluzeczka do góry i trzymam Wojtusia a on mamusi rączkami się bawi ja go udusze jak się urodzi tak go chciałabym przytulić.
  22. iwa34

    Październikowe fasolki

    Padło pytanie do kiedy moja teściowa? O rany chciałabym żeby już pojechała 3 godziny i już...... suszarka na naczynia zepsuta, zamiast talerz do zmywarki po obiedzie to umyła go w zlewie i dała do zmywarki, jak ja to zobaczyłam to pytam po co mi to myje?to mi mówi że trzeba umyć to jej gadam to na cul ta zmywarka:( o rany ona wpindala tyle co mój mąż i co? Brakło mi obiadu dla mojego chudego męża, musze na wieczór zrobić coś ekstra dla mojego chłopa.
  23. iwa34

    Październikowe fasolki

    Wowo A czemu wystawiasz cześć ciuszków, za dużo czy nie bardzo ci się podobają? Ja wygrałam na allegro karuzele do łóżeczka używana ale wygląda jak nowa mojemu psu podobają się misie ;)
  24. iwa34

    Październikowe fasolki

    Oj musze herbatkę zrobić , dolałabym czegoś na rozwolnienie ale kurde jak mi przyjdzie prać czy sprzątać bo do kibla nie doleci? Heh i jeszcze powie że stare gołąbki były. Swettt przygarnij mnie na ten czas. Będe ci sprzątać.......
  25. iwa34

    Październikowe fasolki

    Wowo Pierwszy krok zrobiony, teraz napominaj się o wyniesieniu z pokoju tak co by nie zapomniała, brawo nasza szkoła ale my zołzy jesteśmy :) Moja teściowa wyszła tylko zapytała o ktorej zrobie jej obiad bo ona do 15 ma jeść. To iwonka klękła ziemniaki obrała i gołąbki z słoika wjebała do gara i sobie myśle żryj ..... nie ja już nie moge nooooo...... i te pytania jej doprowadzają mnie do białej gorączki dla czego Alicja jeszcze śpi? Dla czego ja w piżamie siedze , o jaaaaaaacieeeeee.... A ja prawka nie mam bo inni kierowcy zatrąbiliby mnie jak by ludzie , ptaki, psy, koty i zresztą wszyscy nie istnieli to ja moge mieć prawko a tak to mój słyszy ciągle jak jedziemy....... uważaj pies uważaj baba idzie to nic że w h..... daleko i po chodniku ale ja już panikuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...