
kaska1714
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kaska1714
-
Hej kochane. U nas noc tragedia. Laura sie dusila znowu, Milena chciala byc ciagle przy cycku. Masakra A to mojA bejbisia
-
Monikae nie masz fb? A ja zaakceptowalam jakas Monike z corcia z września i 6letnim synkiem. Jest tu taka mama? No to te trzy dziewczyny zaakceptowalam ktore pisalam wyzej. Zaraz ktoras poproszę o dodanie
-
Emilia K., Sylwia A.P. i Iwona S. To nasze forumowe mamy? Nie wiem czy moge rzucac nazwiskami. Dajcie linka do grupy na fb to bd wiedziala kogo mam zaakceptować kochane
-
Czy ktoras zapeaszala mnie na fb? Np jakas pani Emilia? Mam dwa zaproszenia od nieznanych i zastanawiam sie czy moze jednak znane te osoby he Poproszę jeszcze raz o zaproszenie do grupy na fb
-
Jezuuu dziewczyny zaproscie mbie na fb ,bo zwariuje z tym bledem 504!!! Katarzyna Brunke Kozłowska Starogard Gdański 24lata rocznikowo (27.0 6.1993) . U nas troche lepiej. Laura cale rano jeszcze sie dusila ,ale juz troche lepiej po sterydach. A pro po ,mam pytanie. Moze ktoras z Was by wiedziala. Laura zawsze dostawala inhalacje z pulmicortu i zawsze po dwoch dniach stosowania tego (plus clemastinum-syrop i sinecod -krople) bylo super, teraz ma nebbud od srody i poprawa jest tylko z 3h po inhalacji,potem dusznosci powracaja. Zostala ostatnia ampulka nebbudu ,czy moge dac jej jutro pulmicort?, czy nie mozna w tak krotkim czasie zmieniac sterydow? Do naszej pani dr sie z pewnością nie dostane ,a tylko ona zna nasze cykle leczenia. Milena mam wrazenie ,ze juz ok. Kataru nie ma,tylko baboszki mega. Nawet dalam jej wczoraj kilka łyżeczek marchewki , plula ze hej he , ale dzis tez dostala i zjadla wiecej bez plucia. Mnie jeszcze trzyma. Mamy miec szczepienie 02.02. Pytanie do monmonki ,green i eosi . Czy bealiscie darmowe szczepionki skojarzone ze wzgledu na wczesniactwo? Czy wszystkie dawki sa za darmo czy tylko pierwsza? To bd nasze drugue szczepienie i nie wiem ,czy przygotowac sie finansowo ,bo tez pneumokoki dostanie druga dawke chyba teraz. Maz jechal na orlik pograc a ja z niunia zjadlysmy obiad (zeberka w sosie paprykowym + ziemniaczki z koperkiem, buraczki domowe z kapusta i groszek zasmazany z marchewka mmm pycha) , pije kawke i zajadam rogaliki, Milka lezy w bujaku i guga do Laury. Milena jest tak zapatrzona w Laure ze szok i odwrotnie. Jak tylko Milena dojrzy niuche to gada do niej i sie śmieje jak do nikogo innego. Ahh milosc siostrzana . Gratuluje kolejnych miesiecznic,duuzo zdrowka .
