-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez dorotta
-
-
Adzia chyba atakują zęby ehhh,wczoraj spał 3x po pół godziny,więc bez szału...drapie tam,skrobie,masuje biedaczek mój:/ że też to musi tak boleć...
Natan w przedszkolu,po długiej przerwie nie chciał tam wracać,pisałam wam o tym,były płacze,wpychał mi się na ręce i tzrymał kurczowo,dramat!!! nie mogłam wyjść,ale porozmawialismy sobie o tymże przecież mama zawsze wraca,a on jest tam po to,zeby sie pobawić z dziećmi,no i że następnym razem trzeba zrobić z mamą przytulasa,dać buziaka i pomachać pa pa,no i cud się stał,moje dziecko dokładnie tak robi,bożesz jaki on jest mądry!!!
ja pakuję prezenty,powolutku,żeby nie zostać z tym wszystkim na ostatnia chwilę jak zwykle:)poza tym znów leje bleeeeeeeee
-
jeszcze przed ciaza organizowalam taka akcje ze zbieralam znajomych
szlismy oddawac krew jako honorowi dawcy i wszytskie slodycze-czekolady batony itd po akcji zbieralam do pudla i tez zawozilam dzieciakom ehhhhh radosc na ich buziakach bezcenna
jak tylko wroce do pracy to na pewno znow o sobie znajomym rzypomne na pewno beda przeszczesliwifajna babka z Ciebie,wiesz;)
a współpracownicy już się pewnie nie mogą doczekaćMalaga ale śniegowo,super!Kacper to ma szczęście;)
Ktosia świetne wieści!!!synek expresowo dochodzi do siebie,mały silny człowiek
no i poimprezujecie sobie na koniec roku:) -
między nami chłopakami
N.musisz mnie słuchać,bo jestem starszy!!!
A.taaaak?
-
dorotta - wyobrażam sobie, lubię jak jeszcze sobie pośpi, choć do wszystkiego idzie się przyzwyczaić... :-D
no baaaa
-
Adiś krzyczał jeeeeść:) już to załatwiłam;)
Natek w przedszkolu,za godzinkę wraca i będzie dokazywał;)
kurcze u nas pada,brzydko,szaro,zimy nie widać wcale...liczę na śnieg choć przez jeden dzień,bo Natek ma sanki,nawet się z nich nie ucieszył,bo nie wie do czego służą;)w weekend ubieramy choinkę,ale będzie fajnie,mój mały pomocnik już zaciera rączki:)
-
amda fajnie masz,że Gabcio jeszcze śpi w dzień,taka chwila dla Ciebie:) kiedy Natek przestał mój dzień się całkowicie zdezorganizował...już to opanowaliśmy ale łatwo nie było:)
-
hejka:)
panterko urocze rodzeństwo takie małe przytulaski:)
Malaga znów plamienie?uważaj na siebie...i nie tylko na siebie:) lekarz nie kazał Ci się oszczędzać?
Kacper-cukiernik uroczy:) ciacha na pewno były pyszne;)asiula Kaika fajnie że udało Wam się spotkać w realu:) świetny byłby taki wielki czerwcówkowy spęd:)
Zula kupa tylko w domu?ja go rozumiem,też ,mam problem w obcym miejscu;)
to,że tylko w pampa,to juz gorzej...może nowy nocnik mu kupcie,albo wypasioną nakładkę na kibel,żeby miał przyjemność z sadzania tam pupy:)marika brawa dla Kubusia:)
rozstania współczuję...cieszcie się sobą ile wlezie,chociaż na zapas niestety się nie da...ktosia jak tam mały Leonsjo???
zazdroszczę Wam śnieguuuu i to bardzo:)
-
Dzisiaj w ogóle hormony mi się dają we znaki ... zły dzień ogólnie
smuty wgnieć w ciasto jak radziła Aiti:)
-
Dorotta sliczne ciasteczka !! Super i Natek jaki skupiony ;)
no własnie zaskoczył mnie tym,że potrafi tak długo usiedzieć w jednym miejscu,normalnie nie ma szans:)
-
Kaika jedziecie?
już doczytałam,że to w kwietniu...
czasem tak przeglądam jedną ręką,drugą ściskam Adisia,staram się jakoś podzielić uwagę ale często wychodzą z tego takie twory,że szok;) -
hejka:)
zimno,buro i ponuro ale Mikołaj był ;)
ktosia cieszę się,że u was też i buziam Leosia:) teraz już będzie dobrze!!!
