Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    aganiechaCzy Wasze Dzieci też lubią jak im się szepcze do uszka? Mój to uwielbia:)Piszę z doskoku bo smyk chce się bawić. Moja uwielbia jak się ją do góry podrzuca, chichra się wtedy,chociaz dzisiaj rano jak ją tak podrzucałam to mleko wylądowało na moich włosach bleee...
  2. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    aganiechaA jeszcze jedno, Feri, jakiś czas temu pisałaś, że Ci się okres spóźnia. Dostałaś go w końcu? Chyba się dowiemy za 9 miesięcy hihihi
  3. Witam poświatecznie! Agula a to podanie do pracy mam napisać czy do ZUSu? Lenka aż tak nie daj epopalić, ja rano staram sie jak najwięcej zrobić w domu, Mała idzie spać na dłużej w południe to ja mam wtedy chałupkę ogarniętę i święty spokój więc siadam na spokojnie i jem, zreszta ja rano to kawka, bo jeść mi się cie chce, zawsze tak było że śniadanie koło poludnia, podobno nizdrowo ale taki ze mnie typ. Ta połowa stycznia to razem z zaległym urlopem, zapytałabym o te 2 tygodnie ale byłam przed świętami w pracy to znowu jej nie było i nie było sie kogo zapytać :///
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Jesli chodzi o siedzenie to mam fotelik do karmienia Chicco i tam są 5-punktowe pasy więc ją zapinam i siedzi a ja jestem spokojna, że nie wypadnie. Aha i zapomniałabym, my juz jesteśmy po kleiku ryzowym i kukurydzianym i po soczku z jabłuszek :)))
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ronia dziekuję za zainteresowanie, a z pracą hmmm... no cóż na dwa razy chyba, chyba nie ma się tak do końca z czego cieszyć, tzn. jak wrócę to wtedy na 100% będzie wiadomo. Pojechałam na rozmowę, a Prezes z uśmiecvhem na twarzy zaczął mi te plany swoje przedstawiać, (ten uśmiech to chyba na zachętę :/) wysłuchałam, poczym oziębłym tonem oświadczyłam, że mnie jego propozycje nie interesują, że ja wracam na swoje stanowisko pracy i już i , że żadne dzielenie się i zamienianie mnie nie interesuje, zaryzykowałam i powiedziałam, że chyba sie nie zna na Prawie Pracy skoro takie posynięcia chce zrobić, że jak chce swojej rodzinie pomagać to niech pomaga, ale nie moim kosztem. Poza tym chce mnie wysłać na roczny kurs dla księgowych, mnie i tą jego familię (czyli dziewczynę , która mnie zastępuje). Kurs ten wogóle nie jest zgodny z moim stanowiskiem pracy ani wykształceniem, ani tym co chce robić, bo ksiegową napewno nie zostanę, natomista ta dziewczyna tak, jest po ekonomiii i chce ją na księgową wsadzić, więc ja tu jestem w tym układzie tak jakby na doczepkę, żeby mi usta zamknąć. Też się nie zgadzam, bo nie będę w każdy week przez rok czasu robić coś co mi sie do niczego potem nie przyda, ale o tym to się pan prezes po nowym roku dowie. Eh...
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Witam poświątecznie! Na szczęście udało mi się zjeść trochę wigilijnych potraw, dzięki temu, że moja mam zrobiła mi bez grzybów barszczyk, uszka i pierogi, rybkę zjadłam, śledzika też, a nawet łyżkę bigosu i odziwo reakcji ze strony Lenki brak ;) Oczywiście pierwszy dzień wszyscy na zmianę ją nosili co było mi bardzo na rękę ale następnego dnia poprosiłam żeby tacy "dobrzy" nie byłi bo mi sie dziewczyna rozbestwi przez te kilka dni i potem sobie z nia nie poradzę hihi
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Dziewczyny a jest jakaś błyskawiczna kaszka manna dla niemowląt tylko że bezmleczna? Z jakiej firmy?
  8. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    I to jeszcze jakie terrorystki! z premedytacją znęcają się nad nami i wykorzuystują niecnie naszą matczyną miłość hihi Ja sobie pościel poprasowałam i Lence ubranka, teraz kawka, chwilo trwaj ...
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia27a T na nieszczęscie ma dziś troche spraw do pozałatwiania więc jestem narazie sama:( A Maja chce mnie wykonczyć nerwowo chyba... non stop się drze! nie, nie płacze:) drze że aż się krztusi a za chwilę jak z nią gadam się śmieje szantażystki!