-
Dzieki dziewczyny,jestescie super. Jednak dzielna nie jestem ,bo nie mam juz sily. Laura sie dusi (krtan sie jej zaciska),placze z bolu gardelka od kaszlu, nic nie je, nie pije az ma usta popekane tak ma wysuszone. Nie moge na to patrzec, mnie nos boli od kataru i hlowa a ona tak sie meczy a ma dwa latka. Milena troche lepiej dzis, guga w kolysce a ja tule laurenke. Milutka86 moglabys napisac ile zaplacilas i gdzie wywolywalas zdj? Tez mam sporo. Monmonka skad mata? Przepieka, chcuelismy kupić ale mamy kolyske a w niej palak z zabawkami. Poczekam az mala wyrosnie z niej i zakupimy matę. Monikae cos chcualam ci napisac i wypadlo mi z głowy ... a juz wiem.maja w lidlu chusteczki i sa dobrej jakosci. Pampersy rownieZ. Czesto kupujemy. Idzie ich mnostwo a sa tanie i dobre. Witam nowe mamy, tak jak monikae mowi ,prosimy o szczegoly ,bo ciekawskie z nas babki. Lektura forum pomaga wyrwac sie z ramion ciężkiego dnia czasami. Tak to. Green tez poproszę o twoje foteliki do karmienia jak mozesz linka zapodac. Mam po Laurze ale srednio wygodny. Mielismy isc na zakupy do galerii ale wlasnie pekla nam opona i musielismy kupic nowe zimowki, do tego ubezpieczenie auta , mega rachunek za prad nie wiem skad(podejrzewamy ze sasiad sie do nas podlaczyl) i opal do tego. Obled. Cos chcialam napisac jeszcze ale patrze ,ze czas kapieli i inhalacji a sterydy trzeba podawac punktualnie. Wiec zegnam sie smutno i opornie,wracam do moich chorutek. A laura chyba usnela przytulona do mamusi i chyba ma goraczke z nowu. Ehh mam dosc
-
Monmonka Charlotte, mam nadzieję, że będę pamiętać, postaram się zapytać. Jutro jeszcze mam w planach rozmawiać o probiotykach z moją ciotką, która jest dr farmacji. Mam nadzieję, że się do niej dodzwonie, bo ona zapracowana kobita ;-) Kaśka, fajnie, że się odzywasz, ale szkoda, że z takimi informacjami :-( Straszne jak Was potraktowali w tym szpitalu. Piszesz o wskaźnikach wątrobowych. Chodzi pewnie o ALAT? Aż trudno uwierzyć, że USG nawet nie zlecili. A chociaż zrobili wyniki morfologii, GGTP, CRP, bilirubine? A co dalej z Escherichia Coli? Dali chociaż jakiś antybiotyk? Szkoda, że nie jesteś z mojego województwa, bo bym Ci mogła polecić lekarzy i placówki, gdzie na bank zajęliby się Wami o niebo lepiej. A przyrost masy przy hipotrofii jest ważny, sama o tym wiem, bo na tym samym wózku jedziemy ;-) Tylko, że u nas przez ostatnie 3 tyg. 600 g przybyło. A może ten słaby przyrost u Mileny jest związany z tymi wszystkimi chorobami? Ja bym na Twoim miejscu tak tego nie zostawiła i bym szukała najlepszego specjalisty w województwie, jakiejś poradni hepatologicznej. No nic, życzę powodzenia i daj znać jeszcze jak u Was, zwłaszcza jak coś się wyjaśni. Będę trzymać kciuki. Milutka, a zmieniałaś ostatnio proszek do prania, kosmetyki również swoje lub męża? Nina miała kontakt z kimś innym? Bo to nie koniecznie od strony pokarmowej mogło wyjść. Dziewczyny, która się zajmowała dodawaniem do grupy na FB? Bo to forum znów coś szwankuje, a nie chciałabym stracić z Wami kontaktu ;-) Mamy bardzo dobra pediatrke. Ciagle robi Milenie badania. Ale po to wyslala nas do szpitala aby przebadali ja od a do z. I ja to trz zdenerwowalo ze nic nie zrobili. Na e cole mialysmy antybiotyk. A jesli chodzi o wage to mala spada ponizej 10centyla. A bardzo ladnie rosla. Mimo kataru mala je tak samo bo ciagle czyścimy nosek i powinna wiecej przybrac. zobaczymy co wykarza najblizsze badania. Mam zamiar umowic sie do Warszawy na oddział dziecięcy. Ale to jak cos wyjdzie w wynikach. Jest ciezko. Jestem już wyczerpana.
