Dziubala

Ola, nie jesteś w ciąży. A okres może się spóźnić z wielu powodów np. choroba, stres, wyjazd, itd.

monikatabaka94, objawy mogą się pojawiać i znikać, mogą być przez dłuższy czas, krótszy albo w ogóle. Każda ciąża jest inna. Dla pewności możesz powtórzyć test, a najlepiej od razu z krwi (beta hcg), to będziesz mieć 100% pewności.

Mira, a byłaś ostatnio z synkiem u neurologa? Macie regularny rytm dnia? Co mały zjada i pije? W jakich godzinach śpi? Dzieci, zwłaszcza małe, lubią rutynę, gdy wiedzą co po sobie następuje, dzięki temu czują się bezpieczniejsze. Ważne są też stałe pory posiłków, zdrowe i odpowiednie porcje. Ciężkie dania, czy brak owoców/warzyw, to brak witam i mikroelementów potrzebnych do rozwoju. Słodycze niewskazane, bo cukier pobudza. Sen też jest ważny. Gdy jest go za mało, to organizm dziecka paradoksalnie może być pobudzony ze zmęczenia. Dobrze, że mały jest zapisany do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Może tam coś odkryją i dadzą ci wskazówki co dalej robić. Ty sama też musisz odpocząć, bo twoje zdenerwowanie i zmęczenie dziecko wyczuwa. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Łatwo się mówi, ale musisz o siebie zadbać, żebyś miała siły dbać o dziecko.

maria3, nie jesteś w ciąży. I już się nie martw, bo przez to niepotrzebnie sobie wmawiasz pewne rzeczy.

Lil, każda z nas jest inna, ale chcemy tego samego. Tego się trzymaj, ty lepiej wiesz niż my tu czytające, czego ci trzeba. Spokoju w sercu ci życzę i samych dobrych wieści.

Anna, różnie się do tego podchodzi w zależności od przypadku. U mojego synka, jeszcze w ciąży, gdy wykryto powiększenie miedniczek w jednej nerce, to od tamtej pory miałam w ciąży częściej robione usg. Po porodzie przez pierwsze dwa lata byliśmy pod kontrolą Poradni Urologicznej. Ale wszystko było ok, nic złego się nie działo, a badania moczu i usg wychodziły prawidłowo. Na ostatniej wizycie urolog powiedział, żeby podejść do tego na zasadzie "taka jego uroda".

Oczywiście, że warto, a nawet trzeba to sprawdzić. Problemy z sercem to nie przelewki. Lepiej o jedną wizytę za dużo niż za mało.

Lil, ważne, że czujesz, że jesteś pod kontrolą. Ja miałam za dużo przejść, dlatego inaczej na to patrzę, od razu poszłabym na konsultację do innego gina, żeby mieć 100% pewność, że jest naprawdę ok. Co innego jak ciąża bezproblemowa, a co innego z plamieniem i jeszcze po wcześniejszym poronieniu.

Synek ma 4 dni? To jeszcze maleństwo, które musi się nauczyć otaczającego go świata co potrwa jeszcze trochę czasu. Wszystko może przeszkadzać czy być przyczyną takiego zachowania: ubranie, mleko, jedzenie, oświetlenie, hałas, skutki szczepienia, problem wewnątrz ciała, naprawdę wszystko. Dlatego jeśli są zachowania, które niepokoją, to warto skonsultować z pediatrą, a jeśli ona nie widzi nic niepokojącego, to sprawdzić jeszcze u neurologa. Przyczyn może być mnóstwo i lekarz w czasie wywiadu/ badania wyłapie co się dzieje. Lepiej mieć o jedną wizytę za dużo niż za mało.

Zrób test z w dniu spodziewanej @ albo test z krwi beta hcg 🙂

Moje dzieci na ferie nie miały nic zadane, natomiast sprawdziany czy lektury "po feriach" to normalka.

Lil, plamienia miałam o różnych porach dnia i nocy. Nie pamiętam już jak często jeździłam do lekarza, ale chyba miałam od razu proponowane kolejne terminy np., żeby przyjechać za 3 dni, czy za tydzień.

Oliwia, każdą obawę najlepiej sprawdzać u gina. Nie panikuj, to nic nie da, a może zaszkodzić dziecku. U gina dowiesz się co się dzieje i co z tym zrobić. Życzę dobrych wieści!

Idź do lekarza. Sprawdzi co się dzieje, przepisze leki i/lub da stosowane skierowanie do specjalisty.

Od drugiej ciąży (pierwszą poroniłam) jeździłam już za każdym razem albo do ginki, albo od razu do szpitala na ostry dyżur. Przy plamieniach dostawałam L-4 i musiałam leżeć, ale nie zawsze bezwzględnie.

Zawsze jest prawdopodobieństwo ciąży (nie wiadomo kiedy była owulacja), choć w tym wypadku mniejsze niż zwykle.

Być może zadrapanie było głębokie i została blizna. Warto zapytać w aptece co mogą polecić na blizny dla dziecka w tym wieku. Potem trzeba regularnie smarować nawet parę tygodni czy miesięcy, by ślad jak najbardziej zniknął.

Infekcja mogła się już wcześniej rozwijać, a przeziębienie wyszło po kąpieli. Zbieg okoliczności. Nie miej wyrzutów sumienia. Kąpanie dziecka raz w tygodniu to nie rozwiązanie. W ten sposób nie unika się chorób 😉

Chrzciny w restauracji to bardzo pomysł, gdy ma się tyle zaproszonych osób. Skupisz się na dziecku i gościach, a obsługa restauracji zajmie się całą resztą.

Konieczna wizyta u okulisty, by sprawdził czy to jęczmień czy coś innego.

Z przerwami.

Lil, ja bym pojechała na ostry dyżur. Za duży stres i myślenice czy coś złego się nie dzieje. Jesteś już po wizycie? Co lekarz powiedział?

Jagoda, nie ma ryzyka ciąży.

Lil, tak, miałam też bóle podbrzusza.

W każdej z sześciu ciąży miałam plamienia, w trzech skończyło się to poronieniem. Czasem plamienia nie oznaczają nic złego, a czasem tak, dlatego każde plamienie w ciąży wymaga konsultacji ginekologicznej. Jeśli wizytę masz dopiero za 2 tygodnie, to podjedź na ostry dyżur ginekologiczny. Powodzenia i dobrych wieści!