Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. Pawełcio ma już 5 miesięcy???to juz kawał chlopaka z niego jest;) buziakiiiiiii!!!
  2. heloł:) Zula gratki kochana!!! a to niespodzianka,cos tam niby pobąkiwałaś,ale tak jakoś bez przekonania,a wieczorkami się szalało;) amda cudna malutka!!!no i fajnie wiedzieć,że Gabcio dzielnie to znosi,bo u nas była deprecha Natka i powrót do smoka,ale z tego co czytam,to chyba tylko u nas takie perypetie,wychodzi na to,że moje dziecko to prawdziwy ewenement;) Kaika fajnie,ze już jesteście u siebie:) a z tym pierwszym snem,to też jestem ciekawa,tym bardziej,ze mi w ciąży wiecznie jakieś erotyczne sny się śniły,co by wróżyło prawdziwe gniazdko miłości;) asiula boziu jakie te Twoje maluszki są do siebie podobne...nie mogę się napatrzyć:)
  3. amda śliczny mały okruszek
  4. justysia_kkaika u nas zupy wszystkie ale muszę ją karmić drugie danie zresztą też jej daję bo sama to dwa machnięcia widelcem i "mama jus się najadłam, jus stacy" ale pocieszam się ze przedszkole ja nauczy - albo jesz albo jestes glodna zreszta mysle ze jak bedzie jadla z dziecmi i one beda ladnie wcinaly to lena nie bedzie chciala byc gorsza ;D nooo a jak nie to sorry - brzuch napełni dopiero w domu Natek w przedszkolu wsunie wszystko i w dodatku sam!!!w domu albo go nakarmię,albo nie zje nic,dosłownie nic,tylko opije się sokiem albo wodą,tak,że zaczyna go boleć brzuch...i weź tu za nim nie biegaj...
  5. MalagaaaA no tak ale przedszkole 3 lata nie ? ;) To u nas też tak chyba co ?:) znaczy ja bym chciała jak bedzie możliwość zeby jeszcze szedł do zerówki , ale pozyjemy zobaczymy bo co rusz sie te przepisy zmieniają ;) U nas jest jedna szkoła wiec nie mam co zapisywac ;) ! u nas jeden rok preschool,czyli przedszkole,dla dzieci w wieku 3-5 lat później primary school,zaczynające się od junior infants,później senior infants,a później juz kolejno klasy idą,no i właśnie myslałam,ze te junior i senior to jeszcze przedszkole,ale ostatnio pani w przedszkolu mnie oświeciła,ze to już szkoła jest,hmm...więc wychodzi na to,ze dziecko mając 4 lata zaczyna szkołę
  6. asiula Malaga mnie ubiegła,więc juz wiesz,że jest dostępny:) tutaj masz fajny opis: Farmina Sp. z o.o. z opisu wynika,ze super:)sprowadzałam go z pl dla Adzia,bo miał suche placki na plecach.placki znikły ale nie wiem,czy od kremu,czy odsatwilismy syrop,który go uczulał. mam koleżankę,która sprowadziła go dla maluszka z problememi z egzemą,zapytam jutro czy pomaga,bo juz troszkę go stosują. zaskoczyl mnie cenowo,bo to naprawdę wielka pucha:) Malaga N może iść do przedszkola w tym albo w następnym roku,później zaczyna szkolę,tak tutaj jest:) niedawno w brzuchach siedzieli,a tu już szkołę zaczynać będą,czas leci:)
  7. heloł:) pdczytuję,podczytuję...z odpisywaniem gorzej...;) amda serdeczne gratulacje!!!ekspresowe z Was dziewczyny;) mam nadzieję,ze juz doszłaś do siebie:) malutkiej życzę zdrówka i szczęśliwego,kolorowego życia!!! Kaika filmik mega:) obcy atakuje co Ola mówi na te wygibasy??? zwiastun sesji bardzo obiecujący,czekam na więcej:) co do wagi,to Adziu w 36tc miał 3600,mało nie padłam,bo cztery tyg przed terminem,no i w dodatku wtedy,kiedy dziecko praktycznie już tylko w tłuszczyk