-
Hej kochane. Nie bylo mnie chyba ze 3tyg. A wiec od początku. Bylysmy u tego mlodego lekarzyny co leki bral z neta,to pisalam. Potem bylam z Melka u naszej pani dr, dostala inhalacje i kropelki. Po czym pojawila sie goraczka i skoerowala nas do szpitala. Tam uwaga polozyli nas na salce 12mk okolo , 3lozeczka,szafka z przewijakiem ,3szafki dla am i 3materace. Nie bylo gdzie postawic nogi. Do tego lezelismy z 3tyg chlopcem u ktorego podejrzewali sepse i 2letnia cyganka z zapaleniem pluc oskrzelami i co tam jeszcze, rodzice i dziadki cyganki od 7-22na salce non stop- wszyscy chorzy. Milena miała zapalenie gardla tylko i lekkie szmery na oskrzelach plus goraczka. Miala miec konkretne badania,usg brzuszka i nerek, mowilam o bezobjawowej goraczce i podejrzeniu e coli. O wszystkim. Miala tylko morfologie z glowki -plakalam razem z nia. Dostaeala inhalacje z berodualu i nasivin to co dawalam jej w domu. Chlopca z sepsa przeniesli. Glupia cyganka zakrecila grzejnik bo powiedziala ze jej mala sie dusi bo jest za goraco,cala noc marzlysmy i nalej wrocil sie katar. Wstaje rano i mowie na obchodzie ze chyba grzejnik nawalil bo zimno a ordynator na to ze nie mozliwe, kazal odsunac manatki cygance ktorymi zakryla kurek od grzejnika i mowi ze byl zakrecony to ja wpadlam w szal. Tak jej dalam popalic. Ordynator mowi ze goraczki nie bylo przez 2dni to pusci nas do domu tylko jeszcze krew zrobimy bo proby watrobowe byly wysokie. Po wynikach wyszlo ze mala ma wskaznik na poziomie 97,6 do kontroli u naszej lekarki bo do bardzo duzo. No wiec bylam u naszej lekarki we wtorek i byla wsciekla,ze nie zrobili jej nawet usg brzuszka o co prosila. Mala dalej zakatarzona podobno na zabki,bo gora i dol ida jednocześnie. 02.02jestesmy umowione na kontrol i szczepienie i dostaniemy skierowanie na usg i konkretne badania. MilMilDodamena przez 3tyg przybrala 240gram to bardzo malo,a pisalam juz ze przy hipotrofii wazny jest przyrost wagi. Tak to sie u nas wali wszystko. Dodam ,ze w szpitalu spalysmy z karaluchami, warunki hmm mysle ze więźniowie maja lepsze. Teraz jeszcze ja jestem chora i Laurenia tez. Dostaje sterydy w inhalacjach bo tak sie zaczela dusic w nocy przez krtan,ze myslelismy ze sie udusi. Tak to tak. Chyba Was nie nadrobie. A propos pieniedzy to sie nie wypowiem. Maz zarabia mysle ze bardzo dobrze jak na te czasy,ja mam macierzynskie i 500+ i ledwo dajemy rade teraz przez te chorubska leki i wizyty u specjalistow. Bylam u dermatologa wczoraj, mam znamiona do usuniecia i badania, chirurg we wtorek. Trzymajcie kciuki. Gozek w piersi jakby sie zmniejszyl. Do konyroli za 3tyg ginek mnie zaprosił. Mala lubi sie kapac. Przewaznie kladziemy tetre i glowke trzymam. Green fajnie ze