Werka83

Lili - cieszę się że bardzo Ci się podobam w jasnych włosach; ) mąż mówi, że w ciemnych jestem bardziej agresywna, a jasnych taka łagodna a on woli łagodną na codzień; )

Pipi - u nas chyba też koniec skoku bo Maksio uspokoił się bardzo. Teraz czekam na ten kolejny, wrrrr :(

Pipi - to jest ta kostka co Beacia wysłała linka. Dzisiaj zaszalalam i kuplilam mega matę z fisher prica, Bo maly tak sie rozbrykal, że muszę zacząć go kłaść na podłodze. Już tak pelza i przewraca się.

Dzięki wielkie za opinie odnośnie włosów :) chyba pozostanę przy jasnych. Dziękuję też za miłe oceny na mój temat, nie spodziewałam się. Zawsze wydawało mi się że wyglądam na starszą niż mam, Ale To moja ocena. Monika - masz ślicznego synka, super filmiki:) Pipi - mi się podobasz w blondzie, ale mężowi w ciemniejszych;)

Beacia- czyli nie jesteś nadwrażliwą mamą i nie chuchasz i dmuchasz jeżeli Izie przeleje się w pampku;) to dobrze :) Ja też dostawałam trochę prezentów, a to kieliszki, a to ładny bukiet kwiatów, albo szampana:) chyba Iż unia nie jest jeszcze gotowa na nowe pokarmy, ale spokojnie już niedługo będzie wcinac wszystko, za jakieś 7 miesięcy :) a z tą kupą to może od jakiegoś jedzonka, daj jej więcej pić żeby się nie odwodnila.

Nicca - ciekawe dlaczego powstają takie ruchy antyszczepieniowe. Rozumiem, że są skutki uboczne po szczepieniach, jednak to grozi wybachami kolejnych epidemii. Dziewczyny, jak zdążę to wrzucę instruktaż Maksia, jak się obraca z pleckow na brzuszek i odwrotnie ; )

Będę pisać na raty :) Nicca - rozwaliłas mnie i moją rodzinkę tym żartem o dzieciach. 100 % prawdy :) ja też chciałam szczepić tym 5 w 1 ale zabrakło szczepionek i padło na 6 w 1. Narazie Maksio po niej był ok, po drugiej dawce zero skutków ubocznych, a po pierwszej temperatura. W instrukcji jest napisane, żeby szczepić 3 razy, a w przychodni 4 razy, chyba coś jest nie tak.

Wrzucam fajny link o wprowadzaniu pokarmów: http://m.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/dieta-dla-niemowlat-czyli-jak-i-kiedy-wprowadzac-nowe-potrawy_34559.html Monika Wszystkiego najlepszego dla Aaronka! To już 6 miesięcy! Później odezwę się. Pipi nie widzę Twojego zdjęcia w blond włosach. Chyba je usunęłas?

Dziubala, myślę że po nocce Maks mógłby się takim pochwalić; )

Ania - może gdybyśmy zrobiły detoks od forum na 3 tygodnie to może zauwazylyby że kogoś brakuje ;) Dziubala - myślę, że taki pampek wyglądałby slodziaśnie:))))

Ania - z Tobą i ze zmianą pampers to jak że zlobkiem, są wyjątki ;). Spoko, nie przejmuj się że nie tęsknią, za mną też nie, no ale cóż może nie mamy w sobie tego czegoś; )

Dziubala - haha, to u mnie też się zgadza, że zmieniam dopiero wtedy, jak pełny pampers:)). Być może zdecydujemy się na jeszcze jedno dziecko, bo marzy mi się dziewczynka (mogłaby na przykład myć okna w domu ;), żartuję), to wtedy pampers będzie ciągnął się za nią ;). Jestem czwartym dzieckiem i wiem jak mama do mnie podchodzila, właściwie to nawet nie wiem czy ona mnie zauwazala;) Ale miałam bardzo szczęśliwe dzieciństwo, bo mogłam wiele i nikt tego nie widział; ), hehe

