Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez dorotta

  1. Zula'79
    dorotta
    hej Zula zawsze coś,nie:36_6_2:
    oby się nie rozwinęło...***** ja mam już dość tych chorób,jak nie oskrzela to wirus żołądkowy,jak nie to to gile jakieś i kaszle,moje życie od miesiąca kręci się tylko wokół tego jak to wygnać i nie pozwolić złapać czegoś nowego...

    a no właśnie. U nas też i ostatnio taka delikatna jelitówka, bo mi rzygał dwie noce pod rząd,ale w dzień było o.k. MOżemy sobie podać ręce,nogi i wszystkie inne członki....a zresztą....i tak jesteśmy współczulne, bo widzę jedna drugą rozumie. Co nie???? Wspierajmy się w tych naszych niedolach:36_11_13::36_2_12:

    no baaa:)
    szczerze mówiąc to czytając Ciebie utwierdzam się w przekonaniu,że nie wyolbrzymiam i nie jestem przewrażliwiona;) więc jak najbardziej możemy sobie te wszystkie członki podać:D

  2. Asia30 Adi to gigant,waży 9.5 kilo :) czuję to;) ale Pawełkowi też niczego nie brakuje,kawał chlopaka:)
    a Bartuś biedny...u nas też Adi rozkręca akcję zęby...

    asiula dawaj dawaj!!!
    fajnie,że samo się rozkręciło,bo się już biedaczka stresowała wywołaniem:)

    Kaika wygladasz pięknie!!!no i rewelacyjne bolerko;)

    Malaga chudzinko Ty nasza:) w 2010 chyba jakoś bardziej przybierałyśmy;) gadało się o frytakach,ciachach itp.no i zaraz chęć na wszystko dopadała:D a teraz same laski,tylko brzuszki Wam będą sterczeć:)
    bobo urocze,no i może będzie parka:)

    amda ktoś tu kiedyś napisał mądre słowa,nie zacytuję ale sens był taki,że przychodzi taki czas,że człowieka cieszy byle goowno :D na tym samym etapie to goowno może wydawać się piękne,więc wszystko oki:D:D

    ja nie mam już siły na te kaszle i katary,poprawy nie widzę żadnej...nie chcę już dłużej faszerować ich lekami!!! na Natku testuję wyciąg z lukrecji,podobno rewelacja,a z myślą o Adziu zakupiliśmy nebulizator...poza tym odciąganie gili fridą bleee

  3. ja ledwie ciągnę resztką sił i cierpliwości...Natek jest okropnisty!!!i myślę,że problem tkwi w wizycie gości,bo kiedy jest ze mną zachowuje się zupełnie inaczej.a teraz jak tylko ich widzi na horyzonce jęczy,wymusza,marze się,no nieznośny się robi po prostu myśląc,ze skoro są dla niego mili to juz ma ich w paluszku.oby jak najszybciej wyzdrowiał i mógł wrócić do stałego rytmu dnia,bo widzę,że bez tego dziecko mi się znarowiło całkowicie;)

  4. jestem:)

    asiula urodziłaś????:)

    amda o kurka dobrze,że byłaś czujna,bo na początku pewnie nie będzie trudno się tego cholerstwa pozbyć...no i skąd to ma to faktycznie niezla zagwozdka...
    miejcie to już za sobą!!!

    Malaga zgrabny brzuś;) no i mama zgrabniutka,szczuplutka,jak z reklamy:)

    dorotka od kiedy wrócilam ze szpitala przez pierwszy tydz prawie codziennie było kilo mniej,później jak już pozbyłam się nadmiaru wody waga stanęła po czym znów ruszyła niestety w przeciwną stronę...tak więc reasumując pięć i pół miesiąca po porodzie ważę i wyglądam gorzej niż tydzień po :/ co miało spaść spadło,to do skurczenia się skurczyło i szału nie ma,no ale ma się te 33 latka na karku,to pewnie poćwiczyć trzeba ehhhh...

    justysia fajna lista,tylko może być trudna do zrealizowania jak Mikołaj pęknie ze śmiechu po jej przeczytaniu:D

  5. heloł:)

    zaniedbuję was moje drogie,bo przyjechał mój brader ze swoją dziewczyną i nie mam na nic czasu,tym bardziej,że chlopaków mi rozłożyło:/ Adi od zeszłaego tygodnia pokasłuje,bylismy u lekarza i walczylismy o to,żeby udało się obejść bez antybiotyku,ale się nie udało niestety,nie ma poprawy więc dziś na noc musze mu dać...
    Natan od piątku siedzi w domu zasmarkany,póki co syropki w ruchu,no i może jemu się uda umknąć antybiotykowi...

    a poza tym niewiele u nas słychać poza tym,ze deszcz leje,wieje itd.więc chciałoby się tylko pod kołderką poleniuchować,a nie walczyć z choróbskami...

    wszystkie brzuszki super,miło sobie popatrzeć:)

    asiula a pamiętasz jak na tym samym etapie z Julką grałaś pierwsze skrzypce na weselu(w japonkach:D) kochana jesczze troszeczkę:)wiadomo wcześniej bylo łatwiej,bo jak się chciało leżeć to się leżało i tyle,a teraz to wiadomo...