obrasta,ojojoj do glowy przychodziło mi 4600,a jednak dwa i pół tyg później ważył 3840:) ale też nie chcialam rodzić dużego dziecka i pewnie pamiętacie,ze miałam juz zaplanowane wywołanie... filmik uświadomił mi,ze finał juz bardzo blisko...mocno trzymam za Was kciuki,co by się nie działo dasz radę mamuśka:) justysiu mała tancereczka wymiata:) Martek daj troszku tego śniegu;)ja śnieg uwielbiam,za to deszcz bleeee. Szymek to chyba ma szafę pełną kostiumów:) no i trzeba przyznać,ze niezależnie od tego w jakim akurat występuje prezentuje się rewelacyjnie:) Malaga zdrowiejcie,wzmacniajcie się i wiecej nie chorujcie!!!:) jaki syrop wzmacniający podajesz Kacprowi? panterko jelitówka? masakra!!! przeszliśmy to całą familią(oprócz Adzia na szczęście i do dziś nie wiem jak się uchronił)N przyniósł to świństwo z przedszkola.mam nadzieję,ze szybko Ci przejdzie i nie rozprzestrzeni się!!! asiula supermamo:) fajnie to słyszeć,oj tak:) u nas mniej miło,N ostatnio nawrzeszczał na Ł po kąpieli,ze go nie lubi i,że chce być z mamą.biedny tata prawie wpadł w depresję...oj te dzieciaki,słodkie jak aniołki,a czasem różki sterczą,ze hoho próbowałaś dla Julki tego kremu?podobno jest świetny. u nas oki,szukam przedszkola dla N,no i do szkoły muszę go juz zapisać,zeby mieć pewność,ze będzie miał miejsce...jakoś tak trudno mi uwierzyć,ze ten mój mały smyk pójdzie do szkoły itd.syndrom kwoki mi się włącza,czy co;)
  8. hejka:) marika współczuję,bo wiem jak to boli...byłaś u dentysty???czasem trzeba naciąć dziąsło... no i dzień rozłąki zbliża się niubłaganie:/ dacie radę,Kubulo zajmie Ci cały dzień:) Martek trzymam kciuki za wyniki:) Malaga jak czytam Twoje i leń to mi wstyd,bo zawsze poprzedza to lista rzeczy,które ja robię w ciągu tygodnia:) Kaika świetne wieści!!! zakupiłam za 100 garnitur na gruponie,dokładnie ten: The Travel Suit | Mens Suits Ł pomyśli,że stawiam go pod ścianą,a chodzi mi o to,żeby miał co na siebie włożyć,kiedy faktycznie ma to być coś eleganckiego.
  9. hejka:) wieje u nas strasznie,huragan jakis czy co???dobrze,że już nie pada,bo ostatnie trzy dni to był jakiś koszmar,wiało,lało i ciemno było...horror na żywo! Kaika fajna opcja z tym domem,chyba się zdecydujecie,co?no i super by się wszystko zgrało w czasie:) asiula ignorancja straszna,prawda jest taka,że prędzej coś w tych przychodniach zlapać można,niż dostać prawdziwą,fachową pomoc... Malaga nocny marek,albo lunatykuje no i świetne zakupy:) ja tam też za różem nie jestem,ale w takim rozmiarze nie razi mnie zupełnie:) Zula trzymam kciuki,żebyście w zdrowiu dotrwali do urlopu! u nas gile niestety,co gorsza u obu...N zostawiam w domu do końca tygodnia żeby się nic więcej nie przyplątało,no i musiałam odwołać szczepienie Adzia,bo miało być w poniedziałek...poza tym kolejny ząb w natarciu,górna dwójka...jeszcze tylko 17 i będzie ok;) Adziu mówi!!! dadadada,tatatata i mamamama w ciężkich chwilach,kiedy trzeba przytulić:) słodki jest bardzo!!! w weekend chyba znów do kina poprzedni seans nie doszedł do skutku z przyczyn technicznych,w zamian zaproponowali Niemożliwe,ale my na Sępa poszliśmy,więc zawinęliśmy się do domu.teraz chyba udało im się te problemy naprostować,bo film grają od piątku do niedz.