sie odezwalas. My jeszcze nie rozszerzamy diety, mala jest na samym cycku i mam wrazenie ze sa juz flaji he i nie ma mleka ale ona ciagle ciumka. Noce jakby lepiej, ze 2-3pobudki gdy jest zdrowa. Narazie wychodzic nie mozemy puki Milena nie wyzdrowieje. Laura chodzi na spacerki z tara bo dobrze na krtan dziala mokre i zimne powietrze. Hmm co jeszcze chcialam napisac , nie wiem. Milena spi, ide inhalowac Laure. Trzymajcie sie kobietki
-
Hej kochane. Bylismy dzis u "lekarza". Pojechaliśmy z mezem do innej placowki ,bo u nas nie bylo miejsc. I wchodzimy. Na pierwszy ogien Laura, kaszel suchy duszacy i katar, wg lekarza osluchowo czysta. I uwaga pan dr szuka w Internecie jaki lek i w jakiej dawce moze jej dac. W koncu mowie do niego ze pomaga jej inhalacja z pulmicoru i clemastinum. To mowi ze syrop.nie bardzo i poleca lipo cos tam. Ale mowi ze to od 3lat a mala ma 2,5to nie bardzo. Mowie ,ze w domu mam hederasal odkrztusny i znów wchodzi w neta po czym mowi , ze moze byc a dawke mam wyczytac na kartoniku. N e x t jest Milena. To mowie o tej e coli, ze miala antybiotyk, goraczkuje , robi 10 kup srednio, katar okropny i kaszel lekki. Po czym pan dr osluchuje i mowi ze jest zawalona na amen i przepisuje ten antybiotyk na ktory 2,5 letnia Laura byla za mala. Nawet nie sprawdzil im gardelek. Po czym bada meza. Boli go w klatce gdy kaszle tak,ze z bolu zgina sie w pol. A pan dr mowi ,ze nic mu nie jest. I nawet sprawdzil mu gardlo ! A maz ledwo co mowi. Czysty obled. Jutro na chama ide do.naszej lekarki. Ps. "Lekarz" nie mial nawet 30 lat. Mieszal sie, mylil dziewczynki i ich objawy ,mimo ze badal pokolei. Zmarnowalismy tylko czas. Teraz juz wszyscy spia, a ja grezdam szybko. Zgabilam suwaczek ale cos pokrecilam w usowaniu starego i pal licho co z tego wyjdzie. Mind co to za operacja? Przepraszam nie pamiętam. Witam nowe mamy, Zuzka cudo,jak.wszystkie nasze bejbisie. Mila miesci sie w foteliku tym od wozka, nawet ma jeszcze wkladje i spiworek , do tego tylko kurteczke cienką ubieramy. Nie wiem co chcialam naskrobac. U nas metr sniegu prawie, -23'w pt. Brrr
-
Oczywiście Milena jest z 3 wrzesnia. Szybko pisze i palce za dze do malej klawiatury ha ha Mamy marudzenie non stop
-
Monmonka Milena tez ma hipotrofie. Jest z 4.09 urodzona wg om ostatni dzien 37tc a wg usg 34 jak dobrze pamietam. Dzis mamy 4mies i 5dni. Waga 5500. Startowalismy z 2150 i 46cm. Caly czas pieknie przybierala ok 40gram na dobe. Teraz mamy troche problemow zdrowotnych i w dwa tyg przybrala tylko 200gram. Jutro lekarz. Ps. Obie sa chore, Laura rak zakatarzoba i kaszel okropny. Milena katar i duuuzi kupek dodatkowo do tego co pisalan predzej. Jest tragedia . Gratulacje zabkow. Powodzenia na chrzcinach.