Dziubala - być może tak było, że jej dziecko było z tych chorowitych. Jednak mnie bardziej od chorób zniechęca opieka nad tymi dziećmi. Zobacz, jak Jaś wstał w nocy i płakał to probowalas zrobić wszystko, żeby go uspokoić i żeby czuł się bezpiecznie. Nie wierzę, że Panie w zlobkach reagują na każdy płacz dziecka, nawet ten najgorszy, bo mają też inne dzieci do opieki. Inga - nikogo nie straszę, tylko to są moje przemyślenia. Oczywiście mogłabym slodzic, jednak akurat w tym przypadku mam odmienne zdanie.

Beacia - gratuluję zakończonej rehabilitacji!!!! Na pewno pomogła Izie. Gratuluję też obrotu z pleców na brzuszek! !! Maksiu teraz tak się przekreca, że jak go położę na plecki po jedzeniu to on chyc na brzuszek i muszę go stopowac:). Już nie pamiętam która z dziewczyn pisała o wycieraniu brwi po ich myciu. To one mogą się zetrzeć?

Odnośnie szczepionek - nie wypowiadam się bo jestem nimi przerażona, najbardziej tą 6 w 1. Nicca, a co Tu myślisz o tych szczepionkach i także na pneumokoki? Poza tym Twój synuś ma śliczne imię, a przygoda w lesie - super ją opisałaś. Tusia - zajmuję się wynajmem biurowców i powierzchni handlowo-uslugowych. Pracuję u dewelopera, wynajmuje jego nieruchomości. Emwro - nie przejmuj się takimi rzeczami jak wpychanie paluchow oraz innymi takimi drobnymi. Zawsze pozytywnie nastawia mnie opowieść jak mamy z jednym dzieckiem kontrolują każdy ruch dziecka, a te z 3 i powyżej - to mamy mówią "pampers, jaki pampers"?;) (Dziubala nie biję do Ciebie, bo są wyjątki :) )

Mam jaśniejsze włosy bo idę zgodnie z zasadą, że im kobieta starsza tym bardziej rozjaśnia włosy bo po prostu wygląda młodziej :) te pierwsze zdjęcie było sprzed 4 lat, więc ciemniejsze włosy bardziej mi pasowały. No nie wiem może skuszę się delikatne przyciemnienie. Dziubala - patrząc na te dwa zdjęcia nie wydaje mi się że aż tak zupełnie się różnią. No ale cóż, nie mnie to oceniać :). Mela - a stosowałas może suszarkę. Ona nam czasem ratuje nocki. Jak Twoje dziecko obudzi się w nocy na karmienie to od początku karmienia włącz suszarkę, powinno zasnąć ponownie. Taki problem jak Ty miałam ze starszym synem. Nie spał mi do 3 lat. W dzień aniołek w nocy masakra. Usypianie 30 minut na 15 minut snu. Podejrzewam że powodem było to zw spaliśmy z nim w łóżku. A jak śpi Twój a corcia, w swoim łóżeczku?

Wpadam na 2 słowa bo Maksiu się budzi. Dzięki za opinie odnośnie żłobków :) oczywiście mamy które chcą posłać do żłobka zawsze będą szukać pozytywnych opinii, ale biorąc na logikę te opiekunki po prostu mają za dużo na głowie, żeby zajmować się każdym dzieckiem jak własnym. To jest moja opinia. Nigdy nie zapomnę rozmowy w pociągu z matką dziecka które oddało je do żłobka, że w przeciągu 7 miesięcy jej dziecko miało więcej chorób niż ona przez całe życie i właściwie te dziecko co wyzdrowialo to znowu chore. Ta matka była częściej w domu niż w pracy. Oczywiście jeżeli sytuacja w domu nie pozwala na to, żeby najbliższe osoby mogły zająć się dzieckiem, albo nie stać kogoś na opiekunkę - to rzecz jasna jedynym wyjściem jest żłobek. Bo przecież żadna mama nie wyśle dziecka do żłobka jeżeli sama będzie w domu. I opinia Moniki jest mi raczej bliższa niż Dziubali, chociaż wierzę że są może jakieś takie kameralne żłobki, gdzie dzieci jest mało i może opiekunki są w stanie to ogarnąć. Gdybym miała już oddać niestety moje dziecko do takiej masówki to na pewno tam gdzie są kamery. Wystarczy zobaczyć co wyprawiają pracownice w sklepie spożywczym jak nie ma kamer. Moi tesciowie dopoki nie założyli kamer to mieli straty, a jak założyli to kokosy.