  10. amda bedzie dobrze,N urodzil sie w 36tc,porod wywolywany,waga urodzeniowa niska,a dzis chlop jak dab:) a Gabcio da rade,sama sie zdziwisz,ze to juz taki duzy facet jest,tylko nie mial okazji sie wykazac:) mysl pozytywnie,zawsze to lepiej,ze befziesz pod okiem lekarzy,niz mialoby sie zaczac w domu!!!:; zaciskam kciuki,zeby wszystko zakonczylo sie szybko i bezproblemowo!!!
  11. MalagaaaA tu ja co prawda z poniedziałku ale to tak na 27 tydzien ;) bardzo ładnie mamusiu:) Martek73 Szymek w przedszkolu zrobił dla babć zakładki, a dla dziadka rysunek, taki do powieszenia jak obrazek. Ale cwaniaczek, ponieważ nie chciało mu się tyle siedzieć, to powiedział, że ma tylko jednego dziadka cwaniaczek;) panterko patrząc na Twoje zdjęcia uśmiech ciśnie się na usta:) słodkie dzieciaczki! szkoda,ze nie moze być cały czas z uśmiechem,beztrosko i ZDROWO... Kaika pakuj torbę,pakuj:) pamiętam,że tego samego dnia kiedy z Olą się rozkręciło płakałaś,że przenosisz i,że już nie możesz i,że to parcie na krocze...a tu rach ciach i stało się;) amda Gabcio urwis jest!!! wesoło z nim masz:) a wieści bardzo dobre,dzidzia nigdzie się nie wybiera,wyraźnie wie co robi;) asiula cyc nie cyc,ja już to brałam na miękko.tym razem poszło nam jeszcze gorzej niż z N,ale nastawienie miałam inne,no i okazało się,ze świat się faktycznie nie skończył. dzieciaczkom zdrowia życzę i żadnych wysypek!!! Asia kino wisi na włosku...z chłopakami miał zostać mój brat i jego lady,ale biedak cos nosem ciąga,kicha itd.i chociaż ona twierdzi,ze sama da sobie radę,to jakoś średnio to widzę...seans o 18.30,film ponad 2 h,a dzieciaki trzeba wykąpać,Adzi mógłby mieć dzień brudasa,ale N wiecznie skacze,tańczy,bryka,więc poci się jak nie wiem,bez kąpieli się nie obejdzie,a młodszy brat nie będzie miał wtedy z kim zostać,więc chyba nic z tego:/ Zula więc urlopik sie szykuje:) życzę Wam,zebyście dotrwali w zdrowiu!!!i mogli sobie fajnie odpocząć:) u nas lejeeeee strasznie,zacina z każdej strony,szaro buro i ponuro,już wolałabym -10,śnieg i lepienie bałwana:)
  12. właśnie sprzedałam ubranka Adzia 6-9 mies.bo już się w nie nie mieścił,chłop jak dąb,waży chyba 11 kilo,nie wiem ile mierzy ale też ładnie,niedługo bilans,to się wszystkiego dowiem:) no i ma już prawie osiem miesięcy,szok!!!zleciało w momencie...