    ściskam wszystkie razem i każdą z osobna!!!
    i wiedzcie,ze ja czytam,czytam,czasem troszkę pobieżnie ale zorientowana w sytuacji jestem;)

    panterko cholerne opóźnienia,nie ma to jak koczowanie z małymi dziećmi...mam nadzieję,że już jesteście u celu:)

  6. Martek73
    Takie zrobiliśmy róże z liści

    http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/c67.0.403.403/p403x403/523476_476703015703283_148818915_n.jpg

    A tu pierwszy bałwan tej jesieni

    http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/c0.0.403.403/p403x403/374812_476691489037769_1932947303_n.jpg

    super!!!róże bardzo pomysłowe,a bałwan świetny,ciekawe,czy nam się uda jakiegoś ulepić w tym roku,chociaż tyciego:)

    asiula0727
    Dziewczyny,szukam fotelika samochodowego 0-13 kg dla Szymka,i nie wiem na który się zdecydowac.
    Jula jezdziła w chicco ale to był fotelik pożyczony od mojej siostry i sprzedała go w zeszłym roku.
    Szukam czegoś niedrogiego i w miare lekkiego.
    Jakie wy miałyście?.

    my jeden z zestawu,miał bardzo dobre wyniki w testach ale miał też zastrzeżenie,że dziecko nie powinno w nim długo jeździć,bo jest bardzo głęboki,no i pewnie nie za dobry dla małych plecków...a że wybieraliśmy się w podróż do pl autem to sprawiliśmy natkowi jeszcze maxi cosi,model był starszy i pozycja półleżąca,więc super:) mam oba do dziś,Adziu jeżdzi w maxi cosi,bo w graco rwie się do siadania:)

    KaiKa
    Wczoraj byłam u endokrynologa, a później ruszyłam z mamą na zakupy. Od 11 do 18:30 na nogach! Kupiłam sobie futrzane bolerko do sukienki na wesele, a mama sukienkę! Nogi to mi w d... właziły, ale przynajmniej psychicznie odpoczęlam :)
    !

    no i swietnie:) a to bolerko to jakie????bo uwielbiam takie futrzane dodatki i wstawki:)

    ktosia0

    U nas nadal blogo Oli kocha Leo ... Leo je spi je spi je spi i tak ciagle z czestotliwoscia 3-4 godz spi je i znow 3-4 godz spi...
    ***

    super,ze macie taką sielankę,bo ja np.często słyszę z ust nataśka:nie chcę adusia!!!...chyba minie,co...

    asiula0727
    A to my z dzisiaj :)

    buziaki dla obu!!!
    a mieszkanko super,no i własne!!!:)

    KaiKa

    byłyśmy wczoraj u teściów na herbatce i Ola chciała zostać na noc! W ogóle foch na mamę, nie zwracała na mnie uwagi nawet buzi nie dostałam... smutno mi się zrobiło i jakoś tak pusto bez niej... odzwyczaiłam się od tego. Dawno jej nie zostawiałam na noc u dziadków...
    jak dojechałam dzwoniłam, to podobno już zakwaterowała w łóżku i oglądała bajkę. Myślałam, że może będę po nią musiała wrócić...

    ale masz fajnie,Natek nie ma gdzie zostać choćby chciał:)

    Malagaaa

    Dzisiaj wpadają Tomka kuzynki z mężami wiec bedzie wesoło , plan na wielką kolacje jest teraz tylko doprowadzić go do konca :)

    bawcie się dobrze:)

  7. marika a ja już chciałam gratulować:) no ale skoro nie,to nie,tym bardziej,ze sama piszesz,ze nie jest to najlepszy czas...

    asiula te ostatnie tygodnie są ciężkie,a brzuszek masz duży,więc pewnie nie jest Ci łatwo...ale już za chwileczkę będziesz tulić małego ancymonka i o tym staraj sie myśleć w najcięższych momentach:)
    a Julci zdrówka!DUUUŻO!!!

    panterko imprezka hallowenowa,super!!!bawcie się dobrze:)

    Kaika Ola ma świetne teksty!!!fajnie sie to czyta:)

    izd motyli w brzuchu,głowa w chmurach...świetnie,no i uśmiech,to już w ogóle bomba:) tak trzymaj!!!
    a Twoja fryzura z tego wesela bossska,uwielbiam takie wplatanie!!!

    amda parka się szykuje!!!super!

