Skocz do zawartości
Forum

Martucha88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martucha88

  1. Ja też wózka jeszcze nie kupuję, chociaż mam upatrzony. A to dlatego, że ja mam tak, że jak kupię za wcześnie, to później mi się odpodoba, albo zobaczę ładniejszy i będę marudzić:) Też chce z pompowanymi dużymi kołami ze szprychami:) A teraz jak obiecałam- trochę z opóźnieniem mój brzuszek. Chyba w połowie ciążowy a w połowie "tłuszczykowy" :) a równo z brzuchem rośnie mi tyłek;p
  2. Iwa, weszłam właśnie na forum i osłupiałam. Nie rozumiem, czemu Ty tak wybuchasz?! Przecież nikt Cie nie obraża, tylko wypowiada swoje zdanie.. Uważam, że to właśnie takie reakcje psują atmosferę na forum i są zupełnie niepotrzebne. My z Esską (o ile się nie mylę) też sprzeczałyśmy się o szczepionki i jakoś żadna się nie obrażała:) Po to jest to forum, żeby każda wypowiadała swoje zdanie:) Ja rozmawiałam z lekarzem na ten temat i powiedział podobnie jak Esska- na zwykłym usg również można zrobić dokładne badania i większość lekarzy ma w tym większe doświadczenie bo po prostu dłużej na takim sprzęcie pracuje. Natomiast jeśli chodzi o 3d/4d to na nich widać takie wady jak np. rozszczep podniebienia (czy jakoś tak)- czego i tak nie da się zoperować w przed porodem, czyli po prostu wiadomo jest wcześniej, że dziecko ma jakąś wadę, ale póki co nic na to nie można poradzić, więc są większe nerwy. To są słowa lekarza, ale ja mam w planach też zrobić sobie USG 3D- taka płytka to super pamiątka:))) Karolina ja podczas ciąży miałam dwa razy taką brzydką żółtą wydzielinę, co prawda bez zapachu, ale się wystraszyłam. Jak powiedziałam o tym lekarzowi to zapytał tylko, czy były przy tym jakieś inne dolegliwości typu swędzenie czy pieczenie. Jeśli nie to ok, ale mam obserwować czy sie to nie powtarza albo nie piecze.
  3. Witaj elizka, im nas więcej tym weselej:) Dziewczyny dla takiej ślicznej kruszynki, to można wyglądać nawet jak czołg:) Poproszę wieczorem męża, żeby mi cyknął kilka fotek to też wrzucę:)
  4. Oj tam, mi się podoba, ładny okrąglutki brzuszek bez żadnych rozstępów. Ja to mam taki sam brzuch jak i tyłek. Jeszcze trochę i będę miała dupę jak Kim Kardashian albo większą- a wcale mi się takie nie podobają;p
  5. Pysiak, no to nie mam co się szczypać :p
  6. Albo z musem truskawkowym i bitą śmietaną:) Bita śmietana co prawda nie jest kwaśna, ale z truskawkami mmm. Ale się rozmarzyłam, nie mogę się doczekać naszych polskich niepryskanych truskawek. Też będę żarła ;p
  7. Klaudia ja mam 50km do Wrocławia, więc jak tort będzie kwaśny to wpadam :p
  8. Ja już plus 4kg:( Lekarz powiedział, że jak w takim tempie będę tyć, to przybędzie mi 20kg. Eeee tam moja szwagierka przytyła 30kg i żyje;p Fakt, że w ciągu roku wróciła "do siebie", a u mnie może być ciężej:) Ja z owoców to truskawki, winogron i ostatnio chodzi za mną arbuz:)
  9. Ja też lubię kwaśne- słodycze napisałam ogólnikowo. Lubię kwaśne lody- porzeczkowe, cytrynowe itp. Wcześniej non stop wcinałam Skitlessy zielone- bo są kwaśne. Mmm zjadłabym znowu, albo pomarańczowe tic taci czy mentosy. Takie trochę śmieciowe wiem, już staram się nie jeść:) Czekolad, ciast, batoników właściwie nie ruszam:)
  10. Dziewczyny ja też zaczęłam jeść jak głupia, nie myślałam, że będę w stanie tyle w siebie wsunąć. Co prawda jak lekarz powiedział mi żebym bardziej pilnowała wagi bo za dużo przytyłam, to ze słodyczy zostały mi tylko lody, ale wczoraj byłam na chrzcinach, zjadłam rosół i prawie dwa drugie dania, bo dokładałam sobie wszystkiego po trochu i zaraz potem wepchnęłam w siebie jeszcze sałatkę owocową;p