  13. u nas z wieczornym spaniem różnie,czasem przyjdzie i powie jestem zmęcony,che się połozyć i śpi,innym razem nigdzie się nie wybiera i siedziałby do rana,fakt,ze zaczął dłużej sypiać,chyba syndrom ucznia mu się włącza,bo kto lubił wstawać do szkoły
  14. hejka:) nie było mnie 100 lat,ale jakoś weny mi brakło,Adzio miał zapalenie oskrzeli,a ja żadnych chęci na nic..dziś bylismy na kontroli i młody lepiej,znacznie lepiej:) za to N cos mi tu pokasłuje z boku,nie wiem,czy coś się zaczyna,czy chce zwrócić na siebie uwagę;) ostatnio u nas śnieg popruszył i N udało sie ulepić pierwszego w życiu bałwana,tu dowód cieszył się strasznie,ja też,że zdążył to wszystko zrobić zanim poszedł do przedszkola,czyli przed 10,bo później śnieg zniknął i synek byłby niepocieszony,ale udało się:) poza tym jutro Ł zabiera mnie do kina,jezu nie pamiętam już kiedy ostatnio byliśmy gdzieś sami...oj nie pamiętam:)
  15. hej:) Natan został w domu,ale jest lepiej,dzisiejsza noc już bez podwyższonej temperatury...nadal smarka i kaszle,ale z tym sie uporamy:) Malaga zdrowia!!!fajnie,że masz gdzie odesłać Kacperka,zawsze to mniejsze ryzyko,ze on coś złapie. amda wtorek już jutro,zaciskam kciuki za dobre wieści:) zupa zrobiona,pranie zrobione,Adzio śpi,fajnie jest klapnąć na chwilę;) zapomniałam się wam pochwalić,ze mój maluszek ma dwa ząbki,dwie dolne jedynki,wyszły w wigilię,poza tym mówi tata,a raczej tatatatatatta Ł przeszczęśliwy,pamiętam jak uczył Natka ta-ta,a on swoje mamamama,tym razem nawet nie próbował no i proszę:) miłego dnia wam życzę:)
  16. u nas znowu coś nie wiem jeszcze co,ale stan podgorączkowy u Natka utrzymuje się już dwa dni...do gili doszedł kaszel...Zula jak ja Cię dobrze rozumiem z tym żłobkiem Damianka,wiecznie coś przywlecze,panterko u Was też tak jest?
  17. hejka!!!:) Kaika mi lekarz mówił,ze gorzej jest jak rozkurczowe jest wysokie,a u Ciebiue jest ok,u mnie wahało się między 90 a 95,później było już tylko gorzej.a przed ciążą miałam książkowe,więc tym bardziej zdziwiło mnie,że coś z nim nie halo...no i też myślałam początkowo,że to ten biały fartuch ale nie... mam nadzieję,ze leki Ci pomogą!!! Malaga Ty mamuśka to tylko na okładkę pism dla ciężarówek;) amda fajny i zdgrabny brzuś,widząc takie malusie zawsze się zastanawiam jak się to bejbe tam mieści;) bo przeważnie po rozwiązaniu okazuje się,ze chociaż domek mały,to lokator słusznych rozmiarów:) a Gabcio jest słodziak z tymi włoskami i dobrze,ze sobie nie daje obcinać:) Natan z dłuższymi kojarzy mi się z takim małym paziem:) asiula mały dzielny mężczyzna:) mam nadzieję,ze ta plamka wkrótce zniknie i będziecie mogli o niej zapomnieć:) ktosia słodka parka!!!idę na fb polajkować;) Asia30 czyli jedno z głowy,suuuper!!! pokaż przystojniaków!