Na szybko Dziubala - na dropie wrzucilam swoje zdjęcie z Maksiem z dzisiaj, więc możesz zobaczyć jak się zestarzalam :) Później jeszcze się odezwę

Ania - u nas przez ostatnie tygodnie było dużo marudkowania, aż normalnie dola załapałam, że nie znam jego przyczyny. Od wczoraj zachowuje się spokojniej, chociaż w nocy jak nigdy obudził mnie o 4 i nie spał prawie do 6!!!! Może już niedługo skończy się ten skok. Wszystko przed Wami :) To o czym piszesz w szpitalu to faktycznie masakra. Ja na miejscu tej matki ciągle byłabym przy dziecku. Tak myślałam że nikt nie przejmuje się dzieckiem. Dziubala - a jak wyglądała opieka nad takimi maluchami w tym fajnym żłobku? Dzięki dziewczyny za info o kaszka ch. Monika jak Narazie podała tylko 3 warzywa to faktycznie łatwo będzie dojść co uczula.

http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1697724,1,gif-wstrzymuje-w-obrocie-popularna-szczepionke-skojarzona-5-w-1-ktora,index.htm Coś znalazłam o szczepionkach 5 w 1 i ich wycofaniu

Pati - po zdjęciach widać że synkowi nowe danie bardzo smakowało :)

Beacia - ja też mam bezposrednią pracę z ludźmi i może to być męczące, tyle że ja od początku mojej pseudo kariery mam taką styczność i jakoś to polubiłam. Z tą "władzą" to mam wrażenie, że w prywatnych firmach jest coraz gorzej. Wyciskają pracowników jak cytryny, a później jak już pracownik jest zajechany - zmieniają na młodszy model. Ja też strasznie stawiam na rozwój i dla mnie jest to mega ważne. A Twoja mama nie chciałaby Wam pilnować wnuczki zamiast do żłobka?

Beacia - Maksiu miał 2 tygodnie temu 42 cm główka i chyba 41 klata:) Rok już w domu? No to ładnie. Ale lubiłaś swoją pracę, bo coś ostatnio pisałaś ze myślisz nad zmianą? Monika - mam do Ciebie jeszcze pytanie jak wygląda opieka nad dziećmi w zlobkach? Jakoś trudno mi to sobie wyobrazić. Na przykład jak 3 dzieci naraz płacze, to tak sobie one dalej płaczą, czy są uspakajane? Czy ktoś z nimi się bawi? Jeżeli jest na przykład jedna opiekunka na 5 dzieci to jak ona je ogarnia? Przecież każde dziecko wymaga uwagi i dopieszczenia. Jak sobie myślę że taki malutki dzieciaczek nie ma przy sobie mamy tylko jakąś Panią, która pewnie trochę olewa te dzieciaki, bo ma tyle ich do ogarnięcia to jakoś słabo mi się robi.

Tusia - po wpisie Ingi dopiero zobaczyłam Twoje zdjęcia. Jaki shogun? Wyglądasz superasnie! Myślałam że masz króciutkie włoski, takie na chłopaka. Bardzo Ci pasują. U Ciebie same dziewczyny, a u mnie same chłopaki; )

Inga - tylko Twoja córcia (zresztą sliczniutka) jest o 3 tyg młodsza. Maksio właśnie przez ostatnie e tygodnie najbardziej się rozwinął. Ale że wyprostowuje już rączki to też ładnie :)