Kaika jedziecie?
justysiu śliczna kuchareczka i ciacha apetyczne,mniaaam:)
my też piekliśmy,ale Natek nawycinał takich grubych gniotów,że wyglądały zupełnie inaczej;) później udekorowaliśmy i zrobiły się piękne:) dziś dumny jak paw zaniósł część do przedszkola:) -
hej:)
odwiozłam Natka do przedszkola,Adziu zasypia,więc cos skrobne;)
Kaika najadłaś się strachu... jak się dzisiaj macie?
justysia dzięki za przepis właśnie o taki mi chodzilo,jak najprostszy,bo tu nawet nie chodzi o smak ciastek,a o możliwość miętolenia małymi rączkami ,młody wraca i testujemy:)
Natan przebudza się notorycznie i krzyczy wtedy mamaoooo,tatoooo,a ostatnio nawet wujuuuu,przyjdźcie do mnie...Lenie chyba się pomyliło po prostu i to jednorazowy przypadek;)Malaga no to Ci walnał tekstem mały facecik,już lubi zawiesić oko na krągłościach
Ktosia Oli mała mądralińska ehhh te dzieciaki,pamięć mają świetną:) Natek uwielbia dinosy,ma taką małą książeczkę,katalog zwierzątek i dinosów jakiejś tam serii w zabawkowym,ciągle to studiuje i pyta o nazwy i jest tam taki jeden parasaurolopus!!! skubany zapamiętał to i jak mu powiedziałam jakąś nazwę na odczepnego od razu się rozdarł,ze nie,ze to pajasałjojopus jest
asiula dwutygodniowy facet????no i buziak dla niego niech rośnie zdrowo!!!
-
P.s Dorotta kupiłam fajnego mopa wiec nie myje na kolanach :P
aaaa;) tak czy inaczej oszczędzaj się!!!
Dzisiaj rano Szymek widział, jak nakładałam sobie obiad do pracy i mnie się pyta:
Dlaczego bierzesz tyle kurczaka do pracy??Biedny się wystraszył, że dla niego zabraknie , ale go uspokoiłam, że i dla niego starczy.
Moja mała kochana głodzilla.
haahhaha tzreba mieć mamę na oku,wiadomo;) mały łakomczuszek:)
dorotta ale śliczny Adiś. Nic tylko musicie dzieci strzelać. Już sobie wyobrażam, jaką by chłopcy mieli fajniutką siostrzyczkę ;-)
ja się na to nie piszę!!!!
a swoją drogą jak tam plan B,już w realizacji???
DUŻO ZDRÓWKA DAMIANKOWI!!!lena farbami koch malowac i farbami i kredkami i kreda i czym tylko sie da
zastanawiam sie czy nie zrobic sobie w tym roku obrusu na swieta z jej dzielami
kupie zwykly taki bialy dam jej farby
jakies foremik zeby ksztalty choinek, gwiazdek malowala itd
i bedziemy miec najpiekniejszy swiateczny obrus
tak chyba tak zrobie
ooooooooooo tak mnie wlasnie zlapała wenasuper pomysł!Lena jest bardzo twórcza,więc obrus będzie przepiękny:)
-
heeeej
Natek w przedszkolu,baaardzo nie chciał iść,przez te 3 tyg już się chyba przyzwyczail,że jest z mamcią w domku:/ dziś rano powiedział nawet,ze nie idzie bo jest chory...
przerażają mnie ceny ubranek dziecięcych w pl,masakra jakaś!!!
justysia śietny zakup,prawdziwa okazja,no i smakołyki będą
też chciałam zrobić ciacha z Natkiem,jakieś choinki,gwiazdki itp. foremki mam,z przepisem gorzej,bo znam tylko takie z których ciacha się rozlewają...więc daj znać jak już coś wypróbujecie:)Martek czyli można jeszcze oko nacieszyć małym przystojniakiem;)
amda u mnie N to mały lekoman,syropki spija jak miód,za to przy zupce potrafi zasymulować cofkę;)
Kaika tak czy inaczej podziwiam zainteresowanie teścia,no cóż najwyżej skończy bez jaj;)
ktosia nic nie szukaj w google,nie porównuj,dziewczyny mają rację!!!my mamuśki mamy tendencję do przesady,tak już ammy i kropka:)
Malaga Ty skończ juz z tymi podłogami!!!macica się stawia,więc leż,nogi w górę,herbatka do ręki i leżysz!!!!
BUZIAAAMY!!!