-
nikaaa13 Cześć Wam :) Franus przysypia, oby nie robił nam nadzieji i zaraz się obudził. Jest do tego zdolny :) musi się wyspac i my też bo jutro mamy chrzciny! Aż strach w taki mróz wychodzić no ale co zrobić... szybko do auta, do kościółka i do lokalu. Dobrze ze w kościele ciepło. Mój maz tez jest rewelacyjny, taki zakochany w synku i wpatrzony jak w obrazek :) bardzo pomaga. Pamiętacie pisałam ze miałam problemy z kp ale nadal mi się udaje :) w nocy i do południa karmie tylko piersią, po południu idą ze 3 butelki mm wiec się ogromnie ciesze. Jest jeszcze jakaś Mamusia karmiąca i mm i kp?? Chyba nie, z tego co się orientuje :) Tez się nie mogę doczekać rozszerzania diety a najbardziej nie mogę się doczekać wiosny, Franus bedzoe starszy i wiecej mozliwosci :) Ale jest coraz lepszy, rozgląda się za nami jak gdzieś usłyszy nasz głos to tam odwraca głowę, dużo się śmieje :) super. Ale nóżek jeszcze nie łapie hehe :P Ostatnie pare dni tez mamy marudne, oby jutro się udało wszystko bo mam stresa przez chrzcinami. Trzymajcie za nas kciuki! Pozdrowienia!! :* Ja wciaz karnie tylko piersia :-) kasia 1714,blad z logowaniem
-
Znow blad. Tu kaska1714. My wychodzimy tak czesto jak mozeny. Np w deszczu nie,bo ile gondole zakryje to starsza corka zmoknie i nie lubi jak wieje czy pada jej w twarz. Dzis -5 i zaapy do pol lydki , bylysmy po zakupy i u lekarza. Co do szczepien mamy odroczonedo momentu wyjaśnienia sprawy ze zdrowiem Mileny. A na domiar zlego wyczulam w piersi guzka. Nie da sie go rozmasowac, wiec to prawdopodobnie nie mleko. W pon lekarz,cytologia tez zostawia sporo do myślenia. Laura goraczkuje,smarcze i chruchla. Jeszcze tego bylo mi potrzeba.
-
Hej kochane,dziekuje za mile slowa i wsparcie. Maaag chyba mnie z kims pomylilas,bo ja mam Laure i Milene. Nie trafil nam sie synio. Mala ma prawdopodobnie zapalenie nerek. Jak narazie wszystko jest badane, a cewnikowanie miala dlatego ze raz posiew byl 10tys e coli potem 600 itd i nie wiadomo w koncu. A antybiotyk dostala na zas. Jutro wyniki. Nie wiem czy to normalne ale mala byla wczoraj jakas nie obecna , taka oslupiala. Kupy MEGA robi co chwile. Nie chce zadnej bytelki wiev daje jej pic smecte lyzeczka i strzykawka,wszystko wypluwa. Goraczka z rana 38,6'. Noc w miare ,bo az dziwne na jedzenie wstala tylko 3razy . Ale ja nie mogkam spac jakies zle przeczucie miałam i co chwile stalam przy lozeczku sprawdzajac czy oddycha. Wiem ,ze wszystko z czasem sie uleczy ale kurcze przezyc to i nie zwariowac z bezradnosci graniczy z cudem. Niestety nie przeczytałam wszystkich zaleglych stron ,bo uwaga mala spala 7!!minut. Takze tak, nawet kawy nie zdarzylam zaparzyc. Trzymajcie sie kochane , w miare możliwości bede sie odzywac.
-
Hej kochane. My latamy po lekarzach. Wczoraj o 17 lekarz z wynikami posiewu ,bo wyszly bakterie e coli, predzej pisalam chyba ze ma duzo leukocytow. Mala przez 3tyg przybrala 200gram ,to bardzo malo bo do tej pory przybiera 40gram na dobe. Musimy tego strasznie pilnowac przez hipotrofie. Do tego mala goraczkuje bez zadnych innych objawow. Dzis o 13 bylysmy na cewnikowaniu , potem zawiezc szybko mocz do szpitala a ja jak na zlosc nie mam auta i bylam wozkiem, wiec bylam zmuszona wezwac taxi. Potem o 16.30ortopeda . Teraz czekamy jak na szpilkach do czwartku na wyniki posiewu kolejneg o. Mala tak strasznie plakala podczas cewnikowania ze niemal serce mi peklo. Caly dzien byla jakby nieobecna ospala. Nie spala i nie plakala, taka nieswoja. Do tego ma biegunki. Czeka nas badanie nerek. Aktualnie mamy antybiotyk w razie gdyby podczas cewnikowania bakteria dostala sie z cewki do organizmu. Juz mam dosyc. Zdrowie malej sie sypie jak domino. A ja nie moge jej pomoc. Nie potrafie. Serce mi peka, lzy juz bez kontroli same plyna czasami , rodzicielska bezradnosc jest tysiac razy gorsza niz jakikolwiek bol... Przepraszam za smecenie. Juz koncze.