  11. Historie rzeczywiście przerażające, ale jak sobie zaraz zaczne coś wkręcać, to mąż mi internet odłączy:) A tak poważnie, to chyba najgorsze co może być to stracić dziecko w tak zaawansowanej ciąży. Pewnie zawsze jest ciężko i na początku i później, ale jak już widzisz rosnący brzuch, zaczynasz czuć ruchy, coraz bardziej przywiązujesz się do myśli, że niedługo zobaczysz część siebie i nagle dowiadujesz się, że serduszko nie bije.. Straszne. Jestem bardzo słaba psychicznie, nie wiem jakbym sobie poradziła. Ale póki co patrzę na to z boku- spróbuję zachować myślenie zdarza się, ale mnie to nie dotyczy, mnie nic takiego nie spotka. Nie chce nikogo obrazić, ale postanowiłam myśleć pozytywnie:)
  12. I fajny ptaszek :)) Ja u swojej fasolki też bym chciała zobaczyć. Niby widziałam coś ptaszkopodobnego, ale chyba było jeszcze za wcześnie. Zobaczymy 21 maja na kolejnej wizycie:)
  13. Hej:) Ja też dziś zaczynam kolejny tydzień :) Co do tabletek ja biorę też Matruelle, jak to mój gin określił- mercedes najwyższej klasy wśród tabletek dla ciężarnych, ale podobnie jak kamamama też słyszałam, że dzieci mogą duże urosnąć, więc nie biore ich codziennie. Tzn teraz zaczełam, bo coś mnie gardło pobolewało ostatnio i mam nadzieję, że te tabsy dadzą mi jakąś większą odporność może:) Dziewczyny Wy też się tak męczycie? Ja wczoraj pół dnia spędziłam na dworze, ale nie powiem, żebym się jakoś bardzo przemęczała- z wyjątkiem jednego trochę szybszego spacerku. O godz. 19 byłam już taka padnięta, że ledwo widziałam na oczy:) Ostatnio często mi się to zdarza, a nie pracuję i nie przemęczam się zbytnio:)
  14. Hehe noo na razie to się szkolę na forum, bo czasem mówicie o rzeczach, o których wcześniej nie miałam pojęcia:) Np. nie wiedziałam, że jest coś takiego jak stawianie się brzucha:p
  15. Ja też już sama nie wiem, czy miałam ruchy czy co to było, bo coś za długie przerwy między nimi. Dzisiaj za to wpadłam na pomysł, żeby zapisać się na szkołę rodzenia. Do tej pory byłam sceptycznie nastawiona do tego typu zajęć, wydawało mi się, że powiedzą mi jak powinien przebiegać poród itp, a później jak coś będzie nie tak jak mi mówili, to będę schizować. Ale dziś moja mama spotkała znajomą położną i dowiedziała się, że to nie do końca na tym polegają te zajęcia, a dziewczyny na ogół są zadowolone i twierdzą, że wiedza im się przydała. A kolejnym plusem jest to, że poznaje się tam wszystkie położne ze szpitala, więc może potem inaczej będą patrzeć i będą bardziej pomocne. Aa zapomniałam wspomnieć, że zapisy są od 20tc, kosztują 150zł i są organizowane przy szpitalu
  16. Również witam nowe mamusie, też lubie korzystać z porad bardziej doświadczonych mamusiek, bo ja dopiero debiutuję:) Dziewczyny ostatnio mówiłyście o zakupach ciążowych, tak byłyście zadowolone, że nie mogłam wytrzymać i wyciągnęłam mojego męża do h&m i się obkupiłam;p Kupiłam jeansy ciążowe, legginsy i bluzeczkę, wydałam w sumie aż 240 zł, ale raz się żyje, jestem bardzo zadowolona, bo nic nie ciśnie i trochę sobie w tym pochodzę, a bluzka zostanie po ciąży:)
  17. Dorotka trzymam kciuki za Twojego tatę, ale jak mówi Biverek pamiętaj o sobie, wiem że łatwo powiedzieć, ale najważniejsze, żeby z Twoją dzidzią wszystko było ok. Dziewczyny ja coś poczułam- nie wiem czy to ruchy. Czuję coś takiego jakby jakaś mała bańka mydlana we mnie pękała- ale poczułam to tylko z 3 razy i tylko jak trzymałam rękę dużo poniżej brzucha- więc to chyba nie przewalające się flaki?;p Pierwszy raz coś takiego poczułam w sobotę (wtedy 2 razy) a teraz drugi raz (3 razy)- ale tylko z ręką na brzuchu. Powiedzcie proszę czy to to:) Lekarz powiedział mi na wizycie, że za 3-4 tygodnie coś poczuję, więc nie wiem teraz czy sobie nie dopowiadam:)
  18. A ja też nie lubie udziwnień. I też słyszałam o tym, że wymyślne imiona mają związek z ilorazem inteligencji rodziców. Dlatego jak słyszę, że dziecko ma na imię Alan, Braian, Natan czy Jessica to chcąc nie chcąc już mam wyrobione zdanie o rodzicach, może to stereotypowe, ale tak już mam. Zresztą ważne jest też jak później będą odbierane nasze dzieci przez rówieśników- pamiętam chłopca ze szkoły, który na pierwsze miał Birol a na drugie Erol- nie wiem skąd takie imiona, ale miał przerąbane w szkole..
