Dziubala

agusia20112Margeritka nie uważam Cię za zacofaną!!!!!!!!!!!! ale nie urodzę chorego dziecka tylko dlatego ,że Ty takie byś urodziłachcę mieć wybór i to nie za granicami kraju bo tu mieszkam i płace podatki No właśnie, nie chodzi o to, by robić tak jak ktoś postąpi w tej akurat sytuacji, ale wszystko rozstrzyga się wokół tego, żeby każda miała WYBÓR. agusia20112a co sądzicie o publicznej wypowiedzi Czubaszek,że przyznała się do dwóch aborcji czy ta wypowiedz miała wpływ na opinie o niej? To jej prywatna sprawa, wydaje mi się, że niepotrzebnie się przyznała, bo narobiła sobie kolejnych wrogów ;), ale jest typem ekstrawertyka i pewnie ma w nosie co o niej mówią ;) agusia20112 a też zauważyłam dość często starsze kobiety,jaki mają stosunek do chorych ,niepełnosprawnych,bo one tylko potrafią wołać"aborcja zła",ale upośledzonych traktują jak gorszy gatunek,i o zgrozo nawet w kościele nie raz słyszałam jak szeptały,że ktos powinien w domu siedzieć z "takim "dzieckiem a nie pokazywać się Też to zauważyłam, strasznie to przykre :( iszmaona słyszałyscie co na temat ciąży z gwałtu powiedział podczas debaty w Stanach senator Richard Mourdock?cyt: "Przez dłuższy czas walczyłem z tym, ale uświadomiłem sobie, że życie jest darem od Boga i nawet gdy rozpoczyna się w koszmarnych okolicznościach gwałtu, to jest to coś, co Bóg chciał, żeby się stało" Nie słyszałam o tym. Ale zapytałabym go, o którego boga mu chodzi???

Myślałam, że już nikt tu nie pisze, bo nie dostałam powiadomień, a tu nadal gorąca dyskusja. Przeczytałam zaległości, bo ciekawa byłam co zostało napisane... Margeritka mnie chodzi o to, ze dla mnie aborcja jest zabójstwem Masz prawo tak uważać, ale nie znaczy to, że tak jest. agusia20112 będąc w ciązy z dzieckiem upośledzonym nie chciałabym aby to ktoś ze względu na swoje sumienie zmuszał mnie do urodzenia!! bo to ja będę przez całe życie z tym dzieckiem...a nie inni Dokładnie. I ja też nie chciałabym być zmuszona. agusia20112Margeritkabardzo skrajny przypadek, jeżeli płód nie jest zdolny do życia poza organizmem matki, to dziecko umrze po porodzie i nie trzeba będzie mu w tym pomagać... a jeżeli ciąża realnie zagraza życiu matki, to matka ma prawo do ratowania swojego życia chciałabyś nosić 9 miesiący dziecko ,które umże na 100% a co z uczuciami tej kobiety???????????? o matko nie chciałabym byc w takiej sytuacji 9 miesięcy traumy!!Też nie chciałabym być w takiej sytuacji :( Margeritka a jeżeli ciąża realnie zagraza życiu matki, to matka ma prawo do ratowania swojego życia Nie bardzo Cię teraz rozumiem, to jeśli usuwamy ciąże ze względu na chory płód, to jest to zabójstwo, a jak ratujemy życie matki, to usunięcie tej ciąży już nie byłoby zabójstwem? Margeritka wolałabym to, niż aborcję i myślenie o tym, jaką płeć miałoby dziecko, które zabiłam, jak by wyglądało itd...przeciez aborcja to nie jst złoty środek, o tym się myśli, do tego się wraca, to nie takie hop siup dla kobiety No właśnie TY byś wolała, ale gros kobiet NIE! Mamy ustawę aborcyjna jaką mamy i masz wybór - Ty możesz urodzić chore dziecko, a jak ustawa zostałaby zaostrzona, to kobieta już takiego wyboru by nie miała, mimo iż ona wolałaby aborcję od urodzenia.

