madzius001

z tego co sie orientuje to u nas w Polsce tez chyba kazdy zestaw poscieli posiada poszewke na poduszeczke. ja przynajmniej nie wiedzialam takiego bez. ehhh widze ze sporo z was nie uzywa jednak takich nawet cieniutenkich poduszeczek... myslice ze moze to miec taki negatywny wplyw na maluszka?? bo zaczynam sie zastanawiac. podusia niby cieniusienka no ale jest.... hmmm....

ja tez slyszalam ze takim malenstwom nie powinno sie dawac w ogole cukru. ja jak malutki ma czkawke to daje mu wode z odrobina glukozy.

ja tez od poczatku uzywam takiej malenkiej, prostokatnej poduszeczki do lozeczka,czasami wkladam ja tez do wozka. ona jest praktycznie plaska wiec mysle ze nie zaszkodzi malenstwu.

na poczatku to życzę wszystkim Mamusiom wszystkiego najlepszego życzę wam,żeby wszystkie dni były dla was radosne, pogodne,żeby na Waszych ustach codziennie gościł uśmiech i żeby Wasze kochane pocieszki dobrze i zdrowo się rozwijały didianko przykro mi że Tomuś jest chory. mam nadzieje że szybko te choróbsko przejdzie. trzymaj sie kochana a mój Bartuniek chyba wyczuwa że dzis jest świeto mamusi jest taki pogodny, smieje sie w glos nawet bez zaczepiania, wystraczy tylko ze sie na niego spojrzę... oj mogloby tak byc zawsze... kochane maleństwo ;)

dzieki dziewczyny (i Kacperku ) :) dzis pocwiczylam sobie troszke,nie za duzo,tak zeby rozruszac te swoje miesnie. jutro juz bedzie dluzej. mam nadzieje ze wytrwam :)

a co do miesiaczki to ja jestem wlasnie w trakcie kolejnej... heh chyba juz 3 po porodzie. i jest niestety gorzej. kiedys (przed porodem) mialam takie bezbolesne, krotkie okresy. a te teraz niedosc ze potwornie dlugie to i leje sie ze mnie niemilosiernie

dzieki dziewczyny za odpowiedz. slyszalam o tym sacholu, musze go kupic. i ten apap tez na wszelki wypadek kupie. u nas jest coraz gorzej, malutki strasznie sie zlosci, placze... ehhh,mam nadzieje ze nie potrwa to dlugo

hmmm... moze i ja skusze sie na te plasterki, zawsze to jakas szanas na zgobienie kilku kg ale musze niestety poczekac az przestane karmic malutkiego.... ;) dzis przynioslam ze strychu swoj steper, od jutra zaxczynam cwiczyc. trzymajcie kciuki :)

oj nam sie tez calosc zwróciła i to nawet "z nawiązką" :Uśmiech:

mam pytanko do dziewczyn których dzieciaczki już zaczely ząbkowac... czy smarujecie jakims zelem dziaselka maluszkom?? bo ja mam wrazenie ze u nas to lada chwila zacznie sie ten problem. dzis mój bartek tak strasznie plakal jak wkladal sobie zabawki do buzki ze szok. i nie przestal mimo to pchac tych roznych grzechotek itp do buzi a wrecz przeciwnie, robil to z taka zloscia i hmmm... "agresja" ze bylam w szoku. jeszcze nigdy tak sie nie zachowywal. i do tego jest od kilku dni strasznie marudny... mam niby jakis zel - bobodent czy jakos tak ale on nic niestety nie daje... moze wy mozecie cos polecic??