-
Hej kochane,tu kaska1714,blad z forum. Again! My bylysmy na szczepieniu. Ale zamiast szczepienia dostalismy skierowania na badania,bo Milena ma goraczke bez żadnych innych objawow. Wyszlo,ze ma bardzo duzo leukocytow. Podejrzenie zakarzenia układu moczowego i nerek. Niestety nie da sie zlapac siusiek na posiew,zawsze zrobi kupe i worek do wyrzucenia, na stojaco tez lipa. Juz nie wiem co robic. Podobno przez to moze byc taka placzliwa ,,bo ja boli. Nie wiem skad to dziadostwo,kapana codziennie,dupka przebierana co 2-3h max, o higienę dbamy. Ehh Jakos nie czuje swiat. Zakupy świąteczne nie zrobione,choinka nie kupiona. Jedynie pierniczki upieklam z Laurenia dla frajdy. Juz mi rece opadaja. W nocy karmienie 2-3razy z tym lepiej,bo bylo co godz. Spokojnych świąt kochane
-
Hej kochane. Mamo Joasi nie jestes sama . Ja nawet zeby myje z Milena na reku a obok stoi Laura. Moja kapiel trwa 5-7minut max. Z domu nie moge wyjsc nawet do osiedlowego sklepu. Milena ryczy non stop, serio. Z dwiema przerwami 10minutowymi na drzemki w ciagu calego dnia. Ciagle by byla na cysiu i tylko go trzyma. Nie toleruje zadnego smoczka i zadnej butelki. Cicho jest tylko w wannie. W nocy pobudka co godz, z czego pol godz je, zdaze sie polozyc i ulozyc a ona juz sie wierci. Z porzadkow swiatecznych /ha ha ha/ poscieralam kurze. Zakypy nie zrobione,jedynie groszek i kukurydza i bede miala szaszlyki kukurydziano groszkowe na wigilię ,trudno. Nawet choinka nie kupiona. Maz non stop w pracy, ja bez auta. W domu dostaje juz swira. I chyba wpadam w depresje. Okresu jeszcze wg nie mialam. A krople jej nie pomagaja. Mam dosc. Pozdrawiam Was kochane. Byle do czwartku,bo/prawdopodobnie/ ide na panokcie. Mama przyjezdza do dziewczyn. A z mniej milych to ciagle mam krwotoki z nosa, siniaki robia mi sie same,peka mi glowa i cgyba lapie mnie przeziębienie. Zdazylam zrobic dzis z laura 80piernikow z ryczaca Milena. Siostra wpadla z mezem i na wejscie powiedziala "jaki masz syf" na co ja powiedziałam ,ze ma wyjsc i umowic sie tydzien predzej na oglaanie domu to posprzatam. Ps. Na podlodze tylko były zabawki z kinder jajek i poduszka na ktorej laura siedziala. Tak wiec tak, dolala oliwy do ognia i sie na niej wyrzylam. Moze nieslusznie. Jest 21:36 laura nie spi, Milena sie wierci a ja nie wykapana nawet. Ahh macierzyństwo jest zajebiste. Sorry Zegnam sie, milego wieczoru
-
Hej kochane. Sliczne te wasze aniolki. Fakt Wigilia za pasem a co kupujecie szkrabom? Milena ma wszystko i jestesmy w kropce. Z reszta ze starsza tak samo. Wczoraj w pepco kupilam sobie sliczne pudrlko z szufladkami na bizuterie i taki zestaw ramek polaczonych na zdjecia az za 30zl ! Planuje kupic jeszcze dwa koplety na pietro zeby powiesic. Uwielbiam zdjecia , wywolanych mam mnostwo, teraz juz sie nazbieralo z 300do wywolania ale czeksm na swieta i po świętach wywolam. Raz w roku wywoluje. Uwazam ,ze na plycie sie albo zgubia albo porysyje sie plyta . A tak otwieram