Hej :) K. dziś odprowadzał dzieci więc nie wiem czy jest bardzo zimno czy nie ;). Zapowiedź śniegu nie jest pocieszająca, ale w końcu nieuchronna, trzeba tylko pojechać i kupić buty zimowe dla chłopaków, te co miałam upatrzone odpadły, ale został jeszcze 1 sklep, który polecała kuzynka K., liczę, że tam już kupimy zimówki. Planuję dziś w końcu zrzucić zdjęcia z wakacji. Nie zrobiłam tego do tej pory, bo chyba mam... "zdjęciowstręt" ;) Kwiaciarka – jak będzie kiedyś okazja pogadać z tą mamą o tym kotku, to zapytam czym jest karmiony ;)

Ale mi niedobrze Spokojnego popołudnia :)

krolowa_angielska 1. Sukienka ;) 2. Juli z moją mamą 3. Tort :) Pięknie wyglądaliście . Tort bardzo elegancko się prezentował

Hej :) Było mi dziś zimno, ale wracając do domu i tak wysiadłam na Starowiślnej po... lody . Korzystam, bo są jeszcze tylko do końca miesiąca. Frania – termin mam na 26 kwietnia :) Królowa – zdrówka dla Jula! Niestety to normalne, że dzieci w żłobku tak często chorują, przygotuj się na to. Dobrze, że idziecie do lekarza, bo z takich katarów i kaszlów w żłobku robi się zapalenie oskrzeli.

Lema - dowiesz się popołudniu, teraz i tak nic nie zrobisz. Na wszelki wypadek w domku możesz dać na rozgrzanie ciepłe mleko z miodem :)

LemaDziubalaLema - jak Franiu nie mówił, że mu zimno to chyba nie musisz się martwić. U nas codziennie z rana jest zimno, a jak później odbieram dzieci to jest już - że tak powiem - normalnie :) Nie miał okazji, żeby mówić czy zimno, bo podjechał samochodem pod samo przedszkole No to tym bardziej nie zmarzł ;). My chodzimy pieszo i luzik ;). Raz tylko (jakieś 2 tygodnie temu) usłyszałam od Maciusia, że mu zimno było. Ale jak tak dalej się będzie ochładzało, to za kilka dni wskoczymy w zimowe kurtki.

Hej :) U Was też tak zimno? Megan - noo, 100 lat, fajnie, że będzie Cię tu więcej :). Też jestem ciekawa dzieci, pokaż fotki całej trójki :) Karola - bezsenność z powodu pasowania? , Wiem wiem, nie o to chodzi.

W poniedziałek Kajocha miała urodziny. Wszystkiego najlepszego Kasiu! Lema - jak Franiu nie mówił, że mu zimno to chyba nie musisz się martwić. U nas codziennie z rana jest zimno, a jak później odbieram dzieci to jest już - że tak powiem - normalnie :)

Hej :) Ale dziś zimno DziubalaOoo, wreszcie jak wchodzę na parentingowego linka w mailu, to na forum wskakuję od razu na ostatniego mojego posta. W końcu nie muszę szukać gdzie ostatnio czytałam posta ;) Za wcześnie się ucieszyłam. Znów nie wchodzę na bieżące posty, tylko otwiera mi na starym poście, dobrze, że wczorajszym, a nie sprzed 2 tygodni Kwiaciarka – nie będę pytać mamy koleżanki o tego kota, bo w sumie mnie to nie interesuje aż tak bardzo ;). Napisałam o tej dziewczynce, bo akurat wspomniała o tym kotku. A ja i tak będę obserwować co Ty będziesz potem o tym rosyjskim niebieskim pisać :)

Spokojnego popołudnia :)

Lema - kochany L. isa32A Ty jak się czujesz? Dziękuję, raz lepiej, raz gorzej, jak to w ciąży ;). Generalnie znośnie jest do 14.00-15.00, a potem zaczynają się nudności, bóle brzucha itp., i tak d wieczora, do ok. 20.00. Nie mogę się doczekać kiedy to minie... ;) isa32Twoja siostra wyższa ode mnie, ze mnie to taki miś-kuleczka mam nadzieję, że 70kg nie przekroczę... Po mojej siostrze mocno widać, że przytyła, nawet się zdziwiłam, że ma "tylko" 12,5 na plusie ;)

Lema Czyli linieje No właśnie - linieje

kwiaciarkaDziubala leni czyli ze leń jest ? haha ? Leni się , znaczy mocno gubi futro ;), szkoda :(

Ooo, wreszcie jak wchodzę na parentingowego linka w mailu, to na forum wskakuję od razu na ostatniego mojego posta. W końcu nie muszę szukać gdzie ostatnio czytałam posta ;)