    Malaga jeżowa kupa:D:D:D padłam!!!
    a widok za oknem piękny,właśnie tego mi tu brakuje...

    dorotkazkrainyoz oj zdrówka dziewczynom,obu!niech będą szczuplutkie,byle zdrowe:)

    ktosia co tam u was?sielanka trwa?:)

  8. hejka!

    Natan jeszcze w domu,bo chociaz wymiotował jeden dzień,to wczoraj jeszcze prawie nic nie zjadł,jedynie tosta z masłem rano i wafla ryzowego wieczorem,więc jest słabiutki...wczoraj patrząc na niego z boku nie poznawałam mojego dziecka,taki apatyczny,bez energii...żal patrzeć normalnie...
    dziś lepiej,już jes po zupce,co prawda zjadł tylko kilka łyżek,ale nie chcę go zmuszać...
    energii przybyło;)

    dziękuję za życzenia urodzinowe :zwyrazami_milosci: ,prawda jest taka,że gdyby nie zadzwoniła do mnie rano koleżnka z życzeniami zapomniałabym,że mam urodziny...za duzo się działo...

    Kaika Malaga fajne dzidzie:)

    Ktosia te jazdy mają chyba wszystkie mamy po urodzeniu drugiego dziecka...duży plus,ze Oli odbiera braciszka pozytywnie,no i że on jest grzeczniutki:) z czasem wszystko się ułoży,hormony przestaną w Tobie buzować i spojrzysz na wszystko troszkę inaczej.sytuacja raczej się nie zmieni,nadal nie będzeisz w stanie się sklonować :) zmieni się Twoje myślenie,a póki co buziam i ściskam!!!

    amda a Gabcio co taki dokuczliwy?czekamy na wieści z połówkowego:)

    asiula piękne kwiatuszki,masz do nich rękę;) a brzuszek imponujący :zwyrazami_milosci:

  9. panterko tak konkretnie to zwymiotował o północy raz za razem,później już tylko bardzo małe ilości jak sobie łyknął wody.no i rano,bo poskubał bułeczki z masełkiem,troszkę popił i zamiast poleżeć chwilę zaczął skakać jak małpa(coi ma też swoje plusy,bo znaczy,że wyraźnie lepiej się poczuł) no i walnął pawia w przedpokoju...od tamtej pory nic się nie wydarzyło,ale nic nie zjadł,jedynie popija miętę.
    teraz biedak zasnął,nie dziwię mu się,bo za wiele w nocy nie pospał...

    a jak coś złapaliście na basenie,to były jakieś objawy typu gorączka,czy tylko wymioty albo biegunka?

    Malaga zdrowia!!!

  10. u nas masakra,Natan złapał wirusa w przedszkolu,cała noc nieprzespana,bo wymiotował od północy.oprócz niego jeszcze dwoje dzieci ma to samo,cieszę się,że przynajmniej znam źródło,bo początkowo myslałam,ze to zatrucie i obwiniałam moją kuchnię...
    teraz młody czuje się dobrze,siedzi i oglada bajkę,prawie nic jeszcze nie jadł,popija miętę...co Wy robicie kiedy dziecko dopadają wymioty???

    oby Adziu nic nie chwycił,bo to będzie znacznie gorsza sprawa...

  11. hejka!!

    Ktosia powodzenia!!!i odezwij się po:)

    Asiula brzuszek imponujący:)
    niech mama szybko wraca do zdrowia!!!
    a co do zaparć,to niewiele pomogę,bo zdarzyły nam się kilka razy przerwy w wypróżnianiu,ale tylko jednodniowe,następnego dnia zawsze coś wydusił.u nas rewelacyjnie działa kiwi,daję mu dwa i kupa jest:)
    raz próbowaliśmy czopka ale nie zadziałał.

    Malaga chłpca masz o złotym sercu,wpuścił kotka do ciepłego domku,pozwolił się posilić,oj mama dobrze chciał:D

    Martek mam nadzieję,ze za 4 miesiące okaze się,że nie tylko nie ma pogorszenia,a nawet jest poprawa,DUŻA!!!

    Kaika trzymam kciuki za Twoje serce:) a wiesz,ze przypomniałaś mi,ze w ciąży z Natkiem zdarzyło mi się kilka kołatań,pewnie przez nadciśnienie...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...