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia27Mama_MonikaCześć, u mnie już zakupy i porządki zrobione, od jutra zaczynamy piec i gotować, więc może poczuję że się święta zbliżają, bo jakoś narazie nastroju brak!a ja w proszku:( ani posprzątane, ani nie mam zakupów, choinki i trzeba trochę nagotować bo teście do nas przyjadą... próbuję trochę ogarnąć lecz Krzykun zaraz mnie wzywa:) Ja jak Lenka nie śpi i jestem z nia sama, to nawet się za nic nie zabieram, bo zaraz muszę przerywać i wkurzam się wtedy, więc lepiej się nie nakręcać hehe Ja porządki zrobiłam, bo zaczęłam duzo wcześniej, bo wiedziałam, że przez ostatnie dni to się z tą "szantażystką" nie wyrobię
  11. no Lenka spi na balkonie, akurat słoneczko wyszło. Poprasuję sobie i jakies pranie zrobię, no i wreszvie zjem śniadanie na spokojnie ;)
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    No moja spi na balkoniku, akurat słoneczko wyszło. Poprasuje sobie i pranie wstawie i wkońcu zjem na spokojnie sniadanie.
  13. Ja w polowie lutego wracam do pracy i co do przewidzenia było im bliżej tym gorzej się nie chce. Moja Roksana jutro ma Jasełka i będzie narratorem ;)
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Cześć, u mnie już zakupy i porządki zrobione, od jutra zaczynamy piec i gotować, więc może poczuję że się święta zbliżają, bo jakoś narazie nastroju brak!
  15. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    My też w tym roku nigdzie nie idziemy, ale jakoś wcale nie ubolewam z tego powodu ;)
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Loj aż mnie skręca jak mam tam iść, a jeszcze niedawno nie mogłam się doczekać :/ Zdrówko OK teraz kaszel został, bo gardło po tym katarze podrażnione i drapie :/
  17. podzielam zdanie julity na temat przeniesienia dziecka na swoje i mam nadzieję że już niebawem to u mnie nastąoi, bo Lenka tylko raz się o jedzenia w nocy budzi.
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja dzisiaj do pracy idę na rozmowę w sprawie mojego powrotu :/ Szkoda że forumowa kadrowa jeszcze nie odpisała na moje pytanie :/ Zresztą do pediatry też napisałam 2 tygodnie temu i zero odpowiedzi :/ Tosia i jak wymrażanie?
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    madziaasMama_Monikamadziaas brawo dla Kacpra, pokazał lekarzowi kto tu rządzi i zaznaczył teren hehe :))) Dzień wcześniej obsikał tatusia Mamo Monika jak ja byłam chora bardzo mi pomagała herbata lipowa z malinami,rzeczywiście tak jest że uodparniasz malutką jak karmisz,ja sie bałam że mały sie zarazi ode mnie jak karmie No ja się tego tez najbardziej boję, ale póki co odpukać jest OK! Ja piję sok malinowy z lipą. To prawidziwy facet z tego Kacperka wszystkich innych samców chce zdominować hehe
  20. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    madziaas brawo dla Kacpra, pokazał lekarzowi kto tu rządzi i zaznaczył teren hehe :)))
  21. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Mnie też pediatra powiedziała, że mogą być jak najbardziej objawy wyrzynania się zębów, czyli ślinienie, pchanie wszystkiego do buzi, marudzenie czy też nabrzmiałe dziąsła, ale zanim one wyjdą to jest jeszcze trochę czasu.
  22. Hej! U nas choinka juz od tygodnia ubrana bo Roksana się doczekać nie mogła, zresztą Lena też ma frajdę i śmieje sięna widok migających światełek. Ja przeziebiona, ale z dnia na dzień lepiej. Byle do świąt! agula ja nie kąpię w dzień szczepienia, daje dziecku wtedy full relaks ;)
  23. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    cześć dziewczynki! ja już na szczęście czuję się lepiej, dzwoniłam wczoraj do naszej pediatry o poradę, to rzeczywiście nie mogę nic brać oprócz naturalnych sposobów, ale póki co jest dzisiaj lepiej! Dobra wiadomość jest też taka że teraz jak karmię piersią to uodparniam Małą na wirusa którego złapałam :)
  24. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Najgorzej że przy karmieniu to niewiele można, tak to bym sobie walnęła jakiegoś Gripexa a tak to się człowiek męczy i w gardle drapie :///////////
  25. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Witam, a ja przyziębiona, z nosa się leje buuu.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...