Hej :) U nas szarobury i dżdżysty dzień. I w taką pogodę byłam dziś z Adasia klasą na wycieczce w Akademii Ignatianum (dawniej to była Wyższa Szkoła Filozoficzno-Pedagogiczna). Dzieci dostały indeksy, takie jak mają studenci :). Mieli wykład o chlebie pt. „Dlaczego chleb ma pępuszek” , a potem w innej sali zajęcia z mozaiki :). Fajnie było :). Po powrocie do szkoły Adaś chciał zostać na świetlicy więc sama wróciłam do domu i jeszcze mam chwilkę na fo :) Kwiaciarka - dziś się dowiedziałam od koleżanki Adasia z klasy, że ma kotka rosyjskiego niebieskiego, miło jej się zrobiło jak powiedziałam, że wiem o jakiego chodzi :). Mówiła, że jej kotek wstydzi się obcych i że ma jedną wadę - strasznie się leni ;) Lema – dlaczego początek tygodnia niezbyt miły? A o Nordic Walking też słyszałam same dobre rzeczy. Owocnych efektów życzę :) Isa – moja siostra też ma na plusie +12,5 kg ;)

Babeczqa - super z takim bezokolicznościowym prezentem :) Miłego dnia :)

Hej :) Bożenka - u nas jeszcze w I klasie pani poprosiła żeby nie wszyscy rodzice przychodzili na konsultacje w Dzień Otwarty. Ja tym razem poszłam, bo miałam kilka spraw do wychowawczyni, ale ona też do mnie miała, bo Adaś miał wpis w dzienniczku, że prosi o kontakt. Z komunijnych składek to na razie dałam zaliczkę 80 zł (połowa sumy) na strój komunijny. Cosmo - aż popatrzyłam na suwaczek, bo trudno uwierzyć, że rok tak szybko minął, ale rzeczywiście Piotruś skończył już roczek :). Pokaż jak wyglądacie i napisz co u was :)

Kajka - jak się czujesz? Jutro idziesz do szpitala?

kwiaciarka w Tanowie chyba bardziej zahartowani ludzie, bo nie widzialam jeszcze dziecka na zimowo. Nie?! Wiesz, ja myślę, że to nie chodzi o miejscowość, tylko o temperaturę jaką się u siebie ma, bo w końcu w każdej części Polski są różne wiatry, różne temperatury, różne jej odczucia. No i różne są dzieci, jednym zimniej, innym cieplej ;), ale w większości przypadków myślę, że rodzice grubo przesadzają ze zbyt ciepłym ubieraniem dzieci.

kwiaciarka Dziubalo nie no na zimowe ubrania jeszcze stanowczo nie czas ;) Niektórzy już od kilku tygodni noszą się na zimowo . W sumie rozumiem, że poranki są zimne (+2 do +7st.) i kurtki zimowe są, ale nie ma aury zimowej więc nie wiem po co kozaki zimowe czy czapki zimowe. Dzieci wyubierane od stóp do głowy, a rodzice lajtowo jesiennie. Zawsze mnie to bawi, że dorosłym się wydaje, że dzieciom jest zimniej niż im ;)

Witam poniedziałkowo :) Dziś czuć ochłodzenie, ale zimowych ubrań jeszcze nie zakładamy ;) Kwiaciarka - szybkiego wyzdrowienia dla Elusi! Asia - u nas mgły dziś nie było, ale do wczoraj codziennie rano przez kilka dni można było zobaczyć mugłę, jak mówi na nią Maciuś ;)

MargeritkaDziubalaMargeritka – pomoc najczęściej jest niewielka w stosunku do potrzeb. W dodatku trzeba ją wychodzić, wyprosić, wybłagać, niemal wyżebrać. Niejednokrotnie to upokarzające nie tylko dla dziecka (jeśli rozumie o co chodzi) co dla rodziców. Niestety :(tak można powiedzieć o każdej pomocy... Tu się nie zgodzę, ale to kwestia doświadczeń... Ja najwięcej zapytań, telefonów, maili, listów, czy nawet osobistych próśb, mam najczęściej właśnie od rodziców/opiekunów, którzy zbierają pieniądze na leczenie, turnusy, leki, itd. dla dzieci niepełnosprawnych.

Witam piątkowo :) Jutro sobota i się wyśpię Zeberka, Frania - dzięki za gratulacje Zeberka - dawno Cię nie było? Co u Ciebie? Miłego weekendu :)