album i ogladam , czesto he . Dzis mam w planach umyc okna na pietrze i zrobic generalne porzadki jak tylko maz wstanie ,bo spi po nocach w pracy. A pod wieczor na urodziny do brata meza . Nie chce mi sie za bardzo bo tescie maja focha na nas . Takze atmosfera bedzie gesta. A z przyjemnych to wczoraj wpadl moj braciszek ,bo zjechal z Anglii ba urlop i milo spedzilismy czas, wlasnie najpierw pizza (zjadlam i nic malej nie było) ,potem kawa i ciacho i na koniec zakupy w galerii ,achh. Uwielbiam go , taki nasz rodzynek najmlodszy. Nocka u nas nie az taka zla, usnela o 22, karmienie 1:30,4:40,6,8 i pospala jeczac i cisnac kupe do 9:45. Takze super. Pogoda do bani, deszcz,szaro,buro ,az swiatla musze miec zapalone. Robyn ja w pierwszej ciazy mialam niedoczynnosc tarczycy, ale po porodzie wszystko sie unormowalo. Zanim zaszlam w dtuga ciaze robilam wszysciudienkie badania prywatnie i dopiero potem zaczelismy sie starac. Bedzie dobrze. Mi np robia sie same siniaki, nie musze sue uderzyc a siniak jest,nawet jak mocniej np ucisne palcem to zaraz siniak, od trzymania Mileny tez msm reke w sincach, wygladam jakby mnie ktos pobil czasami he na szczęście szybko znikaja. Nie mam kiefy isc na badania. Charlotte u nas taki sam widok,tata w kimono zawsze a ja z dziewczynkami w tany tany. Taki juz nasz los he Właśnie pije kawe i jem ciasto truflowe mmm pycha A niunia usypia w foteliku,starsza oglada bajke o autach i mam chwile dla siebie. Ps. W Hm sa przeceny na spodnie meskie jeans za 40-60zl a piekna marynarka meska z 379zl chyba na 50%. Niestety maz na pulchny he he Takze na dzieciece sa promocje, w reserved chyba tez. Takze tak. Troche haotycznie jak zawsze ,ale tysiac mysli na sekundę. Moze uda mi sie dodać zdj Miski
-
Mama Joasi milutkaWłaśnie zamawiam swoim dziewczynom takie metryczki tylko w ramkach na ścianę. Ty też później możesz z tego zrobić fajną ozdobę na ścianę. Oprawić w fajne ramy za szkłem i będzie super pamiątka na lata. Ja tez mam metryczki na scianie u dziewczynek w pokoju. Wyglada cudnie w bialych ramkach . Milena dzis slabo sie czuje. Goraczka 38,4' ,dwie mega wielkie kupy, az ubranka do zmiany , do tego wymiot ogromniasty noskiem.az poszlo. Dalam jej paracetamol i teraz lezy we wozku . Ahh a starsza truje zeby isc na sanki bo wczoraj byla z mężem do prawie 20 i nie chciala przyjsc do domu a snieg sypal nie milosiernie. Dzis zaspy takie jak za mojego dziecinstwa. Pol miasta nie ma pradu. Nawet drzewo kolo domu na podworku moim sie zlamalo centralnie przy drzwiach wejsciowych. Maz do 18 od rana w pracy wiec tez nie mial kiedy odsniezyc chodnika i podjazdu. Nie ma jak wyjsc z wozkiem, po drugie i tak nie wyszlabym z Milena. Takze Laura czeka na powrot taty i bd go maltretowac o wyjscie na sanki he. Troche bez ladu i skladu ale w pospiechu. Po pierwszym porodzie tez mialam okres regularny po zakonczeniu karmienia. Moli zycze ci zeby ci sie spelnilo co chcesz. Green Rose moze sie odezwiesz??