  18. Natek w przdszkolu,Adzi śpi,ehhh jak przyjemnie jest wrócić do naszego stałego rytmu dnia:) pędzę pranie rozwiesić i zupę wstawić,miłego dnia dziewczyny:)
  19. zdjęcie pt.hmm...czyli rozterki młodego człowieka
  20. Zula'79Wiecie co, może jestem wariatka, ale jakoś tak pozytywne mam myśli i cieszę się, że skończył się ten 2012 rok, bo Nowy napawa mnie jakimś takim optymizmem. Aby zaraz mi coś tych moich kolorowych skrzydeł nie podcięło, albo wosk się nie roztopił, bo gruchnę o ziemię aż miło ;-) świetne nastawienie mammuska tak trzymaj:)!!! KaiKaMy wyspane, po śniadanku, Ola wariuje, a ja piję Inkę! Musiałam do niej wrócić, bo mam wysokie ciśnienie. Jakoś nie mogę zebrać się do mierzenia regularnego, ale jak już mierzę to mam 140-150 górne, więc za duże. Dorotta Ty miałaś wysokie ciśnienie w ciąży z Natkiem. Dobrze pamiętam? Kontrolowałaś to? Lekarz coś Ci zalecił? Jak będzie mi się tak trzymało to w ten czwartek albo we wtorek odwiedzę mojego gina. miałam wysokie,nie pamiętam juz dokładnie,ale chyba lekarz mi mówił,ze w pl przy 145 włącza się coś na obniżenie,jeżeli nadal się utrzymuje to niestety w szpitalu trzeba poleżeć...nie chcę Cię straszyć!!! poród Natka był wywoływany przed czasem,bo robiło się niebezpiecznie przez to ciśnienie właśnie,wartości osiągały już 160/100...więc inka jak najbardziej,ja mierzyłam ciśnienie 5 x dziennie no i leżenie,jak najwięcej... oby spadło!!!no i czekam na wieści od gina! MalagaaaKacper od rana zapchany nos lekki kaszel i chrypka wiec leki w ruch i mam nadzieje ze jak teraz skonczyły sie wojarze to uda nam sie to zwalczyć raz dwa ;) trzymam kciuki,nie ma to jak szybko zadziałać:)
  21. witam:) u nas wszystko wbiegu,natłok spraw i rzeczy do zrobienia,ale od dziś wrzucam na luz,żeby jakoś sensownie ten rok rozpocząć;) chłopcy właściwie zdrowi,Adzia inhalujemy,ale jest w miarę,więc się cieszę,Natek zdrów jak rybka rozrabia na całego...po świętach za każdym razem słysząc pukanie do drzwi myśli,ze to Mikołaj ja pękam w szwach i tradycyjnie moim noworocznym postanowieniem jest wytrwać w diecie mam nadzieję,ze tym razem uda mi się tego postanowienia nie złamać,chociaż to też tradycja Ł jutro w końcu idzie do pracy i całe szczęście,bo jeszcze trochę i bysmy się tu pozabijali,nadmiar chłopa w domu wyraźnie mi nie służy:P jestem bardzo zawiedziona tym,ze nie mielismy śniegu(może jeszcze będzie:)) nawet bardziej niż Natek,bo on nie wie co stracił;) chorowitkom życzymy zdrówka!!!
  22. Niech ten Nowy Rok przyniesie wszystkim radość,szczęście i zdrowie!!!Wszystkiego co najlepsze dziewczyny!!!
  23. kurde z tą stulejką to jakis powszechny problem chyba...u nas Natan daje sobie ściągać bez problemu,przyzwyczaił się,że po kąpieli robi się kwiatuszek i sam się o to upomina.siusiak adzia na moje oko w porządku,więc sporadycznie coś tam pociągnę:)
  24. MalagaaaMartek powtórzysz badania i zobaczysz ze bedzie ok !! . trzymam za to kciuki!!!
  25. hejka:) Malaga gratuluję córeczki:) a ja Ci chłopca wywróżyłam no mówiłam,że to wszystko o kant rozbic i tyle:) a Kacper ma świetny słuch Asia ja przetestowałam ze 4 suszarki i stwierdzam,ze to byle co...pranie nie pachnie,nie jest dosuszone,z filtra wyciągasz kilo puchu wyrwanego z ubrań oczywiście,no i prąd żre jak wściekła...jedyny plus jaki ja widzę,to możliwość podsuszenia wielkich rzeczy zimą kiedy nie ma na to szans na balkonie,czy w ogrodzie. u mnie chłopaki znów z gilami,na szczęście nic poważnego i oby tak zostało!!! ściskam i pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...