-
mam nadzieję,ze u nas będzie śnieg,bo sanki kupiliśmy Natek raz śnieg widział,ale wtedy jeszcze o próbowaniu nie bylo mowy;)
Kaika fajny prezent,my w zeszłym roku sprawilismy takie chrzestnym:)
Adiś śpi,biedak miał atak kaszlu dziś rano,chyba od ogrzewania mu się gardło wysuszyło...Natek śmiga na rowerze,a ja leniuchuję...ALE FAJNIE
-
ruda wieczorową porą;)
ktosia ściskam Cię bardzo mocno,bądź dzielna!!!mam nadzieję,ze już niedługo żółtaczka pójdzie w zapomnienie i będziecie się mogli beztrosko cieszyć ze wspólnie spędzonego czasu:) dzieciaczki masz słodkie,Oli jaka starsza siostra fiu fiuuu:)
a Leoś mały pucek,do zacalowania:)asiula też miałam przerwę w krwawieniu,później wróciło...więc to chyba ok,ale ból przy oddawaniu moczu,to chyba jakieś zapalenie,lepiej idź do lekarza,będziesz spokojniejsza.
amda jaki fajny brzuszek,no i fakt malutki,ale w moich oczach to duży plus:) sama targałam dwa ogromne brzuszyska pod samym nosem i wolałabym taki malutki,myślę,że jest zdecydowanie lżej:) a wszystkim obserwatorom i komentatorom każ się w czułko popukać,boszeszzzz czego to ludzie nie wymyślą...
Malaga świetnie się prezentujesz w nowej kiecce,jak śnieżynka:) sama bym tak chciała,ale póki w takich jasnościach prezentuję się jak ludzik michelina,wszędzie za dużo
panterko a Wy ile będziecie się byczyć w polandzie???
Asia30 ze spodni się uśmiałam,ze też to nie działa,nie
justyna jak tam z tym podwoziem?
u nas postęp w kwestii kibelkowania,N woła kupę i siuśki też często udaję nam się zrobić gdzie trzeba:) bardzo motywujące jest to,ze mikołaj patrzy
pozdrawiamy:) -
Zula nie rozmyślaj,nie przemyślaj,tylko wdrażaj w życie plan B
trzymam kciuki! -
A tak a propo dzieci Kacper z każdego misia robi sobie dzidziusia , daje gongonka , przytula kołysze kładzie spać do łożeczka zrobionego z odwróconego krzesełka ;) no i karmi mlekiem - z pępka swojego Ogólnie widzę że temat go bardzo pochłonął ;)
Przyniósł mi ostatnio książeczkę z brudera pokazał kopare i mówi "mamo kupi mi taką dzidziuś ?" "bo ja mu tez dam zabawki jak sie ulodzi" ;)a to podobno najlepszy sposób,zeby dziecko przygotować na rodzeństwo,dzidziuś w brzuchu mamy to dla dwulatka fikcja,trzeba kupić lalę i pokazywać,ze mama będzie z dzidzią robiła to czy tamto,żałuję,że nie wiedziałam o tym wcześniej,może Natek miałby łatwiej...no i super,że Kacperek sam to sobie wszystko w główce układa:) mały mądrala:)
-
Dorotta Ja jestem ciekawa czy Kacper nie bedzie kradł smoka dzidzi chociaż to juz bedzie prawie rok jak nie bedzie miał wiec moze nie ;)
;)
Natan nie podbierał,ba znalazł swojego smoka,bo go zostawiłam na wszelki wypadek i w ogóle nie pamiętał,ze on smoka ciągał chciał go zaaplikować Adiemu,a kiedy mu powiedziałam,że był jego śmiał się i wcale mi nie uwierzył:) dzieciaki...
-
co do prezentów,to wypatrzyłam gry rozwijające manualne zdolności maluchów,póki co N dostał taką:
coś w stylu rybek które sama kiedyś miałam z tym,że patforma się kręci...Natek za nią przepada,wyłapuje biedronki w momencie,no i radość podwójna kiedy konkuruje z mamą lub tatą:)
mam jeszcze w zapasie to:
i to:
trafilismy na promocję,były za pół ceny,więc zrobiliśmy zapas:)
poza tym Natek uwielbia modelinę i mają w przedszkolu coś podobnego do tego:
więc to tez jakaś opcja:)poza tym ma fazę na dinozaury...i to jaką nawet ja jestem czasem mamozaurus
zamówiłam mu więc album z dinosami,będzie szaleństwo:)
-
czesc lale:)
my nadal ciągamy nosami,ale bardziej ja i Ł,Adiś kaszle,ale wydaje mi się że wychodzimy na prostą,cieszę się,że udało nam się tym razem uniknąć antybiotyku...