-
Jak was znalezc na fb?
-
maaaaaag Witam Mamusie na nocnym karmieniu :) coś dzisiaj cisza jakaś. Czyzbyscie tak ładnie spały ze swoimi Maleństwami ?!:) Hancia zasnęła wczoraj o 22:00 i obudziła się o 5:00. Właśnie ja nakarmiłam i polonizuje. Przysypia mi na piersi. Męża nie ma i jakoś mi tak smutno samej w łóżku :( dzisiaj na szczęście wraca ale za tydzień znowu wyjeżdża od czw do soboty :( No cóż taka praca. Wiem ze nie mam co narzekać bo mężowie niektórych z Was wyjeżdżają do pracy na kilka miesięcy i jesteście same. Do wszystkiego można przywyknąć. Miałam z Mama jechać dzisiaj do galerii po prezenty pod choinkę ale muszę czekać na kuriera bo wczoraj nie dotarł :/ i dupa.... Tak mnie jakoś głowa boli u w ogóle kiepsko się czuje :( idę położyć Nusie i do spania Maaag kochana chyba Ty masz minky jasne w kwiatki ? (Roze??) Poszukuje podobne ale podoba mi sie tez w magnolie. Moge spytac gdzie kupilas? I za ile jesli to nie tajemnica
-
Hej mamuski. Maaag gratuluje zaprzyjaznienua sie z lozeczkiem! Pieknie te wasze dzieciaczki spia. U nas nie dasz ,ze spac idzie okolo polnocy to wstaje co 2h czasami czesciej. Do tego meczy ja katar to juz same wiecie jak wyglada moj dzien i sen na czuju. Starsza tez chora,kaszle sue pol nocy takim dyszacym kaszlem ze ja za kazdym atakiem stoje w goyowesci by jechac do szpitala. Az jej lzy leca i placze potem. Ehh U nas tez bialo a wczoraj burza sniezna dosłownie. Maz chce zabrac babeczki na sanki po powrocie z pracy. Dzis lekarz. Pozdrawiam kochane. Ps. Milena sie uśmiechnęła pierwszy raz! Jest nadzieja . I guga tez
-
Hej kochane. Nadrobie pozniej. Czy ktoras z was muala taka sytuacje ,ze u malenstea zrobil sie wylew w oczku obok zrenicy? Mil tak ma . Dzis jak wsralam to zauwazylam,musial sie jej zrobic w nocy jak kichala może od cisnienia bo obie da chore. Jestem przerazona. Ten wylew jest tak jakby w stalym miejscu tzn podaza za zrenica ,zrenica w prawo to on tez. Ratujcie. Jakie sa konsekwencje? Lekarz z laska bas przyjmie o 12:40 i jeszcze tylko Milene a Laury nie ,a ona sie tez meczy bardzo bo ma straszny kaszel. Wg nie spalysmy tej nocy. Ratujcie,co z tym oczkem??
-
-
Mama Joasi Kaska my też jeszcze z zoltaczka bili 6.3 tydzień temu. Ale mala nie jest już żółta. U nas badania ok nie mamy anemi. I was jaki poziom bili? A ile twoja mala ma tyg? U nas 3.11 bylo 6,7 a 17.11 6,5. Wiec spada ale powoli