ja tez robiłam chrzciny w lokalu, koszt nie taki straszny a przynajmniej sie nie narobilam, nie nastresowalam ze moge z czyms niezdazyc na czas itp... no i u nas bylo ok 25 osob wiec w domu bym ich wszystkich niepomiescila ;) ale życzę powodzenia, wszystko jest do zrobienia tylko trzeba to sobie sprytnie rozplanowac i ogarnac ;)

oj ja tez bym chciala zeby mój maluszek mówił juz "mama".... narazie to papla jakies "ble" "bli" "nie" "ania" "ana" "mam" i cos tam po swojemu

oj te zamrarzanie pokarmu w woreczkach od lodu to swietny pomysl :Uśmiech: u mnie tez bardzo sie sprawdza. dzieki temu nie odciagam pokarmu,jak to sie mówi "na wariata", tylko przygotuje kilka godzin wczesniej i jest ok. dzieki Hramitko,bo to Ty mi o tym powiedzialas

a ja polecam wózeczek BASCO firmy CONECO WĂłzek 2w1 BASCO firmy CONECO + GRATISY + Wys.0zł (365865540) - Aukcje internetowe Allegro jest dwufunkcyjny. ma skretne przednie kólka co bardzo wplywa na komfort prowadzenia. u nas bardzo sie sprawdza. lesne, piaszczyste drozki, czy nierowne chodniki to w sumie zaden problem. fajny, nowoczesny wyglad i do tego niska cena - jak dla mnie super

jejku Hramitko... no co za historia... brrr... az strach pomyslec hanna witaj ja rowniez mysle ze didianka nie bedzie miala nic przeciwko. w koncu im wiecej nas tym lepiej

Dziubalamartusia9876ja też mówie tak jak ty . Chodz myśle , że jak bym karmiła cały czas po porodzie to też bym zrzuciła te pare kilo a tu masz gdzie ten pokarm był ????????????Nie wszystkie mamy, które karmią piersią chudną ;) jestem kolejnym na to przykladem... caly czas karmie piersią i utraty wagi niestety nie widze...

hej mamulki :) jak zwykle sporo sie dzialo jak mnie nie bylo... ale ja ostatnio jakas leniwa sie zrobilam i nawet komputera nie chce mi sie wlaczyc ;) ostatnio pochlonela mnie "nauka jazdy samochodem" poki co jezdze z mezem,ale w najblizszym czasie (czyli w ciagu ok miesiaca) zamierzam zapisac sie na kurs. coraz bardziej mi sie to podoba hihihi :) zamierzam wziac sie w garsc i zrobic cos wreszcie dla siebie, bo przez caly okres ciazy no i do tej pory liczylo sie tylko dziecko. a jak czlowiek sie troszke od tego oderwie to i humorek lepszy wraca od jutra zamierzam rowniez zaczac cwiczenia,zeby pozbyc sie zbednych kilogramow a tak poza tym to powiem wam ze Bartus robi sie ostatnio coraz fajniejszy :) malo marudzi, prawie nie placze, coraz dluzej skupia uwage na zabawkach (wiec moge wreszcie doprowadzac dom do porzadku) no i ogolem takie wygadane dziecko sie nam przytrafilo ze szok hehehe buzka to mu sie prawie nie zamyka,pepla i pela caly czas cos tam, po swojemu ;) wczoraj dostal pierwszy raz marcheweczke z jabluszkiem ze sloiczka. z lyzeczki je pieknie i nowosci narazie bardzo mu smakuja :) o masz... ale sie rozpisalam

co tu zajrzę to mamy nową koleżankę witaj blodni :) Twoja dzidzia najstarsza póki co,wiec mam nadzieje ze bedziesz nam słuzyla radami po pierwsze to wielkie GRATULACJE! - dla Hramitko (za ząbek :) ) - dla didianki (za egzamin :) ) - oczywiscie trzymam kciuki za kolejny! u nas w sumie niewiele sie zmienilo, nocki czasem lepsze,czasem gorsze, malutki rosnie jak na drożdżach, papla bez opamietania i póki co zadnych wiekszych problemow. pozdrawiam dziewczyny :)

