
Zosia1
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zosia1
-
Ponieważ już mam wózeczek, muszę zakupić dostawkę dla Juniora. Tu już mniejszy wybór i ceny przystępne :-D Coś takiego wybrałam, 250 zł, muszę tylko sprawdzić parametry, czy do symbio będzie pasowała.
-
Witam, a ja obudzona o 5.20 przez głodnego Juniora. Sam zjadł, obrócił się tyłkiem i zasnął. Ja oczywiście już nie. Teraz wcinam jajecznicę i zaraz Piotrków budzę. U nas pada
-
Dziękuję :-) Ja ostatnio byłam z młodym w kwiaciarni, wybieramy, płacę kartą co trwa a tu łobuziak niespodziewanie wyskakuje za drzwi, ja za nim i złapałam go tuż przy głownej ulicy! A co mu do głowy strzeliło?! Więc wracając do domu tłukę do głowy, że nie wolno, bo auta, bo niebezpiecznie i pytam w końcu dlaczego to zrobiłeś, dlaczego uciekłeś? A on -nie wiem mamo. Ja to myslałam, że jak dziecko skończy te trzy lata to już odchowane a tu pewnie jeszcze długo oczy w d..ie trzeba mieć
-
Delikatne przebarwienia. Bez blizn. To dzięki kremowi i smarowaniu 2 razy dziennie przez 3mce. No-scar jest też na rozstępy, także polecam. karliczek tam jest wypełnienie silikonowe, kupuje w allegro po 9zł za pół kilo :-)
-
Nie życzę nikomu, ale warto wiedzieć. Nie zdejmować poparzonemu dziecku ubrania tylko w tak jak stoi pod prysznic z zimną wodą ok 18st!!! dziecko z bólu zaciska rączki i nie pozwala się rozebrać. Na poparzeniówce były na prawdę malutkie dzieciątka ( gorąca zupa, mleko, herbata, prąd) wypadki się zdarzają, nawet była tam popularna aktorka z naszych seriali. Jej córka 1,5roku wylała na siebie zupę :-/
-
Planowalismy drugie dziecko, ale po tym wypadku nie chciałam już. Czułam się bardzo złą matką, choć wszyscy tłumaczyli, że to był wypadek. Ale okazało się, że już byłam w ciąży. Mimo potężnego stresu dzidzia przetrwała :-) Ma wolę życia..
-
Stanął na otwarte drzwi zmywarki, ta się lekko przechyliła i zsunął się stojący na niej dzbanek z gorącą wodą. Ja stałam tuż obok, ale to wszystko trwało sekundę i nie zdążyłam złapać tego dzbanka. Skóra momentalnie zeszła z klatki i rączki. Szarpałam się z małym żeby zdjąć koszulkę, potem pod zimny prysznic. Telefon zalany, dzwonilam na pogotowie, ale nikt mnie nie słyszał. Koszmar. W końcu przyjechała karetka, udzielili 1szej pomocy-okłady żelowe i do szpitala. Pierwszy opatrunek ze srebrem, morfina na ból i nerwowe czekanie, czy potrzebny będzie przeszczep skóry. Jeju!!! Najdłuższe 3 dni w życiu!!!!! Rany nie miały oznak martwicy więc kolejny opatrunek- pancerz z miodem manuka i do domu. Po tygodniu kontrol. Widok makabryczny! Takie placki ciemne, jeszcze ranki, a jaki płacz!!! Potem smarowanie linomagiem i do teraz smarujemy kremem z masy perłowej no scar. Zakaz opalania przez dwa lata.
-
https://m.facebook.com/profile.php?id=246343072213489 Jak ktoś ma ochotę to zapraszam na moją filcuśkową stronę, gdzie prezentuję wszystkie swoje dziełaTekst]https://m.facebook.com/profile.php?id=246343072213489]Tekst linka[/url] Pasję szycia przerwał styczniowy tragiczny wypadek naszego synka. Ale zamierzam wrócić :-)
-
-
-
Madzik1981 enter :-D
-
wowo to faktycznie zmienia postać rzeczy, ale co się pośmiałam! Do tej pory nie mogę przestać, Junior dziwnie na mnie patrzy :-D A ja ruchów smyka dziś prawie wcale nie czułam! Hm.. Śpi to dziecko czy i mi łożysko wędruje?
-
Jeszcze raz przepraszam. No jedne sie z byle powodu obrazają a ja z byle czego się śmieję :-D. Ale lepiej się smiać!