  19. Cześć dziewczyny. Dorotka trzymam kciuki za tatę- trzeba być dobrej myśli. Ja też martwię się o swojego, bo pali jak smok i niezdrowo się odżywia;/nie da sobie nic powiedzieć.. My już po lekarzu. Trochę jestem zawiedziona, bo zbadał mnie szybko, mam wrażenie, że pobieżnie. Stwierdził, że wszystko ok, że dzidziuś rośnie, widziałam bijące serduszko, fasolka nam trochę pomachała i tyle. Nie potwierdził nawet czy to chłopiec- chociaż ostatnio powiedział, że chłopak, to teraz stwierdził, że jeszcze trochę za wcześnie i że następnym razem zobaczymy. Mocz mam bardzo dobry, z dzidziusiem wszystko w porządku. Myślę, że zbadał mnie tak szybko dlatego, że następną wizytę mam za 3 tyg- będzie badanie połówkowe, bardzo dokładne, więc się nie zamartwiam. Pan doktor powiedział, że ruchy powinnam poczuć dopiero za 3-4 tygodnie. Jedyny problem w tym, że za dużo przytyłam;p w ciągu miesiąca 2kg. Mam zalecenie, żeby uważać z jedzeniem, jeść lekko, nie przejadać się i sprawdzać wagę:)
  20. No to ciekawe:) ja wczoraj rozmawialam z kolezanką, ktora twierdzi, że w pierwszej ciąży poczuła ruchy w 3 miesiącu, dlatego zaczęłam się trochę denerwować:) ale już jestem spokojna. Sama ciągle powtarzam, że ciąża to kwestia indywidualna i u każdej jest inaczej, a jednak jak przychodzi co do czego to się zamartwiam;p Fajnie, że mam Was :**
  21. Uff dzięki Pysiak, od razu lżej na sercu:) niepotrzebnie się nakręcam:)
  22. Hej dziewczyny. Ja na szczęście też nie mam jakichś silnych bólów i nie muszę brać leków, ale w ogóle staram się nic nie brać. Zresztą jak sobie poradziłam z zapaleniem oskrzeli bez leków to i z bólem mam nadzieję, że sobie poradzę:) Martwi mnie za to, że nie czuję ruchów:( Zaczynam dziś 17 tydz., czytałam, że w tym tyg. już każda matka czuje, niektóre nie rozpoznają, ale mi sie kompletnie nic nie dzieje. Nawet nie mam wrażenia, że coś mi się tam przewala w brzuchu, żadnych ruchów jelit ani nic podobnego. Trochę się boję, że coś jest nie tak. Przytyć co prawda przytyłam, ale brzuch mam jakbym przytyła z jedznia, a nie z ciąży:/ Całe szczęście, że już w poniedziałek wizyta, bo zaczynam świrować;p
  23. Dzięki dziewczyny, zrobię jak radzicie i poczekam do poniedziałku, tym bardziej, że moja szwagierka mówi podobnie jak Wy, a ona miała częste infekcje więc jest w tym oblatana:) Dorota gratuluje córeczki, ja już się nie mogę doczekać poniedziałku i potwierdzenia, że będzie synuś:)
  24. Hej dziewczyny:) Gratuluje zdrowych maluszków:) Ja mam wizytę w poniedziałek i dziś robiłam wyniki moczu i wyszło, że mam pojedyncze bakterie i pojedyncze pasma śluzu:/ nie wiem czy jakaś infekcja się u mnie wdała czy o co kaman i zastanawiam się czy zrobić jeszcze jutro szybko posiew czy już poczekać do poniedziałku i zobaczyć co mój gin na to powie. Jak radzicie?
  25. Cholera zazdroszczę Wam tych ładnych okrąglutkich brzuszków, u mnie też głównie tłuszczyk :p coś zaczyna wybrzuszac ale baaardzo powoli:( Troche się boję, że jak zacznie rosnąć to też mnie pociacha, bo mam skłonność do rozstępów, ale coż, najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa:) MDeona gratulację! Mój mąż bardzo liczył na bliźniaki, bo i u niego i u mnie w rodzinie są, ale jeszcze wszystko przed nami, podobno przy kolejnych ciążach jest większe prawdopodobieństwo:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...