spragniona_życia

Nie ma drugiej krechy ale poczekam do jutra rana i test zrobie i w piatek beta

Pozytywne fluidy działają dziękuję a Ty silver się nie poddawaj. Co nas nie zabije to nas wzmocni Babuchy moje :)

Miesiąc temu jak bardzo chciałam dzidzie to okres przyszedł 4 dni wczesniej a teraz według tamtego czasu okres mi sie spóźnia 4 dni a mojego normalnego cyklu nie przyszedł brzuch nie boli tylko uciska delikatnie piersi znów zaczynają dokuczac a wczoraj jak poczułam kiełbasę to wymiotowalam. Jutro jesli nic nie przyjdzie to w piatek rano beta. :) a test robiłam nie z porannego moczu tylko później to może dlatego...

Z rana :) pomyłka

Ja czuję że powinnam poczekać. Nie chcę przeżywać ale w piątek pójdę zsrana na bete

Zrobie ale za dwa dni bo tyle ewentualnie może mi się przez leki na tarczyce zmieniło. Ale zazwyczaj biegunki miałam 1 dnia@ ale jej brak..

Dzisiaj z rana jak zawsze powinnam dostać. Byłam u lekarza 30 kwietnia i powiedział że owulacja to kwestia 2-3 dni. W niedziele 4 maja czułam bolesne kłócie w lewym jajniku z ktorego miala byc owulacja i dzialalismy i przed i po. No i od 3 dni mam tak jakby objawy. Mrowienie. Mdłości. Jestem ospala. Monitorowalam temperature i nie spada. Ale to może być PMS. Ale chce fasolke... i juz nie wiem...

Zrobiłam test ale negatywny. Poczekam kilka dni i jak nie będzie okresu pójdę na bete. Może za wcześnie. Ale od rana mam biegunkę i mnie mdli a wczoraj nic nie jadłam takiego. Zobaczymy. Nie chcę się rozczarować. ..

Może nie wszystko przesądzone bo źle zwierzyłam temperature i ciagle mam 37.0

Chyba nici z fasolki bo mi temperatura spadła i piersi mniej bolą. ..

Ja się krótko staram, ale chciałabym, żeby to było już. Wiem co przeżywacie, bo ja 2 lata temu miałam samoistne poronienie ale wtedy nie myślałam o maluchu, a teraz żałuję, że tak się stało... Ale każdego musi spotkać coś przykrego, żeby później docenił życie jeszcze bardziej :)

Dobra nie bede brala, po prostu się przespie tak jak teraz 1,5 godziny. Masakra. Ale chce fasolki i tych objawów :) bedzie tak silver tylko cierpliwosci :) na każdego jest czas i trzeba to szanować. A wszystko Ci wynagrodzi :)

Tak będzie. Mnie podolewa, a raczej mrowi brzuch i tak profilaktycznie biorę xennę... wiem, że nie powinnam, ale czuję się lepiej i jestem bardzo śpiąca... ból piersi troszkę minął, ale dlatego że przeskoczyłam w większy rozmiar biustonosza. silver - zobaczysz i wspomnisz moje słowa, że będziemy w przyszłym roku dumnie z naszymi maluchami paradować :)

Ja mam ból piersi nie do wytrzymania i musialam zastosowac żel żeby leków nie brać. Mój M nie każe mi sie nakrecac ale zobaczymy. Do tego mdłości i bol brzucha ale taki nie bardzo bo mi sie wydaje ze na dnie i na gorze macicy a znam dobrze moj organizm i takiego nie mialam jeszcze.. Więc trzymam kciuku za Ciebie to moze w przyszlulym roku wkleimy zdjecia naszych maluchow

No właśnie zostały mi 3 dni do @, mam od wczoraj mdłości, lekko mnie kuje w jednym miejscu w podbrzuszu no i temperatura to w okolicach 37,1 już tydzień więc może jest szansa :) a jak by się okazało, że tak to jak najbardziej będę zarażała :) ale testów nie robię jeszcze bo ostatnio się zawiodłam i myślę tak jakby to miały być objawy PMS.

Taką jak Ty. :) wizytę mam za miesiąc ale się martwię bo mnie brzuch pobolewa mam mdłości i zaczęły mnie delikatnie pobolewac piersi ale to moze stres i PMS. Nie wiem ale czekam może to fasolka mi rośnie :) chciałabym bardzo ale z dystansem podchodze do tego. Moja babcia z niedoczynnoscią tarczycy wrodzoną urodziła 4 dzieci

coś źle z tymi suwaczkami jest.... to samo miałam 2 tygodnie temu

Czyli polecacie ten abonament? Bo ja się zastanawiam :) bo mnie mnóstwo to kosztuje

Ja jak zobaczę jakieś ubranko dziecięce to aż mnie podrywa z ziemi. Mój M ma już dosyć. Ale dopóki się nie dowiem że jestem, że wszystko ok to nie kupuję, za to mój brat i siostra mają już dzieci, które uwielbiam rozpieszczać :) mają wszystko

dostałam euthyrox i moja pani endokrynolog powiedziała, że mam już niedoczynność, ale będziemy walczyć i zbijać. :) najmilsza obsługa lekarska tylko w MIL MEDZIE

ja co prawda się dopiero staram o dziecko ale wolę już myśleć o tym, bo wiadomo, że lepiej wiedzieć finansowo jak to się rozkłada, ale myślę, że ubranek nie chcę mieć wiele, ale nowe. bo mój ginekolog badania itp kosztują mnie miesięcznie (mimo, że w ciążę chcę dopiero zajść) to 300 zł

Hej sory, że poruszam ten temat ale mnie interesuje np to ile wydajecie na lekarzy, co planujecie zrobić lub kupić przed poczęciem, przed porodem i po porodzie i jakie macie z tym już doświadczenie. :) chciałabym wiedzieć, czy nie świruję przez to wszystko.

No byłam u lekarza i mówił, że wszystko w porządku po ostatnim okresie jest ok i jak najbardziej mogę próbować bez przeciwwskazań, było widać dojrzały pęcherzyk który miał pęknąć w czasie koło 2-3 dni. no ale jego słowa to że zaprasza po okresie do siebie na cytologię. A od owulacji minęło 4 dni i mam kłucie z lewej strony macicy i boli jak na okres, tak jak ostatnio, nie mam wrażliwych piersi, a do okresu jeszcze tydzień.

ja mam TSH na poziomie 4,520 a FT3 3,52 i mam dużą niedoczynność, ale w sobotę będę u endokrynologa, o dziwo zamiast czekać kilka miesięcy to zdarzył się cud i zwolnił się termin :) trzymaj kciuki, a Tobie na pewno się niedługo uda. Los sprawia nam figle, ale jak zaskakuje to mega pozytywnie. Ja np myślę, że w tamtym miesiącu miałam samoistne poronienie bo przed okresem coś "wyleciało" ze mnie, później bolał mnie brzuch cały dzien i okres.... 4 dni za wcześnie.

Witajcie, Wiem, że niektóre z Was nie mogły się doczekać więc tworzę wątek. Mam nadzieję, że do niego dołączę. Powodzenia :) Aga