-
wowo ale mnie Twoj post rozbawił :-D jade rowerem i w głos sie chichram! Czy w ogłoszeniu metraża nie podali, ze myślałaś po zdjęciach ze mieszkanie większe? Ahahaha :-D. Nie obraź się, proszę, wiem, że sie wkurzyłaś . Ale post mnie rozbawił :-)
-
Baza do fotelika jest mocowana w aucie i wtedy fotelik się tylko w nią wklikuje i już jest ok, natomiast jak nie ma tej bazy to normalnie fotelik pasami według instrukcji zapinasz i wsio. Jednym słowem baza jest wygodniejsza, bo tylko wtykasz fotelik, ale jak samymi pasami zapniesz kilka razy to już nie będzie kłopotliwe. I jedna i druga opcja jest bezpieczna. Ja nie miałam bazy i zapinania fotelika koszmarnie nie wspominam :-D
-
No właśnie siostra mojego dużego miała TAKO dla swoich bliźniaków, ze stanów statkiem do niej przypłynął i po jednym lecie budka z czerwonego zrobiła się bladoróżowa. Także na resztę już nie patrzyłam, bo blaknięcie kolorów jak dla mnie spala wózek na starcie. Ale to było 3 lata temu to może zmienili jakość materiałów? Tego nie wiem..
-
Olala, do naleśników całe jaja wbijam, ale do sera tylko żółtka :-D Esska, oj tak, bezy lubią stać :-D. Nie przejmuj się, że inaczej Ci wyszły bo u mnie choć kury te same to i jaja i robie identycznym sposobem to zawsze różnie wychodzą ;-) A co do wózka, to dla chętnych mogę w domu w kompie wygrzebać zdjęcia smyka w tym pojeździe, tak jak jest w różnym wieku, gondola, fotelik i spacerówka. No ja jestem nim zachwycona i gdybym miała dla drugiego nowy kupić wybrałabym ten sam. Mój ma jedynie otarcia na stelażu, a ze jest srebrny to gołym okiem ich nie widać. Kolor idealny, tapicerka piankowa, mocowana na napy, prana z 15 razy na pewno a jest w bdb stanie i kolor też super. Wózek jest w ciągłym uzyciu jak gdzieś dalej sie poruszam z młodym a np za zimno na rower albo pada to jedzie w wózeczku. Śmieję się, że to dobry wózek dla samotnej matki, bo każda nawet malutka kobitka spokojnie sama go złozy, rozłozy, odepnie koła, przekręci gondole czy spacerówke do ulubionego kierunku jazdy-razem z dzieckiem w środku. A te adaptery do fotelika też rewelacja jedno klik i już można wpiąć fotelik jak na zakupy do jakiegoś sklepu, ale sama spacerówka odpięta może lezec na półce pod tylną szyba, jest płaska jak deska. W aucie zajmuje bardzo małe miejsca- co roku z wózkiem nad morze się zabieramy zwykłym citroenem xsara. Podnóżnik jest gumowy, do tej pory w idealnym stanie. Z resztą filmik mówi wszystko. Polecam :-D
-
-
U mnie dziś naleśniki z serem, więc białka przerabiam na bezy :-D. Tym razem trochę eksperymentowałam i beziki przed upieczeniem polałam koglem-moglem :-D. Ciekawe co z tego będzie. Dziś też mam jakoś mało siły, choć maraton po sklepach i na plac zabaw zaliczony :-) Ale magnez zaraz łyknę.
-
Coś mi się tu zawiesza, plącze, ten link nie wchodzi. Wpiszcie sobie w youtube graco symbio tam są filmiki prezentujące ten model
-
7HmCIpkORF0[/yt]]Tekst linka To filmik prezentujący mój wózeczek. Dla mnie jest cudowny. Ja mam czerwony z wszystkimi akcesoriami. Cena ok 2tys, są w allegro również używane.
-
Boska, a na Twoje wyboje to bebecar :-D. Duże pompowane koła, sprężyny. Tylko tam jedną ręką wszystkiego nie obsłużysz. Trochę ciężko zdejmuje się spacerówkę aby zmienić kierunek jazdy, rączka się nie przekłada.. Albo xlander.. Ja właśnie go nie kupiłam bo duży a mam mało miejsca
-
-
Tak i felgi kolorowe :-D Wowo, i jak macanko? Już wiesz, że to ten jedyny?