Malaga chudzinkooooo:) piękny brzuszek,bardzo zgrabny,jesteś taka reklamowa mamuśka:) ale to już chyba pisałam:)
justysiu u nas był smok do spania,później było gorzej bo pojawił się brat i stresssss,więc smok wrócił na dobre i myślałam ,że zostanie na długo...
zaczęliśmy robić podchody,że N jest śliczny,a ze smoniem wygląda jak dzidzia,no i żeby spróbował spać ze smoniem w rączce,no i spróbował:) później było już z górki,nie pamiętam już ale chyba w dwa dni się go pozbyliśmy,bez płaczu,byłam w szoku,bo to była naprawdę wieeelka przyjaźń:)amda macie już jakieś imie dla córeni?:)
Kaika odpoczywaj!!!masz wokół siebie wiele osób,które świetnie się Olą zajmą,więc leniuchuj,leżakuj itp. trzeci trymestr mówisz...ale to leci
asiula bossski Szymcio:) malutki czupurek
-
Sama nie wiem co to jest
Pewnie powinnam iść do lekarza, ale czasu brak.
Nad korzonkami też się zastanawiałam.
A ten ból jest dziwny, bo jak chodzę, to mniej boli, a jak wejdę do wanny do gorącej wody, to wogóle odpuszcza.
I bądź tu człowieku mądryA jak odpuszcza w ciepłej wodzie to raczej nie kregosłup , moze coś naciagnęłaś jakiś miesien albo własnie korzonki . smaruj maściami rozgrzewającymi a powinno przejść !
Na razie smarowałam amolem, ale chyba właśnie muszę się przerzucić na maści rozgrzewające, albo na plastry
proponuje pilates,swietnie wzmacnia miesnie przykręgosłupowe:)
-
hejka:)
asiula gratuluję pięknego,zdrowego i dużego synusia,życzę samych wspaniałych wspólnie spędzonych chwil :)
no i cieszę się,że tak szybko poszło:)
Dorotta juz sobie wyobraziłam Adusia jak się rzuca na Natka haha ;)
W ogóle jak ich relacja ? Lepiej już ? w koncu Adi juz coraz bardziej zaczepialski pewnie co ? ;)
oj zaczepialski;) w starszego brata wpatrzony jak w obrazek pewnie dlatego,ze ten się ciągle przemieszcza a Natan nawet zabawkami podzieli się czasami,a wcześniej wcale;) więc chyba idzie ku lepszemu:)
Wczoraj miałam taki koszmar, że pół dnia z niego wychodziłam. Śniło mi się, że M. mi oznajmił- tak zupełnie normalnie, że będzie miał w tym samym czasie dziecko z kimś innym... Ale się zdenerwowałam!!!
oj oj te sny ciężarnej+buzujące hormony...najlepiej byłoby od razu zapomnieć,tylko nie najprościej niestety:)
ja miałam dużo erotycznych,pewnie przez celibat;)U mnie w miarę ok.Z T.się uklada - fajnie tak poczuć się zauważaną a nie tylko przedmiotem do realizacji swoich bieżących potrzeb
chyba rewelacyjnie się układa,patrząc na fotki normalnie czuje się te feromony;)
a ty mamuśka to sam sex teraz jesteś !!!:)u nas bez zmian,czyli gile i reszta...chociaż Wy trzymajcie się cepło:)pzdr.
-
mam chwilę to jeszcze się pochwalę,że Adi turla się po podłodze jak szalony z brzucha na plecy w trymiga,w drugą stronę nijak mu jeszcze nie wychodzi,ale wierzę w niego:)
no,no.Komandos nabywa praktyki. A co??? Trzeba umieć przed starszym bratem zwiewać.
ja bym raczej martwiła się będąc Natkiem bo póki co dzidzio jest niemobilny,ale jak ruszy i jak go chwyci w te swoje tłuściutkie rączki to różnie może być:)
Czerwcowe maleństwa 2010 :))))
w Maluchy
Opublikowano
heloł:)
ktosia oj pamiętam te początki hie hieeee
a co tam porządki,byle dzieci były szczęśliwe;)
justysia a widzisz,że śniegowa pogoda ma swoje plusy,ja to mogę się najwyżej potaplać w błocie bleee
Martek fajowy Mikołaj!!!przyjdzie do mnie w tym roku???
Malaga uśmiałam się z tej jednej truskawki wisi sobie taka i kusi każdego,a babcia goni wszystkich,bo to dla Kacperka
co do wróżb i przepowiedni dotyczących płci,są dla mnie wyznacznikiem niczego,tak samo jak słodkie,kwaśne itp.;) ale fajnie się pobawić:)
ja tak jak ktosia obstawiam ,ze w Twoim brzuszku mieszka facecik;)
panterko te zabawy chyba zawsze kończą się wrzaskiem;)
mlode pokolenie dba o siebie,kremy wklepują na potęgę u nas N tylko raz wykręcił taki numer,usmarował się cały Bambino,oprócz tego stworzył piękne,wielkie malowidło na wykładzinie,musieliśmy pożyczyć odkurzacz piorący,bo tłuste to i nie chciało się zmyć;)