Imaginarymeindisguise

Mała aktualizacja, po bladej lub jakiejkolwiek drugiej kresce śladu brak na nowym teście mimo terminu spodziewanej ale też nieobecnej @. Chyba, że ewentualnym stężeniem hormonu nie trafiłam w porę Poprzedni jednak po rozłożeniu na części wskazywał na lekko różowe zabarwienie w drugim miejscu także sama nie wiem. 😅

Dwie minuty praktycznie, test do 5 minut także w prawidłowym czasie. Jestem jeszcze przed spodziewaną, w niedzielę dopiero.

Tydzień temu w środę robiłam test ciążowy - tej samej firmy - wyszedł całkowicie negatywny. Dziś powtórzyłam i nie wiem czy tylko ja widzę bladą, bo bladą, ale jednak kreskę? Na zdjęciu to zdecydowanie mniej jest zauważalne niż gołym okiem - brak zdolności ujęcia tego fotograficznie. Nie zauważyłam by u nich ta kreska mi wcześniej przebijała sama z siebie.