ja również witam Cię Malgoniu Reginko po to jest forum żeby sie wygadać... i po to jesteśmy my,żeby Cię "wysłuchać", ewentualnie coś doradzić :) Nie mam niestety doświadczenia ze starszymi dziećmi,wiec Ci nie podpowiem jak postępować,ale to co mogę Ci powiedzieć to to,żebyś "nie dala sobie wejsc dziecku na glowe". Znowu za przyklad dam swojego braciszka heh... na dzien dzisiejszy mozna powiedziec ze robi co chce. tak sprytnie manipuluje mamą ze az trudno mi w to uwiezyc... ale to wina niekonsekwencji, nie krzyczenia na dziecko, nie dawania mu zadnych kar itp... Jak malutki usnie to weż sie kochana zrelaksuj, napij sie piwka ( Karmi oczywiście :) ) i humorek sie poprawi :) A wracajac do naszych dzieciaczkow... od kilku dni zaczelam dawac Bartusiowi 2-3 lyzeczki jabluszka :) tak zeby sie powolutku przyzwyczajal i poznawal nowe smaki. tak pieknie otwiera pysiaka jak widzi lyzeczke ze az mi sie nieraz smac z niego chce :) i dalam mu 2 razy kilka lyzeczek jablkowego soczku gerbera. na poczatku sie krzywil ale pozniej juz mu zaczelo smakowac :) ach i zapomnialam napisac ze na weekend pojechalismy sobie na dzialeczke dziewczyny,jak ja tam sobie odpoczelam... cudownie bylo. mlodemu sprzyjalo swieze powietrze, zapach lasu i w nocy mi przepieknie spal. jak tylko wrocilismy do domu to nocne pobodki niestety powróciły... no ale coz,dobre i te dwa dni :)

regina224Madzius Haromitko ma racje oczka Twojego bobaska sa jak jeziorka blekitne.Sliczne oj tak... mozna sie zakochac w tych jego slepkach ale ma je po tatusiu... ;)

witam was po dosc dluuugiej przerwie... ostatnio brakuje mi czasu.. doba jednak powinna miec czasami o kilka godzin wiecej... :) oj widze ze nasze grono mamus sie poszerza fajnie :) jejku dziewczyny...ale ja mialam wczoraj ciezka noc... maly budzil sie co 20-30minut!! myslalam ze niewyrobie bo oczy same mi sie zamykaly... gdyby nie pomoc mojego meża (ktory wstal ledwo do pracy) to nie wiem jak ja dalabym sobie rade na szczescie dzis bartus spal ladnie w nocy. obudzil sie tylko dwa razy wiec mamusia wypoczęta no to sie przywitalam, napisalam co u nas a teraz poczytam sobie co wy tam naskrobalyscie podczas mojej nieobecnosci :)

regina224A jeszcze jedno znalazlam to jak szukalam czegos dla mojego starszego Re: jakie obowiązki dla -10 latki? - Starsze dziecko - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl zajzyjcie tam koniecznie.Slawek powiedzial zebym fantastyki nie czytala. o matko kochana... wiecie co, ja nie wiem ale jak dla mnie to jest to aż niemożliwe... moj brat ma obecnie 16 lat... kanapki do szkoly robi mu mamusia albo babcia, sniadane, kolacje itp rowniez. pranie wrzuca tylko do kosza na brudna bielizne. jedyne co robi to sprzata swoj pokoj w sobote, wyrzuca smieci. dlatego dla mnie to co pisala to babka to fikcja... przez tyle lat napatrzylam sie na braciszka i jakos nie moge sobie wyobrazic ze 10 latek moze tyle robic... ale w sumie to kwiestia wychowania... sama juz nie wiem co myslec na ten temat :)

Annmadzius proszę uprzejmie, poszła mailem Ann dziekuje serdecznie

heh, no mam nadzieje,ze chociaz na troszke wyjdzie sloneczko,bo z checia wzielabym malutkiego na spacerek :( ale z tego co mowili w pogodzie to sie na to nie zanosi.... martusia a Ty tez masz malenstwo w wieku pobodnym do naszych?? pytam bo nie pamietam czy juz sie wczesniej udzielalas w naszym wateczku :)

mialam ten sam problem... moje kolezanki, znajome itp ktore karmily, normalnie korzystaly z solarium. nic sie z pokarmem nie dzialo, ich dzidziulki sa cale i zdrowe :) na innym forum czytalam bardzo duzo opinii na ten temat i zdecydowana wiekszosc byla za tym,ze solarium nie ma wplywu na pokarm i spokojnie mozna z niego korzystac. ja rowniez mam zamiar isc na lozeczko,wiec jak juz bede po, to wam mamuski napisze :) pozdrawiam